Moi drodzy ..🙂

1 minutę temu, miramar napisał:

Ma parzyć w palce.

a ja przelewam zimną wodą - wtedy skóra łatwiej schodzi

1 minutę temu, miramar napisał:

Ma parzyć w palce.

Niby tak, ale potem człowiek traci czucie w opuszkach

Dawac jedzenie

3 godziny temu, owsikus szczerbatus napisał:

A co to okap, to za oknem? 

Okapnik nad piec gazowy.

Ahh spoko Gretta

To cos na co kapie woda?

1 minutę temu, Miecz napisał:

Ale musi być dobrze posolony. 

No

8 minut temu, miramar napisał:

No bo, żeby wyjść najpierw trzeba wejść. To chyba logiczne. 

Taaaa...a potem powiesz: zdecyduj się w końcu, wchodzisz czy wychodzisz

8 minut temu, Miecz napisał:

Lubię ten duży, ale i mniejszym nie pogardzę. Kilogram mam na dwa dni.

Ja też ten duzy codziennie po pół kg zjadam na 2 razy.

3 minuty temu, Miecz napisał:

Niby tak, ale potem człowiek traci czucie w opuszkach

Mieczu, ja Cię proszę.

Opuszki palców i tej godzinie?

Przed chwilą, salix napisał:

Ja też ten duzy codziennie po pół kg zjadam na 2 razy.

Ta odpowiedź niweluje tamtą odnośnie ewentualnego rozwodu. 

9 minut temu, miramar napisał:

Ja tylko na słucki ale niejaka Pokraka napisała kiedyś, że można na wytrawnie i to było odkrycie życia.

Moja babcia robiła na słodko i na wytrawnie, niedawno odkryłam te tosty na nowo.

Przed chwilą, miramar napisał:

Mieczu, ja Cię proszę.

Opuszki palców i tej godzinie?

Są całkiem przydatne w trakcie snucia opowieści o Słowianach Połabskich lub Wikingach.

5 minut temu, WychodzeNaChwile napisał:

a ja przelewam zimną wodą - wtedy skóra łatwiej schodzi

Nie wiedziałam, że tak działa zimna woda. 

Telefon uparcie pisze "dźga" a nie działa. 🫣

2 godziny temu, Miaina napisał:

Też taki mam, nie do przebicia. Na całą resztę pomoże tabletka do zmywarki, rozpuścić w gorącej wodzie i przemyć płynem powierzchnię.

To się chyba nazywał Franke czy Frankle... 

Ja się tu nie obawiam na tym daszku bo tu nie ma co palcować i ta stal jest lepsza, tylko łącze do komina u mnie jest tak śmiesznie że trzeba było jeszcze oprócz poziomego dołożyć do tego pionowe łącze.I stal jest już inna Kombinatorzy To się nie da umyć tak po założeniu teraz, sa bochomazy. 

Spróbuję tabletkami do zmywarki 

Przed chwilą, salix napisał:

Moja babcia robiła na słodko i na wytrawnie, niedawno odkryłam te tosty na nowo.

Nie wiem o czym piszecie, ale ja na taki podopieczny tost wbijam jajko sadzone i już.

1 minutę temu, Miecz napisał:

Ta odpowiedź niweluje tamtą odnośnie ewentualnego rozwodu. 

Haha, no nie wiem może się bedziemy żarli o bob. 

1 minutę temu, Miecz napisał:

Są całkiem przydatne w trakcie snucia opowieści o Słowianach Połabskich lub Wikingach.

Tiaaa... 

I zaraz będzie, że Ogórek, że inkwizycja...

A ja już cały kompot z rabarbaru wypiłam! Teraz to tylko szklanka zimnej wody mi zostaje. 

1 minutę temu, salix napisał:

Haha, no nie wiem może się bedziemy żarli o bob. 

Piętrzysz niepotrzebnie trudności

Przed chwilą, miramar napisał:

I zaraz będzie, że Ogórek, że inkwizycja...

Trochę empatii Brum Chcesz na temacie oplutego i obspermionego Ogóra?

Tak ogor jest smieszny

8 minut temu, Miecz napisał:

Taaaa...a potem powiesz: zdecyduj się w końcu, wchodzisz czy wychodzisz

Ja to bym zupełnie inaczej mówiła. Zupełnie inaczej. 

Miramar wrzucisz.foteczke schabu ze sliwka?

Blagam

3 minuty temu, miramar napisał:

Tiaaa... 

I zaraz będzie, że Ogórek, że inkwizycja...

A ja już cały kompot z rabarbaru wypiłam! Teraz to tylko szklanka zimnej wody mi zostaje. 

Zròb zupę ogòrkową.

1 minutę temu, Miecz napisał:

Trochę empatii Brum Chcesz na temacie oplutego i obspermionego Ogóra?

I teraz mi się włączy myślenie o wycieraniu w firankę.

Do garow miramar 

Wycieraniu nasienia?

1 minutę temu, miramar napisał:

Ja to bym zupełnie inaczej mówiła. Zupełnie inaczej. 

 

A co byś mówiła? A co?

1 minutę temu, owsikus szczerbatus napisał:

Miramar wrzucisz.foteczke schabu ze sliwka?

Blagam

Nie potrafię tego robić. Wrzucać fotek na forum. 

Spoko, nie musisz xD

A dobry wyszedl? Sama pieklas? 

1 minutę temu, miramar napisał:

I teraz mi się włączy myślenie o wycieraniu w firankę.

To brzmi jak refren disco polo.