Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

sunnysmile

Do nauczycieli słyszeliście już o tym?

Polecane posty

Gość Po studiach
Może faktycznie chaotycznie pisze :-) juz jestem po studiach.I szukam pracy jako pedagog szkolny.Niestety brak wolnych miejsc:-( i tak się zastanawialam jak to jest z tymi uprawnienia pedagogicznymi.No ale jak to jest...jak dyr.mnie przyjmuje do pracy to patrzy na dyplom a nie indeks w ktorym mialam oceny z przedmiotów.Jestm tez zarejestrowana w PP i tam tez się mnie pytają o uprawnienia pedagogiczne a mnie się wydaje że z chwilą otrzymania dyplomu i otrzymania pozytywnej oceny te uprawnienia mam.Nie wiem czy dobrze rozumiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alea
Do każdego zawodu trzeba miec powołanie. Do zawodu nauczyciela przede wszystkim. Jak czytam niektóre wypowiedzi, to widzę, że są tu osoby na nieodpowiednim miejscu. Nie dziwmy się potem, że uczniowie nie lubią szkoły. Przypomnijcie sobie, jak to było, jak Wy chodziliście do niej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Po studiach
Czy te uprwanienia dotyczną osoby ze specjalnosci aTYLKO nauczycielską.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Po studiach
Czy to miał być komentarz do mnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po studiach - po pierwsze: sprawdź, co masz wpisane na dyplomie po drugie - jeśli nie masz tam odpowiedniej adnotacji, poproś na uczelni, by wystawili ci osobne zaświadczenie o ukończeniu kursu pedagogicznego po trzecie - wg mnie masz kwalifikacje pedagogiczne i tak tez powinnaś odpowiadać, gdy pytają. Na rozmowy możesz zabierac ze sobą indeks :) To także dokument! Mnie się przydał nie dalej jak kilka miesięcy temu!!!!! Czy to rozwiewa Twoje watpliwości? W razie czego, pytaj dalej ;) Alea - no tak... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po studiach - po pierwsze: sprawdź, co masz wpisane na dyplomie po drugie - jeśli nie masz tam odpowiedniej adnotacji, poproś na uczelni, by wystawili ci osobne zaświadczenie o ukończeniu kursu pedagogicznego po trzecie - wg mnie masz kwalifikacje pedagogiczne i tak tez powinnaś odpowiadać, gdy pytają. Na rozmowy możesz zabierac ze sobą indeks :) To także dokument! Mnie się przydał nie dalej jak kilka miesięcy temu!!!!! Czy to rozwiewa Twoje watpliwości? W razie czego, pytaj dalej ;) Alea - no tak... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Po studiach
do manna -> dzieki bardzo!zadzwonie do dziekanatu i sie zapytam jak to wyglada.Bo moze nie wystawiaja takiego zaswiadczenia o zdaniu.Bo ja kursu nie robilam.A na dyplomie nie ma ze mam uprawnienia pedagogiczne...:-( hmmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Po studiach
do manna -> dzieki bardzo!zadzwonie do dziekanatu i sie zapytam jak to wyglada.Bo moze nie wystawiaja takiego zaswiadczenia o zdaniu.Bo ja kursu nie robilam.A na dyplomie nie ma ze mam uprawnienia pedagogiczne...:-( hmmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po studiach - zadzwoń do dziekanatu i się dowiedz, a kurs kończyłaś ;) Jeśli miałaś zajęcia z pedagogiki i metodyki, to kończyłas kurs pedagogiczny ;) /nawet tego nie poczułaś chi, chi!/ Zaświadczenie powinni Ci dać, jeśli ładnie poprosisz panie z dziekanatu /jak to z tymi paniami z dziekanatu jest, to wszyscy wiemy ;)/ A post Alei nie był do Ciebie! Skomentowała inną, wcześniejszą wypowiedź kogoś innego! Powodzenia w szukaniu pracy :D Może ławteij byłoby znaleźć coś bardziej po Twoim fachu??? Gdzieś w ośrodkach wychowawczych, może w domach dziecka, poprawczakach... Nie ograniczaj się TYLKO do szkoły, to będziesz miała większą szansę znalezienia pracy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alea
Do każdego zawodu trzeba miec powołanie. Do zawodu nauczyciela przede wszystkim. Jak czytam niektóre wypowiedzi, to widzę, że są tu osoby na nieodpowiednim miejscu. Nie dziwmy się potem, że uczniowie nie lubią szkoły. Przypomnijcie sobie, jak to było, jak Wy chodziliście do niej ;) Manna - nadzieja umiera ostatnia... Może będą z niektórych jeszcze dobrzy nauczyciele... Nauka czyni mistrza podobno Pozdrawiam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Po studiach
do manna-. wiesz co?już wszędzie próbuje i im więcej pytam i składm CV tym bardziej się załamuje! A jeśli chodzi o metodyke to miałam ale metodyke pracy profilaktyczno-resocjalizacyjna.to o o to chodzi?to ma byc ten kurs?a moze to juz jest w tym dyplomie ujęte.Dostaje dyplom i mam od razu uprawnienia?a z metodyki mialam 5:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alea - zaczernij nick /bo na Kafe kradna nicki ;)/ Zrobisz to, klikając na \"preferencje\" Nadzieja umiera ostatnia... to fakt, ale... No właśnie... Nie muszę nic więcej pisać, prawda? Alea w jakiej szkole uczysz i który rok? Może przeoczyłam... Wiem, że język polski, ale gdzie i jak długo, nie wiem ;) Polonistką jest także Chmureczka. Reszty nie pamiętam ;) mea culpa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po studiach - raz jeszcze napiszę, że według mnie posiadasz uprawnienia pedagogiczne, ale jeśli w szkole życzą sobie kwitka /a nie masz wpisu na dyplomie/ załatw im ten kwitek ;) Wiem, że trudno znaleźć pracę :( Po studiach przez rok tez nie mogłam znaleźć /pracowałam 3 miesiące na zastępstwie/ W sierpniu jednak okazało się, że chcą mnie aż dwie szkoły :) Jedna wiejska i druga bliziutko mnie, moja dawna szkoła. Mogłam się nawet \"targować\', kto zaproponuje mi lepsze warunki ;) Tak własnie dostałam umowę na czas nieokreślony :) Dasz radę! Mysl pozytywnie! Wejdź na topik: Pozytywne myślenie, dziewczyny na pewno Ci pomogą wspomagać poszukiwania pracą ze swoją podświadmością. To naprawdę działa! Sprawdzałam na sobie :) Głowa go góry! Nigdy nie wiadomo, co dobrego przyniesie nam jutro ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sunnnysmile
Ależ ten topik sie rozkręcil :) Nie było mnie tu od wczoraj i dziś musiałam nadrabiać czytania ! ;) Dziewczyny, jesteście niesamowite :) Po studiach -> ja też uważam ze masz przygotowanie pedagogiczne. Lecz zapytaj, tak jak ci tu manna radziła w dziekanacie albo zaprzyjaźnionego wykładowcy. :) Teacher -> przykre będzie to co powiem, ale moim zdaniem powinnaś rozejrzeć się za inną pracą. Jeśli ty nie jesteś pozytywnie nastawiona do uczniów to nie dziw sie że zachodza za skórę i bywają wredni. Do każdej pracy potrzeba zapału i powołania. Moze sprawdziłabyś sie w pracy tłumacza? Manna -> topik o pozytywnym mysleniu dobry jest? Pomogł Ci ? W jaki sposób? Ja do tej pory nie czytałam go ale moze zaczne? ;) Pozdrowienia 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sunny Pytasz o pozytywne myślenie. Topik mnie w niczym nie pomógł /sama się wczesniej wyedukowałam w tym zakresie ;)/ ale znam kilka osób stamtąd i wiem, że sobie pomagają. Nie czytam juz ich postów, bo czasu mi brak, by wszystkie topiki \"obskoczyć\" ;) Znajdziesz tam swoją prawie imienniczkę nickową Sunny Day ;) Jesli jesteś zainteresowana, to na pierwszych kilku stronach topiku jest sporo informacji, które mogą się przydać :) Jest też dużo wskazówek dotyczących literatury. Zajrzyj. Nie zaszkodzi na pewno i... raczej nie będzie to zmarnowany czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
manna -> dzięki wielkie :) jak będe miała czas to poczytam sobie :) Pszczółko-> dziękuję ci za maila :) Ale mnie zaskoczyłas :) Jutro postaram sie posłać Ci moje rzeczy. Jak masz coś wiecej to możesz posłać :) Współpraca mile widziana ;) 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Manna Jestem z południa Polski W obecnej szkole pracuję drugi rok. Podoba mi się. Robię to co lubię, o czym zawsze marzyłam ;) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teacher
Oj wy mądre panie nauczycielki!!! Zwłaszcza poucza ta co dopiero idzie uczyć...pogadamy za rok... Ja uwielbiam swoją pracę a uczniowie mnie lubią. I nie chrzańcie mi tu o powołaniu bo akurat to mam. Jestem rozgoryczona podejściem dyrekcjii do uczniów po wyrokach i z kuratorami na karku. Obłaskawianie i głaskanie zamiast kopa na rozpęd !System -to jest to co mnie wkurza - przez kilku palantów mam porozkładane lekcje i co słyszę? Musisz to przetrzymać. Wiem, że musze... Dlaczego ktoś twierdzi, że ja się nie nadaje do zawodu jeżeli nigdy mnie nie widział w akcjii, a zna moją jedną wypowiedz???? To typowo polskie... Czy ja napisałam że ten zawód to nie dla mnie? Nie. Będę dalej uczyć bo zawsze chciałam to robić, jestem bogatsza o caly rok doświadczeń! I wiecie moja dyrektorka stwierdziła, że mój problem polega na tym, że ja za mocno chcę nauczyć!Dowiedziałam się że to typowe dla młodych nauczycieli..."przecież i tak ich nie nauczysz ...(w sensie wszystkich) Poprostu czuję strach przed spotkaniem z kilkoma uczniami. A obłaskawianie i próby dotarcia do ich lepszej strony mam już za sobą - było jeszcze gorzej. Jak to ktoś stwierdził niektóre przypadki są beznadziejne i już, i nie są takie żadkie. Mój uczeń podniósł na mnie rękę bo wpisałam mu uwagę do zeszytu!!! Wezwaliśmy policje itd. I właśnie stąd moje rozgoryczenie....Mam nadzieję, że ten rok bedzie lepszy jeżeli nie...wtedy będę myśleć ale... o zmianie szkoły..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciesze sie Sunnysmile, ze Cie zaskoczylam (lubie to robic ;-)) Jesli chodzi o kolejne materialy to nie ma sprawy. Jak bede cos przygotowywac dla swoich uczniow z korepetycji, to przesle Ci (moze zabiore sie za to w tym tyg.) Taaak wspolpraca to dobra rzecz ;-) Pozdrawiam wszystkie nauczycielki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teacher Ja mam podobne jak Ty odczucia w niektórych kwestach. Cieszę się, ze nie uczę w gimnazjum, bo tam jest zebrana młodzież w swoim najbardziej zbuntowanym okresie życia. Ale dużo zależy też od dyrekcji. Ja swoją chwalę. Życzę Ci wytrwałości! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teacher
Apropos niedouczenia jeszcze coś. To nie jest żaden mit - w wielu szkołach jawnie zabrania się zostawiania na drugi rok. Nawet głośno o tym było. Nawet gdybym bardzo chciała kogoś zostawić na następny rok to nie mogę jeżeli mnie nie poprze przynajmniej 2 innych nauczycieli. Efekt jest taki, że większość uczniów 1 klasy gimnazjum nie zna tabliczki mnożenia, że nie wspomne o tym gdzie leży na przykład Poznań. Mnie to poprostu bawi - ta reforma rozwaliła wszystko!!! Wszystko jest poodwracane do góry nogami. Uczeń mnie wyzywa a ja dla odmiany muszę się tłumaczyć na dywaniku po co zapytałam uczennice do jakiej szkoły średniej idzie - ona się poczuła urażona, że wkraczam w jej życie prywatne i mama zadzwoniła do pani dyrektor!Co jeszcze ciekawego ? A na przykład uczeń nawymyślał rodzicowi, że to ,że tamto i ja musiałam to prostować - na szczęście w klasie się znalazły normalne dzieciaki i poświadczyły że mówię prawdę. Co wy na to?Czy to normalne??? Może to tylko u mnie tak jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teacher -> jestem przerazona tym co piszesz ... wiem, ze uczniowi teraz wszystko wolno, a nauczyciel nie moze nawet przy klasie zwrocic mu uwagi, ale to co piszesz ... ech. Cala ta sytuacja jest chora. Mam tylko nadzieje, ze moj pierwszy rok nauczania bedzie spokojny. 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teacher Praca nauczyciela uczy dyplomacji. Z czasem musimy unikać wchodzenia w ogień, unikania konfliktów. Wiesz co mnie martwi? Że uczniowie wiedzą, że wiele im wolno, że nauczyciel jest bezradny, bo prawo stoi po ich stronie. Nauczyciel traci u swych podopiecznych szacunek. Swoją postawą musimy to jednak zmieniać. Pozdrawiam Cię ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teacher Praca nauczyciela uczy dyplomacji. Z czasem musimy unikać wchodzenia w ogień, unikania konfliktów. Wiesz co mnie martwi? Że uczniowie wiedzą, że wiele im wolno, że nauczyciel jest bezradny, bo prawo stoi po ich stronie. Nauczyciel traci u swych podopiecznych szacunek. Swoją postawą musimy to jednak zmieniać. Pozdrawiam Cię ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teacher
Dzięki Alea...za pozdrowienia. Z dyplomacją to masz racje - ja się nauczyłam trzymać język za zębami oj tak! Poza tym dla tych którzy dopiero zaczynają: uczeń ma zawsze racje. A tekst "pani nie może , pani nie ma prawa .." (np. pytać, kartkówki zrobić..itp.) słyszy się co najmniej kilka razy w tygodniu. Na koniec: Pszczola wiesz uważam, że to zawód dla twardzieli a już gimnazjum to wręcz dla niepokonanych!! (ja tylko 5 razy w zeszłym roku poszłam do kibelka popłakać na dużej przerwie...gdyby mi się to zdarzyło na lekcji to mogłabym wogóle sobie już pójść i nie wracać...). Jak szłam uczyć w tamtym roku, na totalnym luzie bo nie wiedziałam co mnie czeka a teraz normalnie sie boje... Pozdrawiam wszystkich i życzę miłego roczku szkolnego. Oby do świąt a potem już z górki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na chwilę odchodzę od komputera... a tu topikowa burza ;) Zacznę może od tego, że ten topik nie jest według mnie, by sobie nawzajem \"słodzić\", ale by sobie pomagać. Krytyka /nie krytykanctwo zaznaczam/ może być pomocna, jeśli ud sie na spokojnie \"przetrawić\" słowa adwesarza. Jesli ktoś będzie chciał polemizować z moimi poglądami, chętnie wysłucham także głosów krytycznych. Po tym wstępie chcę się raz jeszcze zwrócić do Teacher. To treść Twojego pierwszego postu: \"Hej nauczyciele. Ja wcale nie mam ochoty wracać do pracy!!! Mam dopiero rok pracy za sobą... Jak pomyślę o takich 2 uczniach to mam dreszcze. Uczę w gimnazjum i to co przeszłam to jedna wielka gehenna. Dałam sobie rade bo twardym trzeba być...ale miałam groźby, próby pobicia itp. Stado idiotów. Nienawidzę gimnazjów i nic na to nie poradzę. A dodam że uczę w sporej szkole, uważam że to wylęgarnia idiotów. A najgorsza jest ta ogólna presja pt. \"pchać dalej i będzie z głowy\". Przychodzą z podstawówki tumany (tam się wogóle nie obsadza!!!!!) nie umieją czytać i pisać (np. swojego własnego nazwiska....) Uczę angielskiego (walka z wiatrakami) i historii. Wystarczy mieć sudia 5 --letnie i Advance\'a z języka i jedziemy....A z tymi stażami to kupa śmiechu jest-walka o papierki i nic ponadto. Moja koleżanka robi dyplom i mam zaświadczenie z obsługi kompa, i co? Wytnij -wklej nie umie zrobić! Jak w tym roku znowu tak będzie to będę wolała być sprzedawcą albo uczyć w przedszkolu...\" Ośmieliłam się skrytykować Twoje nastawienie do uczniów i pracy, ale... powiedz mi, z którego fragmentu powinnam wyczytać to, o czym piszesz w kolejnym poście? \"Oj wy mądre panie nauczycielki!!! Zwłaszcza poucza ta co dopiero idzie uczyć...pogadamy za rok... Ja uwielbiam swoją pracę a uczniowie mnie lubią. I nie chrzańcie mi tu o powołaniu bo akurat to mam. Jestem rozgoryczona podejściem dyrekcjii do uczniów po wyrokach i z kuratorami na karku. Obłaskawianie i głaskanie zamiast kopa na rozpęd !System -to jest to co mnie wkurza - przez kilku palantów mam porozkładane lekcje i co słyszę? Musisz to przetrzymać. Wiem, że musze...\" Dajesz się poznać na tyle, na ile o sobie piszesz... taka specyfika forów. Zwróc też uwagę, że mój post nie był napsatliwy ani obraźliwy, ani też nie oceniałam Ciebie. Ośmieliłam się udzielić kilku rad, bo w zawodzie pracuję 10 rok i... zebrałam sporo doświadczeń i pozytywnych i negatywnych /pozytywnych duuuuużo więcej :D na szczęscie/ Piszę otwarcie, że poczułam się odrobinę urażona epietetm \"oj wy MĄDRE panie nauczycielki\" Nie było moją intencją wymąrdzanie się, ale pomoc. Mam nadzieje, że tak też odebrałas moją wypowiedź. Pozdrawiam! 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teacher
Manna poprostu wyciągasz za daleko idące wnoiski: np. że ja nakręcam spiralę wrogości albo że jestem agresywna - co za bzdura. Tak zabrzmiała moja wypowiedz na forum ale co w szkole to nie w internecie. Poza tym gadam z nauczycielami a nie z uczniami teraz no nie? Mogę mieć troszkę luzu.. Poza tym dajesz mi inne takie tam dobre rady(banały!). Może i mnie poniosło jak napisałam o tej bandzie palantów czy coś takiego. Zapraszam jednak do mojego gimnazjum a gwarantuję że najlepszy nauczyciel zwątpi. A czego tu się obrażać o mądre nauczycielki? Przecież w oczach Twoich uczniów tak wyglądasz właśnie: menda co zawsze wszystko wie i ma racje. No chyba że uczysz w podstawowej lub liceum. Pewnie że Twój mail nie był napastliwy no przecież uczysz 10 lat! Wiesz jak zachować spokój i klasę. Na mnie się jeszcze ten zawód za mocno nie odbił ciągle szarpią mną emocje. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teacher
Apropos tej pouczającej co dopiero idzie uczyć to to jest Ta pani co ten topik zakładała Sunnysmile bodajże. To z Tobą kochaniutka pogadamy za jakiś czas o powołaniu. Ale widzę, że jestes bardzo podekscytowana - to już znak że sie nadajesz. W trakcie roku szkolnego kumple nie chcieli ze mną gadać bo ja tylko o szkole i o szkole. Typowe u nauczycielek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) właśnie wróciłam po 2 tygodniach nieobecności i jestem w szoku, że topic tak się rozwinął. Chciałam się tylko z Wami wszystkimi przywitać. A wieczorkiem sobie poczytam wszystkie posty, które przyszły w czasie mojej nieobecności. Pozdrawiam Was wszystkie ( a może wszystkich ;) ?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×