Bielizna MIRIALE

No to ja się dołączam. Dziś dostałam upomnienie na 230,40 zł i jestem wściekła. Mam listę z jakimiś majtkami których nigdy nie zamawiałam i na oczy nie widziałam. Co robimy?

ewawa nie mogę zostać klientem bo nie podawałem nigdzie danych teleadresowych:)Napisałem do provea/miriale zapytanie żeby mi wskazali kiedy mój email został zarejestrowany w ich bazie danych i z jakiego numeru ip. I że rządam natychamiastowego jego skasowania z ich baz danych i zapytałem co to ma znaczyć że piszą że się rejestrowałem skoro ja wiem najlepiej że się nie rejestrowałem.I dostałem odp po paru dniach cytuję"Szanowna/y Pani/e Inofrmujemy, iz w celu wykasowania danych oraz zgłoszenia rezygnacji, prosimy o podanie tych danych. Prosimy o zachowanie ciągłości korespondencji. Serdecznie pozdrawiamy Biuro Obsługi Marta W..." Na co odpisałem że to jest jawna kpina żebym podawał moje dane(bo wtedy dopiero zapewne zaczeło by się przysyłanie przesyłek albo upomnień tak jak wam) i że mają mój mail i to wystarczy do wykasowania z baz danych i że nie doczekałem się odpowiedzi na moje pytanie kiedy nibty się rejestrowałem i że jest to jawne oszukiwanie ludzi wysyłając takie stwierdzenia

A może by te firmę nagłośnić w TV ! ? Typu Teleexpress, lub UWAGA, EKSPRES REPORTERÓW, tam się zajmują takimi sprawami w końcu wiele osób miało by spokój !! ? Co myślicie ?

Dziewczyny, większość z was popełnia podstawowy błąd. Korzystałam z Miriale i byłam bardzo zadowolona, jednak w pewnym momencie w związku z brakiem gotówki postanowiłam zrezygnować. Dlatego, tak, jak znalazłam gdzieś w dokumentach, odesłałam przesyłkę wraz z PISEMNĄ rezygnacją. Jasne, możecie zadzwonić, ale tylko pismo z rezygnacją daje wam pewność, że nie będą was ścigać za niezapłacone przesyłki. Ja tak zrobiłam i nic już do mnie nie przysyłali. Teraz znowu otrzymuję od nich przesyłki, na własne życzenie. A swoją drogą, jeżeli otrzymujecie pisma i ponaglenia do zapłaty to ja bym tego nie ignorowała. Sama pracowałam swego czasu w firmie nieruchomościowej, a także w banku, gdzie rozsyłałam pisma z ponagleniem do zapłaty. Takie pismo nie wróży nic dobrego. Np. jeden z klientów banku, w którym pracowałam nie spłacał przez wiele miesięcy rat udzielonego kredytu. Później okazało się, że on był za granicą, a listy odbierała żona, która ich w ogóle nie otwierała, tylko odkładała w "bezpieczne miejsce" i zapominała o nich. Kwota odsetek urosła bardzo szybko, a dodatkowo facet wylądował w rejestrze dłużników.

A do osób, które nie otrzymały paczki - zadzwońcie do nich i powiedzcie im, żeby przysłali wam kartkę z nadaniem przesyłki - jeżeli takiej nie mają to napiszcie pismo, w którym zawrzecie: - informację o tym, że nic nie zamawiałyście albo zamawiałyście i nie otrzymałyście, - stwierdzenie, że nie chcecie być klientami Provea i, że jeżeli takimi jesteście to zaszła pomyłka i rezygnujecie z członkowstwa, - powołajcie w piśmie osoby, które mogą potwierdzić, że nic nie zamawiałyście (a najlepiej spiszcie oświadczenia tych osób czyli np."ja, jan kowalski, potwierdzam co następuje: magdalena kowalska nigdy nie zamawiała produktów provea ani nie otrzymała żadnych paczek. Wiedzę tą opieram na fakcie, że to ja lub mój brat waldek kowalski zawsze odbieramy paczki, gdyż w porach, gdy przychodzi listonosz magdalena kowalska przebywa zawsze poza domem w związku z pracą, którą wykonuje/studiami". Oświadczenia te dołączcie do pisma jako załączniki), - zawrzyjcie klauzulę, że dalsze próby ściągnięcia pieniędzy, będą traktowane jako próby wyłudzenia (oszustwa wg kodeksu karnego - art. 286) i że wystąpicie z tym do sądu. To powinno raz na zawsze rozwiązać sprawę.

Panama-Joe - skoro mają tylko twój mail, to być może zarejestrowałeś się na innej stronie, gdzie wyraziłeś zgodę na udzielanie informacji innym firmom (czasem jest to bardzo sprytnie zapisane). Skoro mają tylko twojego maila, to wątpię, aby coś ci wysłali do domu. A jeżeli tak się stanie to wtedy zrób tak, jak napisałam powyżej. Ale tylko jeżeli coś wyślą. Ja też czasem otrzymuję takie maile z różnych firm, ale po prostu to olewam, bo wiem, że nie mają danych teleadresowych, aby próbować coś mi wcisnąć : ). Zresztą, wątpię, aby byli na tyle odważni, żeby próbować oszukać osobę wykonującą na co dzień zawód prokuratora :D

do wkurzona !!!!! : ja tez jestem za nagłośnieniem w TV!!! Myslałam o Uwadze, oni lubia takie sprawy:) zaraz by zrobili z nimi porządek!

do Panama -Joe a może brałeś gdzies udzial w jakims konkursie internetowym??? bo ja juz doszlam do tego skad maja moje dane.... bralam kiedys dawno temu udzial w jakims konkursie, i akceptujac regulamin zgodzialam sie na przetwarzanie moich danych (cholera jasna!) i takiego maila jak Ty tez dostalam kilka dni temu... a procz maila mam do zaplaty 106 zl nie wiem za co, bo na oczy zadnych majtek nie widzialam! w regulaminie jest np: 1.9 Dane osobowe Uczestników Konkursu będą przetwarzane i wykorzystywane zgodnie z Ustawą z dnia 29 sierpnia 1997 roku o ochronie danych osobowych w celu prowadzenia Konkursu oraz w celach marketingowych. 2.2 Rejestracja polega na wyrażeniu zgody na przetwarzanie danych osobowych Uczestnika w celu prowadzenia konkursu oraz celach marketingowych, poprzez akceptację niniejszego Regulaminu 2.3 Poprzez akceptację niniejszego Regulaminu uczestnik wyraża zgodę na przetwarzanie jego danych osobowych przez Organizatora Konkursu w celach marketingowych oraz przekazywanie jego danych w celach promocyjno-handlowych podmiotom trzecim, w tym producentom i operatorom telekomunikacyjnym, producentom aut oraz agencjom marketingowym. Administratorem zbioru danych osobowych jest Schober Information Group Polska Sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie przy ulicy Jana Pawła II 15. Administrator zbioru danych osobowych informuje, że udzielenie powyższej zgody jest dobrowolne oraz że uczestnikowi przysługuje prawo wglądu do jego danych oraz ich poprawienia. Administrator informuje również, że udzielnie zgody na przetwarzanie danych osobowych w celach marketingowych oznacza zgodę na otrzymywanie informacji handlowych.

ja napisalam kilka maili z rezygnacja. pisalam codziennie od dnia kiedy dostalam list potwierdzajacy zamowienie. Zdenerwowalam sie bo list dostalam 3 dni po terminie mozliwej rezygnacji. i podejrzewam ze celowo tak zostalo wyslane:/najpierw zadzwonilam ale zeby miec namacalny dowod zlozenia rezygnacji, pisalam i pisalam. najpierw odpisali zebym uzbroila sie w cierpliwosc bo nie maja jeszcze moich danych w bazie i w zwiazku z tym nie moga ich usunac:/ wiec pisalam dalej. az w koncu dostalam maila z potwierzeniem ze nie beda mi juz nic wysylac. zachowalam tego maila oczywiscie;) na dowod jakby co:P nie dostalam nawet tej pierwszej promocyjnej paczki. napisalam ze jak mi cos wysla to zglosze sprawe do rzecznika praw konsumenta.i od pol roku cisza. mam nadzieje ze to koniec. chociaz jak tak czytam co piszecie to po roku nawet jakies rachunki do zaplacenia wysylaja:P za fikcyjne paczki:P masakrta!

naomiiimiii ja nie biorę udziału w żadnych konkursach internetowych. A tego maila dostałem na skrzynkę która służy mi do celów poszukiwania pracy. Więc mnie nasuwa się taka myśl że od jakiejś firmy do której wysyłałem podanie o pracę. w każdymbądź razie na kolejnego maila z rządaniem usunięcia mojego adresu email z bazy danych znowu otrzymałem odpowiedź prosimy o podanie danych i numeru kilenta. Co delikatnie mówiąc wyśmiałem i napisałem co sądzę o całej tej firmie.

Prawniczka1980 nie rejestrowałem się bo ten mail służy mi jedynie do odpowiadania na oferty pracy.No chyba że mają go od o2.pl Tu nie chodzi o to czy mi zaczną coś przysyłać, bo nie zaczną nie mając moich danych teleadresowych, ale o sam fakt zawarcia klauzuli że rejestrowałem się na ich stronie czego nie robiłem i wiem o tym najlepiej:)

prawniczka1980 mówisz "A swoją drogą, jeżeli otrzymujecie pisma i ponaglenia do zapłaty to ja bym tego nie ignorowała. Sama pracowałam swego czasu w firmie nieruchomościowej, a także w banku, gdzie rozsyłałam pisma z ponagleniem do zapłaty. Takie pismo nie wróży nic dobrego."Prosty przykład - nadajesz przesyłki (nie paczki)zwykłym listem i nie masz potwierdzenia nadania ani potwierdzenia przezemnie odbioru to jakim prawem oczekujesz że ja za coś zapłacę,zwłaszcza jeśli przesyłka zaginęła?Jeśli nie masz pisemnego potwierdzenia nadania na moje dane a już tymbardziej potwierdzenia przezemnie odbioru przesyłki to chyba możesz mi skoczyć mam rację?Bo w takim wypadku możesz sobie mnie do sądu ciągnąć i możesz mi skoczyć bo jest słowo przeciwko słowu jeśli nie masz mocnych dowodów to mi nie udowodnisz nic a ja powiem że chcesz ode mnie wyłudzić kasę.Jak dla mnie to jest proste i logiczne że żeby Ci zapłacić to musisz mi udowodnić na jakiej podstawie a nie na gębę.A jeśli twierdzisz że ktoś od kogoś może kasy bez dowodów rządać i straszyć windykacją i komornikiem to wydaje mi się że nie powinnaś pracować jako prokurator (bez obrazy)bo potem wygląda w naszym kraju jak wygląda skoro prokuratorzy mają takie podejście. Bo co innego Twój przykład o banku (wszak w bankach i w każdej szanującej się firmie monity o płatności i przesyłki za które trzeba płacić są wysyłane listami poleconymi za potwierdzeniem odbioru, ba nawet na allegro nikt nie wysyła rzeczy zwykłym listem)a co innego rozsyłanie takich pierdół.Dla mnie wezwanie do zapłaty nie przysłane listem poleconym może od razu wylądować w koszu albo wrócić na pocztę. Jak dla mnie po tym co czytam (wszystkie strony)to przesyłki nie giną na poczcie (jak długo żyję to nigdy mi korespondencja ani paczka na poczcie nie zginęła a wysyłam i dostaję ich dość sporo, żeby nie rzec multum, miesięcznie)tylko są zabierane przez pracowników ww firmy przy transporcie na pocztę, albo wcale nie są wysyłane. Więc jakaś stosowna instytucja powinna się tą szemraną firemką zająć.

Panama_Joe masz racje z tym co piszesz! Ja też jestem tego zdania! Na jakiej podstawie oni mi udowodnia ze ja otrzymalam ta paczke, skoro wysylaja ją jako zwykly list. A moze wogole ich nie wysylaja skoro wiele osob takiej paczki wogole nie otrzymalo (np JA) a potem wkrecaja ludzia ze paczka zostala wyslana. Moze licza na to ze jakis baran sie wystraszy i im zaplaci...

no i proszę po kilku ostrych mailach nt mojego rządania usunięcia adresu email dostałem odpowiedź że mam napisać na adres dane@schober.pl celem usunięcia mojego adresu email.

wystarczy napisać rezygnację na ich email i usuwają, dla przypomnienia treść email, jaką można wkleić: Zwracam się do Państwa w celu poinformowania o rezygnacji i prośbą o > wykreślenia moich danych osobowych z bazy danych Provea (każde kierowanie > korespondencji na mój adres zamieszkania lub e-mail (za wyjątkiem > potwierdzenia zamknięcia konta) będzie traktowane> jako przestępstwo tj. nieuprawnione przetwarzanie danych osobowych > zagrożone pozbawieniem wolności do lat 2.> Składam rezygnację z udziału w jakichkolwiek akcjach czy promocjach firmy > Provea i wnoszę o zamknięcie mojego konta. Jednocześnie informuję, że > jeżeli otrzymam po mimo dzisiejszej rezygnacji jakąś przesyłkę oraz jeśli > będę przez Państwa nękana zgłoszę sprawę do Rzecznika Praw Konsumenta i na > policje.> Proszę o potwierdzenie złożenia rezygnacji.>

Ja właśnie dostałam tę paczkę z majtkami dzisiaj... ze 4 miesiące temu jakiś koleś dzwonił, odpowiadałam na pytania dotyczące bielizny i niby w nagrodę miałam dostać 3 figi za 50 zł (3 figi za 39,90 + 9,90 wysyłka) a tu przychodzi paczka wraz z rachunkiem na prawie 80 zł :O. Napisałam przed chwilą do nich mejla z rezygnacją z ich usług i o usunięcie moich danych osobowych. Majtek na szczęście nie otwierałam. Jutro idę odesłać te rzeczy listem poleconym z potwierdzeniem odbioru... nie chce mieć już więcej nic do czynienia z takim czymś.

ja mam ten sam problem... Dostałam już drugi raz upomnienie i to właśnie dzisiaj. Majtki odesłalam w styczniu z dopiskiem "odmawiam przyjęcia". Nie pierwszy raz z resztą. Zostały odesłane pewnie na adres który nie był polskim adresem. Bo takiego nie doszukałam się na kartoniku w którym zostały przysłane... Dzisiaj też napisałam pismo które przefaksowałam bo dodzwonic sie do nich nie idzie. Próbowała może któraś z Was i się dodzwoniła ???

ja właśnie przed chwilą do nich zadzwoniłam i złożyłam całkowita rezygnację przesyłkę którą otrzymałam mam włożyć do osobnej koperty i wysłać wraz z rachunkiem na adres zwrotów listem poleconym i zachować polecenie nadania przesyłki poinformowała mnie ze rezygnacja została przyjęta zobaczymy co bedzie dalej p.s. doładujcie konto zanim tam zadzwonicie bo trzeba czekać kika minut na połączenie z konsultantem powodzenia!

moje problemy zaczęły się w zeszłym roku, najpierw telefon więc z uprzejmości poświęciłam te kilka minut cały czas pytając czy rozmowa do niczego nie zobowiązuje (podobno rozmowy z klientem są nagrywane), później paczka, którą odesłała listem poleconym moja mama z racji tego, że pod adresem, na który przyszły majtki nie mieszkam od 4-ech lat i w końcu wczoraj - dzwoni do mnie mama i informuje mnie o ponagleniu na około 40zł! jadę na święta do domu, niech ja to tylko przeczytam - dopiero się zacznie! a co do danych to moje też posiadają z maili wysyłanych do potencjalnych pracodawców bo tylko w takie miejsca wysyłam kompletne dane dam znać jak poszło jak tylko się tam dodzwonię

Witam, mam ten sam problem co większość z Was. Bielizny nie zamawiałam, a paczki wciąż przychodzą... Przyszła obecnie druga i mam do Was pytanie: na jaki adres mogę dokonać zwrotu? Najlepsze jest to, że wcale się nie zgodziłam na zakup bielizny, kiedy pani proponowała jej "atrakcyjną" cenę. Dlatego będę Wam bardzo wdzięczna za szybką odpowiedź!

Jak się nie zgodziłaś na bieliznę to skąd mają twój adres ? Na rachunku jest adres do przesyłek zwrotnych: Progarfix Sp. z o.o ul.Transportowców 3 39-200 Dębica. Żeby to szło odesłać, jak ja nic nie dostałam a rachunek przyszedł ? A w ogóle na jakiej to jest zasadzie ktoś mi wrzuca do skrzynki przesyłkę, obojętnie jaką ( Niechciana i niezamawianą ) I przysyła sobie powiadomienie, dlaczego nie jest zapłacone ! Nie rozumiem tego ! Co to kuźwa jest !

przy drugiej rozmowie w spraawie bielizny męskiej TONO poprosiłam Panią która ze mną rozmawiała o potwierdzenie rezygnacji na mojego maila i tak też się stało powiedział też że już zdążyli nadać kolejną przesyłkę i że mogę ją odnieść na pocztę że jej nie przyjmuję i wtedy nie płacę kosztów zwrotu

Dobrze, że coś mnie naszło, żeby ich sprawdzić i wyświetlił mi się ten temat! Tak to bym wpadła jak Wy. Dzięki.

ja dostałam telefon od nich jakoś w październiku zeszłego roku. z uprzejmości wysłuchałam o co chodzi. konsultantka powiedziała mi, że w ciągu tygodnia dostanę potwierdzenie pisemne, ze zamówienie zostało zatwierdzone, a w ciągu kolejnych trzech tygodni bielizne. żadnego potwierdzenia nigdy nie dostałam, a bielizna przyszła dopiero po trzech miesiącach kiedy już myślałam, że oferta przepadła. zakupiłam tamtą bieliznę ale ile razy można kupować figi? wczoraj dostałam kolejną przesyłkę chociaż w ostatniej było napisane, że najpierw dostanę katalog, z którego mogę dopiero coś zamówić. najciekawsze jest to, ze jeśli otworzę opakowania, w których znajdują się te figi, to nie mogę już tego odesłać. a przecież w prawach konsumenta powiedziane jest, że odzież nie przymierzona nie wymaga kupna. a skąd mogę wiedzieć, czy to odpowiedni rozmiar? do siedziby też nie można sie dodzwonić. mam wrażenie, jakby ten serwis w ogóle nie istniał. ciągle tylko jakieś melodyjki mi grają w słuchawce. zastanawiam sie czy w ogóle to odsyłać czy moze zostawić tak i nie płacić? co wy o tym sądzicie? bo równie dobrze mogę wyrzucić to na śmietnik i powiedzieć że to do mnie nei dotarło. to, ze listonosz wrzucił do skrzynki nie oznacza, że tej skrzynki nikt nie okradł...

ja tylko w kwestii telefonu : da sie tam dodzwonić tylko trzeba tam dzwonić raz za razem a potem swoje odsłuchać niestety :/ jeżeli o mnie chodzi to za każdym razem a dzwoniłam dwa razy zlikwidować dwa konta (bo niestety zakup bielizny męskiej podczas tej samej rozmowy telefonicznej spowodował otwarcie dla mnie drugiego konta ) i za każdym razem czas oczekiwania na połączenie z konsultantem (jak już się dodzwoniłam) nie przekroczył 4 minut także wytrwałości życzę i koniecznie poproście o maila potwierdzającego zamknięcie konta będziecie wtedy mieć jakąś "podkładkę" w razie czego

dobryrocznik- ja zrobiłam tak jak Ty, wlozylamw koperte babelkowa i odeslalam na adres transportowcow 3, oczywiscie poleconym i zachowalam potwierdzenie nadania.....jak dzownilam do nich to powiedzialam konsultantce ze nie chce juz dostawac zadnych przesylek z bielizna itp i ze rezygnuje, na co ona ze ok. Pisalam, tez maila zeby mi potwierdzili moja rezygnacje na maile ale od dwoch dni cisza..... mowic to ona sobie telefonicznie mogla ... nie mam pisemnego potwierdzenia ze mnie wykreslili.

dziś napisałam drugiego maila do nich, bardziej tresciwego i konkretnego,żądając wykreslenia moich danych, zamkniecia konta, uwzglednienia reklamacji za pierwszą rzekomo wyslalaną do mnie przesylke ktorej na oczy nie widzialam! i zazadalam na mail pisemego potwierdzenia ze moje konto przez zamknieciem bylo czyste, bez zadnych zadluzen wobec firmy.... mam nadzieje ze wkoncu mi odpisza!

"tez naciagnieta" ja dostałam potwierdzenie bo poprosiłam o nie w trakcie rozmowy telefonicznej to może po prostu spróbuj tam zadzwonić jeszcze raz i poprosić o potwierdzenie

Dzis mi na wczesniejszego maila , w ktorym prosilam o rezygancje i nieprzesylanie paczek z bielizna otrzymalam "Szanowna/y Pani/e Informujemy, iz dnia 27.03.2012r. zostały zgłoszone wszystkie kwestie wymienione w poprzedniej korespondencji. Biuro Obsługi Klientów Provea" dobryrocznik myślisz , ze to co napisali wystarczy bo nie wiem juz sama jak to zrozumieć,.... a jak Tobie odpisali na maila??

"Szanowna Pani, Informujemy, że w dniu dzisiejszym przyjęlismy rezygnację z kolekcji Miriale. Serdecznie pozdrawiamy, Serwis Klientów tu imie i nazwisko pani W przypadku odpowiedzi na tę wiadomość, prosimy o załączenie dotychczasowej korespondencji mailowej." w treści maila jest mój numer klienta z tym że nie jest to odpowiedz na mojego maila tylko wysłany po prośbie w trakcie rozmowy telefonicznej myślę że wystarczy