Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość iga22

ZESPÓŁ POLICYSTYCZNYCH JAJNIKÓW

Polecane posty

Gość Aja87
mnie też na 90% zdiagnozowano pco.czy to możliwe bez badań poziomu cukru?czy któraś z was może nie podjęła sie leczenia?wiecie jakie to ma skutki?...nie chce ciagle borykać sie z tradzikiem i nadwagą:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość renata23345
witam wszystkie panie:) mam mały problem choc moze tylko mi sie tak wydaj ale zawsze warto sie poradzic;)przez cały styzen dzień wdzień bolały mnie jajniki do mojej miesiaczki która jak dlamnie była nieco dziwna bo pierwszego dnia nie miałam typowego krwawienia tylko lekko zaróżowiony śluz potem przez 4 kolejne dni była normalna ale za to trwała krótko jak na mnie,teraz opuznia mi sie 2 tygodnie i niema żadnych obiawów jej nadejścia były może tydzień temu ale to był tylko lekki ból brzucha i głowy i trwał zaledwie 1 dzień terza znów bolą mnie jajniki a pozatym nic.tezst robiłam w środe i wyszedł negatywnie badania ginekologiczne robiłam 3 tygodnie temu też w kierunku jajników ale lekarz niz niepokojącego nie stwierdził i jeśli jest to możliwe prosze o rade:)z góry dziękuje i pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość renata23345
witam wszystkie panie:) mam mały problem choc moze tylko mi sie tak wydaj ale zawsze warto sie poradzic;)przez cały styzen dzień wdzień bolały mnie jajniki do mojej miesiaczki która jak dlamnie była nieco dziwna bo pierwszego dnia nie miałam typowego krwawienia tylko lekko zaróżowiony śluz potem przez 4 kolejne dni była normalna ale za to trwała krótko jak na mnie,teraz opuznia mi sie 2 tygodnie i niema żadnych obiawów jej nadejścia były może tydzień temu ale to był tylko lekki ból brzucha i głowy i trwał zaledwie 1 dzień terza znów bolą mnie jajniki a pozatym nic.tezst robiłam w środe i wyszedł negatywnie badania ginekologiczne robiłam 3 tygodnie temu też w kierunku jajników ale lekarz niz niepokojącego nie stwierdził i jeśli jest to możliwe prosze o rade:)z góry dziękuje i pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość renata23
witam wszystkie panie:) mam mały problem choc moze tylko mi sie tak wydaj ale zawsze warto sie poradzic;)przez cały styzen dzień wdzień bolały mnie jajniki do mojej miesiaczki która jak dlamnie była nieco dziwna bo pierwszego dnia nie miałam typowego krwawienia tylko lekko zaróżowiony śluz potem przez 4 kolejne dni była normalna ale za to trwała krótko jak na mnie,teraz opuznia mi sie 2 tygodnie i niema żadnych obiawów jej nadejścia były może tydzień temu ale to był tylko lekki ból brzucha i głowy i trwał zaledwie 1 dzień terza znów bolą mnie jajniki a pozatym nic.tezst robiłam w środe i wyszedł negatywnie badania ginekologiczne robiłam 3 tygodnie temu też w kierunku jajników ale lekarz niz niepokojącego nie stwierdził i jeśli jest to możliwe prosze o rade:)z góry dziękuje i pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betka21
Czesc ja proponuje udac sie do innego ginekologa lub ginekolog,poniewaz czesto jest tak że ze jeden ginekolog nic nie wkryje ,a drugi tak ,ja sie przekonałam na własnej skorze i warto isc do prywatnego gabinetu zapłacisz za wizte ale wiesz co ci jest.Pewnie gdybym zaczeła leczenie wczesniej pewnie inaczej by wygladala moja sytuacja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betka21
Cześć ja mam tez pco,oczywiscie chodziłam do ginekolog która nic nie wykryła, od pierwszej miesiączki wszystko było nie tak,na samym początku myslałam ze wszystko z czasem się ureguleje jednak nie,przez ponad trzy lata moja ginekolog nic nie wykryła wkoncu udałam się do prywatnego gabinetu gdzie ginekolog była zszokowna ze miałam takie objawy a wcześniejsza ginka tego nie umiała rozpoznać,moje jajniki były w okropnym stanie bardzo powiększone .bardzo liczne torbiele,po 2 miesiącach zaczełam leczenie obecnie biorę tabletki ponad rok i pewnie moja sytuacja teraz by wyglądała lepiej i moje zdrowie gdyby nie ta wcześniejsza ginka,z moja choroba jestem sama , cały czas się nie dogaduje z chłopakiem, sytuacja mnie czasem przerasta,poprostu mam taka chandre ,w dodatku zmiany nastrojów nie wiem co juz sie dzieje ze mna czasem ,poprostu te tabletki tak na mnie działają ,wszystko mi sie wali,zamiast powinno być lepiej nie mam juz sił dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do nanetka 84 w moim przypadku trudno narazie mowic o jakims konkretnym leczeniu ja czekam na dokladna diagnostyke w szpitalu i pewnie dopiero wtedy cos sie ruszy w tej kwesti a jak narazie tylko luteina i przez miesiac bralam metformax ale przed szpitalem mialam odstawic jesli chodzi ochudniecie to narazie wielka porazka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie czytałam różne opinie na temat chudnięcia bądź go brak :/ w zeszłym roku lekarz przepisał mi luteine na wywołanie okresu podejrzewam że już wtedy zaczęło się coś dziać ale na usg wyszło wszystko ok...po luteinie którą brałam 3 razy dziennie przez 6 dni schudłam 4kg...oczywiście efekt było widać po jakimś miesiącu ale dobre i to :) za niedługo lato mam nadzieje że jak zaczne leczenie to schudne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosciowa
Dziewczyny mam pytanie (nawet kilka) - czy ktoras z Was leczy sie metfomina? Czy udalo Wam sie schudnac? Czy przy insulinoopornosci dobra jest dieta Montignaca / south beach? Mam diagnoze PCO od 2 lat ale niestety dopiero teraz lekarze zainteresowali sie moim cukrem i insulina... i wyszla insulinoopornosc i zbyt wysoki cukier... no i niestety w miedzy czasie z osoby bardzo szczuplej staralam sie okragla. Teraz jak juz wiem, chce sie tym zajac i schudnac. Bede wdzieczna za opinie! Dziekuje!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosciowka12345
Dziewczyny mam pytanie (nawet kilka) - czy ktoras z Was leczy sie metfomina? Czy udalo Wam sie schudnac? Czy przy insulinoopornosci dobra jest dieta Montignaca / south beach? Mam diagnoze PCO od 2 lat ale niestety dopiero teraz lekarze zainteresowali sie moim cukrem i insulina... i wyszla insulinoopornosc i zbyt wysoki cukier... no i niestety w miedzy czasie z osoby bardzo szczuplej staralam sie okragla. Teraz jak juz wiem, chce sie tym zajac i schudnac. Bede wdzieczna za opinie! Dziekuje!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam widze ze kafe szaleje posty docieraja po godzinie albo i jeszcze puzniej jesli chodzi o dietke montignac czy jak to sie tam pisze to słyszalam ze ona polecana nam pcoskom i jest to podobnierz jedyna skuteczna w naszym przypadku dieta ktora pozwoli zrzucic kilka kg i pomoze uwrazliwic nasz organizm na dzialanie insuliny ale jeszcze jej na wlasnej skorze nie testowalam narazie sporo o niej cztam i mam zamiar niedlugo wcielic ja w zycie choc mie bedzie latwo pieczywko slodycze no ale cos za cos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny, jakie macie doświadczenia z EUTHYROX N 50???? U mnie sprawa dosyć dziwna ponieważ wyniki tarczycy sa prawidłowe, zarówno hormon jak i usg.....zaczęłam przyjmowac lek tydzień temu i bardzo szybko dostałam okres, jednak pozytyw taki że nie bolał mnie jajnik- więc podejrzewam że pęcherzyki pękły (zwykle przed okresem odczuwałam silny ból w jajniku w którym zwykle nie pekały pecherzyki) PCOS stwierdzono rok temu w ostatnich badania hormonalnych stosunek LH do FSH przybliżył się do 1:1....od tego czasu brałam tylko przez 2 m-ce duphaston później nic.....a następnie mastodynon.... Z góry dzieki za wszelkie wieści w tym temacie M

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny, jakie macie doświadczenia z EUTHYROX N 50???? U mnie sprawa dosyć dziwna ponieważ wyniki tarczycy sa prawidłowe, zarówno hormon jak i usg.....zaczęłam przyjmowac lek tydzień temu i bardzo szybko dostałam okres, jednak pozytyw taki że nie bolał mnie jajnik- więc podejrzewam że pęcherzyki pękły (zwykle przed okresem odczuwałam silny ból w jajniku w którym zwykle nie pekały pecherzyki) PCOS stwierdzono rok temu w ostatnich badania hormonalnych stosunek LH do FSH przybliżył się do 1:1....od tego czasu brałam tylko przez 2 m-ce duphaston później nic.....a następnie mastodynon.... Z góry dzieki za wszelkie wieści w tym temacie M

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny, jakie macie doświadczenia z EUTHYROX N 50???? U mnie sprawa dosyć dziwna ponieważ wyniki tarczycy sa prawidłowe, zarówno hormon jak i usg.....zaczęłam przyjmowac lek tydzień temu i bardzo szybko dostałam okres, jednak pozytyw taki że nie bolał mnie jajnik- więc podejrzewam że pęcherzyki pękły (zwykle przed okresem odczuwałam silny ból w jajniku w którym zwykle nie pekały pecherzyki) PCOS stwierdzono rok temu w ostatnich badania hormonalnych stosunek LH do FSH przybliżył się do 1:1....od tego czasu brałam tylko przez 2 m-ce duphaston później nic.....a następnie mastodynon.... Z góry dzieki za wszelkie wieści w tym temacie M

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, ciągle staram się być na bieżąco...choć czasem brakuje czasu.... ja zwątpiłam, ostatnie wyniki wyszły prawidłowo. Pomimo stwierdzonego ponad rok temu PCOS miesiąc temu stosunek LH do FSH był przyblizony 1:1 Mimo to mój endokrynolog przepisał mi EUTHYROX N 50 --> z tarczycą zarówno hormon jak i po badaniu usg stwierdzono że jest OK. macie jakies doświadczenia w tym temacie??? Efekt zażywania leku po niecałych dwóch tygodniach: bardzo szybko dostałam okres (10 dni wcześniej), ogólne samopoczucie dobre :-)), zimne dłonie utrzymują się....utrzymuje się bolesność piersi od około pół roku. zwykle przed okresem okolo 18 dnia do samego okresu miałam ból lewego jajnika (głównei odczówalny przy gwaltownych ruchach, siadaniu) spowodowany był licznymi niepękającymi pęcherzykami.....w tym miesiącu przy żażywaniu EUTHYROX N 50 ból nie wystąpił....może to nadzieja....jednak nic nie wiem o tyl leku....będę wdzięczna za komentarze i informacje o Waszych odśiwadczeniach (Od początku leczenia zażywałam tylko duphaston i mastodynon.) Trzymajcie się M

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, ciągle staram się być na bieżąco...choć czasem brakuje czasu.... ja zwątpiłam, ostatnie wyniki wyszły prawidłowo. Pomimo stwierdzonego ponad rok temu PCOS miesiąc temu stosunek LH do FSH był przyblizony 1:1 Mimo to mój endokrynolog przepisał mi EUTHYROX N 50 --> z tarczycą zarówno hormon jak i po badaniu usg stwierdzono że jest OK. macie jakies doświadczenia w tym temacie??? Efekt zażywania leku po niecałych dwóch tygodniach: bardzo szybko dostałam okres (10 dni wcześniej), ogólne samopoczucie dobre :-)), zimne dłonie utrzymują się....utrzymuje się bolesność piersi od około pół roku. zwykle przed okresem okolo 18 dnia do samego okresu miałam ból lewego jajnika (głównei odczówalny przy gwaltownych ruchach, siadaniu) spowodowany był licznymi niepękającymi pęcherzykami.....w tym miesiącu przy żażywaniu EUTHYROX N 50 ból nie wystąpił....może to nadzieja....jednak nic nie wiem o tyl leku....będę wdzięczna za komentarze i informacje o Waszych odśiwadczeniach (Od początku leczenia zażywałam tylko duphaston i mastodynon.) Trzymajcie się M

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorrry za te moje posty.....coś net zwariował.....otrzymywałam ciągle informacje o problemie z wysłaniem.... Miłego dnia! MK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorry za liczne posty ale kafeteria robi mi psikusy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorry za te powtarzające się posty...---> psikus ze strony kafeterii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorry za te powtarzające się posty...---> psikus ze strony kafeterii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jucha1
...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej mam 24 lata od zawsze mialam problemy z okresem.niemialam go przez kilka miesiecy a jak byl to skapy i trwal 2-3 dni.moja ginekolog zrobila mi rozne badania przede wszystkim poziom hormonow okazalo sie ze mam zaduzo testosteronu pozatym bylo ok tzn zero trodziku i owlosienia zbednego.diagnoza byla prosta PCO.przez 2 lata bralam Luteine pozniej Diane 35 przez 5 lat i kilka miesiecy Cilest.jak bralam te leki to bylo ok tzn okres byl jak niebralam to niebylo!!!wszystko byloby dobrze gdybym nie dostala w czerwcu tego roku zapalenia zyl w nodze wtedy musialam odstawic tabletki anty na 1.5 miesiaca wrocilam do nich ale tylko na tydzien poniewaz po tygodniu dostalam zapalenie zyl w rece. wtedy okazalo sie ze niemoge juz zazywac tabletek anty i tu zaczely sie problemy!!! cera katastrofa wlosy tez przytylam!!! :( w tym momecie znowu jestem na Luteinie i okres jest ale bez owulacij!!!chce zajsc w ciaze poniewaz moja ginekolozka powiedziala mi ze lepiej wczesniej o tym pomyslec poniewaz moze byc z tym problem!!!dzis dostalam skierowanie do poradnij endokrynologii-ginekologii!!!to wszystko mnie przerasta! mam czarne mysli ze niezajde w ciaze ze ten okropny tradzik nigdy niezniknie :( czy jest ktos kto przechodzi to co ja ??? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beccia
Witam kobietki. Ja pierwszy raz więc jak coś zrobię nie tak to wybaczcie, z obsługą takiego forum u mnie kiepsko;) Moja historia jest taka: Mam wreszcie zdiagnozowane PCO, bo wcześniej to w ogóle zero diagnozy tylko luteina na cykl (aż zmieniłam debilnego lekarza). Jestem 2 tyg po badaniu HSG, jajowody drożne. Mam prawie 29 lat i rok bezskutecznych starań za sobą, teraz doszła diagnoza PCO. Szlag mnie trafia jak widzę koleżanki z dziećmi. Do tego nadwaga, przy 160 cm ważę 65 kilo, nie jem nic niezdrowego, ćwiczę 6 dni w tygodniu, ostatnio boję się jeść cokolwiek. Zaczynam wpadać w paranoję, jestem przerażona swoim wyglądem, ryczeć mi się chce, nie mieszczę się w ciuchy, lato idzie a ja nienawidzę swojego wyglądu i nie wiem już czego mam nie jeść żeby wyglądać jak dawniej. Dobrze, że chociaż waga stanęła przy tym reżimie jaki stosuję. Gin dał mi wczoraj Metformax, żeby zbić wagę i Clostilbegyt, żeby poprawić parametry i idę pod obserwację w 11 dniu czy są jajeczka. Boję się tych leków trochę, zwłaszcza Met, ale chyba nie mam wyjścia. Szukam osób o podobnych problemach, bo dzieciate koleżanki mnie nie zrozumieją, nie chcę ich fałszywie współczujących spojrzeń. Mój facet jest cudowny ale cóż, to jednak facet;) Tyle o mnie na początek. Pozdrawiam wszystkie babeczki, które mają ten sam problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beccia
Witam kobietki. Ja pierwszy raz więc jak coś zrobię nie tak to wybaczcie, z obsługą takiego forum u mnie kiepsko;) Moja historia jest taka: Mam wreszcie zdiagnozowane PCO, bo wcześniej to w ogóle zero diagnozy tylko luteina na cykl (aż zmieniłam debilnego lekarza). Jestem 2 tyg po badaniu HSG, jajowody drożne. Mam prawie 29 lat i rok bezskutecznych starań za sobą, teraz doszła diagnoza PCO. Szlag mnie trafia jak widzę koleżanki z dziećmi. Do tego nadwaga, przy 160 cm ważę 65 kilo, nie jem nic niezdrowego, ćwiczę 6 dni w tygodniu, ostatnio boję się jeść cokolwiek. Zaczynam wpadać w paranoję, jestem przerażona swoim wyglądem, ryczeć mi się chce, nie mieszczę się w ciuchy, lato idzie a ja nienawidzę swojego wyglądu i nie wiem już czego mam nie jeść żeby wyglądać jak dawniej. Dobrze, że chociaż waga stanęła przy tym reżimie jaki stosuję. Gin dał mi wczoraj Metformax, żeby zbić wagę i Clostilbegyt, żeby poprawić parametry i idę pod obserwację w 11 dniu czy są jajeczka. Boję się tych leków trochę, zwłaszcza Met, ale chyba nie mam wyjścia. Szukam osób o podobnych problemach, bo dzieciate koleżanki mnie nie zrozumieją, nie chcę ich fałszywie współczujących spojrzeń. Mój facet jest cudowny ale cóż, to jednak facet;) Tyle o mnie na początek. Pozdrawiam wszystkie babeczki, które mają ten sam problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beccia
Witam kobietki. Ja pierwszy raz więc jak coś zrobię nie tak to wybaczcie, z obsługą takiego forum u mnie kiepsko;) Moja historia jest taka: Mam wreszcie zdiagnozowane PCO, bo wcześniej to w ogóle zero diagnozy tylko luteina na cykl (aż zmieniłam debilnego lekarza). Jestem 2 tyg po badaniu HSG, jajowody drożne. Mam prawie 29 lat i rok bezskutecznych starań za sobą, teraz doszła diagnoza PCO. Szlag mnie trafia jak widzę koleżanki z dziećmi. Do tego nadwaga, przy 160 cm ważę 65 kilo, nie jem nic niezdrowego, ćwiczę 6 dni w tygodniu, ostatnio boję się jeść cokolwiek. Zaczynam wpadać w paranoję, jestem przerażona swoim wyglądem, ryczeć mi się chce, nie mieszczę się w ciuchy, lato idzie a ja nienawidzę swojego wyglądu i nie wiem już czego mam nie jeść żeby wyglądać jak dawniej. Dobrze, że chociaż waga stanęła przy tym reżimie jaki stosuję. Gin dał mi wczoraj Metformax, żeby zbić wagę i Clostilbegyt, żeby poprawić parametry i idę pod obserwację w 11 dniu czy są jajeczka. Boję się tych leków trochę, zwłaszcza Met, ale chyba nie mam wyjścia. Szukam osób o podobnych problemach, bo dzieciate koleżanki mnie nie zrozumieją, nie chcę ich fałszywie współczujących spojrzeń. Mój facet jest cudowny ale cóż, to jednak facet;) Tyle o mnie na początek. Pozdrawiam wszystkie babeczki, które mają ten sam problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie rozumiem.... jednak nie martw się.....jeśli trafiłaś na lekarza, który ma doświadczenia z PCOS napewno dobierze odpowiednie leki. polecam stronę: www.znanylekarz.pl dla pocieszenia podam, iż ja znalazłam potwierdzenie dzięki tej stronie że moja lekarka jest kompetenta. a może warto znaleźć ginekologa- endokrynologa....? Dokładne badania hormonalne również pomagają w ogólnej diagnozie. Ja dotychczas oprócz standardowych hormonów: FSH, LH, tarczycy, kortyzolu, testosteronu...etc miałam CT nadnerczy żeby potwierdzić jej włascicwe działanie, usg tarczycy. Powodzenia:-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie rozumiem.... jednak nie martw się.....jeśli trafiłaś na lekarza, który ma doświadczenia z PCOS napewno dobierze odpowiednie leki. polecam stronę: www.znanylekarz.pl dla pocieszenia podam, iż ja znalazłam potwierdzenie dzięki tej stronie że moja lekarka jest kompetenta. a może warto znaleźć ginekologa- endokrynologa....? Dokładne badania hormonalne również pomagają w ogólnej diagnozie. Ja dotychczas oprócz standardowych hormonów: FSH, LH, tarczycy, kortyzolu, testosteronu...etc miałam CT nadnerczy żeby potwierdzić jej włascicwe działanie, usg tarczycy. Powodzenia:-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dolli83
Cześć dziewczyny, możecie mi powiedzieć czy możliwe jest zdiagnozowanie PCO bez badań hormonalnych? Byłam wczoraj u ginekologa i na podstawie objawów. tj nieregularny i bezowulacyjny cykl, nadmierne owłosienie, tendencja do tycia oraz badania USG stwierdził ze mam PCO, zapisał mi luteinę( 10 dni 2x pod język potem miedzy 16 a 25 dniem cyklu) ale nie wiem co mam robić, może iść do innego lekarza i potwierdzić diagnozę...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dolli83
Cześć dziewczyny, możecie mi powiedzieć czy możliwe jest zdiagnozowanie PCO bez badań hormonalnych? Byłam wczoraj u ginekologa i na podstawie objawów. tj nieregularny i bezowulacyjny cykl, nadmierne owłosienie, tendencja do tycia oraz badania USG stwierdził ze mam PCO, zapisał mi luteinę( 10 dni 2x pod język potem miedzy 16 a 25 dniem cyklu) ale nie wiem co mam robić, może iść do innego lekarza i potwierdzić diagnozę...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×