Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
ona 1357

rozstanie po latach

Polecane posty

Jak w temacie, mam 32 lata i rozstałm się z facetem bo był to toksyczny związek. Jestem zalamana. Zostalam z niczym. Mam dobrą prace, mieszkanie, ale nie mam rodziny i nawet perspektyw na jej zalozenie. Czy ktoras z was poznala meza w pozniejszym wieku? jestem zalamana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

dowiedz się najpierw co i dlaczego zrobiłaś nie tak bo jak się do tego nie dokopiesz to powtórzysz te same błędy drugi raz

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

chodzi o to zeby histeryzowac, nie rozmawiac, byc wampirem energetycznym,  domyslac sie i tego oczekiwac, robic pretensje i miec wymagania i meczyc swoja osoba, tak zeby az wszyscy wokol chcieli uciec do jaskini czy piwnicy, tak. Yebac zwiazki 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, WychodzeNaChwile napisał:

dowiedz się najpierw co i dlaczego zrobiłaś nie tak bo jak się do tego nie dokopiesz to powtórzysz te same błędy drugi raz

Wystarczy nie wchodzić ponownie w toksyczne relacje, tyle tylko że często wychodzi na jaw że są toksyczne po latach bo na początku prawie zawsze jest super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

w ogole istnieja nietoksyczne zwiazki jakies

to chyba trzeba chciec sie uzerac, bez milosci tego nie ma, a milosc to te demo jak to lezak zwie jak se ludzie mydla oczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, ona 1357 napisał:

jestem zalamana

Ja poznam po 40ce i nie ma co jęczeć. Nie patrzy się wstecz, nic to nie zmieni. Pozbyłaś się bałaganu i nie żałuj że nie wcześniej, ciesz się że w końcu jest porządek, mogłaś tkwić w tym jeszcze drugie tyle, to by było dopiero.. Teraz pora pomyśleć nad sobą ile było Twojego udziału w tym że było toksycznie, bo łatwo przerzucić całą odpowiedzialność na ex. Zdarza się trafić na osobowość patologiczną, psychopate czy narcyza, wtedy można sobie zrzucać ale nie każdy trudny związek co się rozpadł był z taką osobą. Nie chodzi o obwinianie siebie, tylko o znalezienie czegoś w sobie, co może być problemowe w przyszłym związku, jeśli coś takiego jest, a ludzi bez wad nie ma. A choćby trzeba przetrawić przeszłość, bo zostawia rany przez które możesz sabotować nowy związek. Jesteś młoda, wszystko jeszcze osiągniesz czego pragniesz, nie bój się niczego.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, E̲͐l̟̹̻͑̃̏c͉̻̭̭̺̅ͦ̄ͅi͉̹̓ͅa napisał:

Wystarczy nie wchodzić ponownie w toksyczne relacje, tyle tylko że często wychodzi na jaw że są toksyczne po latach bo na początku prawie zawsze jest super.

Zazwyczaj ludzie mają w życiu jakiś wybór - moim zdaniem warto się zastanowić dlaczego JA wybieram tak, a nie inaczej -> jak tego nie zrozumiesz to wszystkie Twoje (moje) kolejne relacje będą obarczone tymi samymi błędami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, WychodzeNaChwile napisał:

Zazwyczaj ludzie mają w życiu jakiś wybór - moim zdaniem warto się zastanowić dlaczego JA wybieram tak, a nie inaczej -> jak tego nie zrozumiesz to wszystkie Twoje (moje) kolejne relacje będą obarczone tymi samymi błędami.

Człowiek jest przyzwyczajony do pewnych schematów działania. Opanował je. "Nowe" na swój sposób czyni go bezbronnym. "Mądry po szkodzie" nie zawsze się sprawdza.

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, chrobot napisał:

w ogole istnieja nietoksyczne zwiazki jakies

Nie. Zawsze jest "Ty" i "ja". Czasami osiąga się status "my", ale to kosztem ustępstw, najczęściej jednej ze stron, najczęściej tej której bardziej zależy. Z upływem czasu albo przyzwyczajamy się do siebie, albo jedna ze stron buntuje się.

  • Thanks 1
  • Sad 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

bo ludzie to programy mimo ze kazdy sie oburza jak go nie traktuje sie jakos indywidualnie i nie spersonalizuje ze ty wyjatkowy/a 😪

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że on oszalał, mieliśmy wziąć ślub ale zaczął nagle wydawać wszelkie pieniądze, po ślubie mówił, że wyda wszystko , później, że żartował. Z alkoholem było to samo, mówił, że będzie się upijał, dzień pozniej, że żartował. Jakby podwójną osobowość, która wyszla po 2 latach. Ciągły płacz z mojej strony, brak chęci jego zmiany, rozmowy nie pomagały, byłam wrakiem człowieka. Gdzie teraz poznaje się normalnych facetów? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, ona 1357 napisał:

Gdzie teraz poznaje się normalnych facetów? 

w poczekalni u terapeuty 😉 tylko lepiej takiego z jakimś stażem bo jak dopiero zaczyna to może być słabo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

teraz jest taki piekny swiat gdzies tam, byle nie ze swoja baba ze chyba baba niepotrzebna oprocz prostytjutki i tym bardziej jej potrzeby tez zeby za bardzo sie z nimi nie udzielala bo to tylko jakies kocopoly zbedne no

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, chrobot napisał:

bo ludzie to programy mimo ze kazdy sie oburza jak go nie traktuje sie jakos indywidualnie i nie spersonalizuje ze ty wyjatkowy/a 😪

Przecież każdy dąży do tego by w oczach drugiej osoby być wyjątkowy. Ty też😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Miecz napisał:

Przecież każdy dąży do tego by w oczach drugiej osoby być wyjątkowy. Ty też😴

ja nie szukam bo tylko zawiode i wole zawczasu pokazac zeby nikt sie nie skusil 😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gdybyś Ty miała niedługie włosy i/lub grzywkę, nie lubiła rozmów o polityce, lubiła grać i słuchać "Mega Mana", niewierząca lub mało religijna, nie chciała mieć dzieci (nie zaleca się osobom upośledzonym umysłowo mieć dzieci), to Ty byś była moim ideałem ❤️ Czyli w wieku 32 lat da się znaleźć chłopaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Miecz napisał:

Przecież każdy dąży do tego by w oczach drugiej osoby być wyjątkowy. Ty też😴

przekleństwo naszych czasów

na świecie jest 8 miliardów ludzi i jakaś 1/3 wierzy, że akurat oni są wyjątkowi

reszta świata żyjąca w społeczeństwach kolektywistycznych ma to w doopie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, chrobot napisał:

ja nie szukam bo tylko zawiode i wole zawczasu pokazac zeby nikt sie nie skusil 😂

Jest to jakaś tam forma obrony przed skrzywdzeniem. Jednak większość ludzi uważa siebie za wyjątkowo "zajeb/istnych".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, WychodzeNaChwile napisał:

przekleństwo naszych czasów

na świecie jest 8 miliardów ludzi i jakaś 1/3 wierzy, że akurat oni są wyjątkowi

reszta świata żyjąca w społeczeństwach kolektywistycznych ma to w doopie

w bliskich relacjach emocje i potrzeby sa wazne chyba ze chce sie czlowiek pochorowac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

nie sa sie na dluzsza mete wylaczyc emocji. i cierpienia 😫

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, WychodzeNaChwile napisał:

przekleństwo naszych czasów

na świecie jest 8 miliardów ludzi i jakaś 1/3 wierzy, że akurat oni są wyjątkowi

reszta świata żyjąca w społeczeństwach kolektywistycznych ma to w doopie

W pojedynkę nic człowiek nie znaczy. To trzeba sobie uświadomić. Zazdroszczę, między innymi, Włochom tego przywiązania do rodziny. To jest autentyczne a nie udawane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, chrobot napisał:

w bliskich relacjach emocje i potrzeby sa wazne chyba ze chce sie czlowiek pochorowac...

Inaczej mówiąc: jak długo można udawać😴

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, chrobot napisał:

nie sa sie na dluzsza mete wylaczyc emocji. i cierpienia 😫

Cynizm jest jak rak. Nie ustąpi. Za to atakuje kolejne komórki myślowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, chrobot napisał:

w bliskich relacjach emocje i potrzeby sa wazne chyba ze chce sie czlowiek pochorowac...

oczywiście

ale ja nie jestem wyjątkowym człowiekiem na Ziemi

ja mogę być wyjątkowy w oczach osoby, która mnie kocha -> jestem wyjątkowy bo kocha właśnie mnie, a nie kogoś innego

ale dla pozostałych ludzi na tej planecie to nic nie znaczy

To jest Jasiek, którego kocha Gośka - super, a to jest Zdzisiek, którego kocha Grażyna

a jak patrzysz z boku to normalni przeciętni ludzie, nic wyjątkowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
16 minut temu, ona 1357 napisał:

Myślę, że on oszalał, mieliśmy wziąć ślub ale zaczął nagle wydawać wszelkie pieniądze, po ślubie mówił, że wyda wszystko , później, że żartował. Z alkoholem było to samo, mówił, że będzie się upijał, dzień pozniej, że żartował. Jakby podwójną osobowość, która wyszla po 2 latach. Ciągły płacz z mojej strony, brak chęci jego zmiany, rozmowy nie pomagały, byłam wrakiem człowieka. Gdzie teraz poznaje się normalnych facetów? 

Na kafeterii to są wspaniali mężczyzni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, chrobot napisał:

nie sa sie na dluzsza mete wylaczyc emocji. i cierpienia 😫

ani szczęście ani cierpienie nie są wieczne

przeplatają się jak warkocz

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, WychodzeNaChwile napisał:

...a jak patrzysz z boku to normalni przeciętni ludzie, nic wyjątkowego

Zależy na co patrzysz. Czasami ta ich miłość aż oślepia, a czasami ich wzajemne uśmiechy i zapewnienia, że wszystko jest ok, nie zatuszuje obopólnej nienawiści.

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, WychodzeNaChwile napisał:

ani szczęście ani cierpienie nie są wieczne

przeplatają się jak warkocz

Do wszystkiego się człowiek przyzwyczai. A potem wypada żyć długo i szczęśliwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wystarczy! Żeby Widmo i Libed mieli o czym pisać, to oznajmiam wszem i wobec: idę na piwo!😎

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dopiero rozstanie i już szukasz perspektyw na założenie rodziny? Zalatuje desperacja a w takim stanie nie ma się szans na nic zdrowego. Człowiek zawsze takie guwno przyciaga na jakim sam jest poziomie. Wystarczy sobie przeanalizować własne wybory żeby zobaczyć pewien powtarzalny schemat. Ja se swój rozkminilam i na pewno nie będę wiecej wracać aby dostawać w łeb kijem od szczotki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×