Może się poznamy?

Justa nasza kochana wszystkiego najlepszego dużo zdrówka usmiechu na każdy dzień i aby spełniły się wszystkie twoje marzenia. Dzięki za mele miłego dnia !!!

jamniczek Napoleonki uwielbiam !!! :)

Daria - to poprostu niemożliwe !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! byłam święcie przekonana , ze się z Tobą witałam też pppppppprrrrrrrrrrrrzzzzzzzzzzeeeeeeeeepppppprrrraaaassssszzzzzaaaaammmmmm baaaaaaaaaardzo {cześć] Daria :) no ja dalej nie wiem jak to się stało .........

Kurcze w mordę - nic mi dzisiaj nie wychodzi nawet mi dla Darii nie wyszło :( buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu

A ciacha z bigosem Ci weszły...?

cześć kochane Justa >> ja nie mam nic na swoje usprawiedliwienie :( :O w każdym razie duuuuuużo słońca,przyjemności,radości,szczęścia, pociechy z mężczyzny, słodkości i uśmiechu zapisałam już sobie tą listę... pianista mnie po prostu położył... :O :D normalnie mnie wcięło a potem dostałam ataku śmiechu

Jam - ciacha z bigosem Swietne , weszły i teraz wszystko mi wychodzi :D :D :D

ja się zamelduję:) Odbieram dziś klucze do mieszkania i zaczynamy się urządzać. A poza tym pracuję usilnie.

Co za pianista ja nie mam:( miałam kiedyś duet pianistów ale jednego nie mam:( ja też chcę bo tak mi smutno, smętno i spać się chce

Gdy Hanka kluczyk swój złoty, nowy, wraziła w dziurkę w odrzwiach sosnowych swego mieszkanka, swego azylu, co ma Ją chronić od gości tylu... zaraz na haku zwiesiła obraz, by żaden gość Jej nieproszon nie wlazł. Obraz był z Kotem czarnym jak smoła, a obok zawisł piękny wilkołak, ze szmat skręcony, który w przyszłości również niemiłych odstręczy gości!

jeszcze raz dziękuję za życzonka :) coś dziwnego dzieje się z moją szafą w biurze... jedna półka sama spadła, chyba w nocy, bo wczoraj, jak wychodziłam, było wszytko ok, dziś po raz pierwszy zajrzałam... i gwoździe z tyłu szafy poluzowane... wygląda to tak, jakby ktoś próbował się do niej włamać od tyłu (od ściany ;) ), co jest bez sensu, bo jest otwarta, albo jakby było trzęsienie ziemi, wstrząsy tudzież tompnięcia i sama zaczęła się rozpadać. nie wiem, co bardziej prawdopodobne ;) a w ogóle to mam tyle pracy, że...

Uśka, Justa dziekuję za pianistę Hi, hi, jaki niewinny, Justa ja też chamstwa nie zniese, dobre, dobre:)

Oooo!!! Witam Hanka - dawno cię nie było. No teraz jak masz nowe mieszkanko ( i jesteś już po przeprowadzce ) to chyba częściej tu zajrzysz:) marteczka Nic nie szkodzi ):):):):) - wszystko o.k,.:):):) Ale fajnie że powiedziałaś mi jednak Ayla No to czekaj - wysyłam ci tego pianistę!!!:) jamniczek Ciacha - wchodzą wyśmienicie - ale nie w połączeniu z bigosem brrrr...(osobno to tak ale nie łącznie)!!!:P

Ayla Ale widzę że dostałaś już pianistę od justy i uśki - więc ja dam już sobie z nim spokój bo za dużo się naoglądasz ;)

Biere śpadel i przepycham...

Hanuś znam to uczucie, urządzania nowego mieszkanka coś pięknetgo i jak każda rzecz cieszy, ja tez niedawno swoje urzadziłam:D i co z tego jak mieszkam teraz w Warszawie a tamto musiałam wynajać:( bo tu muszę płacić:( nawet nie zdążyłam się nim nacieszyć, ale jest:)

Ono jeszcze moje nie jest.Dopiero za około pół roku będzie do sprzedania,narazie wynajmuję. Urządzać się będę od soboty.Zresztą nie lubię zagracania.

Hanka, gratuluję nowego mieszkanka i zazdroszczę. mnie też się już marzy własny kąt...

Fakt - mieszkanie to najważniejsza rzecz - można siedzieć na walizkach i spać na materacu ale ważne że się ma daszek nad główką :)

Hanka dano Cię nie było gratulacje moje mieszkankowe ! idę myć głowę a potem obiadek jakiś namigać a potem na zebranie do szkoły ( znowu... ) miłego popołudnia wszystkim paniom papa

Hanka >> o jak ja bym tak chciała jak ty, ojojojoj ja też chcę nowe mieszkanko. wogóle jakiekolwiek mieszkanko, może być stare byle moje.. coraz dłużej trzeba te stronki przepychać, ja nie wiem, może im się nie mieszczą?? ;) :D niech oddadzą trochę na makulaturę, tylko nie nasze! justa >> no no dziwne rzeczy się dzieją w twoim biurze moja teoria jest taka że twój szef kogoś zamordował i teraz biedny duch stara się wskazać ci obciążające dokumenty, przejrzyj tą szafę.. :) a jak nie, to napewno macie w biurze obcych... albo w ścianie są żyły wodne :D :D

puch pych

heeeej jeszcze nie pchaj bo nie ma co :D :D :D kaj wy są???

Ja jestem ale pracuję nad sprawozdaniem - po 20-ym będę miała nieco więcej czasu - ale tylko tak do 26-ego, bo później mnie wypłaty czekają. A co u innych???????

Powiedzcie mi co myślicie o tychwystawach świątecznych już na początku listopada?. Jak dla mnie to trochę za wcześnie, w grudniu niech juz będzie ale w listopadzie gdzie jest jeszcze jesien śniegu nie widac a tu wszędzie choinki ośnieżone, mikołaje i życzenia świąteczne. Niedługo zaczną robić wystawy już we wrześniu, w głowach sie im pokreciło czy co.:o

mnie to bardzo wkurza a zwłaszcza wykorzystywanie symboli świąt w reklamach >> ten cholerny mikołaj z Cocacoli wrrrrrrrrrrr i inne takie nie cierpię tego przedświątecznego halo, wszędzie mikołaje - w telewizji , w komputerze, w sklepie, na plakatach, na bilboardach, w gazetach uhhhhhh i co oni robią? nie że przezenty rozdają, tylko wszyscy namawiają cię (namolnie) żebyś coś kupiła ci cholerni spece od reklamy mogli by chociaż św Mikołaja w spokoju zostawić!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! nie mam nic przeciwko ładnym wystawom, chociaż w listopadzie to może faktycznie trochę wcześnie...

jestem, jestem, tylko po uszy w pracy. maryś, jak wrócisz, pewnie dopiero wieczorkiem, to pochwal się nam, jak Ci poszło. ayla, mnie też trochę denerwują te świąteczne dekoracje, ale jeszcze bardziej byłam zaskoczona w UK, gdzie takie wystawy były już w połowie października :( ale u nich to chyba normalne, niedawno znajomy Szkot pytał mnie, czy robię już zakupy świąteczne :) a ja zwykle robię w ostatnim tygodniu przed świętami.