Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość iga22

ZESPÓŁ POLICYSTYCZNYCH JAJNIKÓW

Polecane posty

Cieszę się z jednej strony, że potwierdziły moje obawy i słowa lekarza. Ale jestem potfornie wzburzona, jak lekarze mogą nie wiedziec w jaki sposob podawac lekarstwa. Jezeli ktoras z czytajacych to pan przyjmuje Duphaston i przerywa jego stosowanie nie bedac pewna, ze nie jest w ciazy to stwarza ogromne ryzyko poronienia. Sama nie moglam zrozumiec w jakim celu mialam przyjmowac tabl a pozniej je odkladac, stad moja wizyta u innego lekarza, byc moze uratowało to moje przyszle dziecko. I tak w planach mialam przedluzyc stosowanie Duphastonu, pomimo iz wczesniejszy lekarz kazal nieco inaczej. Wyglada na to, ze intuicja mnie nie mylila. Drogie kobietki, jezeli ktoras z was jest w takiej sytuacji radze czym predzej zglosic sie do lekarza lub poprostu stosowac Duphaston do momentu zrobienia testu i pewnosci ze zaprzestanie przyjmowania lekarstwa nie zabije waszego przyszlego dzieciatka!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podlamalam sie... bralam duphaston 3 miesiace, i teraz nawet nie wiem, czy bylam w ciazy czy nie... a jesli tak?? wole o tym nie myslec... za miesiackonczy sie etap brania yasmine i licze ze moj organizm zdabedzie sil na owulacje juz bez zadnych lekow... kobitki 3majcie sie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goska388
witam mam 15 letnia corke u ktorej wlasnie wykryto PCO i nie ukrywam ze bardzo sie przestraszylam.Chcialabym prosic o pomoc bylysmy u ginekologa ale chce jeszcze to potwierdzic.Moze ktoras z was poleci mi dobrego ginekologa w Poznaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia nie ma sie co lamac, trzeba skonsultowac, jesli diagnoza sie powtorzy leczyc i wszystko bedzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Droga Malgosiu glowa do gory, dobrze ze PCO zostalo wykryte wczesniej jest wieksza szansa na powodzenie leczenia. A tak nawiasem czy Twoja corka miala wykonywane badania hormonalne???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Zsrr!!! Kochana nie mozesz sie teraz zalamywac, teraz juz jestesmy bardziej swiadome i bedziemy walczyc. Nie martw sie, jestem z Toba!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anetystka
Jednak coś się zmienia na dobre Kochane. U dziewczynki 15 letniej wykryto PCO to już jakiś postęp. Ja mam prawie 30, a objawy od połowy życia. Dopiero teraz ktoś wpadł na trop.. wcześnie. Gosia NIe przejmuj się, sprawa wymaga fachowej i regularnej opieki lekarskiej. W takim wieku, przy dobrym leczeniu za jakiś czas problem pójdzie w niepamięć. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anetystka
Markizelka Mam problem. Biorę progesteron w 17 d.c. jak zalecił lekarz przez 10 dni. Zawsze jednak mniej więcej po przyjęciu 6 tabletek pojawia się @. W efekcie moje cykle mają średnio 23 dni. Troche krótko. Może powinnam brać go krócej?? Niestyty nie umiem się skontaktować z moim lekarzem... może coś wiesz????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Anetystka Przeanalizowalam troche Twoj problem ciezko mi bedzie cos stwierdzic bo nie mam przeszkolenia medycznego. Jednak nasuwa mi sie jedna mysl. (rok temu) musialam wziac luteine bo nie mialam @ (luteina jest rowniez progesteronem, Duphaston jest jednak o wiele lepszy). Luteina mialam wywolac @ lub podtrzymac ewentualna ciaze (bylo za wczesniue aby swierdzic na 100%). Wiem, ze mozna ja zastosowac w dwojaki sposob 2x dziennie po 1 tab przez 5 dni lub 1 x dziennie po 1 tabl przez 10 dni. Po tym czasie nalezalo odczekac okolo 10 dni i @ mial sie pojawic, a gdyby byla ciaza to jej na pewno nie zaszkodziloby. Tak wiec nasuwa mi sie mysl ze w twoim przypadku Duphaston wywoluje okres. A ile trwaly twoje cykle przed stosowaniem Duphastonu??? Ja, jezeli nie mialabym mozliwosci skontaktowania sie z lek wzielabym DUPHASTON OD 14 D.C i nie odkladalA go, dopoki nie zrobilabym testu BETAHCG lub zwykego ciaowego z moczu okolo 30 d.c. Ale to jest tylko Moje zdanie, nie chcialabym Ci zaszkodzic. Najlepiej byloby sie skontaktowac z lekarzem ale uwazam ze za pozno stosujesz Duphaston skoro tak wczesnie pojawia sie @, cos jest nie tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anetystka
Markizella, dziekuję za Twoje sugestie. Napisałam do mojego lekarza zobaczymy, czy się odezwie. Progesteron, który biorę to Luteina. Duphaston stosowałam w leczeniu przed pierwszą ciążą. Tobie dziewczynko za tą wytrwałość w odpisywaniu na posty należy się drużyna piłkarska. Będziesz wspaniałą Mamą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piaget
dziewczyny, może któraś mi rozjaśni sytuację? zawsze miewałam długie cykle (nie wiem, myślę że ok 35-40 dni) potem brałam pigułki przez parę lat. mam oczywiście stwierdzone PCOS, ale na razie lekarz zalecił mi obserwować organizm bez leków -przez to, że tyle lat brałam p. na pewno niecoś rozregulowało się i nie dokońca jestem pena mojego organizmu - właśnie mija pół roku od odstawienia, tyle podobno potrzbuje organizm, żeby "zapomnieć" o pigułkach ale do rzeczy: w poprzednim cyklu nie było @ więc zrobiłam test (negatyw) i wzięłam luteinę, teraz jestem ok. 4-5 dni po okresie i kłuje mnie jajnik i zaobserwowałam półprzejrzysty śluz - czy to możliwe, żeby wsklazywał na nadchodzącą owulację? książkowo tak by to wyglądało, ale przecież ja mam długie cykle... poza tym 2 dni temu miała na twarzy takie krostki jak przed okresem, a przecież powinno być na odwrót. już sama nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
markizella i anetystka!! kurcze dziewczyny, bo ja juz nic nie rozumiem. markizella: Luteina mialam wywolac @ lub podtrzymac ewentualna ciaze. to ona nie dziala jak Duphaston? przeciez jest mowa ze jezeli bierze sie Duphaston w 15-25 dc i wtedy zajdzie sie w ciaze i przerwie to nikle szanse na podtrzymanie ciazy. to jak to jest w koncu? ja bralam Duphaston 3 miesiace w 15-25 dc po 1 tabl2 razy dziennie, okres dostawalam 3 dnia po odstawieniu. krew mnie zalewa jak mysle ze moglam byc w ciazy i przez to ze nie wiedzialam a przestawalam brac Duphaston tak jak mialam zalecane i tym samym tego 3 dnia po odstawieniu to nie byl okers tylko krew z poronienia... teraz koncze brac 3 opakowanie Yasmine, w drugim opakowaniu mialam typowe objawy ciazowe, przy pierwszymopakowaniumialam caly czas plamienia i sadzialm ze ciazajest mozliwa, bo widocznie tabletki sa za slabe, ale test pokazal inaczej... kurcze jestem w kropce :| pozdrowienia dla wszystkich staraczek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anetystka
Piaget Podobną sytuacją miałam w poprzednim cyklu. Biorę Luteinę w 17 dc przez 10 dni. Dokładnie w 6 dc pojawiły się bóle. Kłucie, skurcze, rwanie. Trwało to około tygodnia, mniej więcej w 9 dniu pojawił się półprzeźroczysty śluz ale również nie wiem, czy to objaw owulacji. Wiele na to wskazuje. Jajniki bolały mnie tak, że już bałam się, że to ciąża i jakieś objawy poronienia. Zrobiłam test, negatywny. Co do krostek, dowiedziałam się, że Luteina wzmaga niestety łojotok, wypryski na twarzy to efekt jej działania, że nie wspomnę o wzmożonym poroście włosów. Ja biorę dalej Luteinę jak zalecił lekarz do grudnia. Później zweryfikujemy co się dzieje z moim organizmem. Mamy bardzo podobną historię zachowania naszych jajników :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anetystka
zsrr zrobił mi się pętlik w głowie. Nie wiem, czy Duphaston działa na tej samej zasadzie co luteina. Wiem, że gdybym była w ciąży Luteina poddrzymała by ją i nie spowodowała zagrożenia. Wiem, że podczas starań o dziecko brałam duphaston dwa miesiące. Nie pamiętam jakie dawki, ale na pewno po pierwszym opakowaniu nie wywołał @. Wzięłam drugie opakowanie, tylko kurcze nie pamiętam ile i jak, na pewno zgodnie z zaleceniem lekarza. @ nadal nie było. Lekarz chciał mnie już położyć do Kliniki na badania, ale na wszelki wypadek zalecił test ciążowy. Okazało się, że to ciąża. Nie brałam już wtedy Duphastonu i po 3 tygodniach okazało się, że zaczynam ronić. Wtedy lekarz powtórnie zapisał mi Duphaston i brałam go 2 tygodnie. Przecież Duphaston bierze się na wywołanie więc nie możemy myśleć, że po odstawieniu odpowiedniej dawki miesiączka to poronienie. Nie wiem, zaplątałam się w moje własne rozważania. Markizelka na pomoc!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widze kobietki, ze zrodzil sie nam dylemat odnosnie luteiny i duphastonu. Jeden jak i drugi stosowany jest na podtrzymanie ciazy. Obydwa dzialaja niemalze tak samo (jednak Duphaston jest szerzej stosowany i polecany przez lekarzy) Jednakze progesteron (hormon zawarty w obydwu lekach[w Duphastonie nazywa sie to DYDROGESTERON}) stosowany jest takze aby wywolac @. Wiec przyjmowanie ktoregos z lekow nie spowoduje poronienia! Wyjasnie to na swoim przypadku: Moj progesteron w organizmie jest duzo za niski, wiec jezeli ma dojsc do zaplodnienia i zagniezdzenia sie w macicy jajeczka niezbedny jest ten hormon. Jezeli przerwe stosowanie (w moim przypadku Duphastonu) w 27 d.c to nie utrzymam ciazy. Dotyczy to wiekszosci przypadkow, jednakze nie jest to 100%. Organizm Anetystki jakis czas sobie poradzil ale pozniej niestety przezyla trudne chwile. Nasuwa sie jeszcze pytanie a dlaczego nie wolno przerwac??? Dlugo myslalam nad tym i doszlam do wniosku: \"Cialko zolte jajnika wytwarza progesteron w II fazie cyklu (wiec bierzemy Duphaston lub luteine od polowy cylku powiedzmy 14 d.c) pozniej do okolo 27 d.c cialko zolte zmniejsza wydzialnie tego hormonu, wiec jezeli jeszcze my dodatkowo przerwiemy dostarczanie hormonu moze ale nie musi dojsc do poronienia. Przeciez nie zawsze dochodzi do zaplodnienia, nie zapominajmy o tym!!!Aby nie miec robmy testy ciazowe przed odstawieniem, niech to bedzie nasze wspolne zobowiazanie!!! Nie ktore kobiety potrafia utrzymac zagniezdzone jajeczko i nie dzieje sie nic zlego. Wiec Dziewczyny glowa do gory, piers na przod!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maxima1307
Brałam Duphaston od dnia zapłodnienia 2*1 tabl dziennie.W razie powodzenia mialam zażywać przez pierwsze 3 miesiace ciąży.Zaszłam w ciąże i brałam Duphaston po ok 1,5 mies skonczyły mi sie tabletki.Poszłam do mojego"miejscowego lekarza".Powiedzial,że niepotrzebnie płace tyle za Duphaston skoro Luteina to samo a tańsza.Zaczełam brać Luteine po okolo tygodniu zaczeły mnie boleć,kłuć jajniki.Przestraszyłam sie i zadzwonilam do lekarza z kliniki(specjalizujacej sie w leczeniu niepłodności).Gdy usłyszał,ze zmienilam tabletki kazał mi natychmiast wrócić do Duphastonu.Powiedzial,ze nie ma żadnych badań potwierdzających,że luteina pomaga.A mówił to podniesionym głosem i sie naprawde wystraszylam.Kazał mi lezeć.Wróciłam do Duphastonu i wszystko było ok.Gdy byłam w ciąży poraz drugi to od razu poprosiłam lekarza o Duphaston.Popatrzył na mnie dziwnie,powiedzial ze nie ma sensu brac ...ale że ja sie uparłam to przepisał mi ten lek i tez brałam przez 3 miesiace i było ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gaaa
Najważniejsze jest uwierzyć, że się uda, nauczyć się pokory i po cichu liczyć na cud istnienia. Moja historia może tylko dodawać wiary, bo miałam ją cały czas kiedy się leczyłam i siły bo ona jest potrzena najbardziej. Mój ginekolog partacz - swoją drogą leczył mnie od prawie 10 lat i wykonywał USG, bo zawsze narzekałam na jajniki i na spóźniający się okres, ale po za luteiną nie powiedział PCO. Dopiero gdy podjęliśmy decyzję o potomstwie, a testy były negatywne zbadał hrmony i powiedział zespół jakiś tam jajników. I zaczęła się jazda bez trzymanki bromergon, luteina, glucophage, a dopiero po pół roku clo. Siedem misięcy leczenia i monitoringu cyklu.... nudności, senność, wypadające włosy, brak apetytu, i żaden pęcherzyk nie urósł ponad 11 mm. Aż tu nagle po siedmiu miesiącach kiedy szykowałam się na laparoskopię pierwszy pęcherzyk urósł, pękł i udało się (gdzieś na jakimś forum przeczytałam o oleju z wisiołka, który bierze się przez pierwsze dni cylku i może to jego zasługa, nie wiem, ale brałam go tylko tego culku). Tydzień temu widzielismy ten cud - bijące serduszko, aż łza w oku się kreci. życzę wszystkim tyle wiary ile to możliwe bo wiem, że ona potrafi zdzialać cuda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gaaa kochana gratuluje :) Dziewczynki trzymam z aWas mocno kciuki i wierze ze sie uda. Buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aguś22
Cześć! Rok temu stwierdzono u mniePCO! Od sierpnia sie nie lecze bo moja lekarka była do d... i wiecej do niej nie poszłam! Zna któraś dobrego lekarza w poznaniu? byłabym wdzięczna za namiary! Chciałabym już mieć dzidzie! mam nadzieje że na leczenie nie jest za puźno! jakby któraś chciała pogadać o naszym wspólnym problemie to jestem dostępna na gg pod tym numerem 3550756! pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysle, ze kazda z nas ma nadzieje, czasem ktos wieksza a czasem mniejsza. Pewnie gdyby bylo inaczej nie byloby nas tutaj, a dobrze jest z kims pogadac, podzielic sie wiedza, podtrzymac na duchu i przeczytac (jak w przypadku gaaa) ze sie udalo!!! Nam tez sie uda!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jejku dziewczynki pewnie, ze się uda. Mocno trzymam kciuki. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goska388
do markizeela Tak Monika wlasnie miala wykonane badania hormonalne i czekamy na wyniki,udalo mi sie trafic do jednego z lepszych specjalistow w tej dziedzinie w Poznaniu i mam nadzieje ze bedzie dobrze.Chociaz moja corcia mimo iz ma 15 lat duzo na temat tej choroby poczytala w necie i bardzo sie boi jej skotkow.Dziekuje za slowa otuchy,bedzie napewno dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grażka23
czesc! ja tez mam PCO. lecze sie od roku. mam owlosienie moze niewielkie, ale jest i bardzo mnie drazni. lekarz, do ktorego chodze przepisuje mi na zmiane Diane35 i inne tabletki, aby nie obciazac watroby, gdyz Diana jest toksyczna. boje sie o moja watrobe, ale jak przestane brac leki to bedzie bardzo zle, pojawia sie objawy typowe dla PCO: tradzik, zaburzenie miesiaczkowania, wieksze owlosienie. nie wiem co mam robic, czy brac leki i niszczyc watrobe czy przestac i doprowadzic do wzrostu androstendionu i powyzszych objawow? dziewczyny doradcie prosze! boje sie takze o to czy bede mogla miec w przyszlosci dzieci. pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grażka23
i jeszcze jedna prosba dziewczyny:) napiszcie mi prosze o dobrych specjalistach z tego zakresu. dzieki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grażka23
mieszkam w Kielcach, ale jesli macie sprawdzonych specjalistow to tez prosze o namiary. z gory dziekuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Grażka23 Na pewno do leczenia PCO i wogole poprwnego zdiagnozowania bedzie potrzebny specjalista. Ja moglabym Ci polecic pewnego lekarza w Katowicach, jezeli nie jest to dla Ciebie zbyt duza odleglosc (chociaz ja dojezdzam 140km :)) Jezeli bedziesz zainteresowana to napisz na mojego maila. Pozdrawiam i zycze powodzenia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze, dziewczyny cos ten topic pada, a szkoda. Grażka ja w Warszawie moge polecic moja P. Dr, to juz chyba wogole za daleko. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Postanowilam sie dolaczyc i podzielic z wami . Ja o swojej chorobie policyst... jajnikow dowiedzialam sie jakies 9 miesiecy temu mimo z tego co wnioskuje zaczlam chorowac juz chyba 3 lata temu . U mnie zaczelo sie to wszystko zupelnie inaczej w wieku 15 lat wyladowalam w szpitalu z krowtokiem...lezalam z 5 dni poczym jak mnie juz \\\'zachamowali\\\' podjela mnie leczenia taka pani doktor ktora prcowala tam w szpitalu . powiedziala ze mam zaprzenia hormonalne i zeby miec regularna miesiaczke musze brac hormony progesteron i estrogen i cos tam chyba jeszcze. Ozywiscie wykonywala mi szereg badan usg itd ale nic pozatym po ponad pol roku brania tych tabletek wkurzylam sie i przestalam je brac i zrezygnowalam z tego lekarza..miesiaczka natychmiast ustala....po polr roku braku miesiaczki znow poszlam do lekarza tym razem innego .bardzo chwalonego u nas w miescie (oczywiscie pomine ze wszyscy moi lekarze byli prywatni i za kazde wizyte ciagneli od 100zl w gore) poszlam do niego i ten znowu przepisal mi tabetki praktycznie te same co ta pani doktor wkurzylam sie i sytuacja znowu sie powtorzyla pobralam tabletki przestalam miesiaczkiznowu nie bylo zrezygnowalam . i tak dzis mam 18 lat ...i mam 3 lekarza, ktory jak narazie mi sie podoba. przynajjmniej zdiagnozowal mi chorobe i od 8 miesiecy wiec ze mam ten zespol policyst.....na poczatku nie chcialam tabletek antykoncepcyjnych wiec pani doktor przepisala mi luteine....ponoc o bardzo niskiej zawartosci hormonow , ktore sa wytwarzane naturalnie i tabletki te moga brac nawet kobiety w ciazy....ale raz neie zauwazylam i mi sie skonczyly tabletki i okresu nie ialam wczoraj wrocilam od wizyty od pani doktor wyslala mnie na badania testosteronu i prolaktyny jest bede iala za duzo test dostane tabletki antykoncepcyjne bo tak ponoc lepiej . Poki co zostane przy tej pani . wiem juz ze musze leczyc sie do konca...aby nie miec roznych powiklan zwiazanych z ta choroba a przy tym braku zdolnosci do zaplodnienia. Luteina lekr ktory pani mi przepisala wydaje mi sie byc dobry (jezeli powiedzmy nie uzywasz abtykoncepcyjnych . po pierwsze na recepte kosztuje tylko 3.15 zl i starcza na okolo 3 cykle, po drugie w calej nie powoduje otylosci poniewaz ja. nie jestem szczupla mam normalna kobieca budowe a mimo to moglam schudnac (na wakacje mialam diete 5 tygodniowa)) Mit jaki chcialam obalic to tradzik i nadmierne owlosienie. Jestem brunteka wiec mam troche ciemniejsze i inne owlosienie ale mysle ze jest to w granicach normy jak obserwuje wiele kobiet z otoczenia ma takie. a tradzik zadki czasem wogole czasem troszke. mysle ze rowniez w granicach normy. to by bylo na tyle... powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×