DLACZEGO JESTEM SAMA???

sama a czy ciebie nikt przypadkiem nie skrzywdil? no wisz taka zawiedziona, niespelnion milosc ?

Nowela no brawo :D :D :D :D :D

a u mnie tylko we wtorek deszczyk padal i zimno bylo a tak mialam caly czas sloneczko tylko w serduchu nie:( ale ....wszystko sie zmieni:) trzeba tylko chciec cordula zastanow sie, pomysl i daj znac:)

Ala.....:D jasne nie omieszkam dać Ci znać jak bedę nadciagać a w wasze tereny:) dzieki:) u mnie dzisiaj przepiekna pogoda ,cudownie teraz wyglądają złociste mlecze na tle soczyscie zielonej trawy ahhh wiosna wiosna wiosna ach to Ty mozna sobie zanucić;) pozdrawiam obecnych i nieobecnych ale może obecnych duchem:)

witam też wiosennie...chociaż w sercu zimno ... no cóż bywają lepsze i gorsze dni ...:(

Właśnie od kilku dni zadaje sobie to pytanie...., Mam 32 lata. Jestem atrakcyjną ( a nawet bardzo atrakcyjną) kobietą. Mam dobra pracę, jestem wykształcona. Od zawsze uwielbiałam się śmiać i żartować. Usmiech był moja wizytówką, teraz moja wizytówką są smutne oczy. Przez trzy lata byłam z człowiekiem który mnie nie kochał, który wykorzystywał mnie, moją pomocną dłoń, moje uczucia. Przez mojego byłego partnera straciłam znajomych i zostałam sama. Na domiar złego mój były partner stosował wobec mnie przemoc fizyczną i psychiczną. A potem zostawił, bo stwierdził,że nie jestem dla niego inspirująca i pociągająca. Teraz nie mogę znaleźc dla siebie miejsca, mimo że jest tak wiele rzeczy, które potrafiły sprawiać mi przyjemność. Uwielbiałam jeździć na nartach, a latem na rowerze. Moją pasją było i jest nurkowanie. Lecz jak uprawiać te sporty samemu bez znajomych, bez kolegów, koleżanek... Co robić aby nie być samą? Popadam w czarną dziurę. Czy jest sposób aby to zmienić

och koleżanko, straszne to życie. mam 30 lat i też tkwię w czarnej dziurze...

Od kilku dni chodzę po necie i szukam czegoś co pomoże mi powstać. Niestety czarna dziura wciąga niemiłosiernie...

Tigralla Moja szefowa zwykła mawiać: "Nie będzie ten to będzie dwóch innych" :) . Więc nie przejmuj się. Szczęścia nie należy szukać. Ono samo się pojawi jako wynik sposobu w jaki idziesz przez życie, wynik Twojego życia. Polecam bąrdzo ineteresującą książkę pt: "Pokochać samego siebie".

tigralla hmm ja mam kilku znajomych nurkow:) zapraszam do OKuninki:) nie bedziesz sama:)

Tigralla:) kiedys ta dziura czarna będzie miała swój konec,przeciez to nie kosmos zeby czarna dziura wciagała i nie było wyjscia:) postaraj się cieszyc najdrobniejszą chwilką,nawet tym ,ze taka dobra kawa ci się zrobiła:) wiem moż eto banały ale ja w to wierze:) Ala.......... ja nie znam żadnego nurka;) a Ty sama naurkowałas kiedykolwiek??;) cos mam z klawiaturą i jakoś dziwnie łączę słowa;) jutro sobota mam wolne i rzucam sie w szaleństwo zakupów z kumpelą ;) nawet tak mozna sobie humor poprawić:) zyczę wszystkim udanego weekendowania:)

Cordula znam jednego stad:) i 2 z lublina profesjonalnych nurkow:) strazaków:) nurkowac? ja mam za mala wypornosc, sie topie a z ta:) butla to napewno bylabym na dnie:) zakupy:) kupo cos dla mnie:))

Ala....... oooo strazacy ,lubię i podziwiam;) dobrze kupię Ci ponton do pływania;) albo takie motylki na rączki:) no i może jeszcze czekoladę mleczną;) pozdrawiam:)

motylki moga byc:) sama jak motylek wiec nikt sie nie zdziwi:) Cordula ten jeden strazak to chyba nawet wolny:)))

Dziękuję wszystkim za dobre słowa. Sezon nurkowy się właśnie zaczął więc i ja szykuję się do nurów.Przygotowuję tzw szpej. Okuninkę znam, w czasach młodości bywałam tam niejednokrotnie, na nurach jeszcze tam nie byłam więc z chęcią skorzystam z zaproszenia. Nie wiem jak dla Was, ale da mnie najgorsze jest to ,że siedzę sama w czterech ścianach, nie mam znajomych, bo większość przez pana X została przepędzona. Nie wiem co ze sobą zrobić. Tak bardzo mi brakuje życia przez duże Ż.

Dziękuję wszystkim za dobre słowa. Sezon nurkowy się właśnie zaczął więc i ja szykuję się do nurów.Przygotowuję tzw szpej. Okuninkę znam, w czasach młodości bywałam tam niejednokrotnie, na nurach jeszcze tam nie byłam więc z chęcią skorzystam z zaproszenia. Nie wiem jak dla Was, ale da mnie najgorsze jest to ,że siedzę sama w czterech ścianach, nie mam znajomych, bo większość przez pana X została przepędzona. Nie wiem co ze sobą zrobić. Tak bardzo mi brakuje życia przez duże Ż.

DO TIGRALLA Ciesz się życiem bo Ci ucieknie. I tak masz lepszą sytuacje niż ja, bo jak zrozumiałm twój związek był \"bezowocny\" to łatwiej go zakończyć nawet jak się cierpi. Małrzeństwo i dzieci totalnie komplikują sytuację przy rozstaniu. Nie polecam życia we dwoje, bo topię się z zazdrości gdy widzę \"singielki\". Żałuję wolności, szacunku do samej siebie, radości życia, która mi juz nie wróci i wielu innych rzeczy, które macie w nadmiarze. Tylko dzieciaki są cudne reszta jest nie warta zachodu. Nie żałujcie żadnego beznadzoiejnego faceta, bo w to że istnieją porządni już nie wierzę.

Dzieńdoberek:) Pepper, Tobie również gratuluję:) Co do wesela, my również chcieliśmy od tego uciec, najpierw zdecydowaliśmy że bedzie poczęstunek i trochę alkoholu, jednak po alkoholu ludziska będą chcieli potańcować, więc stanęło na tym, że wesele będzie... Nie huczne, ale jednak będzie:) Na dzień dzisiejszy mamy już zarezerwowany termin w kościele i salę:) Z pracy wybywam za niecałe dwa tygodnie, dziś zaczynam już pakowanie, bo wkrótce zabiorę część rzeczy ze sobą. Już niedługo będę z Moim Szczęściem bez przerwy, tak się cieszę:D Nie wiem czy się Wam chwaliłam:P Po moich marcowych wypadkach sprzedałam auto i kupiłam nowsze:) Teraz jeżdżę fiestką, nie przypuszczałam, że to takie fajne i wygodne autko:) Ostatni rok to totalne przemeblowanie w moim życiu, tyle się wydarzyło, a jeszcze tyle przede mną... przed nami:) I wiecie co? Jestem naprawdę bardzo szczęśliwa:) Pozdrawiam Was wszystkich słonecznie i życzę udanego weekendu:)

Szcześliwa co u Ciebie ??? czemu tak cichutko siedziesz? tyle szcezsliwych w kolo sie zrobiło wiec moze i ty cos dorzucisz ;) O ile pamietam to w tym roku równiez twoje weselicho ;) I jak tam ząbki juz wyprostowane ? ;)

Aalex gratuluje ;) Rozuemiem ze powiekszenie rodziny rowniez planujecie w najblizszym czasie :P przez dłzuszy czas bylam waszym czytaelnikeim ..widze ze sporo sie tu zmienailo ...jak wiadac na lepsze . teraz trzymam kciku za reszte

Ala......... a ten strazak to jak ma 1,90 jest nieziemsko przystojny,odważny,mądry ,z poczuciem humora,ma fajny domek ,samochód i poukładane w głowie to moze byc mój;):D Tigralla:) słuchaj a nie da się naprawic tych zerwanych kontaktów?? co to za facet ,który nie szanuje czyichś znajomości,teraz nie jestes z nim więc może uda Ci się odnowić stare znajomości?? zyczę powodzenia:) Aalex:) super,że tak Ci sie układa :) zyczę powodzenia i szczęscia w każdym calu :) wczoraj rozpoczełam czas grillowania,chociaz kilka razy musieliśmy uciekać pod daszek po całkiem znienacka zrywał sie wiatr i padał deszcz,ale i tak było fajnie:) pozdrawiam wszystkich i zyczę udanej niedzieli:)

Dzień dobry:)

mam wolne u mnie caly czas za oknem słonce Cordula rozczaruje cie:) strazak nie ma 190 cm wzrostu;) reszta kwestia gusty, a sprawy materialne i odwaga:) no cus tam ma ale ja mu rzem zer na koncie nie liczyła:)

witajcie słonecznie !!! Tigilla- zapisz sie do jakiegoś klubu nurków i sami znajomi sie znajdą- wszak bedziecie się cyklicznie spotykac- przeciez znajomych na tacy nikt ci nie przyniesie jeśli sama nie zechcesz po nich siegnąć:) kurde nowe zycie, nowe znajomości- to jest twoje światełko- dostałas druga szansa- bez męskiego balastu!!!! gratuluje wszystkim panna młodym - cholera nie wiem jak to odmienić!!!! u mnie tez wiele zmian: jest ok, jest jeden mezczyzna- ale czy to ten - to sama nie wiem- w kazdym razie bardzo dobry materiał genetyczny na ojca i męża-:) na razie:) a i tak oddaje się we wspomnienia o swoim bylym- choc był okrutny to jakoś ciągle go wspominam- i za cholere nie moge sie wyleczyć. buziaki

tigilla ja tez ostatnio sie czuję bardzo samotna ,może ktoraś jest z koszalina? ja jestem rownież zadbaną atrakcyjną podobającą się nawet bardzo uśmiechniętą,życzliwą 26letnią kobietą. i jestem sama...dlaczego zawsze wiążę się z niewłaściwym facetem...

Ala.......:) jak by nie patrząc na rozmiar i wymiar strażaka ,pozdrów go ode mnie:D Sama sama:) przeszłość wraca ,tak samo jak i do mnie ale co tam ,nie trzeba oglądac sie wstecz,bo możemu przegapic cos waznego co jest blisko nas ja cały czas szukam a własciwie to już nie szukam,bo juz mi sie nie chce szukać;) mówię sobie rób to co do Ciebie należy a reszta jakos sie ułoży:) ide zrobic sobie cacao

cordulko:) dziekuje ci za te krótkie a jak wazne słowa- masz racje zawsze wraca- i nie ma co sie ogladać. człowiek ciągle czegoś szuka, jak jest dobrze to teskni za złym, jak jest zle to teskni za dobrym i to tak ciągle. wciąż sie zastanawiam czego ja własciwie chce od facetów- jak miłości nie dają zastanawiam sie co jest nie tak a jak dają nie chce przyjąć. ach.... lepiej napije sie kawy i wezme za robote:) miłego dnia