Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość AGIF

depo provera

Polecane posty

Gość gość
Piz.ę mogłaś konsumować spokajnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam. Mam niecałe 18 lat. Wzięłam pierwszy zastrzyk miesiąc temu i oprócz skurczy w macicy i napadów gorąca i zimna nie mam żadnych skutków ubocznych. Nie rozumiem dlaczego tak bardzo krytykujecie ten lek ? To jest to samo świństwo co tabletki. Każdy organizm reaguje inaczej i nie każda kobieta będzie to tolerować ale pocieszę kobiety które nie maja skutków ubocznych bo w tym przypadku ta antykoncepcja jest w 100% pewna. Test robiony wczoraj wyszedł negatywnie. Przeczytałam wszystkie możliwe fora i chciałam się wypowiedzieć. Uważam, ze krytykowanie tego leku jest mocno przesadzone bo to jest jak z tabletkami. Nie każdemu te same przypasują. Ponadto jet napisane ze depo provera polecana jest dla osób które pala papierosy i nie obniża działaności. Przy tabletkach nikotyna jest szkodliwa. Róbcie co uważacie ale powstrzymajcie się z tego typu osądamibo każda z nas jet inna ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mu przestrodze
Witam. Próbowałam różnych metod, zastrzyk miał być najlepszym rozwiązaniem. Niestety zdyskwalifikowaly go plemienia, obniżone libido, słaby nastrój i okropne bóle głowy zaczynające się od rana. Nie polecam. Każda kobieta jest inna, fakt,ale z jakiegoś powodu opinie są strasznie negatywne o Depo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mialam dwa zastrzyki. Pod koniec dzialania pierwszego( tj grudzien) zaczely sie plamienia ktore trwaja do teraz z pojedynczymi dniami przerwy,moze jak by to zebrac do kupy to byly by dwa tygodnie. Libido zero. Na kolejny zastrzyk napewno sie juz nigdy niezdecyduje.Bardzo zaprzyjaznilam sie z podpaskami i wkladkami;) zobaczymy co dalej. Nie polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam. Ja wzielam zastrzyk po porodzie. Od sierpnia do dzis nie mialam okresu. Dzis bylam u innego lekarza i podobno cos drgnęło:):):) Co do zastrzyku.... Jak powiedzialam lekarzowi ze go wzielam to powiedzial ze nie zaciekawie. On nie poleca. Porozmawialismy spokojnie i powiedzial ze mial moze 3-4 pacjentki ktore to wzięły i powrot płodności okolo roku. Niby ma dzialac 3 mce a jednak dluzej.Sam nie wypisuje. Co do mnie... Ja od sierpnia czytam i czytam ciagle o leku. Czekam i czekam bo chce miec dzidzie jeszcze jedna. Generalnie gdybym wiedziala przed jak to dziala nie wzielabym. Libido na 0. Innych ubocznych niezauwazylam. Lekkie plamienia regularne przez 3 mce. Przeczytalam chyba wszytskie fora o tym. Nie polecam naprawde. Pozdrawiam i zycze cierpliwości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem po 3 zastrzykach, nigdy nic się nie działo. Dopiero po podaniu 3 zastrzyku zaczęly się plamienia które trwały dość długo, ustępowały na parę dni i od nowa plamienia. Ginekolog zapisał na to tylko cyklonamine by nie krwawić skoro sprawia mi to problem ( nie wzięłam ani jednej tabletki) plamienia ustały dostałam porządną miesiączkę jak z przed zastrzyku, dni płodów też czułam że mam ( czy były to nie wiem) dziwne bo zastrzyk dalej powinien działać, mam i kolejna miesiączkę tak jak powinna się zacząć tak się zaczęła. Także czy faktycznie taki problem z plodnascia jest? Pamiętam jak poszłam na pierwszy zastrzyk ginekolog mnie przestrzegał by robić go ROWNO co 12 tyg a gdybym się spóźniła dzień dwa to dodatkowo przez tydzień brać tabletki antykoncepcyjne. Na 4 zastrzyk nie pójdę sprawdzę czy faktycznie 3 miesiączka przyjdzie czy dalej będę odczuwać dni płodne. Ogólnie mam wrażenie że po tym trzecim zastrzyku i plamieniach a teraz normalnym krwawieniu nie działa ten zastrzyk tak jak powinien, zastanawiam się nawet czy nie jestem w ciąży. Liczyłam sobie od momentu pierwszego zastrzyku do pierwszych plamien ok 7 miesięcy. Historia z przed 2 lat kiedy brałam tabletki i nigdy żadnej nie zapomniałam. Od momentu gdy zaczęłam brać tabletki 6 miesięcy i również pojawiły się nagle plamienia i nagle byłam w ciąży. Więc czy faktycznie na zastrzyku nie idzie zająć w ciążę to się okaże. Skoro na tabletkach się da a teraz historia się powtarza to na zastrzyku to kto wie. Zobaczymy Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GośćElaaaa
Jestem poltora miesiaca po zastrzyku i jest TRAGEDIA. jestem wściekła na moja ginekolog, która tak zachwalala ten środek antykoncepcji, poszłam w celu założenia spirali, a przekonała mnie do zastrzyku 2 miesiące po porodzie mówiąc, że to najlepsza metoda dla kobiet po powodach. Głupia dałam się namówić, a o efektach ubocznych nie wspomniała słowem. Po tygodniu dopadła mnie dziwna nerwowość, lęki i duszności. Zadzwoniłam do gin czy to po tym zastrzyku i usłyszałam że nie ma już odwrotu A to pewnie pogoda na mnie działa.. Po kilku dniach zaczęły się wybuchy gorącą i straszna potliwosc.. Poczytałam na forach o tym zastrzyku i byłam przerażona.w co się spakowałem. Jestem na półmetku i dopiero zaczęła się jazda, od jakiegoś czasu miałam dziwne zawroty głowy, które myślałam że są powodem zapalenia zatok. Laryngolog stwierdził że pewnie po porodzie jeszcze hormony mi się nieunormowaly, bo mam śluzówki e mi się całe opuchnięte, jak wszystko się stabilizuje to obkurcza się i będzie ok. Zaczęło się od strasznego napadu paniki albo leku nie wiem co to było. Dreszcze,poty, duszności, ucisk e gardle.. tak miałam przez tydzień , placzliwosc, nie wiedziałam co że sobą zrobić, uczucie omdlenia..półtora tygodnia wyjęte z życia i możliwości opiniowania się dziećmi. Zadzwoniłam do kilku ginekologow i okazało się że jestem książkowym przykładem efektów ubocznych. Spałam po 3 godziny na dobę pot leci że mnie ciurkiem, jestem na lekach uspokajacych i nasennych. Profesor ginekologii z którym miałam w tej sprawie kontakt powiedział,że tylko niedouczeni i wsiowi lekarze to podają. Po tym zastrzyku jest wywołana sztuczna menopauza. Jest to straszna burza hormonalna i największe stężenie jest między 1,5 A 2 miesiące. Jestem wykończona psychicznie. Jedyna opcja aby choć trochę sobie ulżyć to picie co najmniej 2 litrów wody, żeby to wyplukac z organizmu i czystek nawet 4 szklanki dziennie. Moja gin teraz na mniw sie wypiela i kaze brac tabletki dla kobiet na menopauza i stwierdziła że miną 3 miesiące i efekty uboczne też. Czy któraś z Was miała w trakcie działania stany depresyjne, ataki lęków? Czy po 3 miesiącach, kiedy przestaje działać hormon, wrocilyscie do normalnego stanu psychicznego i fizycznego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość27
Ja bralam zastrzyk hormonalny prawie 2 lata. Poza spadkiem libido praktycznie na 0, suchoscia pochwy, nie mialam zadnych plamien, okres odrazu ustal, zadnego bolu. Cudowne uczucie. W lutym br. zdecydowalam sie wziac ostatnia dawke. Na okres czekalam 5 miesiecy. Tylko pytanie do Pan. Czy po odstawieniu mialyscie podobnie? Okresjak dostalam wkoncu dostalam trwal tydzien czasu, a po tygodniowej przerwie znow go dostalam? Wiem ze organizm dochodzi do siebie, pewnie jeszcze dlugo to potrwa, ale mocno sie zdziwilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie po zastosowaniu 1 zastrzyku dawka zwiększona bo mam Endometrioze miesiączka wróciła po 5 m-cu czyli po 2 m-cach od nie stosowania kolejnej dawki. Na poczatku przez 2 tygodnie lekkie krwawienia a teraz leci jak podczas zwykłej miesięczki ile to wszystko będzie trwać zobaczymy,czas pokaże. Mam nadzieje ze juz niedługo, bo w brzuchu znów mi sie zrobi sieczka. Przy depo czułam się różnie, skutki: czasami gorąco, trochę przytyłam ale to ze wzg na wilczy apetyt który występował, przy sklonach czasami trochę sie kręciło w głowie to norma ale to pikuś przy bólach podczas okresu jakie mialam, wiec brak bólu przy takich skutkach na plus depo. Jedno tylko co nie mogę powiedzieć to jak bedzie z praca jajników, mam nadzieje ze rusza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ja stosowalam depo przez10 lat z 2 krotkimi przerwami na ciaze dla mnie ok brak nieplanowanej ciazy plamienia z czasem ustaly tylko po kilku latach przez kilka dni w miesiacu bolal mnie jajnik teraz odstawilam bo dzieci juz duze czekam na powrot okresu lekarz przepisal mi teraz plastry zobaczymy jak bedzie bo tez duzo zlych rzeczy sie o nich naczytalam alekazda z nas jest inna i inaczej reaguje na kazde leki wiec to ze jednej nie pasowaly to mie mozna zabraniac innym jak nie sprobuje to soenie dowiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny a czy któraś z was wziela zastrzyk depo provera na torbiel jajnika? Mam dużą torbiel 7 cm, nie zareagowala na puerwszy lek i zaczela rosnac bardzo szybko ginekolog powiedzial ze zeby unikanac zabiegu to jedyma opcja. Pytanie jest takie czy po depo ktorejs z was zniknela torbiel? I czy ktoras z was brala podwojna dawke czyli 2x150  na raz i na jaki czas mam byc chroniona przed ciaza? Fzy to dziala 3 miesiace jak normalna dawka 150 czy analogicznie wydluza sie do 6 miesiecy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mila

Wzielam drugi zastrzyk depo , lekarz twierdzil ze wszystko powinno sie unormowac po drugim zastrzyku. Minal juz 4 miesiac a ja wciaz mam okres , do tego moja hemoglobina spadla I nabawilam sie anemii. Bardzo szybko sie męcze , spała bym cale dnie I noce. Wystapil u mnie tradzik z ktorym walcze intensywnie, wlosy mi sie bardzo przetluszczaja.  Depo mialo pomoc w endometriozie, ale jakos nie dalo rady. Moje zycie w tej chwili to istne pasmo meczarni , wejscie po schodach to duzy wysilek. Juz wiecej nie wezne nastepnego zastrzku. Czekam teraz kiedy wszystko sie unormuje w organizmie. Nie polecam Depo provery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×