Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość iga22

ZESPÓŁ POLICYSTYCZNYCH JAJNIKÓW

Polecane posty

Gość berta86
dziewczyny pomóżcie co mam robić skoro planuję bobasa ale za rok 2 lata?jak mam się leczyć skoro nie chcę mieć na razie dziecka i biorę diane 35?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tatiana27
dziewczyny czy w takim razie ta teoria o oszczędzaniu jajników poprzez tabsy póki sie nie zajdzie w ciąże jest totalną bzdura i właśnie leczenie polega na tym aby przewrócić w miarę regularne @ po to aby była owulacja mimo ,że ktoś na razie dziecka nie planuje no a jeśli te jajeczka nie pękają to w takim razie jajnik obrasta nadal w te pęcherzyki, ja chyba tego nie rozumiem;( to dlaczego dziewczynom regularnie w miarę miesiączkującym lekarze też dają tabletki hormonalne jeżeli im nie zależy na antykoncepcji a mają PCOS, czy to błąd w sztuce? Wiem sporo tych pytań alę ja staram się tę chorobę zrozumieć bo ona i mnie dotknęła:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tatiana27
berta ja już bym sie na Diane nigdy nie zgodziła po tym jakie mam po niej teraz cyrki ale niestety nie poradzę Ci jak ma wyglądać leczenie bo sama jestem ja dziecko we mgle i szukam odpowiedzi na wiele nurtujących mnie pytań, na razie mam @ po Duphastonie i jest normalny nie plamienie i bardzo ale to bardzo się z tego cieszę bo ostatni miałam we wrześniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też nie wiem jak to jest z tymi anty; nawet najlepsi lekarze mówia o podawaniu-przecież właściwie to takie same hormony jak np duphaston, a co do niego to nie mamy żadnych ale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość berta86
jest może jakaś dziewczyna z białegostoku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tatiana27
Surfitko ja to bym chyba sie na to hsg nie zgodziła bez znieczulenia, moja koleżanka to miała i powiedziała, że w życiu nie sadziła, że to bedzie tak bolało, zreszta u nas juz raczej tego nie robią, wiecej jest laparoskopii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie się skończył; wypowiadały się kobiety które urodziły martwe dzieci; bardzo smutne to wszystko; a do tego jak na złość, trzyma mnie deprecha i mam wrażenie, że mąż też mnie nie rozumie źle się z tym wszystkim czuję, jestem w tym wszystkim sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
berto skoro za rok planujesz ciążę to zasuwaj prędko do dobrego lekarza i naciskaj już teraz ostro, żeby wywołał u Ciebie owulację! Ja jadę do mojej pani profesor w lipcu, jeżeli nic złego nie będzie się działo i też ją poinformuję, że za rok-półtora chcę zacząć starania, żeby już zaczęła wywoływać mi owulację, a nie jak już zacznę się starać dopiero, bo nie chcę długo czekać :P Niecierpliwa bardzo jestem :) Tatianko przede wszystkim precz z Diane i tabletkami anty! U nas trzeba przywracać naturalny cykl i owulację a nie je hamować! Dlatego lekarz powinien przepisać Ci leki, które uregulują miesiączkę, ale jednocześnie nie będą hamować owulacji. Ja, jak pisałam, brałam Progynovę i Duphaston. A z tą Twoją tarczycą to faktycznie niezły numer! LiLoooo odpowiadam: 1. Nie do końca. 2. Możesz, ale on i tak może ich nie zlcić, albo będziesz musiała za nie zapłacić i to nie mało. 3.Możesz nie mieć pco, tylko jajniki po tabletkach mogą wyglądać jak policystyczne ze względu na to, że przez długi czas nie miałaś owulacji i pojawiły się pęcherzyki na jajnikach. 4. Tabsy nie łagodzą skutków tylko jeszcze bardziej w takiej sytuacji pogarszają sytuację. 5. Nie musisz ważyć dwa razy więcej, nie musisz też mieć brody :) Ja mam cały syndrom pco a mimo to jestem bardzo szczupła. A objawy owszem, mogą pojawiać się z czasem, bo teraz jesteś jeszcze pod wpływem tabletek. 6.Można zaleczyć, ale tylko w niewielkim odsetku się to udaje :( 7. To prawda, jednak nie u każdej kobiety. Nie mniej jednak większość kobiet zauważ poprawę, a niektóre nawet jakby ustąpienie pco (wyleczyć się w 100% nie da) 8. Jest to jak najbardziej możliwe, ale już teraz musisz się odpowiednio leczyć. A pco nie ma związku z tym czy dzieci będą zdrowe. Surfitko :( Nie dziwię się, że jesteś wściekła, też bym była! Ci lekarze czasem na prawdę nie mają dla nas odrobiny sumienia! A testosteron cały czas obniżam, biorę Verospiron. magnolia brałam Progynovę-21 od 5 do 25 dnia cyklu i Duphaston od 16 do 25 dnia cyklu i do tego Verospiron na obniżenie testosteronu. Leki brałam dokładnie przez 9 miesięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do oszczędzania jajników, sama do końca nie wiem jak to jest. Lekarz, który \"leczył\" mnie Diane też tą teorię głosił, więc jest to chyba teoria lekarzy nie specjalistów od pco, tylko zwykłych ginekologów. Dla totalnym absurdem jest podawanie pacjentce, która nie ma owulacji, leku który tą nieobecną owulację hamuje. Śmieszne poprostu! Jak zaczęłam jeździć w ubiegłym roku do mojej pani profesor to ona nawet nic na ten temat nie wspomniała i tylko się wściekła, jak się dowiedziała, że brałam Diane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Markotko, widzisz jesli chodzi o podawanie pacjentkom tabletek anty, to właściwie znajduję się to jako sposób na pco w każdej informacji o tym problemie. Każdy artykuł w necie zawiera takie wskazówki. ktos to wszystko pisze. Czasem lekarze, profesorowie również. Ja osobiście jestem bardzo przeciwna tabsom, bo ich odstawieniu zaczęły się moje problemy. Odnośnie cierpliwości - nie życzę Ci byś musiała czekać tyle co ja. Chciałabym żebyś zaszła w ciażę przy pierwszej próbie, ale jakby tak się nie stało znajdziesz w sobie cierpliowść. Nie będziesz miała wyjścia. Wiem, że bierzesz lek na testosteron. I właśnie dlatego zasugerowałam , ze może on mieć delikatny wpływ na @. Chciaż naturalna @ chyba w naszym przypadku nie jest rzadkością. Przynajmniej ja w miarę dostawałam. Zdarzały sie przestoje i trezba było wywoływać, ale z reguły dostawałam @ w odstępach 35-40 dni bez wspomagaczy. Ciekawe jak będzie w tym cyklu. Pozdrawiam was i życze miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Surfitko u mnie akurat normalna @ po \"kuracji\" kilkuletniej dodam Diane to niestety żadkość, a teraz na szczęście jest. No ale ciekawe co będzie dalej, czas pokaże. Też myślę, że jak będzie trzeba to znajdę w sobie cierpliwość :) Co do tabletek anty, to ja też o nich czytałam w różnych artykułach i o ich rzeomym zbawiennym wpływie na pcowiczki, no ale i ja i Ty sama też przyznasz, że nie zadziałały one na nas dobrze, tylko pogorszyły sytuację. Może te artykuły jakieś przestarzałe są? Albo może jeszcze stosuje się takie leczenie u dziewczyn, które mają tylko policystyczne jajniki a nie cały syndrom pco? Muszę sobie jeszcze poczytać te artykuły. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość berta86
więc mam przestać brać diane i co dalej/pomocy mam załamanie już bo nie wiem co dalej:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magnolia_24
surfitka,a czy @w miare regularnie masz dzięki metforminie??Bo ja biorę to 3miesiace i niestety @ani widu ani słychu-a jest to "rzecz",której teraz bardzo potrzebuje. Pozdrawiam wszystkie forumowiczki.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć. Teraz Magnolio to nie wiem czy mam regularnie, bo w ostatnim cyklu mialam calkowite wstrzymanie na ponad 3 miesiące. Ale jak zaczęłam brać metformine w pażdzierniku 3 cykle pod rząd mialam regularne i samoistne ( ewentualnie wplyw metforminy). Wcześniej przed tabletkami mialam @ co 35-38 dni. Czyli rzadko, ale w miare regularnie. Po tabletkach pierwszą @ dostałam po takim czasie, ale następna totalnie odpłynęła. Dostałam progesteron i @ wróciła. No i żeby nie martwić sie o brak @ starałam się brać duphaston, ale brałam np. tylko 3 tabletki w cyklu i @ przychodziła co miesiąc. Mój gin twierdziła, że jak mam @ przy tak małej dawce progesteronu, to bez niej też bym ją miała i bardziej działa moja psychika na opźnienia niż hormony. Zwłaszcza, że miałam skok tempki w drugiej fazie, ale owulacji nie było. Łudziłam się że skoro nie jest tak źle z tymi cyklami zajdę w ciążę, lecz czym dalej w to brnę jest trudniej i nadzieja maleje w miarę wykorzystywania kolejnych możliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzanka_83
cześć dziewczyny , dawno mnie tu niebyło ... w tym tyg musze isc do mojego gina i sama niewiem co mam zrobić :( bo bedzie mi chciał przepisać tabletki anty a ja sama niewiem czy to bedzie dobre :( bo przed nastepnymi staraniami o bobaska bede musiała zrobić duzo badan, żeby znaleść przyczyne 2 niepowodzeń :( a przy tej mojej niedoczynności tarczycy, to niewiem czy te dwa poronienia nie były spowodowane bardzo niskim steżeniem progesteronu ... bo badań nie robiłam :( a jak teraz przepisze mi tabsy to badań hormonalnych nie bede robic bo nie wyjda miarodajne wiec niewiem czy nie lepiej byłoby mierzyć od nastepnego cyklu tempki i robic badania hormonalne niz zazywac tabsy :( jeszcze sie nie pozbierałam po tym co sie stało i mam taki mętlik w głowie że sama niewiem co mam zrobić :( dziewczyny poradzcie mi coś, co zrobiłybyście na moim miejscu? buziaczki dla was wszystkich :-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie kobitki!!! Mialam podwyższona prolaktyne i podczas usg lekarz powiedzial mi ze mam strukture drobnotorbielkowa jajnikow. Prolaktyna spadla do idealnego wyniku a ja juz kolejny cykl nie mam owulacji. ostatnio pani ginekolog pytalam czy to moze oznaczac poczatek PCO. Powiedziala ze tak. Biore Bromergon i luteine od 16-25 dc. Myslicie ze to wystarczy zeby nie poglebiała sie PCO???????? Zdaje sobie sprawe z tego ze im wiecej cykli bez owulacji tym wieksza mozliwosc poglebienia sie tej choroby??? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj lidko :D Ja sądzę, że pco to takie draństwo, że choćbyś na głowie stawała to i tak cię znajdzie i jak masz go mieć to cie nie ominie. Dlaczgo twoja gin nie zrobi ci wszytkich badań. Dlaczego nie stymuluje owulacji? Czas jest ważny, każdy cykl bezowlacyjny to jeden niepęknięty pęcherzyk - kolejny torbielek. Powodzenia. Zuzanko, :) Nie umiem ci poradzić. Spotkało cie wielkie nieszczęście, i czeka cie dalsza walka. Jedyna co mogę to głośno modlić się o cud dla nas wszystkich pragnących dziecka. Oby Bóg wysłuchał tych prośb, tylko ciekawe dlaczego tak nas doświadcza. Jedyna moja rada to żebyś nie brała tabsów. To nie jest dobre dla organizmu. Zrób adania i znajdź przyczynę niepowodzeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zuzanko83 ja Ci napisze tak samo jak Sufitka- nie skuś się na tabletki anty...bo to nie jest rozwiazanie problemu tylko schowanie go pod dywan....!!!!!!!!!!!! Piszesz,ze masz niedoczynnosc tarczycy-moj endo powiedział,ze przy ciązy trzeba zwiekszyc dawkę leku..!! Zrob koniecznie wszystkie badania ..i nie załamuj sie !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzanka_83
dziewczyny dziekuje wam :-) akasia... tak wiem że trzeba zwiekszyc dawke leku bo mojapani doktor tez mi to mówiła ze jak bede w ciąży to mam jak najszybciej sie u niej pojawic tylko nie zdazyłam ... :( a moj gin chce mi przepisac anty zeby organizm sobie odpoczał bo ostatnio mielismy uważac i nic z tego nie wyszło i po 1 poronieniu za 2 m-ce znowu poroniłam :( ale ja wiem ze po pierwszym nie uwazalismy a teraz musimy uwazac zeby organizm odpoczął i chce porobić badania, dlatego pytałam was o radę bo ja nieche tabsob, tylko niewiedziałam czy dobrze myśle :( bo ja chce zaczac badania od poziomu chormonow, szczegolnie prolaktyna bo przy niedoczynnosci napewno mam za wysoka a czytalam ze prolaktyna obniza poziom progesteronu , który mam pewnie i tak za niski przez tarczyce wiec mysle ze to tu moze lezec przyczyna tych 2 poronien i od takich badan chciałabym zaczac a dopiero potem bdania immunologiczne i kariotyp... a wy jak myślicie? ide dobrym tokiem rozumowania? jestem juz taka zdesperowana i przed nastepnymi staraniami chce wiedziec dlaczego tak sie stalo 2 razy zeby 3 raz niemialo to juz miejsca:( a czy ktoras z was mogłay mi polecić dobrego ginekologa-endokrynologa z krakowa? miłego dnia dziewczyny nadzieja umiera ostatnia .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zuzanko moze to dziwne co napisze ale juz wielkim sukcesem jest to ze z taka latwoscia zachodzisz w ciazE!porob badania i pewnie lakarze ustala skad te poronienia bedzie dobrze pozdrawiam:)_ dziewczyny trzymajcie kciuki za moje hsg we wtorek! pa pa pa a...jeszcze jedno od tego cyklu lykam wiesiolek i widze poprawe!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zuzanko, marta ma rację-może to dziwnie zabrzmi ale w tej całej złej sytuacji jest światełko nadzieji-zachodzisz w ciążę. Kiedyś na jednym z forów czytałam jak dziewczyna pisała, że jest jej źle bo ona nawet nie zachodzi w ciążę a inne dziewczyny mimo poronień wiedzą że mogą zajść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiscie,ze porób badania...wszystkie podstawowe hormony. Ja tez mam niedoczynnosc---i moja prolaktyna nie była wysoka...wiec...roznie to bywa. moj gin,.to mnie przyjmuje nawet w niedziele,albo w nocy gdyby byla taka potrzeba...wiec moze powinnas tez pomyslec nad zmiana lekarza?! zeby nastepnym razem zdążyc....bo z tego co pamietam to czekalas z wizyta caly tydzien - bagatela/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzanka_83
marta i foczi ... tak,ja wiem , ze w tej całej sytuacji i tak mam szczescie. akasia... ostatnio zrobiłam test w poniedziałek i wynik był pozytywny a do lekarza zadzwoniłam we wtorek rano a wizyte miałam w srode, bo w ambulatorium przyjmuje tylko w srody i w piatki a prywatnie u siebie niestety niema takie dobrego sprzetu do usg :( no własnie jest bardzo miły i w delikatny i ludzki sposob mowił o tym co sie stało .. ale ... właśnie sie zastanawiam nad zmiana lekarza i chciałabym znaleść dobrego ginekologa-endokrynologa w krakowie? czy któraś z was moze mi kogos polecić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LiLoooo
Markotka -> dziękuję Ci bardzo za odpowiedzi. Trochę mnie uspokoiłaś. W maju idę na kolejną wizytę, do tego samego lekarza, ale już od lipca przeprowadzam się do Wawy i tam mam zamiar znaleźć jakiegos ginekologa, ktory zajmuje się PCO i zdiagnozuje, czy rzeczywiscie mam je, czy nie. Póki co nie mam już 4 miesiąc okresu i torbieliki na jajnikach, a lekarz nie zalecił nawet badań dodatkowych. Ponadto powiedzial, że albo wezmę tabletki anty, albo poczekamy nie robiąć NIC dopóki nie bedę chciała zajść w ciążę. A może ktoś mógłby polecić dobrego lekarza w Wawie, prywatnie lub "publicznie"? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LiLoooo, ja chodzę do lekarza, którego poleciła mi Kami, dr Wiesław Kurach ul. Polna 10 w necie znajdziesz na niego namiary

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LiLoooo
foczi -> A ile płacisz u niego za wizytę? I jak wtedy jest z badaniami-też się za nie płaci jakby były robione prywatnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -misia
Cześć dziewczyny. Też mam PCOs z typowymi objawami;wypadanie i przetłuszczanie włosów,trądzik i nadmierne owłosienie a pomimo tego testosteron mieści sie w górnej granicy.Za to stosunekLH;FSh 2.7!!!jedyne co wykluczam to wage mam idealną,jestem szczupła/Prl ,tsh w normie. Pragne zajść w ciąze,biore duphaston a na owulacje(brak) drugi cykl clostilbegyt. Prosze dziewczynki powiedzcie czy z takimi objawami mając owulacje można zajść w ciąże? czy musze brać jakiś dodatkowy lek na te w/w objawy??? bo narazie tylko clo i duphaston............Jedna ginka powiedziala ze na wypadnie włosow i owłosienie jest diane,ale ja nie chce jej brać bo chce zajść w ciążę!!! Dlatego biore tylko clo.Czy to dobrze? Czy można z clo przyjmować cos innego na te objawy>>>>>>>>>>.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misia, z takimi objawami mozna zajsc w ciaze :) na poczatku z reguly lekarze stosuja tylko clo i duphaston. W wielu przypadkach przynosi to rezultaty. Kiedys czytalam ze 50% kobiet z pco zachodzi w ciaze po clo. Ja na wloski i tradzik mam spironol. Pomaga i to bardzo. powodzenia i trzymam kciuki zebys byla w tych 50 % :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
berta86 jeżeli zależy Ci na własnym zdrowiu i na posiadaniu dzieci to radzę wybrać się do dobrego lekarza, który nie będzie faszerował Cię \"cudownym lekiem\" na wszystko zwanym Diane-35. Zuzanko czytałam, że takie postępowanie, jakie zaproponował Twój lekarz, pomaga. Dziewczyny zachodziły w ciążę zaraz po odstawieniu. Nie wiem co Ci poradzić. Może zrób jeszcze teraz badania i od następnego cyklu tabletki? Sama nie wiem. LiLooo nie ma za co :) Dobrze, że chcesz zmienić lekarza, to jeden krok do przodu :) Powodzenia! No a ja trochę podłamana ostatnio jestem :( Już mam czasem tego cholernego pco serdecznie dosyć! Dobija mnie psychicznie, szczególnie te włosy- na brzuchu, plecach, ramionach, pośladkach.... :( Totalna załamka! Ostatnio wysmarowałam się cała kremem do depilacji, bo już miałam dość i teraz mam wszędzie krostki :( I do tego wszystkiego zerowy poziom libido :( Naprawdę mam dosyć!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×