JAK, GDZIE, KIEDY ZLAPAL WAS POROD???

tydzień przed terminem,siedziałam w domu i oglądałam na video własne wesele .siedziałam spokojnie i w końcówce wesela poczułam skurcz.nikomu nic nie mówiąc czekałam co będzie dalej.i pojawiały sie następne,ale raz co 10,15 czy 20 minut.zadzwonilam do męża i od razu przyjechał.zachciało mi sie jeszcze grilla!mąż pochodzi z wioski oddalonej od naszego miasta o 4 kilometry,więc poprosiłam jeszcze o grila!wody mi nie odeszły więc zadnego ryzyka nie było.pojechaliśmy.zjadłam ledwo jedną kiełbaskę gdy zaczęło mnie naprawde łapać.kucałam już co parę minut.z garścią cukierków jechalam do szpitala.ubrana bylam w dlugą niebieską sukienkę,którą zresztą uwielbiałam.poród był długi i ciężki.po 20 godz .urodziłam .ale jakie zdziwienie.nie chłopczyk- tylko dziewczynka!!!!! i tak urodziła sie moja Natalcia.

to ladnie

opisy wydaje sie byc to wielka tajemnica, wszystkie ktore jeszcze nie rodzily ciekawi jak to wlasciwie jest, a kazda ktora ma to juz za soba strzeze szczegolow z tego momentu jak pies miske...

Mysle ze niedlugo bedzie wiecej wpisow Pierwsza pewnie bedzie Monika24, ktorej wszedzie bylo pelno :-D

po kolacji ( byl to juz 40 tc ) połozylam sie na kanapie zeby odpoczac bo bardzo mialam spuchniete nogi - i nagle odeszly mi wody poszłam pod prysznic i maz zawiozl mnie na porodowke ( w drodze do szpitala zlapaly mnie mocne skrucze ) jechalismy niecale pol godziny w samochodzie zlapaly mnie mocne skurcze . w szpitalu mialam juz skurcze co 5 min , po chwili zrobily sie co 3 min i urodzilam ( pol godziny po przybyciu do szpitala ) porod byl blyskawiczny

u mnie bylo tak 1 porod: wieczorem przestalam czuc ruchy, nie czulam ich juz 5 godzin co jakis czas napinal mi sie brzuch, wiec obudzilam meza i do szpitala tam okazalo sie ze postepuje akcja porodowa, dostalam zastrzyki na powstrzymanie, ale i tak urodzilam 2 porod: nic nie zapowiadalo porodu, ale czulam sie inaczej od poludnia w ten dzien ;) bylam zbadana przez polozna, mialam ktg, wszystko zamkniete na 4 spusty, w najblizszym tyg nie zapowiada sie na porod a 2 godz pozniej odeszly mi wody, oczywiscie wielkie zdziwienie ;) 4 godz pozniej urodzilam :) dla mnie porod byl zawsze zaskoczeniem, w 1 ciazy od 35 tyg balam sie wychodzic sama do miasta , bo mialam skurcze i balam sie glupia ze moglabym urodzic na ulicy :-D

ja dostalam skurczy w autobusie jak jeschalam na ktg do szpitala i juz w nim zostalam ,za 3 godz urodzilam.

w łóżku przed telewizorem, oglądałam film z Seagalem, poczułam że brzuch mi się spina- co 5 min :) Pamiętam jak jeszcze się śmiałam, że jak dziś urodzę to zapamiętam \"W morzu ognia\" na zawsze :) Jak widać zapamiętałam :) Film się skończył a my pojechaliśmy na porodówkę.

a ja urodzilam w windzie ... za dlugo zwlekalam w domu i na porodowke nie zdazylam :D

ja probowalam i maliny, i homeopatie na rozszerzenie szyjki macicy, i porzadki domwe, byl tez sex i nic, przenosilam podobno stymulowanie, podraznianie brodawek wplywa na wydzielanie oxytocyny co moze spowodowac skurcze.