Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Grubciaaa

Dieta 1000 kalorii - przeniosłam sie ze zdrowia i urody

Polecane posty

Gość a z ktorych str korzystacie
ukladajac menu-tylkoz tej jednej,podanej wczesniej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Tak, korzystam tylko z tego portalu oraz z broszurki mojej chorej na cukrzycę mamy. W broszurce są rozpisane przykładowe jadłospisy diety 1000 kcal, 1200 kcal i 1300 kcal. Ja raczej jadam po 1200 kcal, bo mam słabą silną wolę.;) Posiłki komponuję tak: śniadanie I - białko, węglowodany złozone - np. serek wiejski Piatnica + do niego starta rzodkiewka albo pokrojony pomidor, albo posiekany szczypiorek... co kto lubi... może to być kilka orzechów, które dostarczą zdrowych tłuszczy + kromka pieczywo razowe śniadanie II - owoc lub warzywo - oczywiście nie arbuz czy orzech kokosowy;); czasami jest to szklanka soku obiad - jem to co reszta rodziny (czyli mój facet, bo kot jada inaczej;) ), ale mam takie proporcje, że pół talerza to warzywa, jedna czwarta to mięso albo trochę sosu a ostatnia część to pół ziemniaka lub łyżka kaszy, ryżu...; ponieważ ja częściej gotuję to staram się jednak częściej podawać zupy, które dostarczają mniej kalorii; mogę Wam podać przepis na zupkę prawie bez kalorii, jesli chcecie;) kolacja - staram się jeść owoce; nie jest to najlepszy pomysł, bo cukry na noc nie są potrzebne, ale lubię wieczorami się napchać; niestety; ale to już lepsze, niż ukochane słodycze;) gorzej jak zacznę robić kanapki... i jeszcze jedną...:o;) Układanie diety z \"Dzienniczkiem kalorii\" nie jest skomplikowane, bo człowiek szybko orientuje się co sycia a dostarcza mało kalorii, a co daje ich duzo i zaraz potem i tak czuje się głód. Dzisiaj jednak będzie problem z utrzymaniem diety. Przychodzą goście, upiekę ciasto... Ech... Ciężkie życie łakomczucha na diecie. ;):P 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam... cicho jakos,ja ciagne 1000kcal od 6 dni-efekt? -3 kg mniej,dietka sprawdza sie,szkoda zeby ten temat upadl przydaloby sie jakies wsparcie ,pomoc ze str odchudzaczek:) pozdrawiam cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś ostatecznie odkryłam, że diety są nie dla mnie. Chyba nie będę wspierała topiku, chociaż mogę się jeszcze postarać.;) Nie nakorzystałam się za wiele z tej diety, ale zobaczymy.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Makak
Helouuuuu :) Zastanawiam sie czy to, że mi tak tyłek urósł może miec związke z tym że zaczełam brac pigułki??? Dokładnie Harmonet (biore od 6 miesiecy). Cellulit jest większy, twarz jak patelnia a najgorzej brzuch i uda. Nie zganiam winy na pigułki, ale zastanawiam sie czy to może miec jakis związek?? Bo nigdy nie tyłam tak szybko i nigdy nie bylo mi tak trudno schudnąć - jestem na diecie 1000 kcal :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka :) chcialam sie pochwalic ze dzis waze 64kg:D dodam ze jak bralam orgametril to nie moglam w ogole schudnac,nic nie pomagalo,zmienilam na duphaston i problem jest juz tylko wspomnieniem,milego dzionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny:* widze że milczycie:p jak tam dietka??:> u mnie troche stoi tzn. nie przestrzegam jej:P ale 3ba sie zabrac juz do roboty na powaznie:P Napiszcie co tam u was:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mały problem
Hej wszystkim ja mam mały problem otóż w poprzednie wakacje ważyłam 56, zimą schudłam do 52, w porywach ważyłam nawet 51. To jest trochę dziwne, ale zimą zawsze chudnę, a w wakacje tyję i teraz waże znowy 56...akurat wtedy kiedy odkrywa się ciałko:/:/ proszę o jakąś skuteczną dietę!! Proooszę!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny Mój bilans miesięczny na diecie 1000 kalori to tylko 4 kg troche jestem zawiedziona bo liczyłam że będzie więcej . Skrupulatnie zapisywałam kalorie ,a ile odpuściłam imprez żeby się nie kusić na jedzonko i piwko. Waga cały czas jak zaklęta od 2 tygodni ani nie drgnie a ja spiuje te głupie kalorie i co dalej a jeszcze chce schudnąć tylko 2 kg . Może ktoś coś doradzi pomoże tak nie wiele mi zostało czasu do wyjazdu na wczasy a muszę się pozbyc tych 2 kilogramów .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak swoją drogą to co was tak mało pisze mnie tu dawno nie było ale myślałam ,że jak się tu pojawie to będzie co poczytac nawet zrobiłam sobie kawe żeby troche posiedzieć a tu widze KLAPA.Piszcie proszę czyżby nie było już osób takich jak ja walczących z kiiogramami a może już jesteście po kuracjach i się wcale nie chwalicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:* Ja pisalam cały czas ale potem jak mi nikt nie odpisywał to przestałam.A tu nagle dzisiaj zobczyłam że ktos cos napisał:D Niestety ja tylko na chwileczke::)Jutro powinnam cos więcej napisac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i z nowu nikogo nie ma co się z wami wszytkimi dzieje ,opalacie się czy już jestescie na wakacjach. Słodyczowa miałaś coś więcej napisać, ciekawa jestem czy stosujesz jakąś dietke . Napisz coś o sobie jak sobie radzisz z kilogramami , jeżeli jeszcze je masz. POZDRAWIAM BARDZO GORĄCO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gustawa
Cześć dziewczyny :) Trochę mi się narobiło , byłam wyłączona . Już jest oki i cieszę się . Mam z wami kontakt . Cosik mało przybyło tekścików . ruszać swoje ''tyłeczki ' i pisać proszę . Nawet jak są opry w odchudzaniu to się nie zrażajcie trza wytrzymałości i cierpliwości , a zbytek spadnie z hukiem . Ja ostatnio dłogo się nie ważyłam , bo myslałam ,że moje kg przyrosły ,zaparły się i mnie nie opuszczą , ale dietę i tak stosowałam z przyczyn '' technicznych ''. a tu dziś niespodzianka:) i to miła . rano wychodziłam z piesem na spacer , a ze chłodek się zrobił to zalożyłam ( pierwszy raz po paru tyg .) marynarę wsponę ,że po zimie wogóle nie stykała na bebzonie :( odstęp 2cm , ale rozpieta mogła być - bardzo ja lubię . a tu dziś cosik inaczej , jakiś nowy luzik :):):):) . zachodzi 5 cm . Wsumie spadło od przd świąt dokładnie od wielkiej soboty 6 kg cieszę sie niesamowicie . jeszcze długa droga przede mną , ale to nic . Ten wynik teraz dał mi jeszcze większy motyw i siłę . dziewczyny życzę Wam również wytrwałości , to nic ,że czasem się pokusicie na coś innego -zakazanego ,wytrwajcie w swoim postanowieniu . Może nie należy ważyć się za często i nie drażnić się wynikiem . Czasem dłuższy czas może jest zdrowszy na zrzucanie kg . Nie mam pojecia sama się niecierpliwiłam ,aż w końcu ostatnio nie miałam zbytnio czasu na myslenie o wadze . Po niedzieli zaczynam w chałupie wielki remont i z tego powodu nie mam pojęcia kiedy zajrzę , ale może mi się uda wpaść do Was na chwilke Jeszcze raz mocno pozdrawiam i zrzucajcie swoje ZBĘDNE :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Upały pomogły mi w odchudzaniu. Schudłam tyle ile zamierzałam, chociaż na jeszcze ze dwa w dół bym nie narzekała;) Wam również życzę osiągnięcia zaplanowanego celu.:) Mam tylko nadzieję, że nie wrócą do mnie jak bumerang...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gustawa
Serdeczne gratulacje Płomykówka Tak trzymaj . Powodzenia , a ja tymczasem idę w Twoje ślady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gróbcia
witam...trafilam na ta stronke przypadkowo...ale mysle ze nie macie mi tego za zle ze napisalam tak sobie czytam to wszystko i wydaje mi sie ze fajnie by dołaczyc do was znaczy do waszej rozmowki:) tez mowia na mnie grubcia:) wiec dalam sobie nik gróbcia hehe jesli mozecie napiszcie co mozna zrobic zeby stracic pare kilogramow bo juz mnie to wszystko dobija:( zle mi ze swoim cialem i z sama soba:( pomozcie!! Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gustawa
postaram się jutro troche napisać .Dziś szykuje kuchnię pod ''demolkę'' , a nie wiem co mnie jutro czeka . postaram się Pozdrawiam , a na razie spróbuj na ''oko'' ja tak się odchudzam bo nie mam czasu liczyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej No mi się jakoś po ciężkich trudach udało zjechać z 60 kg na 53,5 chociaż troche czasu mi to zajeło. Jeszcze 2 kg i będe szczęśliwa ale coś ciężko teraz idzie , waga od tygodnia ani drgnie i co dalej robić. Was też coraz mniej nie ma się kogo poradzić, co się z wami dzieje że was tak mało tu zagląda.Może ktoś poradzi jak pozbyć się tych dwóch kilogramów, bo dieta 1000 kalori już tak nie działa po tak długim czasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gustawo Jak tam remont kuchni jeszcze trwa bo nie dajesz żadnych znaków życia czyżby remont jeszcze trwał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny !!! Widze ze dzisiaj też pustki nikt nie pisze myślałam że ktoś wreszczie się zlituje i znajdzie troche czasu żeby coś napisać.Będe zaglądać bo myśle że część z was jest na wakacjach więc kiedyś powrócicie i się odezwiecie.Moje wakacje i wyjazd nad morze narazie odłożone ,mąż złamał ręke więc nie wiem jak będzie. POZDROWIONKA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może ktoś ma jakieś przepisy na obiadki, bo już nie wiem co gotować żeby zmieścić się przez cały dzień w 1000 kalorii.Zostało mi jeszcze 2 kg żeby dobić do swojego celu, waga jak narazie nie spada a kalorie ciągle licze .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gustawa
cześć Reniu ciesz się ,ż e masz takie super wyniki sorki piszę byle jak bo jestem podwójnie padnięta teraz '' odgruzowujemy '' chałupę po remoncie , wszystko jest wymieszane i pokręcone , ale nic to damy radę najpierw piorę bo było szlifowanie ścian a ten remoncik rozrósł się na całą chałupę , to sobie wypbrażasz a ponadto nioe mogę ruszać szyją bo spadłam razem z oknem na podłogę i nie tylko -- ''kupa ''wszystkiego , jeszcze żyję czyli nie zdarcia jesli chodzi o wagę to mam 11 do tyłu cieszę się bardzo - remobcik dużo dodał wiesz ja odchudzałam się na wyczucie , właściwie to odjęłam wszystko co szkodzi na wątrobę tłuszcze przedewszystkim |||||| zero masła , smalcu itd ,a że nie jestem łasuch na łakocie to mój duży plus - nie muszę walczyć z pokusą starałam się jesć 5 razy dziennie - 3 główne posiłki ,ale takie dość skromne ( razowy chlebek , ale delikatny ; szynka - boczki z niej dla pieska , serki , pomidorki ----- śniadanie : potem jakis drobiazg mała kromeczka albo góra pomidorów obiad jakies mięsko gotowane trochę ziemnaczków i surówka sałata pomidor sól pieprz i olej moż e być zupka ale chuda i troszkę- np ok 10 łyżek obiadowych dla smaku -- moje zupy to przedewszystkim warzywa krótko gotowane podwieczorek tom też coś tyci bo nie wytrzymywałam kolacja ok 18 -19 jakaś ryba gotowana albo pieczona w sreberku pomidory ser twaróg serek i razowy ok 2 kromki najwazniejsze trzymaj się czasu , wiem ,że t0o trudne jak człowiek pracuje , ale postaraj się żołądek się przyzwyczai i potem spokojnie już się nie męczysz aha zapomniałam galaretki z pstrąga i piersi z kurczaka - udka i inne mają więcej kalorii tłuszczyk z tej galaretki zbieraj jak masz pieska albo kotka może męża lubiacego to można podrzucić jeszcze jedna uwaga - następuje zastuj po pewnym czasie nie zrażaj się i nie waż , bo po jakimś czasie znowu spadnie cosik w dół bądź wytrwała przeprwszam ale naprawdę padam na nos już muszę się położyć bo jutro znowu do roboty jak się trochę obrobię z grubsza to napiszę jak coś mi przyjdzie do głowy a może chcesz czasem na gg popisać ??????? powodzenia dla wszystkich i dla Ciebie Reniu bądź wytrwała trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć gustawo Fajnie że się odezwałaś bo myślałam że cię całkiem pochłonął ten remont i zupełnie nie masz czasu dla siebie. Zazdroszcze ci i podziwiam ze masz 11 kg mniej to przecież bardzo dużo jak to zrobiłaś.Moja walka z nadwagą ciągnie się już bardzo długo na zime tyje a wiosną chudne.muszę się barzo kontrolowac , bo jeszcze 3 lata temu przy wzroście 158 ważyłam 72 kg i obiecałam sobie że nigdy nie będe tyle ważyc i tak wyglądać.W ciągu 3 miesięcy schudłam do 54 kg i tak staram się trzymać tą wage. jak pofolguje to waga momentalnie idzie w góre przeważnie jest to do 4 kg nadwagi.Wtedy zaczynam się katować i po jakimś czasie znowu zwalam te 4 kg . Zastanawiam się tylko dlaczego jest tak ciężko pozbyć się tych 4 kg przy tej samej diecie co kiedyś gubilam aż tyle kilogramów .Jestem osobą wytrwałą i upartą więc zwasze po długich trudach jakoś dobijam do celu.Tak więc w skrocie opisałam ci moją historie z kilogramami, najgorsze jest to że jestem już chyba zmęczona tym kontrolowanie się i mam lekkie dolki . Teraz jestem na diecie 1000 kalorii ona mi najlepiej odpowiada ,bo można sobie układać sameu posiłki a wszystkie kalorie wpisuje na stronce dieta. pl . Mam jeszcze zamiar zrzucic 2 kilogramy mam nadzieje że się coś ruszy. Fajnie że cię poznałam i dzięki za rady jak zakończysz remont to mam nadzieje że sobie jeszcze popiszemy. TRZYMAJ SIE GORĄCO PA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gustawa
Nie martw się jesteśmy juz we trzy . poczytaj moje rady , które wcześniej pisałam , są skuteczne i to bardzo . mam juz mniej o 16 kg . Myślę ,że to jest wynik dośc dobry . trzymaj się tego , a jak coś nie rozumiesz pisz postaram się wytłumaczyć . Mam sporo pracy po remoncie , albo w trakcie i piszę sporadycznie . Zaglądam czasem na forum . Życze powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:* Wróciłam do was:D tylko niestety nie ze spadkiem ale z przybytkiem wagi:/ Ale co z tego jakoś się żyje.TEraz biorę się do roboty:D Do września chciałabym zgubić kilka kilo i zaczynam od jutra:D Mam na to 18 dni:) Mam nadzieje że mi się uda i że będziemy sie wzajemnie wspierać i to forum odżyje troszeczke:)Piszcie co tam u was i wogóle:D Pozdrawiam:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny Ja też wróciłam z wakacji dosyć długich i też nie ze spadkiem tylko z 2 kg do przodu . Pierwsze co zrobiłam jak wróciłam to weszłam na stronke i widze że nie jestem jedyna z tymi kilogramami, tak myślałam ze przytyłam a waga w domu tylko to potwierdziła.Wakacje były wspaniałe ale niestety piwko i w miare kontrolowane dodatki po tak długim czasie zrobiły swoje.Pocieszam sie tylko że nie jestem sama i z Słodyczową pokonamy te kilogramy. Forum troche odżyje a my damy rade razem . ZACZYNAM OD JUTRA LICZYĆ KALORIE PA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) Ciesze się że nie jestem sama:)Ja licze kalorie już chyba od piątku ale nie jestem pewna:P Narazie idzie mi to całkime nieźle(zero grzeszków:D)Staram się jeść co 3 godziny:)Dzisiaj zjadłam: Śniadanie:Płatki fitnes z mliekiem o,5% 2 śniadanie:Kromke chleba kukurydzianego z szynka z indyka pomidorem Zaraz bede sobie robiła obiad...hmmm... chyba sobie odgrzeje gołabka:D 3majcie się:*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEj:* Widze że cos na tym naszym forum cichutko:(Dziewczyny gdzie jestescie??;>U mnie dietka 3ma się dobrze bez grzeszków:D Mam nadzieje że uda mi się zejść do wymazonej wagi;)Piszcie jak tam wasze dietki idą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do idiotki tez taka byłam
ja schudłam 20 kg bez ćwiczeń w 3 miesiące i własnie siedząc sobie przezd kompem wiec mnie nawet nie denerwuj że nie można

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×