Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość iga22

ZESPÓŁ POLICYSTYCZNYCH JAJNIKÓW

Polecane posty

sufitko-mam pytanie:) kobieta jest płodna w momencie owulacji t.j jak pecherzyk graafa wypusci jajo - wtedy obumiera ono w ciazgu 10-24h tak? w przypadku nie dostarczenia plemnikow.Dlaczego w niektorych skryptach pisza,ze kobieta rowniez moze zajsc w ciaze 1 dzien po owu.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewkaanna
Witajcie!!! Dziękuję bardzo, że się ze mną cieszycie. A tak naprawdę to hormony we mnie tak wariują że sama nie wiem czy się cieszę. To znaczy cieszę się ale tylko wtedy jak nie myślę że mogłam je już poronić. Boję się że jajeczko zapłodnione mogło być za słabe i ciąża się nie rozwinie. a tak w ogóle to cały czas mam ochotę na lody bo jak ich nie jem to mam w buzi tyle śliny że mnie strasznie mdli. Okropnie - przy pierwszym dziecku tak nie było :P A podobno - skoro ma już prawie 3 tygodnie to jest to mała fasolka. Hm... ciekawe. Enid: Kobieta jest płodna nie tylko w czasie owulacji ale już kiedy pojawi się pierwszy śluz płodny - przyjmuje się że 6 dni przed skokiem temperatury i dodatkowo 3 dni po skoku. Powód: w rzadkim śluzie mogą przeżyć plemniki, które sobie spokojnie poczekają na owulację, drugi powód - 3 dni po: skok hormonu LH powoduje wypuszczenie jajeczka i jednocześnie skok temperatury, jednak te dwa fakty mogą mieć rozbieżność czasową - czyli np. najpierw podskoczy temp. a potem nastąpi owulacja. Rozbieżność ta jednak nigdy nie przekracza 1,5 doby( plus czas w którym żyje jajeczko) -czyli trzeciego dnia do wieczora jest potencjalnie czas płodny. Mylę się? A jeśli chodzi o nasze staranka - to pierwsze dziecko było jakby wpadką- nie planowaliśmy tak dokładnie kiedy co i jak. Mój dwuletni dziś synek począł się 10 miesięcy po naszym ślubie czyli może to i tak późno ze względu na to że się nie pilnowaliśmy!? nie wiem. Jakoś na początku zeszłego roku - po długim karmieniu "wróciła" płodność i miesiączki. Jeśli to można tak nazwać - ponieważ cykle były dość długie. Około 50 kilka dni jeden. - W czerwcu zaczęliśmy się intensywnie starać- więc poszłam się pożalić lekarzowi że chcemy trafić ale owulacja zdarza się tak rzadko. On mnie zbadał i powiedział że to PCO, dla potwierdzenia zlecił badania. To było około 3 miesiące temu. Przez te 3 miesiące brałam metformax który wywołał u mnie 2 owulacje. W drugą trafiliśmy przypadkiem - wyszaleliśmy sie przed weekendową wizytą teściów, która przypadła na czas owulacji. W czasie owulacji trochę się pokłóciliśmy więc już się nie kochaliśmy. Zaraz w poniedziałek byłam u lekarza a on mówi że jest ciałko żółte, czyli mimo stresu była owulacja, ale policzył i mówi że z tamtego kochanka są szanse i były - jestem w ciąży:) Tak naprawdę to nic takiego - wcale się długo nie staraliśmy, Ale myślę że to nie przypadek - po prostu Bóg wysłuchał naszych modlitw:) dlaczego akurat naszych skoro tyle rodzin się o to modli? nie wiem.......tylko On wie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewkaanna
Przepraszam że tak dużo się rozpisałam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewkanna wnosi nam tu tyle radości, a ja nam wniosę trochę smutku, jakby go tu było za mało.:( Z jakiegos powodu moje prośby i modlitwy nie chcą być wysłuchane. Byłam dziś u gina w związku ze spóźniającą się @, nawet po prowokacji. Po ponownym stwierdzniu braku ciąży :o moj gin powiedział, że to co mnie spotkało jest bardzo, bardzo rzadkie. I musimy wywołac cały sztuczny cykl, wtedy dostanę @ i dopiero wtedy zaczniemy starania na nowo. Teraz przez miesiąc będę brac estrogeny, potem progesteron, wtedy na pewno będzie @. A już starciłam ponad 2 miesiące....I strasznie martwi mnie fakt, że mój organizm przestał reagować na leki. :( Jedyne co dobrze to udało mi się wysępić skierowanie na badanie drożnosci. No bo jakby w końcu udało się z tą owulacją a nie daj Bóg było cos nie tak z jajowodami, to trzeba wiedzieć wcześniej. Endi, mniej więcej Ewkanna opisała dlaczego źródła tak podają. Największym problemem jest stwierdzenie dokładnego czasu owulacji. Nie ma na to metody. Podobno zdarzają się także przypadki, że jajo żyje dłużej niż 24 godz. Więc skrypty muszą tak podawać, ale nie czarując się największe szanse na zapłodnienie ma jajo tuż po pęknięciu. Aika, ja jestem z Krakowa ale samej nie udało mi się trafić na dobrego gina. A tym bardziej endokrynologa. Więc przepraszam, ale nie pomogę. :( Ewkanna myśl pozytywnie, na pewno wszystko będzie dobrze :) Tylko nie podnoś swojego urwisa teraz, niech się fasolka dobrze zakotwiczy :) Dobrej nocki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze jedno, ktoś się pytał o różnice pomizy pco a pcos. Nie jestem pewna, ale ze skrótu wynika pcos-Polycystic Ovarian Syndrome czyli zespół policystycznych jajników, a samo pco to tylko policystyczne jajniki. Jaka różnica? Według mnie pco to tylko ( albo aż) chore jajniki bez żadnych dodatkowych objawow. Natopmiast pcos, to cały zespół chorobowy, ze wszystkimi charakterystycznymi objawami. Ja zdecydowanie mam pcos. Berta, dla mnie pierwszydzień cyklu to pierwszy dzień plamienia. Czasem się zdarza, że rano sie budze z brązowawym śluzem, a wieczorem mam już czerwoną krew. A czasem dostaje plamień wieczorem. W sumie to kwestia umowna, ale juz plamienie świadczy o zmianach w organiźmie. A jak zaczniesz liczyć od prawdziwego krwawienia to tylko następnym razem trzeba być konsekwentnym i tez ominąć plamienia. Chociaz jeśli chodzi o zażywanie clo, mozna go zacząć brać wcześniej, z regułu miałam między 5-9 d.c., ale przez to, że mam długie cykle (ok. 36 dni) gin. kazał w następnym cyklu ( niestety nie tym sztucznym :o ) zacząć brac już 3 d.c.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość foczi78
sufitka a ja myślałam że PCO i PCOS to to samo .... :-( to ciekawe co ja mam.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje za odpowiedzi :-) pytałam z tego wzgledu ze wiem dokladnie kiedy pecherzyk pekl.nastopilo to wczoraj wieczorem z tym ze maz bedzie dopiero dzis wieczor-i chyba marne szanse na poczecie skoro to wredne jajo zyje tylko 12 h.?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kobietki:) ja mam jedyna pozytywna wiadomosc od dluzszego czasu- mianowicie dzis odebralismy wyniki mezusia i wszystko jest ok dobrzer ze przynajmiej z nim nie ma problemow:) @ niestety nie dostalam i w pon ide na wywolanie do gina juz chce kolejny cykl by zaczac starania a teraz ide do apteki po wiesiolek bo podobno poprawia sluz.... pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tatiana27
Cześć dziewczynki ja ostatnio czytałam, że sok z marchwi dobrze działa na poprawę owulacji:) nawet jeśli to nieprawda to przynajmniej będzie śliczna brzoskwiniowa buzia;) ja po ostatniej wizycie u gina czekam teraz na wizytę u endokrynologa i żadnych leków nie biorę miałam brać Yasmin ale poczekam co mi powie. Pozdrawiam wszystkie czekające na @ ja juz go nie mam od września czyli tak sobie liczę, że to już pół roku, kurcze pora coś z tym zrobić. Miłego weekendu i nie myślcie o tym zakichanym PCOS:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tatiana a dlaczego nie wzielas czegos na wywolanie???!!!!! chyba ze nie planujesz dzidzi i nie martwi cie te 6 mc w plecy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tatiana27
Martwię się tym bardzo :( jak juz minęło cztery miesiące jak nie miałam @ to poszłam do gina i brałam przez 10 dni Luteine ale nie dostałam po niej @ miałam tylko takie skąpe plamienie więc nie traktuję tego jak @ bo taką normalną miesiączkę miałam we wrześniu. Dlatego mój gin kazał mi brać ten Yasmin ale ja jeszcze sie wstrzymuje przed jej braniem bo chciałam sie jeszcze skonsultować z endokrynologiem, bo mam dodatkowo niedoczynność tarczycy od 4 lat. Nie planuje jeszcze dziecka bo nie mam z kim go planować ale czasami to dopada mnie taka depresja, że szok bo wiem, że mogę mieć z tym problemy, dodatkowo wiek nie działa na moja korzyść a skąd ja wiem kiedy znajdę ojca dla moich przyszłych dzieci:( dodatkowo moja przyjaciółka urodziła ostatnio ślicznego synusia, byłam nawet przy porodzie jako osoba towarzysząca - mówię Wam jak sie popłakałam jak juz go zobaczyłam i świadomość że nigdy tego mogę nie przeżyć powoduje, że czasami same mi łzy lecą ale staram sie trzymać dzielnie i tłumaczę sobie, że w życiu sa gorsze tragedie i trzeba sie cieszyć z tego co sie ma. Ale bywa, że jest mi naprawę ciężko (mam ciężki charakter, zawsze martwię sie na zapas), ale co będę mówić, przecież same wiecie jak to jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tatiana27
marta719, powiedz mi mam sie zgodzić na te tabletki antykoncepcyjne skoro nie planuje na dzień dzisiejszy dziecka, czy to jest dobre leczenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tatiana moim zdaniem anty to najgorsze wyjscie skioro nie planujesz dzidzi narazie (masz27 lat?) to zadbaj o regularnosc cyklow ale nie bierz anty bo jak odstaweisz to moze byc gorze oczywiscie nie chce ci psuc humorku i to tylko moje zdanie:) pozdrawiam i badz dobrej mysli!!!!! dziewczyny mam pytanko co to jest rezerwa jajnikowa i jaK SIE JA BADA?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tatiana27
Tak, mam 27 lat, widzisz ja nawet podświadomie bronie sie przed tymi tabletkami antykoncepcyjnymi , bo ja brałam Diane w zeszłym roku przez 7 miesięcy to potem miałam tylko 1 raz @ i nic do tej pory:( to chyba po niej tak mi sie to rozregulowały cykle – no nigdy regularne nie były ale co te 2-3 miesiące był @ A jak mam zadbać o te regularne cykle, czy są na to jakieś leki skoro po Luteinie nie mam @, jestem pewna że każdy lekarz w mojej okolicy wciśnie mi anykoncept:( A co do Twojego pytania o rezerwę jajnikową to znalazłam cos takiego Badanie FSH (wraz z badaniem estradiolu) wykonuje się najczęściej w celu określenia tzw. rezerwy jajnikowej. Każda kobieta rodzi się z ustaloną pulą pęcherzyków pierwotnych zdolnych do wyprodukowania komórki jajowej. W każdym cyklu część pęcherzyków jest zużywana. Rezerwa jajnikowa koresponduje z ilości pozostałych w jajniku pęcherzyków pierwotnych i jest jednym z dwóch czynników określających potencjał rozrodczy (drugim, niezależnym od FSH jest wiek kobiety). FSH bada się także przy podejrzeniu o niewydolność przysadki (po urazach, intensywnych ćwiczeniach czy nadmiernym odchudzaniu) i przy diagnozowaniu braku miesiączki. Oznaczenie LH wykonuje się jednocześnie z FSH lub później w celu wykrycia przedowulacyjnego piku LH. Dokładniej: Wartość FSH poniżej 3 mIU/ml sygnalizuje niewydolność przysadki. Wartość FSH 9-12 mIU/ml oznacza obniżoną rezerwę jajnikową. Wartość FSH 12-18 mIU/ml oznacza wyczerpującą się rezerwę jajnikową, stymulacja przy takim FSH jest trudna. Przy FSH > 18 mIU/ml stymulacja owulacji jest bardzo trudna, a często niemożliwa, prawdopodobieństwo ciąży jest bardzo małe. Istotny jest stosunek stężeń obu gonadotropin. W przypadku prawidłowego cyklu stosunek LH:FSH jest bliski 1, w niewydolności przysadki ulega zmniejszeniu poniżej 0,6, a w zespole policystycznych jajników (PCOS) wzrasta powyżej 1,5. Wynik może zależeć od metody badania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tatiana dzieki za odpowiedz mysle ze powinnas znalezc porzadnego ginekologa ze specjalizacja endy.. i nie dawaj sie zbywac tabletkami dla lekarzy to najlepsze rozwiazanie bo pozywaja sie klopotu ale jak bedziesz planowac dzidzie za jakies 2 3 lata to moze juz teraz powinnas sie zaczac leczyc nie twierdze ze to tak dlugo trwa ale na wszelki wypadek leczyc sie nie zaszkodzi powodzenia w podjeciu trafnej decyzji i szukaj dobrego gina!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goudus
czesc juz to gdzie czytałam o FSH i LH ze stosunek powinien być 1:1 ja jestem chyba nienormalna ale nie wiem jak obliczy moj stosunek :-)FSH - 2 LH - 1,5 To chyba trzeba podzielic tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milusia.
Witam was. goudus Lh trzeba podzielic przez fsh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goudus
aha dzieki, ja dzieliłam fsh prze lh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goudus czyli wyszlo ci 0,75 jak sie nie myle:0 a pco jest od 1,5 lub od 2 tak mi sie wydaje ale ekspert ze mnie zaden:0 pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goudus, ekspert też nie jestem, na pco to nie wygląda, ale te waartości strasznie malutkie. To też niedobrze. A co tu taka cisza? U mnie niby OK, ale źle znosze nowy lek, znów mam nudności, w piątek jeszcze było nieźle, wczoraj myśłałam, że coś zjadłam nie tak, a dziś już wiem, że to musi byc po tym świństwie. Tylko kiedy mój organizm sie do tego przyzwyczai. Ale to dobrze, jak nie będe jeść, znów spadnę parę kilo :) I czego nie zrobi się dla dzidzi. Miłego wieczoru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutasek_22
Hej! Ja też mam to świństwo PCO i problemy z zjaściem w ciążę! Ale jak Was czytam to mi się lepiej robi, bo wiem że nie jestem sama, i że może się uda! Wierze w to, choć wiem że czeka mnie bardzo bardzo długa droga!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikulka
DZIEWCZYNY ALE SIE ZALAMALAM JAK WYCZYTALAM,ZE JAK STOSUNEK LH DO FSH JEST POWYZEJ 1,5 TO JEST ZESPOL POLICYSTYCZNYCH JAJNIKOW MOJ WYNOSI 2,76,TO DZIWNE BO LEKARZ MI POWIEDZIAL ,ZE W 100 PROCENTACH NIE JEST TO PO WYKONANIU USG,NIE BY TYLKO JEDEN PECHERZYK NA LEWYM JAJNIKU O WIELKOSCI DO 24 MMM I TYLE,CZY ZAWSZE TEN STOSUNEK LH DO FSH PRZESADZA O TEJ CHOROBIE ?PROSZE O ODPOWIEDZ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje LH 6.78 FSH 13.9 po podzieleniu wyszło mi 0,48, czyli z tego wniosek, że to nie PCO, ale ktoś napisał , że jak wynik za niski to też źle , dodam,że nie mam płodnego śluzu i według podejrzeń gina nie dochodzi do owulacji :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, po pierwsze nie wiem czemu lekarze nie mówią nam co to jest. Moze dlatego, ze jest to niesamowicie trudne do zdiagnozowania. Ja wyczytałam nie na polskich stronach, że własnie stosunek lh do fsh przesądza o pco ( nawet nie musi byc obraz usg). Ale zdania sa podzielone. W sumie i tak nie ważne jak się nazywa choroba, jesli wciaz ma sie te same problemy tzn. brak owulacji, problemy z poczeciem, itp. Miki, na poprzedniej stronie, Tatiana zamieściła normy Fsh. Z tego co napisałaś to jestes w grupie bardzo utudnionej stymulacji i wyczerpującej sie rezerwy jajnikowej. Ale poczytaj więcej na ten temat. Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość berta_86
matka mojego narzeczonego jedzie do wloch na 2 miesiące w tym czasie będę z nim mieszkać biorę diane 35 juz tydzień a zamierzam 3 miesiące bez przerwy czy są jakieś konsekwencje brania ich przez ten długi czas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikulka
mi wychodzi niewydolnosc przysadki z wartosc tsh bo jest ponizej trzech ,co trzeba zrobic ,jakie badania ,moze rezonans ?prosze o odpowiedz i dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tatiana 27 Ja mam podobny problem jak Ty. Tez mam 27 lat...no i czeka mnie podjęcie decyzji, czy chcę starać się o dziecko juz teraz (niestety mam małe zawirowania w związku i nie moge teraz podjąć takiej decyzji)...no i co za tym idzie chyba narazie nie mogę rozpocząć starań. Mój lekarz (naprawdę sprawdzony i dobry), prosił bym się zdecydowała, bo od tego zalezy dalsze leczenie...Jeśli nie decyduję sie na dziecko teraz (a nie biorę pod uwagę, że nie będe miała dzidziusia) to ponoć dostanę środki pochodne anty....a jak tak czytam to nie jest to najlepsze wyjście z sytuacji...No i sama nie wiem co robić...Boję się, że jak teraz nie rozpocznę leczenia, później może byc za późno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goudus
Normy FSH w fazie lutelanej 2,0 - 13,0 mlU/ml ja mam 2,05 WARTOŚCI PODWYŻSZONE mogą wskazywać na: pierwotną niewydolność jajników. WARTOŚCI OBNIŻONE mogą wskazywać na: wtórną niewydolność jajników z powodu dysfunkcji przysadki; zaburzenia czynności podwzgórza Normy LH w fazie lutealnej: 0,4 - 20,0 mlU/ml ja mam 1,46 WARTOŚCI PODWYŻSZONE mogą wskazywać na: pierwotną niewydolność jajników. WARTOŚCI OBNIŻONE mogą wskazywać na: wtórną niewydolność jajników z powodu dysfunkcji podwzgórzowo-przysadkowej; Wartość FSH poniżej 3 mIU/ml sygnalizuje niewydolność przysadki. • Wartość FSH 9-12 mIU/ml oznacza obniżoną rezerwę jajnikową. • Wartość FSH 12-18 mIU/ml oznacza wyczerpującą się rezerwę jajnikową, stymulacja owulacji przy takim FSH jest trudna. Przy FSH > 18 mIU/ml stymulacja owulacji jest bardzo trudna, a często niemożliwa, prawdopodobieństwo ciąży jest bardzo małe. Istotny jest stosunek stężeń obu gonadotropin. W przypadku prawidłowego cyklu stosunek LH:FSH jest bliski 1, w niewydolności przysadki ulega zmniejszeniu poniżej 0,6, a w zespole policystycznych jajników (PCOS) wzrasta powyżej 1,5. W najczęściej stosowanym kryterium PCOS stwierdza się jeśli występują przynajmniej dwa z podanych niżej trzech objawów: • rzadkie miesiączki lub nieregularne miesiączki lub brak owulacji, • nadmiar androgenów (głównie testosteronu), • charakterystyczny obraz jajników w USG.( koraliki pęcherzyków, brak pęcherzyka wiodącego) 1. Podwyższony stosunek LH/FSH bez innych objawów PCOS nie ma znaczenia klinicznego. 2. Leki antykoncepcyjne obniżają poziom FSH, ale nie ma to wpływu na płodność. 3. Wraz ze wzrostem poziomu FSH maleje prawdopodobieństwo zajścia w ciążę nawet jeśli uda się wywołać owulację tzn. odsetek uzyskanych ciąż na jeden owulacyjny cykl jest znacznie niższy od średniej. 4. Kobiety z wyczerpaną rezerwą jajnikową rzadko zachodzą w ciążę, a jeśli już to najczęściej ma to miejsce podczas stosowania preparatów hormonalnej terapii zastępczej. Podejrzewa się, że estrogeny uwrażliwiają receptory FSH w jajnikach. Ale choć ten mechanizm nie jest jeszcze do końca poznany to podejmuje się próby zastosowania estrogenów w protokołach stymulacji owulacji u kobiet z wysokim FSH. 5. Do badania rezerwy jajnikowej służy też test z cytrynianem klomifenu CLOSTILBEGYT . Bada się w nim podstawowe stężenie FSH i estradiolu w 3dc, potem podaje 100mg cytrynianu klomifenu w 5-9 dc i powtarza badanie FSH w 10dc. Oba wyniki FSH powinny mieścić się w normie. 6. Zaburzenia produkcji gonadotropin związane z dietą lub ćwiczeniami mają tendencję do samoistnego powrotu do normy w ciągu roku od uzyskania właściwej wagi lub złagodzenia intensywności ćwiczeń. W rzadkich przypadkach prowadzą one jednak do trwałych zaburzeń rozrodczości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goudus
Surfitka to mowisz ze gdziesz wyczytalas ze stosunek FSH i LH jest taki znaczacy w pcos? a tu piszą ze najwazneijsze jest obraz na USG i badania androgenów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×