beznadziejne życie

wstałem rano poszłem do krów wróciłem siedziałem na kafe i oglądałem porno potem znów poszłem do krów wróciłem i siedzę na kafe, wikipedii do tego coś mi dzisiaj nie tak z humorem boję się przemijania starości bólu chorób śmierci nicości nic nie ma dla mnie sensu zacząłem myśleć o Bogu i czy wogólę On jest czy wiara może dać szczęście o co właściwie w niej chodzi po co my to wszystko mamy tutaj robić skoro i tak będzie koniec świata ewentualnie umrzemy i będziemy w niebie albo piekle więc co to za różnica czy ktoś jest biedny czy bogaty czy ma klawe życie czy beznadziejne czy żył 20 lat czy 80?

duzo mleka dzisiaj wydoiles z tych krow?

średnio ja nie doję daję żreć i wyciągam gnój

masz wlasne gospodarstwo czy u kogos pracujesz?

@do konca swiata rodziców dzisiaj to samo wstalem pozno o 9 (w nocy walilem konia) poszlem do krow przyszlem do domu lezalem myslalem drzemalem komputer byl zajety ograniczma ogladanie telewizj zmylem podloge posiedzialem na kompie 1h jak sie zwonil poszlem do krow wrocilem gadalem z rodzina i od 19:30 siedze na kompie

dlaczego wy tak bardzo lubicie chwalic sie tym ze waliliscie konia?

poprostu to jest istotny punkt dnia

pewnie nie masz gdzie ogora zakisic? i jestes do tego prawiczkiem?

wczoraj siedzialem do 4 w nocy na kompie rano zwalilem konia o 9 poszlem do krow wrocilem lezalem siedzialem na kompie na forach i czytalem o pierdolach o 16 poszlem do krowo 18:15 wrocilem siedze na kompie ale nie bede mogl dlugo bo brat wrocil a komp w jego pokoju

ten spam to automat czy czlowiek?

wczoraj w sobote (siedemsatsego) wstalem i poszlem do krow troche pozniej mialem mnije roboty bo jest brat potem pojechalismy do lasu ciac dzrewo na opal wrocilismy posiedzielem w domu poszlem do krow wrocilem zawiozlem brata do dziewczyny potem ogladalem kawalek xfactor kawalek bitwy na glosy i siedzialem przy kompie czytalem wikipedie i rozne strony o odchudzaniu o drugiej wrocil brat otworzylem mu drzwi i poszlem spac (tego dnia nie zwalilem konia)

wstalem o 8 poszlem do krow wrocilem ogladalem telewizje rozmawialem z rodzina i platalem sie po domu zjadlem obiad poszlem do krow wrocilem i ogladalem telewizje od 30minut siedze przy kompie ogladam mecz real-malaga i czytam kafeterie

wstałem rano zjadlem kielbase i mleko poszdlem do krow wrocilem siedzialem przy kompie i tv chwile poszdlem rabac drzewo ktore wczoraj przywiezlismy potem zjadlem kurczaka posiedzialem przed tv z rodzina i poszedłem dawać krowom wrocilem odpoczywałem zjadłem jabłko i siedze przy kompie (trzeci dzien nie zwalilem konia)

Powinieneś pisać pamiętnik. Dla potomnych byłby księga mądrości i wskazówek jak żyć żeby nie umrzeć z nudów!

co robisz latem

Tylko co ci zawinił ten KOŃ ?

ile masz lat? jestes gruby ,ze czytasz o odchudzaniu? nie podoba Ci sie twoje zycie? fajny jestes..

złyczłowiek twoje zycie seksualne z krowami nas nie interesuje :/

pierwszy dzien wiosny wstalem po 8 poszedlem do krow potem posiedzialem w domu przed telewizorem porobalem reszte drzewa ok 15 minut mi to zajelo siedzialem jeszcze przed telewizorem gadalem z rodzina i lezalem myslac o pierdolach cwiczylem troche posiedzialem troche przy kompie poszedlem do krow wrocilem lezalem i zastanawialem sie o co chodzi w chrzescijanstwie,przynioslem sobie jablko do pokoju na śniadanie, siedze teraz przy kompie od 15 minut, dzisiaj nic nie jadlem i bylo mi zimno chcialo sie jesc i spac, dzisiaj chyba wczesnie pojde spac

wstałem o pątej zjadłem jabłko,wypilem troche skwaśniałego mleka i poszedłem spać potem wstałem po 8 i poszdłem do krów czułem się okropnie, słabo, niedobrze nikomu nie polecam głodówki wszystko mnie bolało nie miałem siły potem zjadłem trzy smazone jajka i po jakims czasie poczulem sie lepiej lezalem potem ogladalem telewizje siedzialem troche przy kompie po południu poszłem do obory wyciągać cielaka z dwoma sąsiadami (dwóch starych kawalerów) i ojcem ocieliła się jałówka cielak zdrowy jałówka na razie chyba też wieczorem był u niej wweterynarz wrocilem do domu zjadlem obiad kotlety i buraczki kartofli nie jadlem siedzialem troche przy kompie z siostrapotem sam ogladalem filmiki o JKM poszeedłem do krów wróciłem zjadłem kolacje oglądałem coś w tv i siedze teraz przy kompie (piąty dzień nie zwaliłem)

:o

u to dziś bedizesz miał polucje nocne włóż jakieś stare majty bo beda po dzisiejszej nocy do wywalnia

wstałem wcześnie zważyłem się poszedłem do krów wróciłem zjadłem śniadanie rodzice pojechali do miasta zostałem sam w domu oglądałem telewizję i siedziałem przy komputerze potem wrócili zjedliśmy obiad przyszła sąsiadka po mleko przyniosłem jej i poszłem do krów wróciłem zjadłem kolacje oglądałem telewizję teraz siedze przed kompem i piję piwo (nie zwaliłem) nie miałem żadnych polucji

wstalem poszedlem do krow zjadlem sniadanie przesiedzialem caly dzien przy kompie i telewizorze poszedlem do krow zjadlem cos na kolacje siedze z bratem i ogladam telewizje rano byl u nas stary sasiad a popoludniu krawcowa nie gadalem z nimi (zwalilem konia po 7 dniach)

rano zwalilem konia potem poszedlem do krow wrocilem zjadlem sniadanie i siedzialem przed telewizorem a ojciec z bratem robili przy zbozu przyszli i oni a potem poszli dalej robic przy zbozu powiedzialem ze zaraz tez przyjde ale przesiedzialem jeszcze przed telewizorem o jak przyszlem prawie bylo skonczone pomoglem im jeszcze potem rodzice pojechali na pogrzeb siedzielismy z bratem przed telewizorem zjedlismy zupe brat poszedl znowu robic przy zbozu a ja siedzielm w domu potem poszedlem do niego robilismy chwile razem i on poszedl do domu sam robilem jeszcze troche pozniej tez poszedlem do domu ogladalismy telewizje przyjechali rodzice poszedlem z bratem do krow wrocilem ogladalem tv do brata przyjechali koledzy otworzylem im drzwi i powiedzialem ze jest brat i zaraz przyjdzie poszedlem ogladac tv brat pojechal z nimi teraz siedze przy kompie, powininem bardziej przylozyc sie do pracy

ranow zwalilem konia potem poszedlem do krow wrocilem i ogladalem telewizje caly dzien potem znow poszedlem do krow wrocilem ogladalem tv i siedze przy kompie

wstalem poszedlem do krow potem siedzialem przed telewizorem wtoczylem beczki na rope na dwukulke poszedłem znowu do krow i jak wrocilem to znowu przed telewizorem i komputerem

życie- ciagle te krowy. Moje kondolencje :(

wstałem po 8 poszedłem do krów zacząłem robic przyszedł ojciec i woził kukurydzę usiadłem na pustaku i miałem doła trochę płakałem potem porobiłem reszte wróciłem do domu oglądałem telewizję potem poszliśmy sprzątać na polu po pryźmie kukurydzy potem ojciec zaorał ten kawałek a ja poszedłem do domu siedziałem trochę przy kompie oglądałem porno potem pojechałem bronować pole wróciłem do domu ojciec już prawie wszystko poobrządzał dokończyłem resztę przyszedłem do domu przyszedł sąsiad nazwijmy go Paluch i mama pożyczyła mu papierosy i oglądałem tv od 5 minut siedzę przy kompie

wczoraj poszedlem spac o 5 rano zwalilem konia wstalem o 9 poszedlem do krow czesc bylo zrobione potem robilśmy z ojcem przy maszynach potem do domu i zjadlem cos siedzac przed tv o 12 pojechalismy na pole ja jezdzilem z agregatem uprawowym (http://tnij.org/p18x) i tak do 16 potem poszedlem do krow potem do domu ogladac tv i potem znowu do krow w tym czasie mama doila sama krowy poszedlem do domu ogladalem tv mecz milan - barca i od 22 siedze przy kompie powinienem juz spac