Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sama28

DLACZEGO JESTEM SAMA???

Polecane posty

Gość smutny kwiatuszku
napisz coś więcej, może znajdzie się ktoś w podobnej sytuacji i coś doradzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szarek where are you
co sie dzieje u szcesliwej i szarka ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Saharaas
Aalex-> jak to mozliwe ze jestes kogos pewna po 3 miesiacach bycia razem? Tym bardziej ze nie przebywacie ze soba na codzien.Macie wyidealizowany obraz drugiej osoby i widzicie tylko to co checie a to jeszcze długa i wyboista droga przed wami .......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Saharaas... nie mamy po 20 lat, oboje mamy sporo za sobą, oboje dojrzeliśmy, oboje wiemy czego oczekujemy od życia, a chcemy się razem zestarzeć... Jaka to różnica, czy to 3 miesiące, albo 3 lata? Nikt nie jest w stanie przewidzieć, co się stanie za jakiśtam czas... Więc na co czekać? Po co stwarzać sobie sztuczne problemy? My wiemy czego oczekujemy od siebie.... to wystarczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość synek
niech odpowie sama 28 tez mam podobny wiek i wydaje mi się ze nie znajde drugiej połowy skond jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj nieładnie wstawać!! Piękny słoneczny dzień i błękit nieba w dalszym ciągu:) Smutny kwiatuszku:) no cóż mozna poradzić jestes w tym momencie zycia sama ale nie jest powiedziane,ze bedziesz sama do końca ,trzeba miec nadzieje na lepsze jutro i na to ,ze na Twojej drodze stanie ktoś ,kto wart bedzie twojego uczucia:) chetnie bym sie przeszła brzegiem plazy i powdychała jodu;) że też tak mam daleko ;) pozdrawiam i zyczę super niedzieli:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej🖐️ Przeleżałam cały weekend..;) Ale i tak nadal mnie ta angina trzyma..teraz mam fazę kaszlu..;) Dosłownie nie wychodziłam z domu -nawet orkiestrę olałam. Zresztą olewam ją od kilku lat- to już nie to samo co 10 lat temu .. To oczywiście nie znaczy, ze czegoś tam nie wrzucę jak mi się ktoś napatoczy -ale się tym zbytnio nie ekscytuję..;) pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja pół soboty spędziłam u mechanika, a wczoraj zarobiłam kolejny mandat (jak pech to pech:P ) Gdy pan policjant zapytał zdziwiony, czy nie będę prosić o niższy wymiar kary, stwierdziłam, że nie mam zamiaru ich przekupiać;) Tak szybko skończył dyskusję jak ją zaczął... Ale nieważne, w piątek raniutko jadę do mojego Szczęście i idziemy razem na wesele... Już się nie mogę doczekać:) I jeszcze to słoneczko dziś... aż chce się żyć:D Miłego dnia Kochani:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dalej piękna pogoda i słońce słońce:D ja mam dzisiaj wolne w pracy ,ale czeka mnie wizyta u dentysty brrrr;) wczoraj miałam odwiedziny rodzeństwa ciotecznego z maleństwem 5 mięciomiesiecznym i znowu instynkt sie odezwał;) pozdrawiam wszystkich słoneczka i ciepełka zyczę cały dzień:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nina2
Wiesz napisze ci tylko tyle kiedyś myślałam tak samo. Byłam sama praca dobrze płatna i fakt taki że niezależna pod względem i finansowym i mieszkaniowym. Znalezienie kogokolwiek sprawiało wielki problem, albo był to ktoś kto chciał mieć wygodne życie albo się bał że niezależna kobieta jest nie dla niego. W końcu nauczyłam się jednego nie mówić ile zarabiam i udawać słodką idiotkę byłam przyjaciółką nie kochanką słuchałam co mówili ale nie dawałam rad, mogli do mnie przyjść i się wypłakać wiedząc że mają moje zaufanie i tak znalazłam fantastycznego męża który najpierw poznał mnie a potem moje konto. Dziś jestem szczęśliwą mamą a przyjaźnie nawiązane w tym okresie utrzymuje do dziś. Troszkę spokoju i cierpliwości i znalezienia partnera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochani...:) Ja weekend też przeleżałam i z łezką w oku szłam dzisiaj do pracy...Jak ja nie lubię poniedziałku:P:P:P:P Nie mogę się doczekać weekendu z ukochanym:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie śpiochy!!!! Czy u Was też taki mróz za oknem! Byle do wiosny! Miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama sama
witajcie moi kochani! Radościa napawa mnie fakt, że wiekszosć z nas uwielbia słońce w zimowe dni. Ilekroć się ukarze na błękitnym niebie - serce sie uśmiecha i świat wydaje sie ładniejszy i szczęśliwszy. Alex - masz racje co za różnica 3 miesiace czy 3 lata - to sie czuje. czytajac te wasze "wypociny" zastanawiam się czy to nie forum samotnych pracoholików- którzy realizują sie w pracy a w życiu prywatnym nie potrafia- nie chcą?... Ja w ten weekend nauczyłam się jezdzic na nartach- miałam 3 instruktorów -:) i było exstra - polecam buziaki dla wszystkich samotnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam🖐️ Najgorzej jest kiedy wszystko jest do d..py i praca i życie prywatne..albo kiedy się zostaje pracoholikiem z konieczności... a nie zamiłowania..;) -i jeszcze w dodatku kiepsko płacą..;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) ja raczej nie czuję sie pracoholikiem wszystko w normie:) w pracy przebywam tyle ile raczej powinnam byc;) no chyba ze cos wypadnie i trzeba zostac dłuzej:) przeciez trzeba miec czas na szukanie tej drugiej połowy a jak tak bede siedziec w pracy cały czas to nic z tego nie wyniknie,za nadgodziny u nas raczej nikt nie płaci;) i cały czas u mnie piekna pogoda sama sama:) u mnie jest -8 :) Pozdrawiam i zycze super dnia ide sobie poprawic samopoczucie wizytą u fryzjera;) a jak a potem do pracy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi do pracoholizmu też dużo brakuje.I mimo,że jestem z ukochanym na odległość to nie nadrabiam tego pracą:P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i, zdaniem wielu niestety, pracę nie traktuję jako misję do spełnienia tylko z czegoś przecież trzeba żyć.....Li i jedynie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdzie szarek i szcesliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Alexx
Hej widzilam kiedys twoja miłość na sympatii ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Alexx
ale po tym jak sie zakochał zwiał ;) szczesciara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aalex pamietasz te czasy
:):):) "Dla mnie dziś cały dzień będzie świeciło słońce Wieczór skończył się dziś rano i mmm........ jestem troszkę rozkojarzona Jest cudownie, dużo rozmawiamy, z dnia na dzień poznajemy się lepiej i oboje chcemy dowiedzieć się co będzie dalej Hmmmmm..... Sielanka Pozdrawiam Was gorąco Miłego dnia!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aalex pamietasz te czasy
"Mi też ostatnio szybciej bije, nie wspomnę o motylkach które mam w brzuchu Mimo obaw i nachodzących mnie czasami czarnych myśli, cieszę się że poznałam tak cudownego mężczyznę Dziś spędzimy znów cudowny wieczór przy winku (ale muszę uważać... jurto praca"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aalex pamietasz te czasy
Aalex to nie miało cie zdenerwowac.Jesli tak to przepraszam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ala zero musiasz jakoś to wszystko przetrwać , przeczekać... a \"jutro \" będzie lepiej obiecuję :) właśnie po całym głodówkowych dniu wcięłam pierogi ruskie z cebulką a miałam na noc nie jeść ale jak mama zrobiła jak miałam odmówić :) u mnie też dziś piekne słonce i tym się cieszę , bo ostanio naokoło patrze jak nieszczęścia spływają na ludzi dlatego cieszmy się że jesteśmy zdrowi , że mamy pracę , na miłość przyjdzie czas...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×