aparaty ortodontyczne

czyli przez ten tydzień trzeba chodzić z lukami w zębach, tego własnie nie chciałam :( też bede miala wyrywane:) opowiedz jak bylo :)

z 1,5h temu miałam wyrwane. Na wyrywaniu nic nie czyłam, miła atmosfera. narazie jest jeszcze ok- działa znieczulenie, choć już z prawej strony zaczyna boleć :( Jedynie dużo krwi jest. W sumie to wyrywaniem bardziej sie narzeczony przejął niż ja ;D faceci jakoś są mało odporni na ból :) Tydzien z lukami jakoś wytrzymam.Efekty napewno będą tego warte :) Z resztą... moze jeszcze przez to że znieczulenie...wydaje mi sie ze tych luk bardzo nie widać z przodu, jedynie przy szerszym uśmiechu- na ale to zależy chyba indywidualnie od budowy twarzy :)

mam podobną sytuację! narazie jestem po konsultacji z dentystką- mam u góry dwa wystające ząbki dwójkę (bardzo) i trójkę (mniej) pani dentystka pow że wystarczy wyrwać dwie czwórki i założyć na górę aparat stały żeby ząbki się ładnie rozeszły:) mówiła coś o aparacie bocznym i żeby od razu na dwa zęby- jaki to jest? i moje odczucia- przeraża mnie wyrwanie dwóch zdrowych zębów- szpary między zębami:(po drugie aparat jest bardzo drogi- mama już kręci nosem żebym się nie nastawiała a ja bym chciała taki przeźroczysty żeby go widać nie było. Jak ceny się mają?

A czułaś coś jak ci wyrywano te zęby? I czy za to się płaci? Fajnie, że tak opisujesz tu wszystko ;)

hej :) ja nosze aparat już prawie rok. moje zeby byly naprawde okropne. mialam stloczenie , zgryz otwarty, za małą szczeke. juz rok (razem z normalnym aparatem) nosze aparat poszerzajacy szczeke -hyrax. mialam tez wyrywane 4ki (u gory i u dolu)(Za pierwsze dwie płaciłam po 100 zł a kolejne 2 wyrywalam na NFZ za darmo ). Teraz jestem na etapie zamykania szpar między zębami a potem cofniecie zebów żeby pozbyc się zgryzu otwartego. Powiem wam tak. Mimo tego ile przeszlam i ile jeszcze mnie czeka (min dłutowanie 8mek, wyciagi itp) nie zaluje. Moje zeby byly naprawde okropne, wstydzilam sie usmiechac. teraz mimo ze mam aparat usmiecham sie od ucha do ucha. roznica jest ogromna, a jeszcze ponad rok przede mna. Gdybym miala jeszcze raz wybierac bez wachania zdecydowalabym sie mimo ze mam 19 lat. (jak mialam zakladany mialam prawie18) boli - to fakt , alr ten bol jest wart koncowego efektu. jak boli to przynajmniej wiem ze cos się dzieje. ;) pozdrawiam wszystkie aparatki. holywoodzkich uśmiechów życzę ;)

Mellisa powiem tak. Ooglnie nie wiem czemu wyrywania zębów się nie bałam. Tak jak pisałam wcześniej moj narzeczony był bardziej zdenerwowany niż ja (nawet chciał żebym uciekła sprzed gabinetu tuż przed zabiegiem ;) -heh... dorosły człowiek ;) ) Usiadlam na fotelu i dostalam znieczulenie jedno z prawej strony drugie z lewej. Dentystka odczekala pare minut i sprawdzala swoim narzędziem czy boli mnie dziąsło przy zębie. U mnie lewe złaplao szybciej i mocniej. do prawego musialam miec jeszcze jedno znieczulenie. Ogolnie jak wyrywala nic nie bolało tylko troche szarpalo, ale druga Pani pomoc z tyłu trzymała mi głowe. Poszło dość szybko nie czyłam zupelnie żadnego bólu, tylko delikanie szarpanie. Bol za to byl jak już zeszło znieczulenie, ale do wytrzymalania.Po przespanej nocce zniknął. Nie wiedzieć czemu do dziś lekko boli mnie prawa strona (ta co miala 2 znieczulenia, ale to tylko lekki ból). Na ból przykladalam pokrą chusteczkę na policzek i bylo ok. Żeby szybciej sie goiło dentystka mowila żebym nie paliła ( akurat niepaloca jestem ;) ), mało piła i jak coś ewentualnie napoje chłodne. Caly czas staram sie jesc bardzo ostrożnie, żeby tych ran sobie nie rozpaprać.Dzisiaj nawet pokusialam sie o napicie ciepłej kawy ;) Tak więc przede wszystkim nie bój się wyrwania zębów :) Najważniejsze to podejście psychiczne :) Za wyrwanie dwóch zębów dała 160zł czyli od jednego 80zł Za aparat stały w Piotrkowie Tryb płace 1500zł, kontrole 50zł

Aha Mellisa. Piszesz, ze masz 13 lat. Z tego co kojarze to aparaty są refundowane właśnie do 13roku życia, więc możliwe, że za wyrywanie też nic nie zapłacisz bo będzie na fundusz zdrowia. Nawet jezeli masz kogoś znajomego dentyste co mógłby to wyrwać na fundusz to zawsze jest to oszczędność. Co do refundacji aparatu musisz się dopytać swojej orto jak to dokładnie jest. Mnie refundachja juz nie dotyczy bo mam 22lata ;(

a ja miałem wyrywane 2 czwórki u góry na raz. Nic nie bolało, znieczulenie, pare minut odczekać i do dzieła. Pani z tyłu trzymała głowe i tyle. Lekkie szarpania i po sprawie. Nic nie bolało. Do konca dnia zalecono mi tylko zeby spokjnie odpoczac i sie nie przemeczać. Nie zapłaciłem za to nic. Znieczulenie i wyrywania wszystko na NFZ w Starachowicach. Dodam też ze za aparat na góre zaplaciłem 1500, comiesieczne wymiany gumek sa bezpłatne tylko raz na 3 miesiace wymiany łukow 100 zł. Wosk jak sie konczy to mam podjechac na chwilke i dostaje w gratisie, tak samo jak przy zakładaniu dostałem równiez szczoteczke turystyczna. Co mnie jeszcze zdziwiło... ja za wyciski i konsultacje zapłaciłem 100 + 100 zdjecie. Miesiac później byłem z żoną i za wyciski i konsultacje nie zapłacilismy już ani złotówki. Byłem bardzo mile zaskoczony. Ale zeby nie było zbyt kolorowo to okazało sie ze moja zona ma ósemke która zamiast pionowo rosnie poziomo pod dziasłem w dodatku blokujac siódemkę. Ma miec wyrywane oba naraz... jak powiedział nam chirurg szczekowy "przypadek jaki mało któremu lekarzowi zdarza sie zobaczyć".

a ja miałem wyrywane 2 czwórki u góry na raz. Nic nie bolało, znieczulenie, pare minut odczekać i do dzieła. Pani z tyłu trzymała głowe i tyle. Lekkie szarpania i po sprawie. Nic nie bolało. Do konca dnia zalecono mi tylko zeby spokjnie odpoczac i sie nie przemeczać. Nie zapłaciłem za to nic. Znieczulenie i wyrywania wszystko na NFZ w Starachowicach. Dodam też ze za aparat na góre zaplaciłem 1500, comiesieczne wymiany gumek sa bezpłatne tylko raz na 3 miesiace wymiany łukow 100 zł. Wosk jak sie konczy to mam podjechac na chwilke i dostaje w gratisie, tak samo jak przy zakładaniu dostałem równiez szczoteczke turystyczna. Co mnie jeszcze zdziwiło... ja za wyciski i konsultacje zapłaciłem 100 + 100 zdjecie. Miesiac później byłem z żoną i za wyciski i konsultacje nie zapłacilismy już ani złotówki. Byłem bardzo mile zaskoczony. Ale zeby nie było zbyt kolorowo to okazało sie ze moja zona ma ósemke która zamiast pionowo rosnie poziomo pod dziasłem w dodatku blokujac siódemkę. Ma miec wyrywane oba naraz... jak powiedział nam chirurg szczekowy "przypadek jaki mało któremu lekarzowi zdarza sie zobaczyć".

oo wielkie dzięki za te odpowiedzi, naprawdę pomagacie :) Już się tak bardzo nie boję tego wyrywania, ale najpierw to muszę do ortodonty się wybrać i zobaczymy co mi jeszcze doradzi. Podejrzewam też, że będę musiała usunąć ósemki bo mam je tak jakby w podniebieniu, nie wyrosły i nie mają gdzie wyrosnąć. Jest mi o wiele lepiej jak przeczytałam to, co napisaliście ;) A co do aparatu to dentystka mi powiedziała, że do 12 lat tylko są refundowane, no trudno.

co do wyrywania to każdy ma możliwośc to zrobić bezpłatnie jesli tylko jest ubezpieczony. Ja wyrywalam 4ki jak mialam 18 lat i nic nie płaciłam. Moja mama ma ponad 40 lat i wyrywala zeba i też nic nie płaciła. Moja ciocia to samo. wystarczy isc tylko do gabinetu ktory ma umowę z nfz. pozdrawiam.

Aha, a na jednym forum mi doradzono, żebym zrobiła sobie pantomogram i cefalometrię boczną, a zaoszczędzi mi to koszt jednej wizyty u ortodonty. Miał ktoś z was takie coś? To kosztuje? I jak wyrywa się zęby na nfz to trzeba płacić za znieczulenie czy też jest darmowe?

tak pantomografia i cefalometria jest niezbędna, musisz to zrobic. Ja miałam na to skierowanie od ortodonty. Płaciłam za to po 60 zł czyli razem 120. A przy wyrywaniu zębów na nfz znieczulenie jest za darmo. Przynajmniej ja tak mialam i ci których znam a mieli wyrywane zęby.

zajac_poziomka1984 , ja właśnie chcę założyć aparat ortodontyczny, jestem ze Starachowic. Ktorego ortodonte możesz mi polecić?

do Osieczka. Ta ortodontka to Irmina Odzyżyńska, przyjmuje na wschodnich koło torów kolejowych nr tel 604137059. Jest bardzo miła i sympatyczna. Polecam gorąco.

komu mogę ponarzekać ze mnie boli?

nikomu???

A mnie nic nie boli. Obyło się bez wyrywania ;p Gumki separacyjne i aparat to też 0 bólu, przynajmniej dla mnie.

a ja mam i gore i dól i jeszcze ten na podniebienie i mnie boli, a ten na podniebienie to mi jezyk pokaleczył

ja jak miałam tylko górę to mało bolało a teraz dużo mocniej

Mnie też czeka ten na podniebienie, ale to za tydzień. Zobaczymy

a masz i na góre i na dół? mi sie wydaje że ortodontka mi jakoś żle przyczepiła go bo z jednej strony mi obciera strasznie język i cały czas boli( ten aparat na podniebienie)

do tego na podniebienie trzeba się po prostu przyzwyczaić. Ja już go nosze 15 miesięcy i nawet go nie czuje ;)

Narazie góra, nie wiem kiedy dół. ;p

Ale ja na podniebienie mam chyba inny niż wy bo to nie jest hyrax(czy coś takiego) i ja go będę nosić około dwa miesiące. Pozdrawiam wszystkie aparatki i aparatków:P

Ja tez jestem po aparacie ort. Nosiłam go rok - tylko na szczękę górną. Ale zaczeło się od tego że ortka kazała mi wyrwać 2 górne osemki. Od razu jej powiedziałam że wyrywanie nie wchodzi w grę bo prędzej padłabym na zawał niz dałabym sobie wyrwac zęby. Po przejrzeniu zdjęć szczęk stwierdziła że być może uda się załozyć aparat bez rwania. Założyła mi pierścionki na górne szóstki. Do tego dostałam specjalny aparat do zakładania w domu. Aparat ten miał za zadanie przesunąć zęby od szóstek do tyłu, tak aby zrobiło sie miejsce dla krzywulców. Zakładałam go rok czasu aż w końcu usłyszałam " ok za miesiąc zakładamy aparat stały" :-). Byłam wtedy przeszczęśliwa.

Ja niedługo idę na pierwszą wizytę do ortodonty, ale trudno było mi się zdecydować do kogo, bo jak znalazłam w internecie dobre opinie na temat kogoś, to były też i złe. Mam nadzieję, że dobrze wybrałam, już nie mogę się doczekać wizyty i tego, co mi pani powie ;)

ja też się nie mogłam doczekać i odliczałam dni do założenia aparatu

Hej wszystkim ;) Ja mam 15 lat i również noszę aparat ortodontyczny. Górę miałam zakładaną w kwietniu zeszłego roku, a dół w czerwcu (też rok temu). Miałam wtedy straszną wadę zgryzu i Pani ortodontka zapowiedziała mi od razu, że noszenie aparatu będzie trwało od półtora roku do 2 lat. Obecnie aparat na górę mam już rok i 4 miesiące, a na dół rok i 2 miesiące :) Więc myślę, że już nieługo mi Go zdejmą ;) U mnie efekty pojawiły się już po kilku miesiącach, byłam strasznie zadowola, choć trochę na początku bolały mnie zęby i nie mogłam nic jeść. I tak uważam, że była to najlepsza decyzja w moim życiu :) Obecnie zęby nie bolą ani trochę i są już IDEALNIE proste :) Noszę go jeszcze tylko dla tego, aby efekt się umocnił oraz dlatego, że noszę tzw. "wyciągi" czyli gumki, które zaczepiam sobie na górną trójkę, przeciągam i zaczepiam na ostatni ząb na dole ;) Ma to pomóc w tym aby trójeczka ściągnęła się jeszcze jakiś milimetr w dół :) Mam jeszcze takie pytanie do noszących aparaty: czy również nosicie te specjalne gumki czyli wyciągi? :) Pozdrawiam wszystkie aparatki oraz wszystkich piszących na tym forum :)

Dodam jeszcze tylko, że cały aparat kosztował mnie 3 tysiące (góra 1500 zł i dół 1500zł), a comiesięczne wizyty podczas, których zmieniają mi gumki i druty na początku kosztowały mnie 200zł, a potem nastąpiła jakaś obniżka i płacę 180zł. Oprócz tego powiem jeszcze, że na początku musiałam chodzić idealnie co miesiąc na kontrolę, ale z czasem noszenia aparatu ten czas się jakoś wydłużał :) Na ostatniej wizycie byłam miesiąc temu i Pani kazała mi przyjść dopiero we wrześniu :) Więc tak jakby teraz mam wizyty co 2 miesiące ;)