Dzisiaj świat mogę zamknąć w jednej dłoni

Przed chwilą, Seven napisał:

Przeziębienie? Przesilenie letnio jesienne, tak? Też mnie lekko połamało. Ale też już lepiej. :]

Nad wodą mnie przewiało. 

12 godzin temu, Get Out napisał:

Zawsze czarne scenariusze wtedy wchodzą.

Zależy. Ciebie lubię to kręcę same śliczne scenariusze, a tego lubię mniej to wymyślam w duchu niestworzone rzeczy i tak dalej i jak mi wygodnie na daną chwilę. ; p

12 godzin temu, Baba napisał:

Nad wodą mnie przewiało. 

Kąpałaś się we wrześniu? To się nie dziwię, że się rozchorowałaś. 

6 minut temu, Grubasek 21i18 napisał:

Sam nie wiem z kąd to wszystko, ale spoko bawcie się wyobraźnią później zajrzę

Skąd **

Wyobraźnia rządzi światem. Musisz się przyzwyczaić do tego domu wariatów

12 godzin temu, 250GodzinTak napisał:

Jestem cały czas, dlatego mój chłop za mną nie nadąża ‍Ale niczego u nikogo nie zostawiłam jeszcze

Będąc żoną męża byłoby to niewskazane. W sensie zostawiać ślady zbrodni pozamałżeńskiej. ; p

2 minuty temu, Seven napisał:

Zależy. Ciebie lubię to kręcę same śliczne scenariusze, a tego lubię mniej to wymyślam w duchu niestworzone rzeczy i tak dalej i jak mi wygodnie na daną chwilę. ; p

Tak sympatia albo antypatia będzie się przekładać na te scenariusze i to ma sens,  bo bez powodu nie jest sympatia albo antypatia. Jak czujesz kogoś  tak myślisz .

3 minuty temu, Baba napisał:

Nad wodą mnie przewiało. 

Za późna pora na kąpiel. Gripeks, rutinoscorbin, czosnek i wskakuj pod kołdrę..

6 minut temu, JestemTuDzisiaj napisał:

Sam się pochwalił, jajkiem ciążącym na lewo. 

Tak czytałam, tylko napisał to w taki żartobliwy sposób jakby nie było prawdą albo nie o sobie.

1 minutę temu, 250GodzinTak napisał:

Skąd **

Wyobraźnia rządzi światem. Musisz się przyzwyczaić do tego domu wariatów

Nie czepiaj się 

12 godzin temu, Get Out napisał:

Z Twoich umiejętności też bym skorzystał w razie czego , bo masz "nos" jeżeli chodzi o intencje .

Wiesz o co chodzi i o to chodzi. 

3 minuty temu, Seven napisał:

Kąpałaś się we wrześniu? To się nie dziwię, że się rozchorowałaś. 

Nie kąpię się nawet w lipcu. Brzydzę się

Przed chwilą, Seven napisał:

Będąc żoną męża byłoby to niewskazane. W sensie zostawiać ślady zbrodni pozamałżeńskiej. ; p

Bardziej chodzi teraz o jakieś rzeczy w sensie wizyt u znajomych. Chociaż najbardziej wolę święty spokój i 4 ściany w domu z kotami Kiedyś byłam bardziej towarzyska, ale od pewnego czasu to się zmieniło. 

1 minutę temu, Grubasek 21i18 napisał:

Nie czepiaj się 

Kiedy ja lubię, bo jestem wiedźmą

2 minuty temu, 250GodzinTak napisał:

Za późna pora na kąpiel. Gripeks, rutinoscorbin, czosnek i wskakuj pod kołdrę..

Nie łykam tabletek z powodu takiej pierdoły.

1 minutę temu, Seven napisał:

Wiesz o co chodzi i o to chodzi. 

Tak dla sprostowania, to nie szukam żadnej znajomości bliskiej tutaj, tylko faktycznie mam problem

Gina jesteś tu?

12 godzin temu, Get Out napisał:

Tak sympatia albo antypatia będzie się przekładać na te scenariusze i to ma sens,  bo bez powodu nie jest sympatia albo antypatia. Jak czujesz kogoś  tak myślisz .

Tak jest, to wiedzą wszyscy. Prawda? Tyle, że nie wszyscy potrafią potraktować nieczucie jak szum uliczny i się w niego ładują. Powody są różne i jak kto lubi. ;]

Przed chwilą, Grubasek 21i18 napisał:

Tak dla sprostowania, to nie szukam żadnej znajomości bliskiej tutaj, tylko faktycznie mam problem

Z popędem? To musisz się zgłosić do Leżaka, w trybie pilnym

7 minut temu, Seven napisał:

Na święta będzie gotowy? Lubię i ja chłód, a nawet czuć zimne stopy. Powiem ci, że w nocy już śpię pod grubą kołdrą.

Ja przy uchylonym oknie , bo naprawdę dla mnie jest za ciepło i trzeba się hartować. Do świąt to jeszcze inne elementy mi zrobią takie bzdury wykończeniowe. 

12 godzin temu, Baba napisał:

Nie kąpię się nawet w lipcu. Brzydzę się

Brzydzisz się wody? Że co? Że cię coś wciągnie za nogę? Czy bardziej o zarazki chodzi? Wiesz co? Ja się za to trochę boję wody, tej bez dna. ://

12 minut temu, Grubasek 21i18 napisał:

Sam nie wiem z kąd to wszystko, ale spoko bawcie się wyobraźnią później zajrzę

Zobaczysz trochę tu posiedzisz to będą całe historię na twój temat, taki úrok tego miejsca.

1 minutę temu, Baba napisał:

Nie łykam tabletek z powodu takiej pierdoły.

Czasami trzeba. 

12 godzin temu, Get Out napisał:

Ja przy uchylonym oknie , bo naprawdę dla mnie jest za ciepło i trzeba się hartować. Do świąt to jeszcze inne elementy mi zrobią takie bzdury wykończeniowe. 

Weź, serio? Przecież ja tak sypiam! Przez cały rok! Okno musi być otwarte, uchylone bo inaczej nie zasnę. Co prawda śpię w skarpetkach, które czasem palcami stóp w półśnie zdejmuję. 

1 minutę temu, Seven napisał:

Tak jest, to wiedzą wszyscy. Prawda? Tyle, że nie wszyscy potrafią potraktować nieczucie jak szum uliczny i się w niego ładują. Powody są różne i jak kto lubi. ;]

Wszyscy też wiedzą co szkodzi a jedzą to  na przykład, bo to nie jest takie proste i z rezerwacją dla wąskiej grupy.

1 minutę temu, Seven napisał:

Brzydzisz się wody? Że co? Że cię coś wciągnie za nogę? Czy bardziej o zarazki chodzi? Wiesz co? Ja się za to trochę boję wody, tej bez dna. ://

Brzydzę się tego co pod stopami i że coś mnie smyrnie po nodze i brudu też.  

12 godzin temu, Grubasek 21i18 napisał:

Tak dla sprostowania, to nie szukam żadnej znajomości bliskiej tutaj, tylko faktycznie mam problem

Rozumiem. To mnie cieszy. Musisz wiedzieć, że i ja nie szukam nikogo. 

1 minutę temu, Baba napisał:

Brzydzę się tego co pod stopami i że coś mnie smyrnie po nodze i brudu też.  

Są buty specjalne do chodzenia w wodzie.

2 minuty temu, 250GodzinTak napisał:

Czasami trzeba. 

Wiem. Dlatego unikam leków jak długo się da, żeby organizm "powalczył" sam. 

12 godzin temu, 250GodzinTak napisał:

Bardziej chodzi teraz o jakieś rzeczy w sensie wizyt u znajomych. Chociaż najbardziej wolę święty spokój i 4 ściany w domu z kotami Kiedyś byłam bardziej towarzyska, ale od pewnego czasu to się zmieniło. 

Wiem, ja jestem straszna zguba. A to zostawię, a to zgubię... Teraz jesteś rozsądniejsza. Nie spełniasz się w bylejakości czy jakoś tak i dobrze. 

12 godzin temu, Baba napisał:

Brzydzę się tego co pod stopami i że coś mnie smyrnie po nodze i brudu też.  

Wodorostów? Uczucie jak zapadają się stopy w gnijących roślinach nie należy do przyjemnych.