Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ToJaAutorka

Czy ktoś z Was poznał się za pośrednictwem kafe?

Polecane posty

Gość gość
Ja poznałam tu 5 lat temu przyjaciela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poznałam tutaj faceta i bardzo żałuję, nie polecam - normalni faceci tu nie szukają znajomości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie przeglądając te niektóre tematy,rozmowy zastanawiałam się czy w takim miejscu jak to jest to możliwe... No i jednak,komuś się udało ;-) Jednak nie tylko pełno tu bluzgających i wyśmiewających ludzi. A ten od filmiku to chyba znów ta/ten Rafalala :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja poznałam faceta i jest całkiem fajny i przystojny:Dspotkamy się niedługo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poznałam miłą koleżankę na Kafe. Podała pytanie, ja odpisałam , przeszłyśmy na pw e-mail, spotkałyśmy za granicą gdzie akurat ona wyjeżdżała, a ja mieszkam. Było bardzo miło i nadal utrzymujemy kontakt. Fajnie jest :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ToJaAutorka Nie ma co się dziwić na portalach randkowych są tacy sami jak tutaj tyle że na kafe piszemy luźniej ;-) P.S. Rafalala jest perfekcjonistką jak widać na filmie :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość 18:46 czyli dopiero go poznałaś wirtualnie tak? No to ciekawe jak to będzie w realu...:-D Ja poznałam tutaj kilka fajnych dziewczyn właśnie ale to było półtorej roku temu przez jeden topik-po dziś dzień utrzymujemy kontakt tylko że przeniosłyśmy się na inne,prywatne forum...Z kilkoma spotkałyśmy się na żywo-było super! Nigdy nie przypuszczałam że internet może nieść ze sobą takie znajomości bo byłam sceptycznie nastawiona na nie... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hahah nie wiem nawet skąd ta jej sława ? Przecież tyle jest 'takich' dziewczyn a tu proszę nawet w telewizji ostatnio w dd tvn patrzę-ona :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>Poznałam tutaj faceta i bardzo żałuję, nie polecam - normalni faceci tu nie szukają znajomości.<<< Mam nadzieję, że nie piszesz o mnie :D :D :D. x Miałem przyjemność popisać i pogadać przez telefon, z kilkoma miłymi paniami :) poznanymi na tym forum. Przyznaję, ze poza jedną osobą (która potem jeszcze raz, usiłowała nawiązać kontakt, podszywając się pod kogoś innego) to ja jestem winny zaniechaniu tych znajomości :(. Nie dlatego, bym świadomie chciał tych pań unikać :D (w żadnym wypadku :) ). Po prostu mam specyficzną sytuację zdrowotno-finansową i nie bardzo chcę wciągać w nią postronne osoby :(. Pech chciał, że zawsze musiałem poświęcić 100% swej uwagi innym sprawom (np. niedopuszczenia do zlicytowania domu mojego kolegi) i zaniedbywałem nowe, mailowe znajomości :(. Myślę jednak, że ktoś samotny może znaleźć tutaj interesujące towarzystwo :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misio,ja również mam tendencje do zaniedbywania takich relacji wirtualnych...Często zdarza się że rozmawiamy długo powstaje całkiem fajna znajomość a później...Sprawy 'realne' przejmują inicjatywę n ad moim życiem,później oczywiście żałuję ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
misio1 - nie bój się, na pewno nie pisałam o Tobie :D poznałam tu faceta, polubiliśmy się, przeszliśmy na maile, telefon. Nasz kontakt trwał baaaardzo długo, chociaż ostatecznie do spotkania niestety nie doszło, bo facet był ogromnie niezdecydowany. Przyznaję, że zauroczyłam się w nim mocno i będąc zaślepiona dawałam sobą manipulować, ciągle odkładać spotkanie, pozwalać na jego złe traktowanie mnie. W końcu koleś w ogóle mnie olał, przestał się odzywać, a ja zostałam ze złamanym sercem, podejrzewam, że znalazł inną, a ja mu się znudziłam. Uwazam, ze nie ma nic złego w poznawaniu facetów przez neta pod warunkiem, że facet jest konkretny, mówi konkretnie, kiedy do waszego spotkania dojdzie i nie zmienia zdania po tysiąc razy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poznalem i sie spotkalem. I sadze,ze wiele takich osob tutaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
man on the moon- na pewno nie :P facet którego tu poznałam nie miał żadnego swojego stałego nicka, raczej nie był popularny tutaj :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm wydaje mi się że spotkanie to już wyższa szkoła jazdy,z reguły jestem nieufna... Jedyny przypadek kiedy spotkałam się z kimś stąd to jak wspomniałam z dziewczynami z pewnego topiku ale to półtorej roku pisaniny praktycznie dzień w dzień wiec jak się już spotkałyśmy to znałyśmy się 'jak łyse konie' można powiedzieć ;-) Każda już wiedziała jakie ma 'grzeszki' ;-) Choć tu pewnie też wiele zależy od człowieka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie mam nic przeciwko spotkaniom w realu :). Prawdę mówiąc chętnie poznałbym samotną "puchatkę" :) ze swojej NAJBLIŻSZEJ okolicy :). Łatwiej byłoby mi wyjaśnić swoją sytuację przed takim spotkaniem i wiedzieć, że kobieta ją akceptuje. W realnym świecie nie mam problemów w nawiązywaniu nowych znajomości, ale staram się je stonować, bo moich zdrowotno-finansowych problemów po mnie nie widać. W efekcie kobieta może oczekiwać "gwiazdki z nieba" i oboje poczujemy wielkie rozczarowanie :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
misio1 dziś Nic na siłę nie ma co szukać, kto wie może jutro się do nas los uśmiechnie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spotkanie w realu to wyższa szkoła jazdy, ale po ponad roku pisaniny chyba można zaufać i się spotkać, bo jak inaczej to dalej ciągnąć. Do końca życia polegać na telefonach i skypie? No ale niestety, jak facet sam nie wie, czego chce, to nie ma co dalej prowdzić takiej znajomości. Najpierw wielce odważny, ze on w każdy zakątek Polski może dojechać bez problemu, a potem jak przyszło co do czego, to jednak okazało się, że ma z tym problem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poznałem kobiete z którą się spotkałem ale okazało się, że to był straszny babofon przesladujący mnie do dzisiaj. nigdy więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misio ja również w prywatnym życiu raczej nie mam z tym większego problemu,wręcz powiedziałabym że często to ja 'dominuję' w rozmowie,lubię poznawać nowych ludzi,żartować,wydaje mi się to niewymuszone,zupełnie naturalne z mojej strony. Jednak właśnie w takich 'internetowych' spotkaniach z reguły potrzebuję ciut więcej czasu zawsze podchodzę do nich z dystansem,choćbym i się starała. No ale wiadomo swojej natury nie da się ukryć ;-) Jak już się poznam na danej osobie to buźka mi się nie zamyka :-D Man on the moon z tego co zdążyłam zauważyć kolega chyba po prostu lubi się podszywać pod Ciebie :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>Jednak właśnie w takich 'internetowych' spotkaniach z reguły potrzebuję ciut więcej czasu zawsze podchodzę do nich z dystansem,choćbym i się starała.<<< W internecie nigdy nie wiesz: kto siedzi po drugiej stronie kabla :(. Dlatego ja staram się zawsze jak najprędzej przejść na łączność telefoniczną. To już jest namiastka obecności drugiej osoby. Można poczuć tembr jej głosu, zmieniający się, zależnie od tematu. Można obserwować ŻYWE reakcje :). To chyba przy poznawaniu się jest najważniejsze. Do SKYPE nie mam zaufania (bardzo łatwo nagrać/przechwycić transmisję, zmodulować głos, a przy mocnym kompie nawet obraz :( ), dlatego wolę gadać przez komórkę :). Czasami miło jest zasypiać, słysząc w telefonie, spokojny oddech zanurzonej w poduszkach kobiety :) :) :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>Tylko MLM da wam szczęście i dobytek<<< Spieprzaj pozerze !!! Tutaj dyskutują heteroseksualiści :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się moge przyznać że pisałam trochę z Levviatanem, nawet mi swoje zdjęcie wyslal:-) fajny, ale nie mój typ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak poznałam męża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też kiedyś to zauważyłam, zawsze umial odpowiedzieć w dość kulturalny sposób denerwując przy tym odbiorce odpowiedzi:-) szkoda że go nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja poznałam wielu ludzi i męża też z częścią tych osób spotykałam się w realu, niektóre znajomości trwały po kilka lat ale teraz tylko małżonek mi został :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Levviatan to Shatyn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×