Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość AGIF

depo provera

Polecane posty

Gość gosiak280
Ja wzielam juz 4 z kolei zastrzyk depo..' i jestem zadowolona , fakt ze przytylam 3 kg ale uwazam ze ciała nigdy za wiele :) po pierwszym zastrzyku mialam ok tyg plamienia ale pózniej wraz z kolejnym zastrzykiem wszystko jest w porzadku . Ja polecam kobietom ktore nie chca juz miec dzieci wiecej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po tych zastrzykach czułam się okropnie, więc z nich zrezygnowałam. Teraz szukam czegoś innego, tym razem bez hormonów. Myślę albo o femcapie albo komputerze cyklu, moze cyclotescie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A po jakim czasie od odsatwienia cykle do normy wróciły? Ja miesiac jestem po odstawieniu i brzuch boli jak na okres ale na razie ani widu ani słychu. Na szczęście czuje sie ogólnie bardzo dobrze i chce żeby jak najszybciej wszystko wróciło do stanu poprzedniego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po odstawieniu jest to mój czwarty cykl i każdy wyglądał inaczej, więc dlatego szukam metody niehormonalnej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja ostatni zastrzyk wzięłam 16 kwietnia 2014 r ( czyli już rok temu ) do dziś cykle się nie unormowały. 7 m-cy nie miałam nic choć brzuch bolał jak na okres, a potem miałam 3 m-ce non stop miesiączkę. Aktualnie mam przerwę 10 dniową i zastanawiam się czy to już koniec przebojów? Poza tym teraz wyleciały mi dziury aż w 6 zębach- gorzej niż po ciąży - to chyba ta huśtawka hormonalna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To widze pieknie się zapowiada... ja tez okresu zero po odstawieniu ale to dopiero jakby jeden cykl, wiec czego ja oczekuje :-/. A hormony mi skaczą, mam czasem taka zlosc, trace cierpliwość, ze musze bardzio sie opanowywac... porażka. Sama sobie jestem winna, ze wzięłam zastrzyk, ale mam zal do gina, bo zapewnial mnie, ze zastrzyk nie ma skutków ubocznych a cykle po nim normuja sie szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niekontrolowane wybuchy złości, huśtawka nastrojów itd, itp - też tak mam po odstawieniu. Normalnie sama ze sobą już nie mogę wytrzymać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cos czuje, ze okresu tez nie dostane bez wspomagaczy od ginekologa... drugi cykl po odstawieniu i nic. I to po jednym zastrzyku. Poza tym w trakcie jego dzialania mialam tak strasznie nieprzyjemny zapach z okolic intymnych, ze lepiej nie mówić. I to nie byla infekcja bo bylam u gin. Nie mialam nawilzenia w ogóle. Poracha! Tydzień po odstawieniu zapach zaczął wracac do normy. Za to miesiączki niet :-((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lancelotka
Depo-Provera brałam 20 lat temu, po pierwszej ciąży. Teraz mam 45 lat, czekam na wnuki, dzieci raczej już nie nie powinno się mieć w moim wieku :) Biorę już 4-ty zastrzyk (sama je sobie daję), mam plamienia, ale da się wytrzymać, nie tyję, nie jestem bardziej osłabiona niż zwyczajowo, głowa mnie bardzo rzadko boli, nawet rzadziej niż przed. Biorę te zastrzyki na .... obniżenie libido, bo nie chcę się męczyć. A temperament mam normalnie wysoki i mnie skręcało, po tym jak się zdecydowałam na 2-gi rozwód. Chce być sama, a wolę nie uprawiać niczego spontanicznie z przygodnymi znajomymi. Więc sobie chwalę ten zastrzyk. Ciekawostka - 3 lekarzy, u których byłam, mi odradzało, kiedy usłyszało powód (przecież to generalnie środek anty) i każdy z nich pytał w tym stylu: "Nie może Pani sobie załatwić tego naturalnie?" "Hmmm. Są inne sposoby na zaspokojenie libido", najlepszy był trzeci (odbierał 2 moje porody 23 i 16 lat temu): "Szkoda, ze jestem żonaty, Pani mi się zawsze podobała i nadal podoba". No comments.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja odstawiłam ten zastrzyk, bo wywołuje on mechaniczną menopauzę - brak miesiączkowania: szybciej się starzeje skóra itd. To nie jest dobrze nie miesiączkować. Nie potrzebuję ochrony anty bo jestem sama ale libido nie skoczyło po odstawieniu chociaż minął już rok od ostatniego zastrzyku. W sumie po ostatnim porodzie wzięłam 4 zastrzyki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny jestem przeszczesliwa bo po odsatwieniu 17 marca mialam okres, potem nic i juz sie przestraszylam, ze bede musiala czekać na kolejna miesiączkę iles mcy, ale dzis dostam okres. Tak sie ciesze, zr krwawie jak dziecko co loda dostanie hahahah. Napisze wszystko ile to trwalo i czy cykle teraz sie ureguluja. Glowa mnie nir boli juz, jak zastrzyk przestal dzialac, libido super. Mam gdzieś takie srodki anty. Czuje sie o niebo lepiej teraz a z okresem to juz w ogóle, pelnia szczęścia. Pozdrawiam Was kochane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja po zastrzyku 1,5 roku nie miałam okresu myslalam ze oszaleje takie miałam szaleństwo hormonalne.To jest jedna z najgorszych form antykoncepcji która prowadzi do nieplodnosci..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1,5 roku! Strasznie długo! A przez ile stosowalas te zastrzyki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to i ja się wypowiem na temat DP :) Brałam zastrzyki jakieś 3 lata lub nieco dłużej - w tym czasie była jedna przerwa trwająca 3 m-ce, ponieważ musiałam zrobić wszelkie badania hormonalne (hormony kobiece, tarczyca, insulina) ... stąd wolałam wcześniej odstawić Depo na jakiś czas i "na czysto" zrobić badania. Po pierwszym odstawieniu dostałam okres jakoś po 2 miesiącach i nie był tak męczący i bolesny jakie zazwyczaj miewałam. Ponieważ cierpiałam na uporczywe migreny oraz niemigrenowe bóle głowy bardzo ucieszyła mnie informacja, że niektórym kobietom Depo pomaga w tych dolegliwościach - wzięłam chętnie i od samego początku BARDZO DOBRZE się czułam! NIE miałam plamień, krwawień, uderzeń gorąca, zlewnych potów czy infekcji intymnych - minęły prawie zupełnie migreny i bóle głowy!! Jeśli zdarzało się, że głowa mnie bolała, to był to naprawdę niewspółmiernie lżejszy ból od tego, który mnie męczył przed Depo!! A to dla mnie było bardzo wiele :) Podobnie cieszył mnie brak okresu, gdyż wcześniej zawsze trwał on długo (nawet 10 dni), byłam napuchnięta, rozdrażniona i bolały mnie brzuch i piersi :/ Tyle się nacierpiałam, że chętnie z tych przyjemności zrezygnowałam ;) W zasadzie moje libido nigdy nie było wysokie, dlatego Depo mi go nie dobiło ;) Była to niesamowita wygoda i przyjemność. Dlatego postanowiłam opisać tu swoją historię, aby forum nie było wypełnione jedynie negatywnymi opiniami - bo, jak widać, są też takie panie, którym Depo nie zaszkodziła. Mamy już dorosłego syna i czterdziestkę na karku, dlatego nie zależy mi na płodności, bo nie planujemy więcej dzieci. Zastrzyk przepisywał mi lek. rodzinny (nie gin) i dawała mi go zwykła pielęgniarka w ośrodku zdrowia. Muszę dodać, że wcześniej przez wiele lat stosowałam antykoncepcję hormonalną w pigułkach - niestety zmieniłam tych tabletek chyba z dziesięć różnych, a po każdych czułam się koszmarnie :( ... miałam straszliwe mdłości, zawroty głowy, wzdęcia, bóle brzucha i piersi, przewlekłe bóle głowy! Doszły problemy z krążeniem, puchnięciem i uciążliwymi bólami żył !!! Na szczęście nie palę, a to jest jedna z tych rzeczy, których się nie powinno robić podczas łykania hormonów antykoncepcyjnych, zwłaszcza po trzydziestce, bo prowadzi to do zakrzepicy! Wkładki wewnątrzmacicznej nie mogę mieć, bo nasila i wydłuża krwawienia w większości przypadków - a moje i bez tego były od zawsze bardzo uciążliwe! Najlepszym środkiem antykoncepcyjnym "z wyboru" była właśnie Depo. Naczytałam się o niej cudów - wszystkie raczej o wydźwięku negatywnym :/ ...ale postanowiłam zaryzykować, bo gdyby mi zaszkodziła, to kolejnego zastrzyku po prostu bym nie wzięła i tyle... ALe miałam szczęście i mój organizm świetnie przyjął Depo - a co najciekawsze, miałam wrażenie, że wtedy czułam się bardziej kobieco :) Troszkę schudłam (chociaż nadwagi w zasadzie nie miałam), nie miałam mdłości, zawrotów i bólu głowy, miałam ładną cerę i WCALE nie wypadało mi więcej włosów, niż na co dzień :) Mam długie, więc zawsze mam takie wrażenie, ze dużo ich tracę ;) Teraz od 2 lat nie biorę żadnych hormonów, bo chciałam sobie zrobić kolejne badania i wiele m-cy czekałam na wizyty u specjalistów - okres dostałam po 7 miesiącach, ale w tym czasie nie miałam żadnych problemów zdrowotnych poza podejrzeniem reumatoidalnego zapalenia stawów. Obecnie zastanawiam się nad powrotem do tej metody, gdyż u mnie sprawdzała się super - mam też nadzieję, ze i tym razem przyjmę ją dobrze :) Mam w szufladzie jeszcze jedną nową fiolkę Depo, której już nie zdążyłam sobie zaaplikować - teraz będzie jak znalazł :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny jestem już dobrą godzinę po zastrzyku i jak na razie boli mnie tylko ramię, długo się zastanawiałam czy w ogóle wykonać ten zastrzyk ponieważ tyle się naczytałam w internecie że aż ciarki przechodzą, jedna z was napisała zdanie, które mnie chyba przekonało żeby zrobić ten zastrzyk, "jak nie wypróbujesz na sobie to się nie przekonasz, ponieważ każda z nas jest inna i inaczej reaguje nasz organizm" mam nadzieję że w moim przypadku będzie wszystko ok, oprócz lekkiego bólu w ramieniu nic innego nie zaobserwowałam czas pokaże co dalej pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja dostałam strzała w tyłek, nic nie bolalo. na drugi dzien tylko strasznie bolal mnie brzuch, miałam wrażenie, że macica mnie parzy. Dzwoniłam do gina to powiedział, ze iles procent kobiet tak ma. Jezus ja chyba wolałabym rodzic niz znów ten bol czuc. ale to trwało tylko jeden dzien i na nastepny wszystko sie uspokoilo. potem miałam obfitr krwawienie, chyba ok. 10 dni, a potem brak okresu. nie powiem... wygodne to było. nic mi sie nie działo wiecej ze skutków ubocznych. ale odstawiłam depo bo po przeczytaniu tego wszystkiego to włos na głowie deba mi stawał. Mam nadzieje, że u Ciebie wszystko pójdzie gładko i nie odczujesz negatywnych skutków żadnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny jestem dzień po i jest jak na razie wszystko ok, nie wiem czy to normalne ale wczoraj wieczorem zatrzymał mi się okres, czyli w trzecim dniu miesiączki, chyba te hormony zaczęły działać normalnie okres mam do 5 dni, dzisiaj mam tylko niewielkie plamienia. Tak się bałam bo niektóre wasze wypowiedzi na temat tego zastrzyku były naprawdę straszne u mnie jak narzie ok pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megi1233
Witam . 4 lata ponad stosowałam depo we wrześniu powinnam była przyjąć zastrzyk ale przytyłam miałam libido 0 stwierdziłam ze chyba jednak to nie to. Od września do dziś nie mam okresu waga stoi w miejscu . W dodatku od jakiegoś miesiąca bolą mnie piersi sutki są wrażliwe ..miałam fazy ze to ciąża może ..podsumowując czekam na okres 9 miesięcy ...któraś z was miała podobnie ? Podobne objawy ? Bóle piersi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olkagość
Cześć dziewczyny ! U mnie depo provera totalnie przejął kontrolę nad nastrojem. Są dni ok, ale czasami totalna rozpacz. Długo krwawiłam i częste bóle głowy. To mój pierwszy i ostatni zastrzyk....za dwa tygodnie będzie 12 tydzień i mam nadzieję, że wszystko się unormuje. Chcę kolejne dziecko i boję się o płodność.... pozdrawiam i nie polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sie tak cieszylam, ze okres sie unormowal zaraz po odstawieniu. Nic bardziej mylnego, po 2 regularnych cyklach okres zanikl. Biore teraz tabletki Naraya Plus i ten rodzaj mi bardzo mi odpowiada. Nie tyje sie po nich, poziom hormonów niski wiec w ogóle nie czuje zebym cos brala, libido ok no i okres jest porządny. Lekarz powiedział, ze ureguluja cykl. Ja wreszcie dostalam krwawienia, niby napisane jest, ze z odstawienia, ale to co mialam teraz to okres taki jakbym nie krwawila kilka mcy (i tak faktycznie bylo). Fajnie, ze niektorym dziewczynom ta metoda pasuje bo jest niewątpliwie wygodna, ale niestety nie wszystko dla wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie stosujcie tego co może zatrzymać płodnośc na stałe i co potem? In vitro to zabicie 20 zarodków ludzkich , mrożenie niektórych a po kilku latach zamrożone lądują w ubikacji. Kto weźmie taki ciężar na siebie? Moi znajomi po 3 razach dopiero urodzili. I co? załatwili 60 ludzkich istnień. Myśle , ze ja wole iść do nieba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej Brałam Depo przez cztery lata, zaczęłam stosować w wieku 16 lat, gin zapewniał, że to dla mnie najlepsza metoda anty i że żadnych skutków ubocznych i że w ogóle wszystko cacy i pięknie, w ciągu tych czterech lat stosowania przytyłam jakieś 15 kg, libido po roku stosowania spadło całkowicie do zera, huśtawka nastrojów masakryczna, postanowiłam odstawić i co się okazało... o powrót do normalnego miesiączkowania walczyłam ponad półtora roku, dopiero po roku od odstawienia dostałam pierwszą miesiączkę, która trwała nieprzerwanie przez dwa miesiące, po kilku badaniach w przeróżnych szpitalach i stosowaniu tony leków, miesiączka się unormowała, ale co z tego...skoro mając 20 lat i dzięki zaleceniom "super" lekarza od anty, jestem bezpłodna?? A wiecie co na to mój gin od anty jak przyszłam do niego z wynikami, które mówiły wyraźnie że dzięki jego zaleceniom jestem bezpłodna.."życie, trzeba się z tym pogodzić".. także dziewczyny, przestrzegam, nie bierzcie tego świństwa...ja po tonach leków i wizyt dowiedziałam się że ten lek przepisuje się kobietom w krajach trzeciego świata, żeby nie zachodziły w ciążę...no i że najprawdopodobniej nigdy nie będę miała dzieci.. Przemyślcie tysiąc razy swój wybór dotyczący stosowania depo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak sie zastanawiam, czemu ciagle piszecie o tym okresie? Wywołujące go specjalnie i po co ? Żaden ginekolog wam nie powiedział ze okres nie jest kobiecie potrzebny dopóki nie chce zajść w ciąże? Po co sie dodatkowo trujcie? Dodatkowo tycie po depo i innych środkach antykoncepcyjnych... Wiecie ze to tylko wasza wina. To sa środki nowej generacji i same z siebie nie wywołują tycia. Sorry ale taka prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vasanta
Brałam depo proverę trochę ponad dwa lata, pewnie brałabym dalej, gdyby lekarz nie powiedział, że to trzeba brać maks 2 lata, potem min rok przerwy, bo można osteoporozy dostać. Od początku czułam się bardzo dobrze- zero plamień, bóli, miesiączek, libido i tak mam niskie, więc bez zmian, nie przytyłam. Rewelacja. No ale musiałam odstawić. Odstawiłam jakoś we wrześniu i nic, nie ma okresu. Oprócz tego nic złego się nie dzieje (oprócz tego, że od kilku dni bolą piersi). Ciekawe czy i kiedy okres wróci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wzięłam ten syf raz i nigdy więcej. Od pól roku biorę tabletki naraya plus i są świetne. Czuje się bardzo dobrze, nic nie przytylam , miesiączki po nich trwają p 4 dni, ale to są krwawienia z odstawienia. No ale... Od zastrzyku minal juz rok, nie mam pojęcia czy okres by mi wrócił sam i kiedy wszystko by się uregulowalo. Do depo juz nigdy nie wrócę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vasanta
O, okres właśnie powrócił :) Niespodziewanie, bo nic mnie nie boli, żadnych objawów... Więc póki co ok :) Około 3,5 miesiąca i okres wrócił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja urodziłam w lipcu 2014 roku. W styczniu 2015 jeszcze nie miałam okresu po porodzie i lekarz zaproponował mi Depo provere bo jeszcze dokarmianie dziecko piersią. Łącznie wzięłam 3 zastrzyki, ostatni w lipcu. W trakcie nie miałam żadnych plamienia, jedynie bole brzucha jak na okres ale plamienia zero...chciałam założyć spirale ale chyba zakłada się ja w okresie- chyba że się mylę...Jak pytałam lekarza pomiędzy tymi zastrzykami czy to normalne że nie mam okresu to mówił że tak,ale ja nadal po pół roku od zastrzyku nie mam. Podsumowując, od zajścia w ciążę nie miałam okresu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiecie co a ja właśnie wyczytałam ze dzięki korzeń mniszka lekarskiego i ostropest można szybciej oczyścić organizm z depo provera. ..myślicie że to prawda? Znalazłam to w necie jako detox ciała po depo provera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bralam depo zastrzyki 3 lata ,od grudnia nie moge skutki uboczne u mnie to zakrzepica zyl. W tej chwili czyli ostatni zastrzyk w grudniu nie moge dojsc do siebie mam jakies plamienia ,nie polecaam nikomu srodka antykoncepcji mieszkam w uk a tu jest polecany ten srodek i ogolno dostepny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×