Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zuzka

jak wierzyc w milosc kochanka?

Polecane posty

Milky, nie pytałam i chyba nie zapytam sie czego on naprawde chce bo boję się, że sprowokuję rozstanie ... dlatego tak sie bujam. Może on też tak czuje? Trochę zstanwiam sie nad tym co ostatnio powiedział, a mianowicie, że jak mnie nie ma to on jakoś z tym żyje i jest ok, a kiedy juz wie, że przyjeżdżam to ostatnie dwa-trzy dni są nie do wytrzymania ... Wiecie teraz tak dziwnie i spokojnie się czuję. Aż się boję, ze jak wybuchnę to................ Tak jak obiecałam kolejna smieszna historyjka (przysiegam ze są prawdziwe!). Tym razem to jego kolega. Jest jakies wielkie i jak zwykle w takich przypadkach anonimowe przyjęcia i nagle pojawia się ONA. Taka jak sobie wyśnił! Nieśmiało podchodzi, proponuje drinka - ona z usmiechem się zgadza. Rozmawia sie im doskonale. On proponuje kolację w jakieś restauracji. Ona się zgadza. Wychodzą. Kolacja pyszna, atmosefera wspaniala, porozumienie dusz, niekończaca się rozmowa, wzrastające pożądanie. Nie będąc pewnym , czy nie dostanie w twarz, proponuje jej .... śniadanie ...... Ona się zgadza. Jest wspaniały seks, rozmowy, milczenie, znowu seks, raj. Następnego dnia rano przy sniadaniu ona daje mu swój numer telefonu i mówi, ze nastepnym razem ona zaprasza. Żegnają się. On wychodzi ..... wyrzuca kartkę z telefonem. Dlaczego? Cytat:\'To bylo zbyt piekne, żeby mogło sie udać\'. KONIEC I DOBRANOC (Ja naprawde sama nie wymyslam tych historii)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez wierzylam
dzwonil............ pierwszy tel nawet mily za godzine drugi.........mniej mily trzeci..........zaczely sie wyrzuty i na dodatek weszla zona pozniej sms....tragedia cyt" chyba nie mam zludzien ze skonczylismy ze soba... dzisiaj juz nie moge zadzwonic ale przeciez mnie nienawidzisz wiec po co mamy rozmawiac" i w ciagu 30 sekund telefon kolejny.....ale ja mialam blokade, nie powiedziala slowa, a on ..........ze najlepiej jakbysmy porozmawiali w cztery oczy co o tym sadzicie bo mnie zamurowalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JTW, ja jestem zwolenniczką rozmow/rozstan w cztery oczy, nie przez telefon, z pełną świadomością wad tegoż rozwiązania (przypadkowy dotyk, spojrzenie,.....) Cokolwiek wybierzesz, życzę Ci siły i powodzenia !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JTW, ja jestem zwolenniczką rozmow/rozstan w cztery oczy, nie przez telefon, z pełną świadomością wad tegoż rozwiązania (przypadkowy dotyk, spojrzenie,.....) Cokolwiek wybierzesz, życzę Ci siły i powodzenia !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bixi
Przywitacie kolejnego rozbitka na pokładzie? Marcelko,rozumiem:( dlaczego te historie są tak podobne do siebie? Ja już nie rachuję rozstań i powrotów,nie jestem na tyle silna by definitywnie podjąć decyzję o rozstaniu.Obiecuję sobie NIE,a potem mówię TAK,to nie jest już normalne i ta hustawka emocjonalna,o której piszesz...doprowadza mnie na skraj wytrzymałości.Po każdym rozstaniu tęsknię,jakaś dziwna siła popycha mnie do niego,zastanawiam się nad sobą,lecz finał za każdym razem jest ten sam...wracam.Nigdy nie myślę o jakiejkolwiek zemście,nie potrafiłabym mu tego zrobić.Czy to nie jest szalone? Trwa to już ponad rok...ile jeszcze?do czego mnie to doprowadzi?czemu to służy?kiedyś będzie koniec,ale jaki? Ja już nic nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odświeżam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurcze blade
i po co ??? my chyba nie bardzo chcemy tego odświeżania Witam Panie deszczowo, ale bojowo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 25
cześć wszystkim. Jak tam dzisiaj Wasze humorki. Zimno sie zrobiło co, jesień na mnie źle działa, nic mi się nie chce. Ale w sumie dobrze,że jest jesień, bo przynajmniej nie będzie mi się chciało wychodzić z domu żeby się z nim spotkać. Jestem strasznym zmarźluchem i nawet dla niego bym się nie poświęciła. Dzwonił do mnie wczoraj, powiedział że jestem jakaś dziwnie smutna. A jaka mam być jak on mnie tak traktuje. Nie powiedziałam mu tego, bo mam dość takich rozmów przez telefon. Może kiedyś bedzie okazja w cztery oczy - czas pokaże. Organika, wiem że powinnam zrobić tak jak piszesz, ale nie potrafię. Tłumaczę sobie, że się mna bawi, że chciał mnie tylko wykorzystać itd. Jestem na niego zła, obiecuję sobie, że nie odbiorę od niego telefonu, że nie zdzwonię. NIE POTRAFAFIĘ. Potrzębuję czasu, może mi sie uda. Pozdrawiam Was wszystkie cieplutko, trzymajcie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 25
cześć wszystkim. Jak tam dzisiaj Wasze humorki. Zimno sie zrobiło co, jesień na mnie źle działa, nic mi się nie chce. Ale w sumie dobrze,że jest jesień, bo przynajmniej nie będzie mi się chciało wychodzić z domu żeby się z nim spotkać. Jestem strasznym zmarźluchem i nawet dla niego bym się nie poświęciła. Dzwonił do mnie wczoraj, powiedział że jestem jakaś dziwnie smutna. A jaka mam być jak on mnie tak traktuje. Nie powiedziałam mu tego, bo mam dość takich rozmów przez telefon. Może kiedyś bedzie okazja w cztery oczy - czas pokaże. Organika, wiem że powinnam zrobić tak jak piszesz, ale nie potrafię. Tłumaczę sobie, że się mna bawi, że chciał mnie tylko wykorzystać itd. Jestem na niego zła, obiecuję sobie, że nie odbiorę od niego telefonu, że nie zdzwonię. NIE POTRAFAFIĘ. Potrzębuję czasu, może mi sie uda. Pozdrawiam Was wszystkie cieplutko, trzymajcie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marcelka, bixi, witajcie. Szkoda że Wy też się wpakowałyście w to g... . O kb! Jesteś! (bluzgi)... q... Po co nam było to wszystko? Jak mi ktoś powie, że to wspaniałe chwile, że mam się uśmiechać do wspomnień, puszczę pawia na biurko! Jak go widzę, też chce mi się rzygać. Już nie wytrzymam. Qrde, ciekawe, czy mi się teraz wyśle... Error i error i error... Ileż może być tych errorów w życiu? :-p Internet nie chce mnie... Albo mnie pewnie zaraz sklonuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marcelka, bixi, witajcie. Szkoda że Wy też się wpakowałyście w to g... . O kb! Jesteś! (bluzgi)... q... Po co nam było to wszystko? Jak mi ktoś powie, że to wspaniałe chwile, że mam się uśmiechać do wspomnień, puszczę pawia na biurko! Jak go widzę, też chce mi się rzygać. Już nie wytrzymam. Qrde, ciekawe, czy mi się teraz wyśle... Error i error i error... Ileż może być tych errorów w życiu? :-p Internet nie chce mnie... Albo mnie pewnie zaraz sklonuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 25
o Milkyway, widzę, że Ty dzisiaj też w bojowym nastroju. To wszystko przez tych dupków. Po co nam to było. JUŻ NIGDY SIĘ W COŚ TAKIEGO NIE WPAKUJĘ! Ale czy się w końcu wyleczę?????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
25, w bojowym to mało powiedziane... Rozsadza mnie...Chętnie na niego puściłabym pawia (gdybym mogła) :-p Dziś to nawet i żonka przyszła... O jak sympatycznie, jak rodzinnie... :-p :-p :-p Zadzwonić do niego? Maila wysłać? NIEDOCZEKANIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurcze blade
milkyway myślę, że taki ładny kolorowy paw na biurku nie wyglądałby najlepiej ;) Ja Wam powiem tak niech się oni wszyscy walą!!!! mam to gdzieś i nie zamierzam smucić się przez to wszystko, szkoda mojego życia. A poza tym za kogo onie się uważają ??? A moja rada jest taka....włączcie sobie bardzo mocną muzykę to pomaga:D sprawdziłam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
q...va, u mnie rado leci... I can\'t stop loving you... trudno tak żyć nam razem ze sobą, bez siebie nie jest lżej... wszystkim nam brakuje szczęscia... paw coraz wyżej, pokonuje kolejny odcinek układu pokarmowego ;-) zaraz będzie kolorowo ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurcze blade
a ja słucham sobie Linkin Park i zaraz komuś chyba dowale :D:D:D oj na rowerze dziś pojadę daaaaaaaaleko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kb, dobry pomysł. Zawsze lepsze 2 pedały niż 1 kochanek ;-) ja też wierzyłam ---> rozmawiałaś z kochasiem? 25, a Ty ze swoim? Jak tak do Was piszę, to mi się lepiej robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 25
Milky współczuję. Rzeczywiście super sytuacja, tylko się wyrzygać. kb, masz rację szkoda naszego życia. A ja do tego wszystkiego zacżełam palić, to jest jakieś chore. Przez takiego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurcze blade
a wiesz milkyway te pedały to już bardzo polubiłam ;) masz rację jak się pisze to lepiej się robi i tak ogólnie, ale ja wiem dlaczego - bo wtedy myślisz o tym co piszesz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurcze blade
a wiesz milkyway te pedały to już bardzo polubiłam ;) masz rację jak się pisze to lepiej się robi i tak ogólnie, ale ja wiem dlaczego - bo wtedy myślisz o tym co piszesz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest gorzej niż myślicie. Ja MUSZĘ być dla niego miła, koleżeńska :-p. Nie mam innego wyjścia. 25, całuj, grzesz... tylko nie pal! Żartuję. Sama przed chwilą skończyłam szluga :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest gorzej niż myślicie. Ja MUSZĘ być dla niego miła, koleżeńska :-p. Nie mam innego wyjścia. 25, całuj, grzesz... tylko nie pal! Żartuję. Sama przed chwilą skończyłam szluga :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość awa
przeczytajcie moj topic "wstalam i placze " i pomozcie. blagam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurcze blade
oj ja też jaram jak smok :) awa witaj czytałam cię , ale jak my mamy ci pomóc jak same ledwo dajemy sibie radę. Dołącz do na po prostu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez wierzylam
tak Milkyway, rozmawialam, wczoraj ....dzisiaj..... prosi zeby wyrzucic zale i byc kumplami ale czy tak sie da???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj awa, czym Ty się przejmujesz? W sumie jesteście razem... Co ludzie powiedzą? No co Ty? Masz coś do stracenia? O co właściwie chodzi? Lepiej być oficjalną dziewczyną niż kochanką kopniętą w dupę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość awa
ja sie od was wlasnie odlaczam. powiedzial,ze jest zdecydowany na rozwod, wiec jesli zrobi to w tym tygodniu, nie interesuje mnie czy znajdzie na to czas, faxem , mailem, skontaktuje sie z adwokatem nawet przez telepatie - to uwierze. jesli nie zrobi tego teraz ,a poda konkretny termin w ciagu nastepnych dwoch tygodni (bo przebywamy za granica, wiec trzeba przyjechac do Polski) uwierze. jesli nie- odchodze. dosc lez. jesli facet kocha, to zrobi to jak najszybciej. jesli nie - bedzie ociagal( nawet jesli kocha, to znaczy nie do konca )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurcze blade
wiecie co...ja nie chciałam niczego trwałego tylko spotkania od czasu do czas i to wszystko. Żadnych deklaracji itp. Nawet go nie kocham i nie kochałam, lubie go i tęsknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez wierzylam
wiecie co? juz nie wiem co myslec! wic co bedzie dalel Milkyway? Kurcze Blade, u mnie tez tak mialo byc......i wlasciwie tez chyba go nie kocham.......tylko z dnia na dzien coraz bardziej mi na nim zalezalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×