Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zuzka

jak wierzyc w milosc kochanka?

Polecane posty

Gość patitka
A jak wogole wierzyc w milosc???????????o to jest pytanie. Ja w nia zwatpilam i boje sie ze juz nigdy nikomu nie zaufam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milky, chyba nie poleglas pod naporem ataku klonow ;) ja zostaje w pracy, znow nadgodzinki bo za duzo siedze tutaj, ale chyba juz wole tak niz isc do domu i czekac na telefon od niego... bo ja juz mam szlaban na kontaktowanie sie... he he... sama go sobie postawilam... ktory to juz raz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bdtk, co u ciebie? osamotniona, my tu wszystkie samotne, niektore nie same a tez samotne jtw najpierw napisz jak poszlo a potem czytaj, no tak ale jak nie przeczytasz najpierw to nie bedziesz wiedziala ze najpierw masz napisac ;) ;) ;) no co juz nikogo nie ma milkusiu, nie ogladaj klanu... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inki ja jestem zawsze do 17.00 potem syn kompa do 00.00 okupuje. U mnie uczucia raz przygasają a za chwilę sie palą a raczej ja pale i nie tylko faje;) Rozmawiam z nim co dzień prócz weekendów na gg...z przerwami kiedy ma klientow tak jak teraz...ale przyzwyczaiłam się już:) Sprzeczam się rzadko ..i zawsze ja fochy stroję nigdy On hihi taki z niego dobry chłopczyk;) ale to trwa chwilę a potem buzi buzi na gg...kocham przez tel. lub smsem i następny dzień mija. Ja tu on tam ale on mnie a ja jego w sercu mam;) ale mi się rymło:P Mąz odseparowany na 100 km;) Z (przyjacielem) jeszsze nie próbowałam skończyć chociaz miałam w planach parenaście razy...( zwłaszcza ostatnio w sierpniu kiedy samotnie i bez smsa nawet opijalam 33 urodziny) przeszło mi jak go po paru dniach poczytałam lub posłuchałam...robię się miękka jak kupka hihi Tyle na razie słychać;) Buziaczki i trzym sie w postanowieniu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inki ja jestem zawsze do 17.00 potem syn kompa do 00.00 okupuje. U mnie uczucia raz przygasają a za chwilę sie palą a raczej ja pale i nie tylko faje;) Rozmawiam z nim co dzień prócz weekendów na gg...z przerwami kiedy ma klientow tak jak teraz...ale przyzwyczaiłam się już:) Sprzeczam się rzadko ..i zawsze ja fochy stroję nigdy On hihi taki z niego dobry chłopczyk;) ale to trwa chwilę a potem buzi buzi na gg...kocham przez tel. lub smsem i następny dzień mija. Ja tu on tam ale on mnie a ja jego w sercu mam;) ale mi się rymło:P Mąz odseparowany na 100 km;) Z (przyjacielem) jeszsze nie próbowałam skończyć chociaz miałam w planach parenaście razy...( zwłaszcza ostatnio w sierpniu kiedy samotnie i bez smsa nawet opijalam 33 urodziny) przeszło mi jak go po paru dniach poczytałam lub posłuchałam...robię się miękka jak kupka hihi Tyle na razie słychać;) Buziaczki i trzym sie w postanowieniu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Btdk
Inki ja jestem zawsze do 17.00 potem syn kompa do 00.00 okupuje. U mnie uczucia raz przygasają a za chwilę sie palą a raczej ja pale i nie tylko faje;) Rozmawiam z nim co dzień prócz weekendów na gg...z przerwami kiedy ma klientow tak jak teraz...ale przyzwyczaiłam się już:) Sprzeczam się rzadko ..i zawsze ja fochy stroję nigdy On hihi taki z niego dobry chłopczyk;) ale to trwa chwilę a potem buzi buzi na gg...kocham przez tel. lub smsem i następny dzień mija. Ja tu on tam ale on mnie a ja jego w sercu mam;) ale mi się rymło:P Mąz odseparowany na 100 km;) Z (przyjacielem) jeszsze nie próbowałam skończyć chociaz miałam w planach parenaście razy...( zwłaszcza ostatnio w sierpniu kiedy samotnie i bez smsa nawet opijalam 33 urodziny) przeszło mi jak go po paru dniach poczytałam lub posłuchałam...robię się miękka jak kupka hihi Tyle na razie słychać;) Buziaczki i trzym sie w postanowieniu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Qwa mać ...nie można wysłać postu a jak już się uda to po wielokroć:P Kupiłam sobie dziś nowe firany i zaraz zabieram sie do szycia:) Kiedy słodki przyjedzie będzie mógł podziwiać mój gust i talent hihi. A miałam oszczędzać:P jakoś nie umiem :( Pozdrofka dzifczynki:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie jestem zona, moj ukochany tez nie jest mezem. 3 miesiace temu wspolnie podjeli decyzje o rozstaniu i... ona robi wszystko by nie odejsc od niego. i tak sie meczymy... teraz niby w ciagu tyg sprawa ma sie zakonczyc... odpukac! bdtk, czy czasem twoja sprawa r. nie miala sie zaczac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Atak klonów odparty... Moc jest ze mną.... A teraz atak klonów 2, nagi instynkt (slubnego) i co mi zrobisz, jak mnie złapiesz, mistrz kierownicy ucieka i kosmiczne jaja ;-) to a propos \"tykania\", \"trykania\" czy jak tam... Muszę się stąd wylogować zanim wróci, bo ostatnio coraz częściej pyta, czy stukam tak do kochanka... Idę więc na \"Klan\" liczyć, ile razy padło \"dzieci umyjcie rączki\"... (inki wybacz!) M., no wybrnęłaś jakoś Ci powiem ;-) kb, mi się udało, bo on, KJM, pozwolił mi odejść. A jak mogę być z kimś, kto pozwolił mi odejść?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milky, zaraz zaraz, ty jestes nadal ze slubnym?! wczoraj robilam pranie, a dzis sobie patrze, a pranie z pralki niewyjete... sie zakrecilam jak wieczko od sloika ;) mad gdzie sie podziewasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tu juz zostane
ide..mojemu ciuszki na trening przygotowac..i bede miała luz cały wieczor... i az do nocy..i wcale z tego powodu mi smutno nie bedzie....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
siedze sobie w pracy i mysle... nie mysl dziewczyno o nim... szlaban masz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla osamotnionej, dla Was, dla siebie... Kiedy się jest samotnym chce się być we dwoje ale we dwoje będąc jest się zawsze we troje: trzecie jest to samotne które jest nadal samotne. (M.Wine) \"Jedno Rozstanie\" Czemu on jej napisał: Nie mogę żyć bez ciebie? I czemu ona jemu napisała: Nie mogę żyć bez ciebie? On pojechał na zachód. Ona na wschód I oboje żyją. (C. Sandburg)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale napisałyście...... A ja w pracy nie mogę :( Teraz cos smiesznego jesli tylko to sobie wyobrazicie: Wczoraj P.PSYcholog powiedziała, że jesli mnie zostawi to żebym \'\' nie kładła sie z transparentem na schodach u niego w pracy\"\' Tak mi sie spodobalo, że ho, ho moze spróbuję... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Osamotniona, A dlaczego ty nie odejdziesz od swojego męża? Mam pewne wątpliwości co do szukania kochanka .... oni zwykle sami się znajdują. Chyba najpierw powinnas trochę się uspokoić, bo w takim stanie znajdziesz kogoś wcale nie lepszego od męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siedzę tu chyba sama .... Zaczynam przeraźliwie się bać .... Wydaje mi się, ze nasze najbliższe spotkanie (juz za dwa tygodnie) wyjaśni, czy bawimy się w to dalej, czy zabawę kończymy. Nic ale to zupełnie nic nie pozwala mi mieć nadziei ... Nic się dzisiaj nie stało ... tylko... tak bardzo nie chcę go stracić... i tak bardzo się boję, że to czego nie mogę się doczekać, okaże się katastrofą. Chciałabym zadzwonic i usłyszec jego głos ale wiem że nie powinnam dzwonic zbyt często, więc próbuję jakos wytrzymac ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie. JTW pewnie cała szczęśliwa spotyka się z ... :) Cholerne to wszystko. Ty Organika chyba załatwiłaś wszystko jak trzeba ze swoim ślubnym. Ja też zaczęłam robić porządki w życiu. Jestem nienormalna. Bo gdyby on chciał zerwać, to ja chciałabym w jakis cudowny sposób \'\'czuwać\'\' nad nim ... gdyby czegos potrzebował ... czuł się kiedyś źle czy samotnie. Wczoraj miałam się zasatnowić, co bym zrobiła gdyby mi się oświadczył. Już wiem. Po raz pierwszy w życiu nie bałabym się powiedziec TAK. Ale on już nie zapyta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie na pewno :> a tak poza tym to cos uciekł mi moj kochas...i ani słowa na pozegnanie..taka cisza ze az zaczynam sie bac...i dzwonie i dzwonie..i pisze i pisze.. oswiadczy sie ..zapyta ..zobaczysz ..kurcze ja chyba pocieszac nie potrafie..bo mnie juz tez wzieło..nie odbiera do jasnej cholery!! co jest??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osamotniona
Może i powinnam odejść od męża ale jak to zrobić z 2.dzieci na karku i marną robotą.Cały czas się zastanawiam czy go zostawić ale jak już prawie jestem tego pewna to mój mąż robi się taki milutki, że serca nie mam.Tak mi ciężko czasem, ostatnio coraz częściej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osamotniona
a poza tym to nie wiem czy umiałabym tak zaczynać znów wszystko od początku........... .Dlacvzego ja mam znowu klepać biedę mimo, że pomogłam mu rozwinąć skrzydła? Czy tak powinno być? Chyba jestem zbyt wygodna? Na pewno!!!!!!!!!!!!! ale jest mi ciężko, jestem po 30.i mam 2.dzieci w wieku szkolnym, czy to żle że nie chcę żyć jak kloszard?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×