Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Grubciaaa

Dieta 1000 kalorii - przeniosłam sie ze zdrowia i urody

Polecane posty

Dzieki Troskfal :) To w takim razem zaczynamy 1000 kcal w tym samym czasie. :) Ty w niedz czy w pon? Ja na razie nie mam o czym pisac, bo na pewno przekraczam tysiac kcal. :( Czytalam pare ksiazek o diecie nielaczenia i na poczatku chcialam ja polaczyc z dieta 100 kcal, ale probowalam nielaczac i to jest dla mnie strasznie trudne, bo lubie pieczywo z serem np. Ale wydaje mi sie, ze to by moglo uskutecznic diete 1000 kcal... Milego dnia Kobietki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izabelle bulka ma ok. 120 kcal, a platki w sumie kazde sa dobre, wiadomo, ze niektore sa bardziej slodkie, ale to te zwykle w lukrach itp.:) Musli to jaknajbardziej wlasciwy wybor! Ja jeszcze moge polecic Ci platki ciemne, np Frutina, albo Fitness zwykle lub z owocami (sa pyszne!:) ) Na pewno nie sa slodkie i maja mniej kalorii i zlych weglowodanow (czyli z cukru np). Dziewczyny - ja zmierze sie w weekend, chce zobaczyc, czy ten tydzien przyniosl jakies efekty. Zdam Wam relacje w poniedzialek. Tymczasem zycze milego weekendu!!! I tradycyjnie wytrwalosci!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Acha, widze ze przejelyscie sie bardzo tym, zeby to byla magiczna liczba 1000kcal doslownie:) Otoz nie musi byc!! Dieta nazywa sie 1000kcal, ale spokojnie mozna jesc ok 1200kcal. I wlasnie fajne jest to, ze nie trzeba byc az tak dokladnym:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Funia.
ja Was ciągle obserwuję....:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziwczyny ciesze sie ze jest Was coraz wiecej ze to forun zaczyna tentnic zyciem. Izabelle- ja pije herbate z firmy BIO-ACTIE Ginqko & Pu - Erh uwazam ze herbaty z tej firmy sa super. Jak chcesz wiecej sie dowiedziec o tych herbatkach to wejdz na strone www.bio - active.pl i poszukaj w produktach tam jest wszystka fajnie opisane. Jest tez z tej firmy herbatka Klimuszko Nowa jeszcze jej nie piłam moze ktos ja próbował to prosze o opinnie. Mysle ze przetrwam ten weekend pomyslnie zycze Wszystkim tego samego 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Troskfal
Witam! Mam nadzieje, ze udalo Wam sie jakos oprzec pokusom w ten weekend... Mi bylo ciezko, ale jakos dalam rade Choc w 1000 to sie raczej te moje kcal nie zmiescily ;) (Strach pomyslec co sie bedzie dzialo w przyszly "dlugi weekend". Grill, winko, piwo... same pokusy)Na pewno Wam poszlo lepiej! Milego poniedzilku zycze, bo nie wiem jak Wy, ale ja uwazam, ze poniedzialki sa zle! Trzymam za Was co sie tam da! A! Przesiadam sie jutro na rower! Tak w ramach odchudzania, hehe. Ciekawe na jak dlugo mi starczy zapalu. Wam tez polecam rowerek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Wszystkich! BabyDoll05 - dzieki za polecenie platkow. Te Fitness kiedys probowalam i mi nie smakowaly, ale Frutine nawet lubie. Poziomka, kupie sobie ta herbate z firmy Bio-Activ. Ale prosze, napisz mi jaka Ty pijesz (lisciasta czy w torebkach). Jak myslicie - rzeczywiscie ta z fusami jest bardziej \"skuteczna\"? Troskfal- Ty piszesz, ze poniezialki sa zle, a ja tymczasem zaczynam wlasnie diete. :) Przed chwila na sniadanie zjadlam jablko, bo nie bylo chleba w domu... Ale na pewno zglodnieje, wiec jak bede wracala z zajec po 11, to kupie sobie ciemna bulke i zjem pol na drugie sniadanie. Zycze sobie i Wam powodzenia! Calusy wiosenne. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie Izabelle - ja pije herbate w torebkach, kiedys piłam z fusami ale nie wiem czy jest jakas wielka rożnica. Jak nie lubisz z fusami to pij w torebkach po co masz sie zniechecac. Uwazam ze nie mozna sie strasznie katowac bo straci sie zapał. Jak naprawde mam na cos ochote to jem to i diete ciagne dalej. Troskfal ja niestety w ten weekend miałam grilla piwko i same pokusy. A w przyszły weekend wyprawiam roczek mojej kochanej córeczce. To tez nie bedzie skromnie :P Jak zaczynałam diete to chciałam w urodziny córki wazyc 58 czyli tyle co przed ciążą a teraz waże 59 czyli jeszcze kilo, mam nadzieje ze mi sie uda. Tak wiec cel mój został prawie juz zrealizowany. Ale bede odchudzac sie dalej moze uda mi sie dojsc do 55 to było by super. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po*ziomka - a z jakiej wagi zaczynalas? Ja na pewno waze ponad 60 kg, a chcialabym 54. To chyba bedzie dluga praca. Wiem, ze katowanie nie ma sensu, bo juz nie raz sie wlasnie w taki sposob zniechecilam. Dopiero 12.00 w poludnie, ale jak na razie jestem z sibie zadowolona, bo mialam ochote na cos slodkiego, ale jednak nie zjadlam. Dalej pewnie nie bedzie tak latwo, ale tym razem sie nie poddam zbyt latwo. ;) Chociaz ze slodyczy tez nie zamirzam w 100 procentach rezygnowac, zebym za nimi za bardzo nie zatesknila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izabelle ja jeszcze w lutym wazyłam 66-67 jak 2 marca zaczełam diete to miałam 65 teraz mam sa soba okolo 7 -8 kilo. Z czasem jak mam do zrzucenie coraz mniej kilo to jest trudniej ale jakos idzie powolutku z kazdego kilograma sie ciesze i czekam na nastepny i tak kilogram po kilogramie znika. Jak bym nie grzeszyla i naprawde skrupulatnie wszystko stosowala to bym miala teraz z 56-57 ale coz. Cieszmy sie z tego co osiagnełyśmy. Zycze powodzenia i wytrwałosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello Dziewczyny! U mnie weekend wypadl bardzo slabo:( Ale obiecalam sobie wziac sie w garsc od poniedzialku. Na razie dobrze mi idzie:) Kryzys przychodzi raczej po poludniu, jak siedze w domu i nie jestem niczym zajeta... Ale dzis sie nie dam!!:) Na prawde mi wstyd - do szczescia brakuje mi tylko 2 kg!, a ja jakos ostatnio nie moge sie pozbierac...:( Nie jem duzo, ale nie jest to ejdnak 1000kcal:( Niech ten tydzien bedzie dla mnie lepszy, wierze, ze mi sie uda!!!! Zycze Wam - nie poddawajcie sie!!!!:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie. Mam pytanie BabyDollO5 od kiedy Ty jestes na diecie i ile udało Ci sie schudnać. :D Pozdrawiam Wszystkich ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beata21
hej dziewczyny!moge sie przylaczyc do Was??Ja dzis postanowilam zaczac diete 1000kcal.Ostatnio przeszalm przez pierwszy etap diety south beach ale kiedy moja twarz zrobila sie cala w krostkach(od nadmiaru bialka)zaczelam wprowadzac chyba za duzo weglowodanow i dwa tygodnie poszly na marne:(Mam nadzieje,ze ta dieta bedzie lepsza bo moge jesc wlasciwie wszystko tyko w pewnych granicach:)No wiec:ZACZYNAM!!Mam nadziejej,ze na tym forum znajde oobki z ktorymi bede sie mogl podzielic problemami,porazkami ale tez miejmy nadizejje sukcesami:)zaczynam od wagi 60 kg.przy wzroscie 168:(Chce schudnac jakies 5 kg.Pozdraiwam !!!!!!!!!i ide wszamac jogurt naturalny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello poziomka! Teraz nie mozna powiedziec, ze jestem a diecie tak na prawde. Topik znalazlam chyab pod koniec listopada i do konca grudnia schudlam ok.4 kg. Wlasciwie wtedy przytylam tylko niespodziewanie i chcialam wrocic do stanu wyjsciowego. Lubie ten topik, bo caly czas staram sie jesc zdrowo i nie przesadzac, a przy okazji, jakbym schudla jeszcze ok 2 kg bylabym szczesliwa:) Natomiast pare lat temu na diecie 1000kcal schudlam chyba ok. 10 kg, dokladnie nie pamietam, ale z ponad 60 do 52:D Jestem swietnym przykladem, ze ta dieta dziala!! Juz nigdy az tak nie przytylam, zdarzylo mi sie to raz w zyciu:) Teraz zwykle waze 52, w zimie przytylam troszke i dlatego walczylam z tymi 4 kg i sie udalo:) Nie sugerujcie sie tym, ze teraz malo waze! Kiedys schudlam duzo i to tylko dzieki tej diecie - polecam wszystkim:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello poziomka! Teraz nie mozna powiedziec, ze jestem a diecie tak na prawde. Topik znalazlam chyab pod koniec listopada i do konca grudnia schudlam ok.4 kg. Wlasciwie wtedy przytylam tylko niespodziewanie i chcialam wrocic do stanu wyjsciowego. Lubie ten topik, bo caly czas staram sie jesc zdrowo i nie przesadzac, a przy okazji, jakbym schudla jeszcze ok 2 kg bylabym szczesliwa:) Natomiast pare lat temu na diecie 1000kcal schudlam chyba ok. 10 kg, dokladnie nie pamietam, ale z ponad 60 do 52:D Jestem swietnym przykladem, ze ta dieta dziala!! Juz nigdy az tak nie przytylam, zdarzylo mi sie to raz w zyciu:) Teraz zwykle waze 52, w zimie przytylam troszke i dlatego walczylam z tymi 4 kg i sie udalo:) Nie sugerujcie sie tym, ze teraz malo waze! Kiedys schudlam duzo i to tylko dzieki tej diecie - polecam wszystkim:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Bebeczki! No coz... Nie mam czym sie pochwalic. Nie idzie mi najlepiej. :( Nie oparlam sie czekoladzie, no i te 1000 kcal na pewno mocno przekroczylam. :( Ale co tam - od jutra sie postaram lepiej trzymac. Baeta 21 - witamy. :) Ja sama jestem tu nowa zreszta. :) BabyDoll05 - podziwiam Twoja wage. :) Sama bym chciala do takiej zejsc. Tez mam nadzieje, ze 1000 kcal to jedna z najlepszych metod, zeby to osiagnac. po*ziomka - co u Ciebie? Pozdrawiam slonecznie, bo u mnie dzisiaj strasznie ponury i deszczowy dzien. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie kobitki 🌻 BabyDollO5- to super ze Ci sie wtedy udalo schudnac. Jak widac jest to do zrobienia tylko trzeba chciec i niec silna wole. Zycze bys pozbyla sie tych 2 kilogramow i juz nigdy ich nie odzyskala. :D Izabelle - nie poddawaj sie mala czekoladka to taka skromna przyemnosc pamietaj długo jej smak. :D Beata 21- witam Cie w maszym gronie odezwij sie co tam u Ciebie :D A ja dzis trzymam sie swietnie okolo 800 kalorii jadlam dosc sporo tylko prawie same warzywa. Waga co prawda bez zmian ale musze troche poczekac. ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Troskfal
Hej Kobitki! Jestem dumna z sukcesow Waszych i trzymam za Was kciuki. Mi nerwy dzis puscily grubo i najadlam sie za pieciu. Ale jutro bedzie lepiej! No bo przeciez na zmartwienia najlepsza czekolada... Pozdrawiam i zycze Wam powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak idzie kobitki?????u mnie powoli ale skutecznie prę do celu:)kolejny dzien nie przekraczam 1000 kcal na dzien,silownia i aerobic(ale to akurat normalne w moim zyciu,tyle ze napewno pomoze mi w diecie)No i co tu duzo mowic -brzuszek wyglada coraz lepiej:)powodzenia kobitki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czsc dziewczyny. 🌼 Ja tez dosc mocno trzymam sie diety. Juz zaczyna sie pojawiac na mojej wadze 58 jest super. Tak do konca nie wierzylam ze mi sie uda a tu prosze. Jeszcze tylko z 3 kilo i koncze dietke. :D Coraz wiecej znajomych stwierdza ze schudlam a to mnie strasznie cieszy i dopinguje :D Napiszcie co tan u Was słychac. Idzie nastepny i to długi weekend wiec sie trzymajcie. Ja napewno nie bede bo mam impreze wic sobie pojem. Ale pozniej wracam do dietki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny! Jak u Was? U mnie ten tydzien nie wypadl najlepiej, zwlaszcza przez slodycze. To cos, od czego chyba najtrudniej bedzie mi sie odzwyczaic. Dzisiaj postaram sie nie zjesc nic slodkiego. Na szczescie nie ma slodyczy w domu, wiec moze mi sie uda, bo nie zamierzam wychodzic. ;) Podobnie zreszta jutro... Od dzis zamierzam tez cwiczyc callanetics, bo to naprawde fajne cwiczenia. Kondycji chyba zanadto nie poprawiaja, ale chudnie sie (na wlasnym przykladzie wiem) i bardzo uelastycznia sie sylwetka. Napisze wieczorkiem, jak mi poszedl dzisiejszy dzien, tzn ile kalorii i czy cwiczylam. ;) A co u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello Dziewczynki!!! Oj, nie wychodzi mi ostatnio:( Dieta poszla w kat, a ja jem jak opentana!:( Nie wiem, co mi sie dzieje, ale jakos ostatnio nie moge sie opamietac...Dzis jednak obiecalam sobie wziac sie za siebie!!! Mam niewiele czasu, bo 16 wyjezdzam za granice, a tam na pewno bedzie mi trudno utrzymac diete, a tak bardzo chcialabym byc jeszcze troszke szczuplejsza!!! Mam motywacje, bo wczoraj widzialam sie z moja kolezanka, nie dosc, ze bardzo ladna dziweczyna, to jeszcze chuda jak modekla!! Nosi rozmiar 34! Mozecie sobie wyobrazic jak wyglada w dzinsach... Ja tez nie jestem jakas strasznie zalamana swoja sylwetka, ale jak mowialam 2 kilo mniej i bylabym szczesliwsza.. Dlatego od dzis znowu powalcze. Trzymajcie za mnie kciuki prosze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po8ziomka - gratuluje juz osiagnietych sukcesow!Wiem, jak to cieszy, kiedy inny zauwazaja roznice:) Mozesz byc z siebie dumna!! Zycze Ci,z ebys szybko i trwale osiagnela wage o jakiej marzysz:) Izabelle - ja ostatnio tez mam duzy problem ze slodyczami, po prostu nie moge sie oprzec. Ale byly etapy w moim zyciu, ze w ogole nie ciagnelo mei do nich:) Wiesz, najtrudniejszy jest pierwszy tydzien, potem organizm sie odzwyczaja i juz Ci sie nie cche nic slodkiego, a nawet jak sprobujesz czegos, czym wczesniej sie objadalas, to wydaje Ci sie to takie za slodkie i wrecz niedobre! Ja od dzis tez probuje sie opanowac i nie bede jadla ich w ogole!! Lepiej zjesc jakis dobry jogurt, czy cos innego w zastepstwie, np galaretke, mozna jesc spokojnie..:) A jak nie mozesz wytrzymac, to zastosuj metode nagrody: za caly tydzien bez slodyczy, pozwol sobie na cos extra w weekend! Na mnie to dziala, latwiej wytrzymac, bo powtarzasz sobie,z e do weekednu co raz blizej i wtedy zjesz cosbie cos pysznego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po8ziomka - gratuluje juz osiagnietych sukcesow!Wiem, jak to cieszy, kiedy inny zauwazaja roznice:) Mozesz byc z siebie dumna!! Zycze Ci,z ebys szybko i trwale osiagnela wage o jakiej marzysz:) Izabelle - ja ostatnio tez mam duzy problem ze slodyczami, po prostu nie moge sie oprzec. Ale byly etapy w moim zyciu, ze w ogole nie ciagnelo mei do nich:) Wiesz, najtrudniejszy jest pierwszy tydzien, potem organizm sie odzwyczaja i juz Ci sie nie cche nic slodkiego, a nawet jak sprobujesz czegos, czym wczesniej sie objadalas, to wydaje Ci sie to takie za slodkie i wrecz niedobre! Ja od dzis tez probuje sie opanowac i nie bede jadla ich w ogole!! Lepiej zjesc jakis dobry jogurt, czy cos innego w zastepstwie, np galaretke, mozna jesc spokojnie..:) A jak nie mozesz wytrzymac, to zastosuj metode nagrody: za caly tydzien bez slodyczy, pozwol sobie na cos extra w weekend! Na mnie to dziala, latwiej wytrzymac, bo powtarzasz sobie,z e do weekednu co raz blizej i wtedy zjesz cosbie cos pysznego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich! BabyDoll05 - dzieki za slowa otuchy... Nadal u mnie z dietka zle. Dzisiaj zjadlam drozdzowke. :/// Ja tez jade za granice, 27 maja. Ale u mnie jest wlasnie odwrotnie - zawsze jak wyjezdzam, to chudne. :)) Glownie dlatego, ze wtedy szkoda mi kasy na jedzenie, a poza tym sie zawsze boje, ze jak wroce do Polski, to wszyscy powiedza ze przytylam. ;) Do tej pory najdluzej bylam w Anglii i wtedy mocno schudlam, bo nie znosze tego jedzenia. Chcialabym jeszcze przed wyjazdem troche schudnac, zwlaszcza brzuch splaszczyc. Zaczne od dzis cwiczyc ten callanetics, no i od jutra juz naprawde pilnuje diety. A dzisiaj na kolacje juz tylko jogurt. Mam jeszcze do Was pytanko - czy Wy jecie kolacje, czy raczej jogurt albo owoc? Jak wygladaja Wasze kolacje? Ja kiedys jak sie odchudzalam i tak pieknie schudlam, to jadlam wieczorem tylko jogurt 0%... Z tymi slodyczami, to zgadzam sie z Toba, BabyDoll05... Ale najtrudniej zaczac. ;) W ogole dzisiaj dopadl mnie dol na sto dwa. Przymierzalam kostiumy kapielowe i okropnie w wygladalam. :( I wtedy przed tym lustrem sobie pomyslalam, ze chyba juz nigdy nie bede szczupla. :( Zeby tylko mi sie udalo!...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello Moje Drogie!! Wczoraj wspaniale wytrwalam:) W sumie bylo 1200kcal, same zdrowe rzeczy:) A do tego pocwieczylam wieczorkiem pol godzinki, brzuszki, wymachy nog itp:D Izabelle - ja jade do Stanow, a wiecie jakie tam jedzenie!!Dlatego boje sie, ze moge przytyc, u nich nawet produkty light sa tak przetworzone, ze trzeba uwazac! Ale mam nadzieje biegac po sklepach od rana do wieczora, wiec moze uda mi sie nie przytyc:D Co do kolacji, ja zawsze jem kolacje i zwykle sa to 2 kanapeczki z pieczywka Wasa, albo jedna kanapeczka i jogurt. Ja bym nie wytrzymala bez kolacji, wazne zeby jesc regularnie i nie duzo:) Oj, z tymi kostiumami kapielowymi to tragednia - ja tez nie zaloze kazdego... Ale to wszystko przez te nasze kompleksy, ja wolalabym miec szczuplejsze uda i wieksze piersi:D, ale na pewno kazda kobieta znajdzie cos, co jej przeszkadza!! A tymczasem chyab nie powinnysmy sie az tak przejmowac...:) Nad czym sie da pracowac, to sie da, a reszte trzeba zaakceptowac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! U mnie znow same wpadki. Az mi glupio tu cokolwiek pisac, bo zamiast sie wziac za siebie, to wciaz sobie wymyslam wymowki. Dzisiaj np zjadlam Kit-Keta, bo mam strasznie silny okres i sobie wmowilam, ze potrzebuje magnezu... Znow sobie mowie, ze od jutra, ale juz mi nawet wstyd przed sama soba, ze taka niewytrwala jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi jakos idzie, chociaz wczoraj uzbieralo sie z 1300kcal:( Niby to na granicy, ale tez nie jestesm z siebie zadowolona, bo jakos ciezko mi sie samej upilnowac... Izabelle - ja tez zgrzeszylam, zjadlam wczoraj lody:( Musisz wiedziec, ze ja mialam mnostow takich okresow jak Ty teraz, tez zaczynalam diete z dnia na dzien, bo nie wychodzilo... Ale byl czas kiedy swietni mi szlo i mysle, ze i Ty trafisz na te sprzyjajace dni. Jutro przede mna weselicho!! Mozecie sobie wyobrazic ile bedzie zarcia i jakie pysznosci... No coz na czas wesela juz dawno postanowilam, ze sobie odpuszcze (ale bez przesady!). I od niedzieli znowu bede a diecie:) Powodzenia!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny!!!!!!!! U mnie tez kiepsciutko od niedzieli nawet nie licze kalorii teraz w niedziele ide na komunie to tez pewnie bedzie kiepsko wiec zaczne wszystko od poniedzialku. To był straszny tydzien jesli chodzi o mnie. :( Mam nadzieje ze sie zmobilizuje bo jeszcze chce schudnac te pare kilo Pozdrawiam i trzymam za Was kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Origa
Cześć dziewczyny.Czytam sobie od jakiegoś czasu wasze wypowiedzi i w końcu też coś postanowiłam napisać:) Ja zaczęłam swoją dietę jakieś trzy tygodnie temu i faktycznie schudłam.Nie wiem tylko ile , bo się na początku nie zważyłam-teraz też tego nie robię,tylko widzę po ubraniach:)Zapisałam się też na aerobik i siłownię - po godzince tygodniowo.I muszę wam powiedzieć, że wcześniej nie wyobrażałam sobie, że można nie zjeść na śniadanie kilku kromeczek chleba, a teraz przerzuciłam się na musli z mlekiem i żyję:)W ciągu dnia zjadam jogurt i wypijam 2 kubki maślanki(przekonałam się nawet do tej "bezsmakowej"), poza tym jakaś lekka sałatka z pomidorem i rzodkiewką albo 2 kromki chrupkiego pieczywa "Chaber".Zrezygnowałam nawet prawie całkiem z wędliny co kiedyś wydawało mi się ponad moje siły:)Zaczęłam też czytać informacje na opakowaniach dotyczące kaloryczności , zawartości tłuszczu itd. i w niektórych przypadkach naprawde się przeraziłam, natomiast inne mnie pocieszyły(np.gorący kubek Knorra to tylko 21kcal/100 ml gotowej zupki więc można się poratować w sytuacjach kryzysowych:))A dziś kupiłam sobie pomidory w kawałkach w sosie własnym(24kcal/100g-puszka 400g), zioła prowansalskie i cebulkę dymkę, podsmażyłam (coś z pół puszki) na niewielkiej ilości oliwy z oliwek i zjadłam na lisciach sałaty "lollo rosa"-pycha,mówię wam:).Tak jak wy mam swoje małe wzloty i upadki ale cieszę się ,że znalazłam to forum-na pewno będzie mi łatwiej:)Życzę "chudego" weekendu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×