Dieta 1000 kalorii - przeniosłam sie ze zdrowia i urody

Kochane jestescie bardzo:)Ja dzisiaj pozwolilam sobie na ciasteczko francuskie za 200kcal:)Ale za to nie ma podwieczorku....powiedzcie mi to w tej diecie jest jeden dzien owocowy, czy mi sie juz wszystkie diety pokielbasily(ach, co za boskie slowo:)) ?

a mi smutno... wrocilam z pracy i okazalo sie ze moj 14to leni pies zdycha, meczy sie okrutnie a nikt nie ma odwagi isc do weterynarza... mowiac szczerze to mnie wkurzał przez cały czas, szczekał głosno i budził mojego małego, a teraz ani nie szczeknie, ani nie pisnie... lezy w kacie i dyszy...

sorki za wprowadzenie atmosfery grobowej... ale i tak nie widze mojego posta...

Dzisiaj mialam 900kcal...pozwolilam sobie na ciasteczko francuskie, ale pozegnalam sie z kolacja:)Jak wam idzie kochane odchudzaczki?

Witam w piąteczek!!! Już jutro weekendzik i rowerek, na moje szczęście uwielbiam jeździć, spalę kilka kalorii, wczoraj byłam na siłowni i aerobiku, podejrzewam, że około 450-470 kalorii udało mi się pozbyć... to dobrze, bo wczoraj byłam w kinie i podjadłam trochę kukurydzy... ehh a dzisiaj: serek light pełnoziarnistym chlebkiem i pomarańczka+morelki (a z 5 zjem bo są malusie). na obiadek.... hmmmm nie wiem jeszcze:) A tak poza tymi moimi wywodami... to bardzo dziękuję za pozdrowionka i ja również WAS WSZYSTKIE pozdrawiam:-) zaczynam się uzależniać od Was, mam nadzieje, że uzależnie się też od diety. Mój facet twierdzi, że nie mam silnej woli:) ale kocha mnie taką i już.... ale wolałabym, żeby kochał mnie z silną wolą... uszanowanka, miłego dnia!!

czy jest sens pisania skoro nie pojawiaja sie wiadomosci ????? wkurza mnie to ! ale pozdraiwam Was dziewczynki!

witam odchudzaczki:)Ja dzisiaj zjadlam sniadanie za 290 kcal...i mam wyrzuty sumienia....za to nie bedzie 2 sniadania...a jak idzie u was?Buzka

Miałam dzisiaj zacząć diete, ale nie wiem czy dam rade... mam potwornego doła.... pokłóciłam się z facetem:(:(:(:(:(:(:( smutno mi:(

Viktusia---.ja tez sie poklocilam:)

dziewczyny ja nie tyko się pokłóciłam, ja miałam wielgachną awanturę i nie wiem jak to się skończy, 14 lat małżeństwa może trafić szlag,

Dziewczyny tylko mi sie nie załamujcie !!! wszystko bedzie dobrze, nie bojta sie :-)

music...co sie stalo? O co poszlo?

jestem na samym dnie, utonę czy odbije się od niego -nie wiem - gorzej już być nie może

dzięki Gruubcia, ale chyba nie będzie... coś mi sie wydaje, ze to koniec..... wprawdzie to tylko 7 miesięcy jestesmy razem, nie tak jak music kilkanaście lat, ale tez mi trudno to skonczyc.... a jeżeli chodzi o kaloriie, to trzymam się reguł, ale najgorzej bedzie wieczorem...stres pobudza mi apetyt:(

JA SIĘ ODBIŁAM I WYPŁYNĘŁAM NA WIERZCH... teraz jest wspaniale!! i ślub jest pewny!! 21 sierpnia! trzymajcie za mnie dziewczyny!

brrr hej dziewcyzny!! cio tu taka smutna atmosferka panuje:(:(:( w sumie u mnie nie lepiej:( ale kurna DZIEWCYZNY GŁOWA DO GÓRY WSYZTKO BĘDZIE OL!!! prosze sie mi tu nie przejmować i ładnie się uśmiechnąć:):)trzeba pozytywnie myśleć!! dziś serwuje: *2 kanapki z serkiem l hochland light, pomidorkiem i salata * 2 male ziemniaczki, 3 paluszki rybne, i salatka z pomidora cebulki itp * jogurcik jogobella * i jakies owoce:):) wczoraj byłam na imprezce wyszlalam sie przynajmniej i pospalam troche kalorii ..ale wypilam też drinka brr:(:(ale nie jest nawet zle myslalam ze więcej wypije:):) pogoda mnie przytlacza posprtu isnty koszmar nawet nie mozna wyjść pospacerwoać czy cosik wrrr VIKTUSKA u mnie zawsze liczba 7 była pechowa...seryjnie zawsze cos się psulo :(:( ale ty się nie przejmuj jakoś się to ułoży...a jak się skonczy tzn ze nie byl Ciebie wart!!!! Funia gratulujeee ja też tak cche!! heh maskara ale Ci dobrze:):):) music a u Ciebie az tak źle??:(:(:( moze bedzie ok trzymam kciuki!!

witajcie, Kobietki Kochane!!! faktycznie , jakos smutno, nam sie na topicu zrobilo:( nic to, ja za Was kciuki trzymam, zycze, zeby wszystko ladnie sie poukladalo, i te sprawy z serduszkiem zwiazane i te z jedzonkiem, no ale te drugie to oczywiscie mniej wazne:) Grubciooo, jak tak biedny piesek?:( music, co w domu?:( VIKTUSKA, co tam Ci nie wychodzi?:( pozdrawiam Was wszystkie, i do tego jeszcze Maaajke, Funie, Juuulke, bambasie:D u mnie jakos leci, jesc mi sie nawet nie chce, bo zaczelam z glowa rozplanowywac posilki no moze czasami wieczorem cos by sie przekasilo, ale da rade i bez zarcia!:D a na obiadek to sobie zrobie fasolke szparagowa z bulka tarta, wyczytalam, ze jedna porcja( tylko ile to jest...?) ma 115 kcal, czyli nie duzo. policze sobie na wszelki wypadek jak za dwie:) buziaki Wam przesylam, glowcie do gory, Zabcie Kochane! :D:D:D ps.ja sie nie mam jak klocic z facecikiem, bo wyjechal...:(

dziewczęta moje- że u mnie żle- to za mało powiedziane, na razie nie mogę o tym mówić. Za tydzień idę na wesele przyjaciółki z dzieciństwa, ciuchy gotowe a jak się okaże że nie ma z kim ? No i moje dzieci, jak to zniosą ?

Music współczuje:(:( ale ja trzymam mocnooo z calych sil kciuki ze bedize wsyztko Ok:) u mnie caly czas pada i pada i zapowidają powódź posprtu koszmar:(:( jeszcze na dodatek ja mieszkam blisko takiej rzeki co się okropnie podniosla i kilka lat temu przez nią nas zalało...posrtu idelane wakacje wrrrrrr

dzieki Maaajka, masz rację, trzeba pozytywnie myśleć. Pewnie, ze nie jest mnie wart!!:) Wiesz mimka, wszystko sie wali, zawsz narzekałam, że rzadko sie spotykamy, teraz jest jeszcze gorzej, czasami czuję sie, jakbym była najmniej ważna dla niego i obawiam sie że tak będzie zawsze. Wczoraj nawet okazało się że jestem mniej ważna niż Archiwum X, chociaż nie widzieliśmy się od 1,5 tygodnia... Nie oddzwania, nie przyjeżdza, choc obiecał. Wiem, że powinnam to skończyć, troche poboli, ale przejdzie, a tak bedę męczyć się wiecznie.. Ale jak pomysle o rozstaniu, to jest mi tak strasznie smutno:(:(:(:(:

VIKTUSKA, on faktycznie nie zasluguje nia Ciebie... wiesz, ja mysle, ze powinnas nim trzasnac, ale tak porzadnie, zeby huknelo... to, kurka, facet powinien latac za Toba, a nie, ze Ty w domu ciagle na niego czekasz, a on nic... mowie Ci, nie martw sie niczym , zostaw go, smutno bedzie troche na pewno, ale dasz rade, w koncu silna babka jestes!:) usmiechnij sie i pomysl, ze zaslugujesz na takiego, co to Ci bedzie, na kleczkach za Toba chodzic:) no, zazartowalam troche, ale tak na powaznie, to nie martw sie, naprawde, bo on nie jest tego wart, zebys Ty miala cierpiec... po swiecie chodzi troche wartosciowych facetow, warto ich poszukac... nie mecz sie z nim, bo co to za bycie z facetem, dla ktorego jakies seriale wazniejsze... buzka:) a jak tam dietka, Moje Drogie??? odezwijcie sie!

Kochane, ja w kazdym dzionku mam niecale 1000kcal, raz 900 innym razem 800...mam maly dylemat...po ile liczyc cienka kromke chleba razowego? Ja licze 70 i nie wiem czy nie za malo:(

Juuulka, wiesz, co, ja znalazlam w tabelach kalorycznych, ze kromka chleba razowego, to jest 50 g tego chlebka , ma 98 kcal. aha, tu jest jeszcze jakis chleb razowy litewski, kromka, czyli 45 g, ma 105 kcal albo chleb razowy na miodzie, 50 g( czyli znowu jedna kromka) ma 95 kcal. najlepiej, Juuulko, waz sobie chlebek, ktory chcesz zjesc, no chyba ze nie masz wagi, to wtedy przyjmij, ze taka cieniutka kromka, to jakies 40 g chlebka:) pozdrawiam:)

kurcze...strasznie tuczacy ten chlebek..pozwalam sobie na dwie kromki dziennie...

w takim razie bede liczyla kromke za 90kcal....ale mimo wszystko wychodzi mi dziennie okolo 850...to dobrze?Wiem, ze powinno byc 1000 ale jak zjem wiecej to mam wyrzuty sumienia:(

Mimka, pieska juz nie ma, przynajmniej sie nie meczy... odszedl wczoraj, zakopalismy go w ogrodku. Co to za wysyp problemow zwiazkowych kurcze ? Music pogodzilas sie ze swoim ? co on tak podskakuje ? Viktuska a co tam u Ciebie ? lepiej troszke ? ja Ci powiem jedno, jak bedziesz sie czula pewna siebie to wyrwiesz kazdego faceta i juz, nie przejmuj sie wiec. Maaajka jak ja Ci zazdroszcze tych imprezek... fajowo masz :-) Funia! ślub bedzie fajowy na pewno, licze na to ze pokazesz nam swoje fotki slubne :-) a wogole to was pozdrawiam gorąco !!!

a wogole to wpadlam na pomysl, jako ze ciekawa jestem jak wygladacie to pomyslalam sobie ze moze powymieniamy sie fotkami ? :-) co Wy na to ?? najpierw tymi przed odchudzaniem, a potem po schudnieciu, hmmmmmm ? :-) dajcie głos w tej sprawie :-)

Grubciaaa, super pomysl! tylko jak chcesz to zrobic??? wiem, ze glupie pytanie, ale ja sie na technice dzisiejszej nie znam...:) jakos przez maila? poza tym, dobrze, ze piesio juz sie nie meczy...:( dziewuszki, co u Was? jak tam idzie odchudzanie? mi nawet, nawet tylko dzisiaj troche nie wytrzymalam i wcielam maly kawaleczek ciasta jablkowego i 2 kostki czekolady pycha:) i jakos nie zaluje:)

oki, podaje moje e-mail i czekam na Wasze fotki z nickiem z kafeterii w temacie :-) jesli ktoras z Was tez chce dostawac zdjecia innych dziewczyn to niech tez poda swoj adres e-mail :-) moj jest taki: gbasia@o2.pl

Mimka ja sie zawzielam i idzie mi extra od poniedzialku :-) chudne w oczach... no moze ciut przesadzilam :-) a ja jutro bede miala ciasta u wujka na urodzinach... jak ja sobie dam rade ? kurcze jakos bede musiala...:-)