Dieta 1000 kalorii - przeniosłam sie ze zdrowia i urody

HEJ DZIEWCZYNY!! ja nadal mam fatalny humor :( gdyby nie przygotowania do jutrzejszej imprezy to bym sie calkiem załamała:(:( cały czas biegam zaltwiam sprawy jedzenie alkohol istny koszmar...dziś caly dzien będe przygotowyala sale wrr masakra..jurto znowu to samo...ale przynajmniej mam duża dawke ruchu hehe zamiast ćwiczen ktorych i tak nie praktykuje:)) co do dietki to trzymam ją w sumie powiedzmy ze trzymam hehe troskze za duzo objadam sie ostanio paluszkami :(:( ale postanowilam dac sobie spokoj z dietka przez weekend bo i tak nie ma szans zebym ja utrzymala bo w sobote bedzie spoooro alkoholu ciastek paluszkow istne rozkosze hehe ale juz od poniedzialku albo wtorku zaczynam ostrą diete i nie ma szans zey ja przerwać:P:P:) pozdrawiam odezwe się dopiero jutro albo gdzies w pon wtorek:)

Witam Was miłe Panie! Nawet nie wiecie, jak się cieszę, że znalazłam tę stronę!!! Wy wszystkie jesteście ekstra! Tak dobrze rozumiem, co przeżywacie! Grubciaaaa, ja też jestem dosyć młodą mamą mniej więcej w Twoim wieku, ale mam córcię 1,3 r. Przed ciążą prawie osiągnęłam wymarzoną wagę 66 kg (przy wzroście 170), ale okazało się, że jestem w ciąży i poczułam się usprawiedliwiona z ograniczania żarcia. Teraz ważę 79, bo schudłam jakieś 5 -6 kg na tej norweskiej, ale czuję, jak mi wraca i nie mogę na siebie patrzeć! Przymierzam się do tej 1000 kalorii, mam nawet książkę z tablicami, ale jestem tak leniwa, ze nie chce mi się komponować potraw. najlepiej, jakby mi ktoś podał gotowe przepisy, a jeszcze lepiej przyrządził. Na szczęście nie mam problemów z wypijaniem dużych ilości wody niegazowanej, więc dołączam do Was od jutra, chociaż jest u mnie zawsze taki problem, że jak rano wstaję, to znowu mam "dziś" i dalej planuję od "jutra"!!! Ale zmotywowałyście mnie, podoba mi się przepis na ten pasztet z selera, chyba go zrobię! Pozdrawiam Was serdecznie - trzymajcie się i za mnie kciuki.

Czesc Laseczki! Stefa, witamy Cie serdecznie! ja tez przed ciaza wazylam ok 65 - 68 kilo, a teraz... jejku jak ja bym chciałą ubrać na swój tylek jakies extra jeansy lub inne spodnie i nie wygladac jak worek kartofli :-( Zaczynam ta dietke, zaczynam i wciaz cos mi przeszkadza... a moj mały coraz wiekszy a ja wciaz gruba jak swinka... Gdybym pila tyle tej wody dziennie co trzeba to spokojnie moglabym przetrwac najgorsze chwile głodu :-) ale qrcze nie moge sie zmusic... Pisalam juz wczesniej ze szykuje mi sie zmiana pracy za ok 2 miesiace i chcialabym wygladac wtedy jak laska - mam nadzieje ze mi sie uda :-) co do komponowania potraw to rzeczywiscie - moglby ktos to robic za mnie bo nie mam fantazji kulinarnej niestety :-) ale na dzisiaj wymyslilam nastepujacy obiadek: fasolka, marchewka, miesko, cukinia - to wszystko duszone, przyprawione wegetą :-) a ha i dzisiaj kupie sobie wage spozywcza :-) Maaajka ! a jaki u Ciebie dzisiaj humorek ?? mam nadzieje ze lepiej ! Bambasia! Odzywaj sie! Twoje przepisy sa dla nas zbawienne, a Ty masz wieksze doswiadczenie niz my wiec dajesz nam superowe wskazowki, bez Ciebie ani rusz na naszym topiku ! Buziaczki!

witam!!! kolejny dzien dietetyczny czyz nie dziweczyny? u mnie dzis na sniadanko bialy serek z dzemkiem i 3 kromki chleba chrupkiego w niedziele byalismy nad woda rodzinka grillowala a ja podjadalam kalarepe i surowka pieknosci ( mozecie sprobowac mnie smakuje i na dosc dlugo syci) 6 -7 lyzek platkow owsianych zalac 0,5 szkl wody zeby zmiekly dodac pokrojona 1-2 suszone sliwki, 3 orzechy wloskie drono pokrojone, starte jblko i 2 lyzki jogurtu naturalnego - to na 2 porcje sobie podzielilam i wczoraj mialam w pracy II sniadanie... :) Grubciu.. ty lubisz cukinie wiec robilam tez placki z cukini :P: potarlam 0,5 cukini i marchewke na duzych oczkach wymieszalam z jajkiem dodalam pzrypraw i soli i pieklam placuszki .... :) fakt ze troche nieforemne ale mnie smakowalo pozdrawiam pa pa

heeej im back i juz po moich urodzinkach:)Imprezka byla malo powiedzana ze huczna heh udało mi się na maxa!! ale strasznie zawalialm deite w tych dniach dość ze alkohol lal sie litrami to jeszcze się objadałam na maxa ale warto bylo bo byla wporst wypaśna imprezkaa.. od wczoraj wrocilam ostro do dietki... dziś: *2 kanapki z serkiem i pomidorem *udko plus 2 ziemniaczki i salatka z ogorka i pomidora *jabłko * czereśnie *jogort Stefa witam Cię serdecznie!!!:):) Grubciaaa ja mam tak samo wracam i wracam do tej dietkie nie moge jej utrzymac heh ale od dziś sie mobilizuję i wierze ze mi się naprawdę uda!! bambasia fajne masz te przepisy napewno je wykorzystam..chyba naprawde lubisz gotowac??? ja na początku diety czyli cos kolo kweitnia nie potrafialam wypic 2 szkalnek wody a teraz pije litrami wode mineralna i czerwona herbate jakoś weszlo mi to w krew i jak np nie mam w domu wody mineralnej to mnie suszy tak jakbym miala kaca hehe:) wpadne jeszcze wiecozrkiem

Bambasiu! przepis na salatke pieknosci jest fajny :-) zrobie jutro :-) albo jeszcze dzisiaj... na kolacje. liczylas moze ile ma kalorii ? Maaajka! qrcze wszystkiego NAJ z okazji urodzinek ! mowilas o imprezce a ja glupia nie skojarzylam ze to urodzinki. wybacz......................................... :-) no... i mam nadzieje ze za tydzien bede sie mogla pochwalic ze trzymam dietke i nie mam wpadek :-)

Od dzisiaj do 4 sierpnia planuje schudnac 5 kilo. wpisalam sie do topiku dziewczyny ktora napisalam ze ma 3 tygodnie :-) Oczywiscie na tym nie poprzestane, ale... jeli uda mi sie to co sobie obiecałam to potem bedzie łatwiej :-) Robicie sobie tez jakies postanowienie ?

no dziewczyny pogubilyscie sie? ani slychu ani widu... Grubciaaaa zaspalas albo jestes na wyjazdach Majkaa ja tez ci skladam spoznione zyczenia urodzinowe.. co do postanowien to chcialabym za 2 miesiace wejsc do jednej z moich zwezonych sukienek .. mini i wybrac sie z mezulem na fajna impreze z tancami... jak tam z wasza dietka? robilas Grubciu salatke....? Majkaa - fakt gotowanie to dla mnie nie problem i lubie eksperymentowac i probowac nowych przepisow choc gotuje osobno dla siebie i dla reszty rodzinki.. :D pozdrowionka mysle ze sie odezwiecie

Bambasiu a ja sie nie odzywam bo teraz to ja mam doła ;-( zero silnej woli no... trzymam sie gdzies tak do 19tej a potem... jem :-( bułeczke z masełkiem i wedlinką... drożdzóweczke... koszmar, nie mopge sie uwolnic od wieczornego jedzenia :-( jak sobie z tym poradzic ?

no chyba sie nie poddasz!!!!!!!!!!!! moze wzielas sobie za duzy rezim i do poludnia za malo zjadasz i potem organizm to chce nadrobic :O glowa do gory gdzies ktos napisal ze takie male odstepstwa powoduja przyspieszenie metabolizmu... pijesz herbatki? polecam zieloną z opuncja figową a profilaktycznie naszykuj sobie wieczorem marchewke oskrobana , kalarepke i tym sie ratuj no i na mus woda.. wiem ze to trudne ale to kwestia przyzwyczajenia organizmu... mozesz jeszcze dla dopingu powiesic sobie 2 zdjecia na lodowce te szcuple i te drugie ... mowie ci dziala.. ;) pozdrowionka bedzie dobrze i za dwa miesiace w tej nowej pracy bedziesz odnowiona TY...

Dziewczyny, chciałabym się do Was dołaczyć, ale obawiam się, że będę chodziła głodna. Jeden dzień bym przeżyła... Trudno Wam być na tej diecie? ps. ile kalorii ma jedno jajko? wszedzie co innego piszą.

dzien dobr,, wszystkim kobietkom odwiedzajacym ten topik...tak sobie czytam i czytam te Wasze wypowiedzi i zmila checia dolaczylabym sie do Was, stosujacych diete 1000 kcal...jesli nie macie nic przeciwko temu...byloby mi razniej, bo gubic kilogramy w pojedynke to istny koszmar, a tak, jak sie wie, ze inni tez wcale najedzeni nie chodza, to jakos lepiej:) pozdrawiam Was wszystkie serdecznie odezwijcie sie :):):)

Czesc Dziewczyny! Jasne ze mozecie do nas dołaczyc :-) jak widzicie nasze odchudzanie ma wzloty i upadki :-) ale zapraszamy! z jakiej wagi startujecie i ile chcecie zrzucic jesli moge zapytac ? :-)

Czesc dziewczyny. Tez mialam problem z waga jak Wy. Ale pojechalam na taki super obóz. Koszt niewielki (tylko dojazd). Efekty super z 105 kg zjechalam na 58.

no ja mam 164 cm wzrostu i okolo 60 kilogramow.w sumie nie jest tak zle, jednak sama jakos nie czuje sie ze soba dobrze.najgorszy jest moj brzuch- jest to miejsce w ktorym grubne najszybciej.nie na biodrach, nie na pupie, tylko wlasnie na brzuchu.i piersiach. ostatnio jakos w ogole zle sie czuje, tak malo atrakcyjnie...no i postanowilam cos z tym zrobic...

hej dziewczyny!! witam stare odchudzaczki nowe !!:):) fajnie że nasze grono się powiększa:) u mnie jak narazie wszytko Ok nie chce mi się jeść bo jest ciepło itp ale sama w siebie wmuszam żeby nie mieć potem efektu jojo i spowolnionej przemiany materii próbuje się zmusić do jakiegoś wysilku fizycznego ale mi się cos to nie udaje heh ale dzis idę na imprezke to się wyszaleje i pospalam troche tłuszczyku Grubicaa cio sie dzieje cio to za podjadanie nocne??jak czujesz się glodna to idź sobie wczesniej spać albo schrup marchewke to zatyka przynajmniej mnie:)) mimka a ćwiczysz brzuszki??sprobuj moze tez jakies pasy wyszczuplające moja mam kiedyś uzywala kosztuje kolo 25zl i naprawde jej pomoglo mi w sumie to niweim ja tam niwidizlam roznicy:) no ale moze akurat na ciebie podziala siakaś to tylko tak wyglada strasznie ze 1000kcal to malo ale idzie sie przyzywaczic i z czasem nie cuzjesz glodu bo ci sie kurczy żołądek:))dla mnie 1000kcal jest w sam razem czasem mam tylko ochote na jakies slodkości albo inne duperalki ale to wiesz jem z umiarem:)) pozdrawiam wpadne jeszcze pozniej:):):)

Maaajka, a znasz jakies fajne przepisy na ta dietke 1000kcal? bo ja zaczelam ja doslownie dzisiaj i na razie troche nie wiem, co moglabym sobie jesc tak zeby bylo malo kalorii, a zebym sie tym najadla.na razie to mnie troche skreca z glodu...ale moze sie nie dam...a brzuszki tez zaczelam robic...ale efektow jakos nie widze... :)

do tez taka byłam: no oboz to raczej niemozliwe w moim przypadku, ale chyba nie trwal on rok? bo zrzucilas sporo jak widze... wiec co to byl za oboz i w jaki sposob tam schudlas i ile ?:-)

Majaaka ! musze w nocy wstawac zeby robic jedzonkao dla mojego malucha i wtedy mnie dopada głód :-(

Obóz ? bardzo znany w południowej Polsce. Zamiast wylegiwania praca fizyczna, a nie siedzenie i obzeranie sie. Od siedzenia nikt jeszcze nie schudl a tym bardziej od leżenia. "Dla chcącego nic trudnego" także lenie do ćwiczeń a nie tylko się zalicie że waga nie spada bo jeden dzień nie zjadłyście czekoladek....

do tez taka byłam: poczytaj troszke to zobaczysz ze cwiczymy, przynajmniej sie staramy a to rzecz oczywista ze od siedzenia sie nie schudnie:-) taki sredni ton Twojej odpowiedzi, ale gratuluje ze ci sie udało

ćwiczycie to jak widać przed komputerem... wypowiedzi i stukanie na klawiaturz, a od tego to conajwyżej palce mogą schudnąć Pani Krytyk

wiesz co "ja tez taka bylam" widze ze po schudnieciu przewrocilo ci sie w glowie... badz taka dobra i nie pisz na tym topiku, zaloz sobie jakis swoj pod tytulem: jestem przemadrzala, szczupla i piekna, ok ?

mi sie w glowie nie przewrocilo, nie jestem rozkapryszona Panienka jak Ty, która leżac na tapczanie myśli że tłuszcz z niej sam spłynie. na wszystko trzeba zapracować. na wygląd też, a nie tyklo szukać sluchaczy (czytaczy) do wyżalania się

do: tez taka byłam Nie chce byc dla Ciebie niemiła, ale nie przyszłaś tu chyba zeby nas (mnie) obrazac... skoro dopuściłaś do tego zeby wazyc az 108 kg to chyba sama wiesz ze nie jest łatwo niektorym osobom zrzucic zbedne kilogramy i zmienic nawyki zywieniowe ???? jesli w dalszym ciagu zamierzasz wypisywac teksty w stylu: "nie jestem rozkapryszona Panienka jak Ty, która leżac na tapczanie myśli że tłuszcz z niej sam spłynie. na wszystko trzeba zapracować. na wygląd też, a nie tyklo szukać sluchaczy (czytaczy) do wyżalania się" to proszę Cie abys tak samo zgrabnie jak tu weszłaś opuściła ten topik. Z góry dziekuje, pozdrawiam i żegnam

witajcie,Dziewuszki! co tam u Was slychac ciekawego? u mnie dzis 2 dzien dietki 1000kcal chce mi sie JESC JESC JESC!!! pozdrawiam WAs serdecznie

Cześć Dziewczyny!! czytam Was i czytam... i może ja też bym się dołączyła?? Samej ciężko... Dzisiaj zjadłam: - serek wiejski, - rogalik maślany (wiem, że nie dobrze, ale....), - plaster białego serka + 2 rzodkiewki, - kawa z mlekiem, - napój z limetki i.... czekaja mnie urodziny u Babci, pewnie będzie coś słodkiego:( mogę z Wami powalczyć??

Cześć Dziewczyny!! czytam Was i czytam... i może ja też bym się dołączyła?? Samej ciężko... Dzisiaj zjadłam: - serek wiejski, - rogalik maślany (wiem, że nie dobrze, ale....), - plaster białego serka + 2 rzodkiewki, - kawa z mlekiem, - napój z limetki i.... czekaja mnie urodziny u Babci, pewnie będzie coś słodkiego:( mogę z Wami powalczyć??

cześć wszystkim! jakos wytrwalam na weekendzie choc goscie w piatek byli na grillu ja zadowolilam sie salatka ogorkowo- pomidorowa i pieczonym chlebkiem (tego nie odpuscilam) :) w sobote urodzinki u babci i.. pyszne ciacha .. dla oka - wytrwalam choc sie do mnie usmiechaly :D w niedziele pojezdzilismy troche na rowerze rodzinnie wiec odrobinke kalorii spalilam choc skusilam sie na piwko z sokiem ale to u mnie bardzo rzadkie zdarzenie dzis na sniadanko platki z mlekiem 0,0% i pomarancza a na drugi 2 kromki wasa z serkiem, ogorkiem i salata do tego dzban Pur - er pozdrowionka dla wszystkich