DLACZEGO JESTEM SAMA???

co tam ciekawego , jak wam minęła niedzila...? U mnie jakoś tak zwyczajnie ,spokojnie, bez pretensji i bez żalu... spokojnie , na luzie i tak ma być..

hejka:) No to prawda film jest rzeczywiście za bardzo przereklamowany;) no iiiiiiii co to za koniec był???ale tego aktora bardzo lubię totez nie przeszkadzały mi dłuzyzny;) a potem odwiedziłam knajpe meksykańską ;) no i te dania piekielnym ogniem zroszone;) do tej pory piecze mnie w przełyku hehehhehe;) zapłakana:) wiesz co ja to też tak się zastanawiam nad tym,ze może moja połóweczka jest juz zajeta , i dlatego nie moge jej znaleźdz?? ale wiesz co moje pokłady optymizmu w tym wzgledzie nie pozwalaja mi na takie mysli:) no bo kazdy zasługuje na miłość nooooo nie mysl tak, rzeczywiscie jakas taka chandra Cie naszła:) Biegnący........ dobrze ,że mi przypomniałes o tych filmach musze sobie pozyczyc na dvd bo zawze je chciałam obejżec a tak sie jakos nie składało;) witam nowo przybyłych im wiecej nas tutaj na topiku tym lepiej;) i zycze wszystkim wrescie znalezienie swoich połówek

witam Deszczowo:)

Cześć, wydaje mi się że to, że część osób świadomie wybiera samotność nie jest jednak czymś złym w końcu końców. Są rzeczy gorsze. Tak jak powiedział kiedyś generał który walczył w wojnie o niepodległość USA, że są rzeczy gorsze od śmierci. Jego słowa pozostały do dziś jako motto stanu New Hampshire \"Live Free or Die, Death is not the Worst of Evils\" Dla mnie cyzmś upokarzającym było by związać się z kobietą, której nie kocham, do której nic nie czuje. A było takich sporo, które chciały. Mają do mnie żal, że nie zrobiłem nic, żeby spróbować, ale ja po prostu nie chciałem. Nie można na siłę, to albo się czuje, albo nie. Wiem, że jest ciężko być samemu, wiem również, że sporo osób decycuje się na wegetatywne zwązki, z obawy przed samotnością. Tak było, jest i będzie. Ale te osoby tracą w końcu końców. Życie potrafi być naprawdę piękne, gdy się kocha, bez pretensji, zachłanności i gdy ma się tą świadomość, że jest się kochanym. Uwierzcie mi, to się zdarza, bardzo rzadko, ale się zdarza. Nie każdemu się udaje. Tak jak napisała Agnieszka Osiecka \"A gdy się zejdą raz czy drugi, mężczyzna po przejściach, kobieta z przesżłością, bardzo się męczą, męczą przez czas długi, co zrobić, co zrobić z tą miłością...\" Ona wiedziała, że można kochać raz, dwa, a nawet kilka razy. To jest możliwe. Ale na to trzeba poczekać. Tego nie przyśpieszymy. Tego nie da się kupić, wywalczyć. To jest niezależne od nas. Życzę wam wytrwałości, tak bardzo, jak sam jej potrzebuje. Nie uginajcie się pod ciężarem jałowych związków. Nie warto. Ł

Hej Leniwce:) Spijcie jak najdłuuuużej, bo pogoda dziś nie rozpieszcza. A mi niedziela minęła całkiem fajnie i oczywiście leniwie:) Wieczorem była prawdziwa uczta dla ducha i ciała, bo wyjątkowo wytrawne hiszpańskie wino, tak gęsto czerwone, że prawie czarne, pychotka!!!, a dla ducha ten film \"Przed wschodem słońca\" Jejku, po nim czuję sie jak nowo narodzony!:) To przepiękna historia o młodych ludziach, którzy spotykają sie w pociągu, aby za chwilę kontynuować poznawanie siebie nawzajem spacerując po Wiedniu. Najpiękniejsza jest absolutna autentyczność tej historii, zupełnie nie czuć, że to \"tylko film\". Wiem, co mówię, bo sam przeżyłem podobną przygodę..., ale nie o tym chciałem pisać. Chodzi o to, że ten film uświadomił mi, że tak proste sprawy, jak poznawanie kogoś i zakochiwanie się, stały się jakoś strasznie trudne...:( Dzwigam jakiś bezsensowny bagaż życia i doświadczeń, które tylko przeszkadzają, zamiast pomagać. Kiedy poznaję kobietę, to zamiast zachwycić się jej uśmiechem, kosmykiem włosów rozwianych na wietrze.. unieść ją na rękach i pocałować..:), to w myślach i uczuciach zbierają się jakieś ciemne chmury... Serce jest z kamienia i nie widzi już uśmiechających się do niego oczu...

Witajcie... Wiecie co, chyba naprawdę nie może być tak, że wszystko idzie dobrze, cholera jasna!! W sobotę miałam urwane jedno lusterko, dziś tego jednego już wcale nie ma, drugie dynda sobie i w dodatku ktoś pięknie porysował cały jeden bok gwoździem:( Ku..... czy ja komuś zrobiłam coś złego? Dwie noce pod rząd demolowali moje auto:( Ja pierdziele, ale mi się tydzień zaczął....

Kadarko, chciałabym....

no to jak poniedziałek... to czas do pracy...oj dzis duzo duzo tego... ale damy rade... a u mnie jakos słoneczko wyszło i cieplutko...tak pieknie i tak jesiennie...dal tych co im sie źle poniedziałek zaczął duzo uśmiechu.. Aalex dla ciebie jeszcze więcej...

wam wszystkim ....pamietacie mnie jeszcze ;):P ??!!... ale sie was oszukalam troche odkurze i podniose na wyzsza polke nasz Topic :D:D:D

Mi... Słonko kochane:), co u Ciebie!!!! Pisz szybciutko, a nie łapką machasz!!:) Nie wiem jak inni, ale ja się baardzo stęskniłem za Tobą:) Aalex, kurczę co za chamstwo..., ściskam mocno i posyłam uśmiechy:) Hmmm... coś miałem napisać ważnego, ale wyszło mi z głowy co:) Więc pokręcę się chwilę jeszcze i znikam:) ........... ........... :)

http://www.muglets.com/1GTI

Witajcie maleństwa;) co to sie dzieje wrescie mogłam tu wejśc i cos napisac:) pozarło mi juz dwa posty;) MI:) kocie narescie sie pojawiłaś ,ładnie to tak nie pisac tyle???;)prosze mnie tyu częściej bywac:) Aalex:) współczuję,moja siostra tez to przesżła miała zrysowana całą przednia maske samochodu ,gwoździem chyba bo był za czysty i za błyszczący,przed tym wróciła z myjni i woskowania ehhhhhhhh ciesze sie ,ze mamy taka piekną jesień:) dzisiaj byłam w parku ,co za piekne kolory drzew ,tylko siąśc i malowac:) zycze spokojnej nocy aha jutro znowu ide tanczyć:)

a ja byłam dzis tanczyć... :)

Dzień dobry, Leniwe Maleństwa:) oj, potańczyłoby się...

Witajcie leniuszkowate leniwce;) jak tam samopoczucia dzisiaj>??? jestesmy rześcy czy raczej leniwce na maxa??/ ja juz w pracy ale kawusi jeszcze niet;)totez serwuje mocną małą czarną w południowych rytmach;) i wstajemy kochani wstajemy;) pieknego dnia zyczę u mnie cosik sie chmurzy ,ale jest nadzieja;)

Dobry dobry:D Ja chcę żeby już był piątek... Zapraszam Kochani na Kawkę:)

Ale się wstrzeliłam:) Te trzy zdania pisałam pół godziny.. praca;) Kadarka, co jest? Cordulka, to kawy dziś u nas opór:D

czesc:) u mnie deszcz:( cordula gdzie ty mas zta jesień piękną???

.. Co za różnica czy piękna czy nie..i tak całe dnie spędzam w pracy.. no a poza tym to przeciez nie lato....;) Przepraszam -zarobiona jestem...

u mnie to nawet w parku liscie szare. tez mi wszystko wisi Agata chetenie bym sie z toba zamienila bo juz mnie cholera bierze

Ala:) u mnie wychodzi słoneczko,wiesz co zaraz moze jakies gusła wyprawie to rozgoni te chmurzyska nad Tobą i w Tobie oho o cos mnie brzuch zaczyna boleć ,no pięknie;) i biore sie do roboty bo ruch u nas niekiepski;)

cordula to spoko odpraw w koncu nie tak daleko mamy od siebie

Ale puchy u nas:) Lecę malowac dalej.... Dziś koniec:D Buziaki!!

hej wam... kurcze na nic już siły nie mam ale jade na basen... co za sportowe życie ostanio preferuje... rower,flamenco ,basen... hi hi pozdrawiam...

hej wam... kurcze na nic już siły nie mam ale jade na basen... co za sportowe życie ostanio preferuje... rower,flamenco ,basen... hi hi pozdrawiam...

brat mi na nowo zainstalowal windowsa i kurde wszystko mi zniklo to co sobie tak zbierałam

Hejki Mega super Leniwce;) Ale wczoraj był dzień! Najpierw rano zostawiłem telefon w autobusie, więc pędem do pracy i dzwonię na dyspozytornię. Na szczęscie to były ostatnie przystanki i telefon znalazł się:) Póżniej na gg zaczeła mnie podrywać pewna nieznajoma dziewczyna, ale gnębiły ją wyrzuty sumienia i przyznała się, ze jest moją koleżanką:D No nie wiem, co zamierzała..;) Ale z samego wieczora, zainspirowany pewnymi wydarzeniami zrobiłem sobie sam pierwsze w życiu, bardzo nastrojowe i delikatne.... akty:D No wyszły całkiem całkiem;) A dziś nowy dzień pełen czekających przygód i wyzwań:) Całuję moje Leniwce Miłego dnia!

biegnacy - od Ciebie zalatuje jakims zniewiescialym facetem i te twoje kolezanki??hmmm jakis lewy jestes czy co?

Dzień dobry:D

Witam.. Biegnący jest po prostu wrażliwy i delikatny..;) -jednym słowem odmiana faceta na wymarciu..:P i zdecydowanie podlega ochronie...;):)