Optymiści-tutaj

Malinowy Twisciku ---> witaj i poproszę kawałek szarlotki i kawałek sernika. Murzynkiem też nie pogardzę ;) A ja mam ciasto z owocami - bardzo proszę :) A poza tym potworny dół, więc spadam, żeby Was nie zatruwać moim podłym nastrojem. Pa.

Malinowy Twist-podoba mi się twoja stopka...to hasło przewodnie mojego życia:D...a zciasteczek to poproszę szarlotkę...acha i jako bonusik kilka informacji o tobie bo my juz o sobie pisałyśmy i chętnie cie poznamy... Ksandi-Królice też nie za bardzo znają się na marketingu:)Stanowczo lepiej na szeroko rozumianej geografii:)A ciacho priorytetem...niezły pomysł:)...albo lepiej nie,bo listonosz zje,albo pani na poczcie jak narobisz zapachu;) A gdzie dzisiaj pozostałe optymistki??Jaszczurek to ma jazdy na prawko i czasu jakoś nie ma,ale później pewnie znowu nas nawiedzi,ale Pozostałe dziewczyny??....pozdrawiam...papapa

Kigana- to dla ciebie na poprawę nastroju...napisz nam co sięstało...nie martw sięnie zatrujesz nas...poradzimy sobie...jesteśmy z tobą:)trzymaj siępapapa

Królico ---> dzieki :) Napisałam poprzedniego posta, ale mi nie przyjęło, więc już nie będę go po raz drugi pisać. Tak ogólnie to mnie parę rzeczy dobija, których do tej pory w moim życiu nie było, a pojawiły się niewiadomo skąd. Ale mam nadzieję, że sobie z nimi poradzę, bo nie mam zamiaru spędzić życia na wylewaniu łez i zamartwianiu się. Miłego wieczorku

No więc tak: mieszkam sobie na Podkarpaciu,w posiadaniu: mąż - sztuk 1 (na razie dalekooo ode mnie), dziecko płci męskiej - obecnie uczeń zerówki. Studia skończyłam już trzy lata temu i wciąż szukam pracy w której w końcu uda mi się zatrzymać na dłużej.:o Z wykształcenia chemica czarownica, ale praktykująca jednynie w niecnych, osobistych sprawach.:P Jaszczurek to moje alter ego gdyż często zwią mnie Jaszczurką, chyba ze względu na mój cięty jęzor.:P Królica, no wlaśnie stopka...póki mąż na wyjazdach to trochę z niej korzystam. A co tam, raz się żyje.;) Kigana, ja już z dołka wylazłam i Ty też sobie poradzisz.:) Kasieńka, Ksandi O kurdesz, ale się rozpisałam.:o

Cześć Kobitki Miałam dziś duże zaległości w czytaniu, wczoraj nie zajrzałam, bo jak przyszłam z pracy to byłam zmęczona. Cieszę się bardzo, że dołączyły do nas nowe osoby :D Kasieńka i Malinowy Twist pozdróweczki ode mnie :) Wszystkie pieczecie ciacha mmmm....fajniuchnie, bo ja nie mam do tego talentu ani też ochoty wolę sobie upichcić coś konkretnego np jakieś spagethi albo zapiekanka makaronowa. => Ksandi piszesz, że do pracy jedziesz w góry ?? Super :) Tak naprawdę to mieszkamy całkiem niedaleko siebie. => Króliczku Ty znów dzis balujesz....kurcze fajnie Ci :) Ja niestety nie mogę w sobotę jadę na delegacje do Warszawy, więc wrócę dopiero późnym wieczorkiem w niedzielę. Ostatnio ciągle rano musiałam wstawać po 5:00 żeby jechać do pracy, a juz myślałam, że jutro się wyspię a tu klops.

=> Kigana i Malinowy Twist oraz wszystkie kobitki, które czasem miewają dołka ... dostałam kiedyś od koleżanki fajną książeczkę pt.\\\" Wierzę, ze będzie dobrze \\\" gdzie znalazłam o to takie słowa : \\\" Nie rozsypiesz się. Nie rozpadniesz się na kawałki. Może człowiek jest labiryntem, ale nie układanka z klocków. Może jest najsłabszą trzciną, ale wszystko potrafi przetrwać. I podnosi się po każdym upadku. Bo człowik nie jest przypadkiem, pomyłka, ale DAREM. I zwasze jest miejsce specjalnie dla niego. Ty jesteś darem i skarbem bez Ciebie ten świat byłby inny. \\\" Z dedykacją dla Was wszystkich od Sparkle Trzymajcie się pa pa

Witam witam :D Sparkle - bardzo mądre i piekne to co napisałaś. Super :) Dziekuję Wam za pozdrowienia - widzę, że większość ma zdolności kulinarne - a raczej ciastkarskie :) może jakąś firmę otworzymy ? :D Kiganko, dołek minie jak wszystko w życiu. raz jest dobrze, raz gorzej..takie to nasze życie. U mnie do tej pory było tylko źle, starałam się robić dobrą minę do złej gry i jakoś leciało. Teraz gdy dostałam pracę to zaczynam myśleć że jednak coś może pójdzie lepiej, że NARESZCIE mogę się wyprowadzić z tego domu który na pewno prawdziwym, ciepłym domem nie jest. Może być tylko lepiej :D Sparkle na serio będziemy mieszkać niedaleko? Fajnie :D - ja dokładnie Wisła a Ty? Dzisiaj kolejny nudnawy dzionek, może sie zobaczę z moim Chłopkiem, nie wiem. Miłego wszystkiego co robicie :) Buźka :D

Hejka...imprezka wczoraj tragiczna...GIMNAZJUM na parkiecie a ja stara dupa:(...jakoś się nie wybawiłam... Pozdrawiam...wpadnę wieczorkiem przed pracą to cosik jeszcze skrobnę...papapa

Hej dziewczyny :) Dzieki Wam za miłe słowa :) Sparkle ---> cytacik jest super, zapiszę go sobie. W sumie od jakiegoś czasu staram się mysleć pozytywnie i powodować pozytywne zdarzenia w moim życiu, tylko że ostatnio coś w tych trybikach się zacięło i ani rusz dalej. Może to jest to, co piszą w mądrych książkach, że podświadomość broni się przed takim \"przestawianiem\". W końcu przez tyle lat funkcjonowała zupełnie inaczej, a nagle każę jej działać pozytywnie. Każdy by się zdenerwował, nie ;) Królico ---> szkoda, że Twoja imprezka nie wypaliła, chyba musisz poczekać na rozkręcenie się roku akademickiego i studenckie imprezy, co? Miłego popołudnia Wam życzę, zajrzę pewnie wieczorkiem na topik

Hej... Kigana-chyba tak,ale muszę przyznać że wczoraj zależało mi na dobrej imprezie i pewnie dlatego niewypaliło...ale trudno,będą następne:D Mam nadzieję że Twoja podświadomość przestawi się na pozytywne myślenie...moja jeszcze stawia opory,ale jakoś daję sobie z nią rade;) Sparkle-cytacik super...muszę przyznac że taki zyciowy bardzo:) Pozdrawiam optymistycznie....papapa

Witajcie Jestem z siebie szalenie dumna. Wczoraj pojechałam na działkę i wysprzatałam mój samochód. Jest po prostu bosko wymyty, błyszczący po prostu cudny. Jakos specjalnie nie przywiązuję do tego uwagi - auto ma być po to żeby jeździć a nie poto żeby sie błyszczło jak psu jajka ;) No ale była taka ładna pogoda, że aż chciało mi się wyjść. A jutro rano znowu do Prezesa omawiać końcowe szczegóły :) Dzisiaj ide do dziadków na taki babciny obiad :) Miłej niedzieli, skrobnijcie coś ;) Buźka :)

Hej Dziewuszki Nie ma to jednak jak być optymiską z charakteru.:P Wczoraj sobie śliczne butki kupiłam, dziś mam małą rodzinną imprezę, a za oknem słonko do mnie się uśmiecha i od razu lepszy humorek. Tańczyć się chce...i śpiewać się chce...;)

Ksandi-nie ma jak babcine obiadki....mniam...ja moją babcię nawiedziłam wczoraj i załapałam się na kapustkę na słodko-kwaśno...pyszności. Samochodzik wymyty??Ale masz fajnie ze wogóle masz samochodzić...ja nie mam ani prawka ani samochodu...hehehe...i jeszcze trochę będę jeździła komunikacją publiczną bo jakoś nie palę się do zmiany sytuacji:D Malinowy Twist-a mogę spytać dlaczego twój mąż jest daleko...delegacja?? A co do Jaszczurka to na naszym topiku mamy już jednego:D i to całkiem sympatycznego(pozdro Jaszczu) więc może załozycie jakiś klubik;) Sparkle-po opisikach na GG widzę ze cały czas zawzięcie pracujesz...pracuj,pracuj i od czasu do czasu wpadaj do nas na topik ponarzekać na szefa:) Kigana-mam nadzieję ze humorek się poprawił...jakby co to my tu sobie jesteśmy i chętnie z tobą popiszemy:) Papapa A...jak ostatnio byłam smutna...to spodobał mi się cytat \"when one is so terribly sad,one loves sunsets\" to z małego księcia...nawet mi się spodobało:) Pozdrawiam gorąco z mglistego Gdańska(bo mgłe mamy dzisiaj okropną)

chmurkowate biało-niebieskie niebo , szelest jesiennych liści , ciepełko w domu .... i niedzielny spokój .......... a pozawszystkim to że istniejemy właśnie teraz .......i nawet to że mamy kłopoty ........... BO LEPIEJ MIEĆ KŁOPOTY I ŻYĆ ........... niż nie żyć i ich nie mieć

Opti-->święta racja..popieram w 100% chociaż kiedyś myślałam inaczej.DUŻA BUŚKA dla Ciebie

Witajcie :) Ksandi ---> obiadek u babci i dziadka, fajna rzecz, ja już czymś takim nie mogę się cieszyć. Termin \"dziadek\" jest mi zresztą obcy, bo moi bardzo szybko się pożegnali z tym światem, babcie, owszem miałam. Humorek lepszy, dzięki :) Dziś szykuje się rodzinny wyjazd do przysłowiowej cioci na imieniny, ale ja lubię tam jeździć i jadę dobrowolnie. OPTI ---> w różnych książkach piszą, że po tamtej stronie życia jest cudownie i nie ma żadnych problemów, tylko nikomu jakoś się tam nie spieszy, każdy woli być tu i żyć ze swoimi problemami. Przyjemnej niedzieli :D

Hejka Kigana-ja też już nie mam dziadków...babcia mi jedna została...takie życie...boli :( Co do Opti (Optiego??) to ma słuszność że lepiej tu niż tam:)...kiedyś miałam trochę inne plany w tej kwestji,ale nie żałuję że się nie całkiem udały...tu jest weselej...serio:) No i ludzie bardziej \"życiowi\" :) Jakoś nudno dzisiaj...nic się nie dzieje..kafeteria chodzi jakby miała umrzeć ...żadnych ciekawych topików..książka też mi się skonczyła a pogoda taka paskudna że nawet mój pies-staruszek nie chce na dwór wychodzić...chyba się prześpię:) Wpadnę do was później!!papapa

Witajcie witam Was ja - porozpieszczana, naładowana słodkościami i pysznym obiadkiem cudowna wnuczka swoich dziadków :D Ale było - jeszcze przyjechała moja ulubiona Matka Chrzestna także było fajnie :) Teraz jestem u mojego Misia ale śpi więc dorwałam jego komp no i jestem :D Malinkowy nowe butki..to pewnie zaraz humor lepszy, co? :D Króliczko a u mnie nawet pogoda ładna, nie pada, słoneczko wyjrzało :) A co do samochodziku..hmm bardzo się cieszę, że go mam - zawdzięczam go dziadkom kochanym. Bo jeszcze duuużo czasu upłynie zanim sie czegokolwiek sama dorobię :( Autko dostałam w spadku. Wolałabym jakoś inaczej ale niestety tak widocznie miało być. Kiganko jak po imieninach? Mam nadzieję, że było miło :D Zmykam bo mój luby wstaje, ziewa tak że chyba mnie połknie :) Miłej niedzielki :D

Witajcie witam Was ja - porozpieszczana, naładowana słodkościami i pysznym obiadkiem cudowna wnuczka swoich dziadków :D Ale było - jeszcze przyjechała moja ulubiona Matka Chrzestna także było fajnie :) Teraz jestem u mojego Misia ale śpi więc dorwałam jego komp no i jestem :D Malinkowy nowe butki..to pewnie zaraz humor lepszy, co? :D Króliczko a u mnie nawet pogoda ładna, nie pada, słoneczko wyjrzało :) A co do samochodziku..hmm bardzo się cieszę, że go mam - zawdzięczam go dziadkom kochanym. Bo jeszcze duuużo czasu upłynie zanim sie czegokolwiek sama dorobię :( Autko dostałam w spadku. Wolałabym jakoś inaczej ale niestety tak widocznie miało być. Kiganko jak po imieninach? Mam nadzieję, że było miło :D Zmykam bo mój luby wstaje, ziewa tak że chyba mnie połknie :) Miłej niedzielki :D

Cześć Kobitki Właśnie wróciłam z delegacji....zwiedziłam Wrocław i powiem wam szczerze, że to piękne miasto :) ......ahhh aż się wracać nie chciało :( => Ksandi trochę się nie zrozmieliśmy, wcześniej pisałam, że mieszkamy całkiem niedaleko....bo ja mieszkam w Siemianowicach, ale jak wyjedziesz do pracki w góry to już będziemy trochę dalej od siebie. => Kiganko dobrze, że humorek dopisuje :) oby tak dalej, ja też lubię rodzinne spotkania, mam nadzieję, że dobrze będziesz się bawić. :) => Króliczku wierz mi, że chciałabym się trochę ponudzić, ale ja ostatnio nawet na to nie mam czasu i zazdroszczę Ci tej drzemki ;) Przede mną trudne 2 tygodnie. Muszę odbyć praktyki, bo tak sobie wymyśliła moja uczelnia.....choć uważam, że 2 tygodniowe praktyki na studiach zaocznych to kretnizm :0 Niestety będę musiała to jakoś pogodzić z moją pracą hmmm czy starczy mi sił ??

Sparkle-->od wtorku przestanę się nudzić...zacznie się uczelnia...ale płakać z tego powodu nie będę. Ksandi-->ja też raczej nieprędko dorobię się samochodu:)...mam nadzieję ze wieczorek się udał...zresztą pewnie że się udał....wkońcu ze swoim facetem byłaś:D Jakoś nie mam energii....może brakuje mi Słoneczka:D każdego:) Pozdrawiam i dobrej nocki życzę:)papapa

Hej dziewczyny! Ja tez staram sie byc optymistka, choc nie zawsze mi to wychodzi. Tak trzymac! Pozdrowionka dla wszystkich :-)

witam drogie optymistki widze ze wszyscy sie przedstawiaja ,wiec...Mam na imie kasia w czerwcu skonczyłam 30 latek :) ( ponoc magiczny wiek i chyba cos w tym jest bo w tym roku same zmiany w moim zyciu) mieszkam na górnym slasku dokładnie w miejscowosci fiatami i piwem tyskim płynacej czyli w Tychach. obecnie wolna po 8 letnim zwiazku moj dobytek to 4 letnia bernardynka i kupa wspaniałych najdrozszych przyjaciół :) :)

Panda-dzięki ...my ciebie też pozdrawiamy...i zapraszamy częściej... Kasieńko-->Tyskie,dobre piwko...:)...a piesek to raczej duzy:)...ja mam małego kundelka staruszka...ale uwielbiam duże psy(niestety mam za małe mieszkanko na takie zwierzątko) Kolejna osoba z południa...jakoś nikt z północy nie jest zdeklarowanym optymistom...hehe...no poza mną i JAszczurkiem. Właśnie...trzymajcie kciuki za Jaszczurka....zdaje dziś prawko... Miłego dnia wszystkim i do zobaczonka później:)

Nie ma to jak fryzjer...od razu lepiej się czuję po takiej wizytce:) Na mnie to działa lepiej niż zakupy:D Zaraz uciekam nawiedzić babcię...kolejny zlot rodzinny...oby bez niespodzianek. Opiszcie swój wygląd....bo tak pomyślałąm ze sporo o sobie wiemy,ale możeby tak napisać coś jeszcze. Ja mam 170 cm wzrostu...jestem szczupła...mam krótkie włoski(jeżyk)....oczy niebieskie,włosy...ciemny blond. I to tak ogólnie tyle papapa

Oj tak, wizyta u fryzjera potrafi humorek poprawić, zwłaszcza jak efekt zabiegów jest po naszej myśli :) Co do wyglądu, jestem trochę niższa od Ciebie Królico, ok. 168 cm wzrostu, dość szczupła. Włosy raczej krótkie, ciemne, trochę rozjaśnione, oczy piwne ( życie dziwne ;) ). To chyba tyle, jeśli chodzi o wygląd. No i nowy tydzień rozpoczęty, zrobiłam kolejne podejście do porządków, tym razem bardziej udane :) , oby mi wytrwałości wystarczyło. Czego i Wam życzę w tym nowym tygodniu

Ja jestem optymistą ponieważ mam powody przypuszczać że dłużej pociągnę od was:P

Noo Drogi Panie, a skąd takie przypuszczenia?:o

Amant-->kurde,sprawdziłam daty...nie łapie się na kobitę dla ciebie...a co do życia dłużej niż my...pogadamy za 50 lat:)...pozdrówka:) Kigana-->efekcik mi się podoba...innym też :)...ale jakieś drastycznej zmiany nie ma...ja od dawna mam króciutkie włosy...tak lepiej wyglądam A co do porządków to kiepsko u mnie z zapałem do tego....jakoś się zabrać nie mogę:D Malinowy Twist-->a niech sobie żyje dłużej...co to za życie bez nas???Nudno się zrobi i z nudów padnie:) Pozdrawiam...papapa