Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sama28

DLACZEGO JESTEM SAMA???

Polecane posty

Ja jestem przesłodzona......... W poniedziałek miałam spóźnioną imprezke imieninową i mam dość słodyczy na jakieś dwa tygodnie:) Ale później sobie poużywam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich cieplutko :-) W pracy trochę sie uspokoiło, popijam kawkę słuchając nowej płyki Georga Michaela (od dwana mam słabość do jego głosu, ciałko też ma niczego sobie ;-) ) ale wracajac do sedna ... chciałam sie z Wami podzielić pewną refleksją: Wieczorami gdy wracam do domu trafaim czasem na program Jerego Springera (to taki talk show gdyby ktoś nie wiedział gdzie ludzie ujawniają swoim partnerom swoje tajemnice ... np, że mają kochanki czy też lubią nosić sukienki itp.) ogląda się to bez potrzeby angażowania zbytnio funkcji myślenia i dedukcji oglądanych obrazów. Po obejrzeniu kilkunastu takich programów zauważyłam, że: - niesamowita ilość mężczyzn lubi nosić kobiece fatałaszki a jeszcze większa ilość chce być kobietami ... oczywiście to spostrzezenie tyczy sie ludności w Stanach Zjednoczonych ... ciekawe dlaczego? Na to pytanie nie próbuję tu odpowiadać, bo chyba mężczyzna byłby tu bardziej władny by udzielić wyczerpujących wyjaśnienień - Czytelniku pokusisz się? ;-) Wiem, ze Ty kobieta byc nie chcesz, ale jesteś facetem wiec moze nam sklarujesz to zagadnienie od męskiego punktu widzenia. a teraz spostrzeżenie, który tyczy sie również naszego społeczeństwa. Wyobraźcie sobie taką scenę: do programu przychodzi mężczyzna, który chce powiedziec swojej kobiecie, ze ma inną i że dla niej odchodzi (sytuacja w sumie normalna - bywa - ale nie to mnie uderzyło). Na scenę gdzie siedzi ten mężczyzna wprowadzają te kobiete, która ma za chwilę usłyszeć cała prawdę o ich związku ... oczywiście jest zaskoczona i pyta kim ona jest po czym wprowadzają jaśnie kochankę i okazuje sie, ze to jej najlepsza przyjaciółka i w sumie nic dziwnego ... i tak bywa ;-) ... i tu dochodzimy do sedna sprawy ... Gospodarz programu zadaje pytanie kiedy spał ze swoja kochanką - on odpowiada przedwczoraj - zatem gospodarz programu zadaje kolejne pytanie: A kiedy spałeś ze \"swoją\" kobietą - na co on odpowiada wczoraj. Jego kobieta ma łzy w oczach i pyta go: Jak mogłes ze mną wczoraj w hotelu spać (nie mylić z wysypianiem sie ;-) bo spać i wysypiać sie to dwie różne czynności ;-) ) mało tego, powiedziałes mi, że mnie kochasz ...mówiłeś tyle miłych słów ... po co mi to wszystko mówiłeś? I tu padła odpowiedź, która bardzo mnie zastanowiła i to ona jest motorem powstania tego wywodu. - BO CHCIAŁEM ŻEBYŚ SIE DOBRZE CZUŁA wiecie co jak to usłyszałam to aż mi sie niedobrze zrobiło ... chyba nie tylko mnie, bo widownia też umilkła. Zaczełam sie zastanawiać ile razy ja usłyszałam coś co chciałabym usłyszeć tylko po to żebym poczuła sie lepiej ... tylko po to by druga strona osiągneła swój cel ... to obrzydliwe. Czy w naszych czasach naprawdę nie stać nas na szczerość wobec siebie? Ja kobieta po przejściach potrafie już prawie bezbłędnie wyczuwać ludzkie intencje płynace z słów ... ale ile młodych kobiet pada ofiarą takich zachowań ... ile niepotrzebnie przykrych doświadczeń życiowych doznają tylko dlatego, zę usłyszały coś co tak bardzo pragna usłyszeć i dlaczego? Tylko po to by poczuły sie lepiej? To tyle na dziś ... nie zanudzam Was dłuzej :-) Życzę spokojnej nocy i kolorowych snów :-) Dobranoc :-) Do jutra :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was pieknie !!! Jestem tu u was nowa,jeszcze nie pisałam tutaj,ale jest tu bardzo sympatycznie,wiec moze troszke tu popiszę?? Własnie wróciłam z pracki,pojadłam zrobiłam sobie herbatke z sokiem malinowym mniammmmmmmm i słucham \"Klubowego grania\"\" i wprawiło mnie to w dobry nastrój:):):) No tak jeszcze dostałam list od swojej chrzesnicy,list do Mikołaja, jejku ale ona słodka :)prosi o duzo zdrowia i szczescia:):) Kurcze ona jest niemozliwa:):) A ma dopiero 7 lat:):) Przywraca mi wiare w to ,ze nie wszyscy spogladaja tylko tam gdzie wszystko lsni i błyszczy ,ze jest jeszcze ta strona duchowa ,to aby byc razem i wzajemnie sie wspierac:):):):) Zmysłowa: ja tez obejzałam pare odcinków tego programu o którym piszesz,i dochodze do wnosku,ze swiat sie konczy:( Tak szybko człowiek moze sie sprzedac za mamone która go omami ,i nic to,ze ogladaja to miliony.Smutne,ze ludzie sobie bliscy tak nie potrafią,sie szanowac i cieszyc swoja obecnoscią. Pozdrawiam wszystkich pozostałych piszacych:):):) Trzymajcie sie ciepełka:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zmysłowa - Twój ostatni wpis spowodował, że mam teraz myślenice.......... Cordula - witaj:) i pisz, pisz, pisz....... Moja chrzesnica powiedziala mi ostatnio, ze lalka to nie prezent.... no ale ona ma 4 lata i to taki trudny wiek:) Dobranoc Wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry:) Zmysłowa, przytulas dla Ciebie:) Chciałabym zacytować dziś Twoje słowa sprzed ponad trzech miesięcy... Czytając je dziś poczyłam lekki dreszczyk, trudno to określić... : \"\"Szaleńcy wymyślili miłość\" ... sama istota miłości jest szaleństwem ... Widziałes jak wygląda zakochany człowiek? Uśmiechamy się bez przyczyny, myśli mieszają się z prędkością światła, krążąc wokół tej jednej osoby, nie możemy sobie znaleźć miejsca wyczekując momentu gdy znów nasze dłonie spotkają sie w niby przypadkowym pląsie. Miłość to choroba, która dopada nas bez ostrzeżenia i to jest w tym wszystkim piekne. Miłość to istne szaleństwo, to choroba, na którą wszyscy chcą zapaść.\" Chyba nie można było piękniej tego ująć.... Wolę myśleć, że istnieją jeszcze faceci dla których warto zapaść na tę chorobę; wolę myśleć, że ci którzy kłamią, byśmy się dobrze czuły, to tylko nieliczne przypadki... Chcę wierzyć w ludzi mimo wszystko... Miłęgo dnia wszystkim Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malody
Witam... wlaśnie zaczynam dzionek, dobra kawka na biurku.. troszkę udaję, że pracuję,.. ale nie chce mi się niesamowicie... ładny temat.. zyję z kims od 3 lat razem w tym samaym mieszakniu w tym samym łóżku.. a nadal szukam wrażeń.. to też samotność... okropna zresztą bo ostatanio spotkałam kogoś.. i chyba za bardzo chcę go znowu zobaczyć.. a co z moim merzczyzna , który jest nadal w domu??? ojjj to drugi ciezki dzien dla mnie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich bardzo serdecznie :-) Hope napiłabym sie dobrej kawki z likierkiem i rodzynkami :-) a nikt tylko Ty znasz na nia przepis :-) Gdzie sie podziałaś? Ściskam cieplutko :-) Ciekawe czy mamy takie samego kaca po wczorajszym winku ;-) Kejtusia Cieszę sie jeśli tym co napisałam spowodowałam dojście do jakichś pozytywnych wniosków. Podzielisz sie nimi z nami? Jestem naprawde ciekawa wyników :-) Pozdrawiam cieplutko :-) Aalex Zrobiło mi sie bardzo miło, ze moje słowa kogoś wzruszają ... że są zauważane ... jest mi niezmiernie miło (czasem miewam przebłyski geniuszu ;-) ) Jak widać łatwiej mi przychodzi pisanie o miłości niż pozwolenie jej na rozgoszczenie sie w moim sercu ... moze po tym wszystkim nie jestem jeszcze gotowa ... a moze nie spotkałam tego wyśnionego mężczyzny. Każdy mój nerw co dnia przypomina mi, że On gdzieś tam jest i tęskni za mną tak jak za nim ... wiele łez musi sie urodzić i spłynąć po policzku, wiele przykrych doswiadczeń, mgieł i burz musi przetoczyć sie przez nasze życia nim nasze drogi sie przetną i dane nam będzie zaznać szczęścia spełnionego w wieczności. Malody No cóż, co lepsze ciągnąć związek w którym nie jesteś szczęśliwa czy dać szansę sobie i partnerowi na ułożenie sobie życia i szczęście? To niezwykle trudna decyzja, bo zranisz w jakis sposób swojego obecnego partnera ale z drugiej strony czy nie będzie go boleć to, ze już nie potrafisz na niego patrzeć tak jak dawniej? Przytulać sie do niego tak jak dawniej? Miłość nie jest łatwa - jestes odpowiedzialna za swoje i jego uczucia, ale jeśłi go nie kochasz to za jakis czas znienawidzisz go za to,z ę nie jesteś szczęśliwa a to do niczego dobrego nie doprowadzi. Decyzja nalezy do Ciebie. Pozdrawiam Cie serdecznie :-) Witaj w naszych skromnych progach. Cordula Witaj :-) Mam nadzieje, że się rozgościsz u nas na dłuzej :-) Czytelniku Czujemy sie zaniedbane ;-) Nati, Aaaaga33, Tanasza Co u Was? Pozdrawiam wszystkich serdecznie i życze miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was:) Nie wiem jak u Was ale w Kraku jest wiosna:):) Zmysłowa - zero pozytywów............ zastanawiam się czy kiedykolwiek eksiu mówił mi prawdę....... Niczego już nie jestem pewna i jest to cholernie głupi stan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet_23
do sama28 > zy to aż tak dziwne, że potrzebuję, żeby ktoś mnie > przytulił, zadzwonił.........? nie, to zupelnie normalne. nie znam cie, ale moze pomoze ci taki przyklad: mam kolezanke, ktora jest zajebiscie samodzielna - tak ja wychowali rodzice, sama mi powiedziala. kiedys jej sie podobalem (bez wzajemnosci, bo jak dla mnie taka srednia, a znajomi mowia, ze pażur). potem jej przeszlo chyba. miala sie w wakacje hajtac, nawet zareczona byla, ale wyszla lipa no i wogole zyciowa tragedia. znowu do mnie sie "zwrocila", tak sie zastanawialem, czy jej nie zrobic, bo fajnej wody toaletowej uzywa, ale w koncu lipa. no i nie minelo w sumie 3 m-ce od niedoszlego slubu, a tu nagle ma gacha, ktory ja puka. wniosek: lubi byc przytulona i zeby do niej zadzwonic, ale tylko jak ona laskawie sie na to zgodzi. a tak na codzien jest samodzielna jak sam skurwysyn. i to mnie w niej wlasnie najbardziej wkurwia. ze niby ja ja mam zabawiac i przylatywac na kazde zadanie? a jak ostatnio byla jazda bo na impre wpadly paly i chcialem, zeby ludzie zeznawali na moja korzysc, to ona jedyna sie wylamala. bo sie bala o jakies pierdoly (w dodatku nieslusznie, bo sie troche na tym znam). to ja takie "samodzielne" panie od razu po brzytwie spuszczam. nie mowie, ze ty taka jestes, ale przemysl ten przyklad, ktory podalem. bo moze przypadkowo jest tak, ze odstawiasz analogiczne akcje. (podkreslam analogiczne, a nie identyczne czy chocby podobne) nie bede dawal rad, bo ja tez ostatnio (czyli praktycznie od 2 lat) jestem sam, ale fajfus chyba ma racje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan Rysiu.
muszę o coś spytać: czy szukasz gorącej i ciepłej miłości? czy jesteś miłą albo ładną, ułożoną dziewczyną z maleńką dziureńką? chciałbyś ze mną zamieszkać? jak masz na imię? zostaw mi swój numer telefonu, zadzwonię dziś po 14.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, szukam milej dziewczyny z ciasną i bardzo różową dziupelką, tylko warunek - musisz lubić pożywne i gorące nasienie zostaw nr telefonu albo adres domowy całuję w cipcię w języczkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WItajcie:) Aalex-ja też chce kawusi, dużo dużo dużo Chyba popadłam w kompleksy-na podstawie tych nowych tekstów-Panowie................... Pozdrawiam i miłego dzionka życze dla Wszystkich:) PS. Zmysłowa dalej mam myślenice.............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytając ostatnie wpisy panów zaczyna mi sie jasno i klarownie jawić odpowiedź na pytanie dlaczego jestem sama :-). Ja również tak jak moje poprzedniczki życzę Wam powodzenia i gratuluję życiowych mądrości :-) Kto napije sie ze mną kawki przed porą lunchu? Pozdrawiam wszystkich cieplutko i serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zmysłowa... ja już kończę pić dziś trzecią kawę... Kiedyś się przekręcę;) Kiepsko mi się dziś zaczął dzień... Chyba coś nade mną czuwa, że jeszcze tu dziś z Wami siedzę, bo w drodze do pracy o mały włos..... I jakoś nerwowo w pracy od rana... Cholercia, przecież to piątek!! Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aalex :-) Ja się juz przerzuciłam na herbatkę z sokiem z czarnej porzeczki :-) Wiesz chyba coś wisi w powietrzu, bo ja też mam podły dzień mimo iż to piątek. Byle do wieczora :-) Pozdrawiam cieplutko :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kadarka Piękny masz wiersz, naprawdę odpowiedni do stanu w jakim sie mam nadzieje znajdujesz........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyciagam nas na górę, bo znów gdzies na trzeciej stronie wylądowalismy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziwne.... Wczoraj jedna mała rzecz uświadomiła mi, jak puste jest moje życie... Wakacje z kimś za granica??? Marzenie... Sylwester?? Samotny w domu... A rejs do Szwecji który dostałam w prezencie oddałam komuś innemu, bo nie miałam z kim płynąć:( Do dupy to wszystko....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Super:) Najdziwniejsze jest to że niby spotykam się z kimś od jakiegoś czasu, ale ostatnio coraz rzadziej... Gdy mu powiedziałam, że chciałabym troche więcej zainteresowania z jego strony, zdziwił się, pytając: a tak nie jest?? Po czym stwierdził, bym porównała go z innymi moimi \"znajomymi\" aaaaaaaaaaaaaa............ Zresztą to typowy maminsynek... Sylwestra też woli spędzić z mamusia.... Cholera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie.... Dalam sobie wiec spokoj... Nie mysle o nim, dalam mu do zrozumienia ze nic z tego nie bedzie i zyje sobie dalej... Jakoś.... Tylko smutno troche... Pusto... Chandra grudniowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przypomnial mi sie kawal, ktory kiedys tu przytoczylam i od razu mi lepiej:) Ocean ... Wokół samicy pływa wieloryb i narzeka: Dziesiątki organizacji ekologicznych, setki aktywistów, tysiące polityków i naukowców, dziesiątki tysiecy ludzi na manifestacjach, rządy w tylu krajach robią wszystko, by zachować nasz gatunek a Ciebie, kurwa, głowa boli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×