Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sama28

DLACZEGO JESTEM SAMA???

Polecane posty

Gość poinformowany
zamknij sie kretynko bo wiem ze jest sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wujek z Krosna
Problem tych samotnych pań nie polega na tym, że są za bardzo niezależne, ale na tym, że nie mogą spotkać kogoś na tyle z jajami aby je zdominował. :) Mamy pokolenie zniewieściałych facetów, którzy u kobiety szukają pocieszenia i .... przywództwa. Dla kobiety taki układ jest nienaturalny. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkiem do rzeczy
a lolita83 to kto i skąd?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lukfru
Dziewczynbe to gdzie jestescie. Ja tez jestem ( juz ) sam. Snucie planow nie wiele daje. Rozstalem sie z narzecznona, mial byc slub w zeszlmy m-cu. i heh nie brakuje mi jej wcale po tym co zrobila... tylko ze nie robiac planow, zyjac z dnia na dzien jestem sam, jestem sam kazdego dnia i kazdego dnia czuje ze czegos brak. Mam 30 lat i znowu mam zaczac od nowa. Tak bardzo chcialbym komus zaufac, komus ugotowac obiad obiad. wisienka na torcie jest to ze mieszkam w Irlandii, jak tu znalezdz kogos ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kolejna samotna dołącza.. Mam 22 lata a juz 2 jestem sama. Po toksycznym zwiazku ktory sama skonczyłam, nie mogę odnalezc spokoju. Raz jest lepiej raz jest gorzej. Dzis- jest zdecydowanie grorzej. Wróciłam w rodzinne storny na chwile. Spotkałam się ze znajomymi. Większość pary albo zdesperowane singielki dawające d.. kazdemu. Plany małżeńskie, wieczory kawalerskie..Tylko takie tematy. POczułam się tam zbędna.. Tak bardzo potrzebuje bliskiej osoby. Przyjaciele mi nie wystarczają. Zresztą i oni juz wchodzą w zwiazki i maja dla mnie mniej czasu. Nie jestem odludkiem.Często wychodze, jestem wygadana odwazna. Wszysyc mi to mowia. Czasem kogos poznaje, w wieksozsci przypadkow to ja jestem na nie..NO nie zmuszę sie do kogos.. Jaka jest przyczyna? Jestem zadbana, dobrze wygladam. Sama wielkich wymagan tez nie mam.. Bardziej patrze na to czy facet jest inteligentny niz przystojny. Coraz czesciej czuje ze nie mam dla kogo zyc.Wiec stad tez pytanie po co. ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydaje mi się że nie każdy facet potrzebuje kobiety. A nie ma co ukrywać masz już 30stkę więc to też wielki minus. Faceci potrzebują dziewczyn tylko do łóżka. Do życia potrzebują sportowego samochodu i dużo kasy. Tyle im do szczęścia potrzeba. Tego ostatnio dowiedziałam się od mojego taty który pracuje kilka lat w Norwegii, zarabia kilkanaście tysięcy na miesiąc i dał mi do zrozumienia że żałuje że ma żonę i dzieci. W innym przypadku jeździł by najnowszym mercedesem i nic by mu nie brakowało. Przykre...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydaje mi się że nie każdy facet potrzebuje kobiety. A nie ma co ukrywać masz już 30stkę więc to też wielki minus. Faceci potrzebują dziewczyn tylko do łóżka. Do życia potrzebują sportowego samochodu i dużo kasy. Tyle im do szczęścia potrzeba. Tego ostatnio dowiedziałam się od mojego taty który pracuje kilka lat w Norwegii, zarabia kilkanaście tysięcy na miesiąc i dał mi do zrozumienia że żałuje że ma żonę i dzieci. W innym przypadku jeździł by najnowszym mercedesem i nic by mu nie brakowało. Przykre...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stańczyk z rogami
W Polsce: (...) 7. wolno opłacać rachunki za mieszkanie Nie opłaca się opłacać wolno rachunków. Szybko się zastanów Bo Ci wyłączą prąd, wpiszą do rejestru dłużników i na bruk. :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mam 30 lat i też jestem sam . Patrząc się na siebie widzę te nie doskonałości charakteru tą nudę którą emanuję doszedłem do wniosku że nie spodobam się żadnej dziewczynie na dłuższą metę więc przestałem szukać , cierpieć , robić sobie nadzieje .Muszę teraz przyznać że jest zdecydowanie lepiej mogę uciec w prace mieć pieniądze kupić co chcę i nie cierpieć. Wiem że w sumie coś tracę miłość ,dzidzię, wsparcie od kogoś bliskiego którego czasami potrzebuje ale robienie sobie nadziei że kogoś znajdę jest najgorsza .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mam 30 lat i też jestem sam . Patrząc się na siebie widzę te nie doskonałości charakteru tą nudę którą emanuję doszedłem do wniosku że nie spodobam się żadnej dziewczynie na dłuższą metę więc przestałem szukać , cierpieć , robić sobie nadzieje .Muszę teraz przyznać że jest zdecydowanie lepiej mogę uciec w prace mieć pieniądze kupić co chcę i nie cierpieć. Wiem że w sumie coś tracę miłość ,dzidzię, wsparcie od kogoś bliskiego którego czasami potrzebuje ale robienie sobie nadziei że kogoś znajdę jest najgorsza .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość butelkapopiwie
to ja sie dolaczam. 28 lat i sama. czy sa wolni faceci po 30? oczywiscie, ze sa, ale to w wiekszosci aseksualne mamisynki, zniewiesciali faceci, prawiczki co przy kobiecie ani be ani me, "lovelasy" co strzelaja komplementami,ze ze smiechu mozna padnac. zdarzaja sie tez normalni po rozwodzie, po zerwaniu zwiazku ale to rzadkosc. nie powiem, ze wszyscy najlepsi sa dawno zajeci, bo patrzac na niektorych facetow, ktorzy sie zenili w wieku 23-28lat nigdy by mi to do glowy nie przyszlo. dzisiejszy swiat zmierza ku psom. to prawda, kazdy w nowej znajomosci upatruje korzysci finansowych, zawodowych. ludzie sa falszywi i obludni. trzeba zawsze liczyc na siebie bez wzgl. na to czy ma sie ukochana osobe czy nie, bo czlowiek jest tylko czlowiekiem i facet za ktorego obecnie moglibysmy sobie reke odciac po czasie okazuje sie kims zupelnie obcym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama28-36
to ja autorka tego tematu, nadal sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochani! Chciałem tylko powiedzieć, że 26 maja wziąłem ślub z cudowną kobietą! :) Po 39 latach tułania się po swiecie, po różnych związkach, dziwnych czasem perypetiach, mam wspaniałą żonę:) Teraz kupujemy mieszkanie, wprowadzamy się za 6 mcy, a za rok jakieś maleństwo:) Jestem bardzo szczęśliwy i niech tak zostanie na zawsze :) Pozdrawiam wszystkich i życzę radości życia! B.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gratulacje
Biegnący :) Dobrze przeczytać takie wiadomości, można złapać nutkę optymizmu na przyszłość ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratulacje B, wszystkiego najlepszego w tym nowym życiu :) Cieszę się bardzo z Twojego szczęścia i jakoś powiało mi choć troszkę optymizmem, że zdarzają się szczęśliwe zakończenia. Mój związek się kończy, znowu będę sama z bagażem kolejnych, negatywnych doświadczeń. Cóż bywa- tylko żyć czasami się odechciewa. Miałam tyle optymizmu po rozwodzie, a teraz trafiłam jeszcze gorzej. Można powiedzieć - człowiek uczy się na błędach ... tylko ileż można ??? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama od zawsze 28latka
a ja juz nie wierze ze u mnie sie cos zmieni:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Biegnącego pytanie
od czytelniczki jak znalazłeś tę cudowną kobietę?? Jak to się robi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pracujemy w tej samej firmie od kiedy tu jestem. Zawsze sie lubilismy i... teraz jest wspaniale:) Bardzo dobrze nam z sobą, świetnie sie rozumiemy, podobnie lubimy spędzać czas, itp. W wielu sprawach fajnie sie uzupełniamy. Przed nami najtrudniejsze dopiero, bo nie mieszkaliśmy z sobą nigdy, ale jesteśmy dobrej myśli:) Oboje umiemy ustępować i przyznać sie do błędu. Po prostu trafiliśmy na siebie, było w tym też troche zwykłego szczęscia. Nie mniej po wielu perypetiach widzę, że najważniejsze w związku to umieć znaleźć balans pomiędzy realizacją własnych marzeń, a ich rezygnacją. Zawsze jest coś za coś. Ale tak naprawde to sie tylko zyskuje, bo choć przychodzą ograniczenia, to otwiera się wiele nowych dróg o których się wcześniej nie śniło:) Po prostu nagle jest wszystko inaczej. Piękniej..., jeśli jesteś optymistą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może dziewczyny powiedzcie jakiego byście chciały faceta to znaczy jaki miałby być cechy charakteru i powiedzcie jeszcze jak rozumiecie „chciała bym mieć prawdziwą rodzinę bo koleżanka mi to powiedziała kilka tygodni temu i do dziś zastanawiam się co właściwie ma na myśli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama od zawsze 28
jaki mialby byc ten facet? z pewnoscia wysoki bo sama mam 172 cm inteligentny i zaradny pociaga mnie u faceta inteligencja opiekunczy z poczuciem humoru...konkretny wyglad poza wzrostem bez znaczenia pomijam tutaj takie odchyly jak btak jedynki z przodu, brudne paznkocie i dres plus adidasy musi miec to cos co mi sie podoba aha, i najwazniejsze do czego mam slabosc u facetow....kultura i dobre maniery:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama28-36
to ja pisalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem przystojnym 25-latkiem. Mieszkam w Poznaniu. Szukam kobiety takiej jak Ty! mój e-mail to: soraaoi@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fkldsjfkldsjffkls
Gratuluję, Bartku:) Cieszę się, że znalazłeś swoje szczęście.Twoja historia pozwala mi nie tracić nadziei...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosemary mary
ile można tobie tłumaczyc? sam podrywaj i nie czekaj na podryw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosemary mary
jak daleko? słabo szukasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×