Może się poznamy?

Lilala Bardzo się cieszę że wróciłaś :D A co teraz porabiasz? Bo ja się strasznie nudzę w pracy, ale trzeba wytrwać. :( pozdrówka

Dzień dobry wszystkim .Ja codziennie przelatuję spis tematów .niektóre tematy są fajne inne mniej, no tak jakie jest nasze życie.Ale stwierdzam, że jest to fajne i wciąga mnie to ,co rano przychodząc do pracy wchodzę na kafeterię., a w wolne dniu buszuję w domu. Dzisiaj pogoda barowa,cisnienie spada,ale nie ma co się martić mamy kompa,a jak jakiś problem to kafeterię -forum .Pozdrawiam wszystkich ,miłego dnia!!!!!

Ja także wróciłam z urlopu - od wczoraj znowu w pracy... Oj \"co dobre szybko się kończy\"

Magda, Karina tylko urlop tlumaczy nieobecność na tym topiku :D Witam bardzo cieplutko wszystkich. Pogoda koszmarna. Deszcz za oknem pada, a dodatkowo jestem bardzo niewyspana ponieważ byłam wczoraj w kinie i późno wróciłam Spałam nie całe 4 godzinki ale to nic bo mam bardzo dobry humor, zapewne dzięki filmikowi który wczoraj obejrzałam \"Bruce Wszechmogący\" Polecam. Pozdrawiam wszytkich. :) I nie zapominajcie że dzisiaj już wtorek - już niedługo do weekendu. :D

Witam jeszcze raz !!!! No i jak wam leci?,u mnie z szarego poranka zrobił się całkiem ładny dzień,ja sobie właśnie wypiłam kawkę i myślę że popołudnie będzie całkiem fajne.Wybieram się z koleżanką na zakupy prezentu dla kolegi z biura, a przy okazji pooglądmy sobie ciuszki dla nas.Życie jest piękne.Pozdrowienka !!!!

Hej Szam się załamie jak wróci :( Przeczytałam dzisiaj że ludzie którzy nie mają na jedzenie w statystyce są zaliczani do tych co źle się odżywiają. Czyli także tych którzy mają co jeść tylko że niezbyt zdrowe produkty. ciekawe. Pozdrawiam wszystkich

>Kinka Także dzisiaj o tym czytałam.... Brak mi słów. :(

Karina>> mi też brak słów. Pomimo że nie narzekam na całkowity brak gotówki to jednak spotykam się czasami z przypadkami gdy rodzina nie ma dochodów. Gdy nie mają za co żyć. A taki polityk ma kupę kasy i jeszcze mu mało. Beznadzieja. Co słychać? Jutro zaczynam ostro remoncik bo chcę się przeprowadzić w październiku. Pozdrawiam :)

Co słychać? A jakieś wiadomości w radiu lecą... A tak poważnie, to mi trochę smutno, bo się prawie tydzień z moim chłopakiem nie widziałam - tylko tak na 10 minutek. Ale jutro do Niego jadę to się cieszę. :) Poza tym chcę się porozglądać za jakimś kursem języka niemieckiego, ale jak na razie nic ciekawego mi w oko nie wpadło. Ojjj i muszę się powoli zabierać za moją pracę dyplomową, ale słoneczko tak ładnie świeci i w ogóle.... ;) Pozdrawiam!

Tydzień??? No to współczuje. Cieszę się że jutro sobie odbijesz za tą całą tęsknotę. Słoneczko? Rożnie bywa z tym słoneczkiem. U mnie w tym momęcie nie ma. Ale nie jest źle. Jakiś debil wysyła wirusa do naszej firmy. Wysyła je do wszystkich osób w firmie i trwa to już kilka dni. Niektórzy dostają cały czas. Moja koleżanka po nocy miała ponad 600. Zaczyna to już wszystkich drażnić. Jakiś klient się mści czy co?

Oj odbijemy sobię jutro ten tydzień, odbijemy........ :D

:D Nie wnikam :D Nie wnikam, ale zazdroszczę :D :D :D Ja jutro będę harować jak dziki osioł :O

.... (miejsce na fanfary) bo OTO jestem, wróciłam z urlopu i wreszcie sekundka na wstukanie się na topik. >Kinka dziekuję, że zadbałaś o to, by to topisko nie zniknęło przywalone topikami dnia czy godziny!!! Dziekuje, że pełniłaś rolę gospodarza i że jestes i wciąż stukasz. I choć spóżnione, to najzupełniej gorące (tym bardziej, że słońca mało) życzenia urodzinowe Sto lat w szczęściu, beż zmarszczek. zbędnych kilogramów i trosk wszelakich!!!! I choć to niemozliwe, to jak najwięcej powodów do radości na codzień. Sobie szukaj różnych miłych chwil, wspomnien, myśli i się nimi ogrzewaj ile wlezie! A, i nie zapomnij marzyć i nie ograniczaj sie w marzeniach, to jedyny towar,którego nam nie zabiora nigdy. A marzenia się spełniają!! Mam na to dowody:-D Vabank- ja też na Muranowie właśnie pomieszkuję wynajęty kącik, a Ty gdzie zagramanicą siedzisz??Bo chyba dobrze zrozumiałam??? >justa, bądż pozdrowaiona, kobieto i witaj na moim topiku. Tutaj ciepło i na łeb nie pada, nikt nie krzyczy i słońce świeci, można dobrze zjeść i sobie pogadać od serca i zbędne mysli wydalić co by nie zachmurzały nam czółek slicznych, hi hi. >Daria, U welcome, pisz, pisz ile wlezie, juz wróciłam! >Kobieto..., Ciebie również miło mi poznać, choć przyznam, że Twój nick niezwykle treściwy i długi zarazem. Pisz sobie, bo to łatweij człowiekowi, jak wyrzuci co go gniecie, gryzie i boli. Anonimowo i przytulnie, a czasem ktoś naprawdę może pomóc. Więc witaj i usmiechnij się szeroko, od razu lepiej sie zrobi:-D Lilala, Ciebie również gorąco witam!! Mam nadzieję, że nie tylko gościnnie się pojawiłaś?? A zaete jestem i w momentach wolnych postaram się wstukać cosik, miłego dnia życzę stukaczom!!!!

.... (miejsce na fanfary) bo OTO jestem, wróciłam z urlopu i wreszcie sekundka na wstukanie się na topik. >Kinka dziekuję, że zadbałaś o to, by to topisko nie zniknęło przywalone topikami dnia czy godziny!!! Dziekuje, że pełniłaś rolę gospodarza i że jestes i wciąż stukasz. I choć spóżnione, to najzupełniej gorące (tym bardziej, że słońca mało) życzenia urodzinowe Sto lat w szczęściu, beż zmarszczek. zbędnych kilogramów i trosk wszelakich!!!! I choć to niemozliwe, to jak najwięcej powodów do radości na codzień. Sobie szukaj różnych miłych chwil, wspomnien, myśli i się nimi ogrzewaj ile wlezie! A, i nie zapomnij marzyć i nie ograniczaj sie w marzeniach, to jedyny towar,którego nam nie zabiora nigdy. A marzenia się spełniają!! Mam na to dowody:-D Vabank- ja też na Muranowie właśnie pomieszkuję wynajęty kącik, a Ty gdzie zagramanicą siedzisz??Bo chyba dobrze zrozumiałam??? >justa, bądż pozdrowaiona, kobieto i witaj na moim topiku. Tutaj ciepło i na łeb nie pada, nikt nie krzyczy i słońce świeci, można dobrze zjeść i sobie pogadać od serca i zbędne mysli wydalić co by nie zachmurzały nam czółek slicznych, hi hi. >Daria, U welcome, pisz, pisz ile wlezie, juz wróciłam! >Kobieto..., Ciebie również miło mi poznać, choć przyznam, że Twój nick niezwykle treściwy i długi zarazem. Pisz sobie, bo to łatweij człowiekowi, jak wyrzuci co go gniecie, gryzie i boli. Anonimowo i przytulnie, a czasem ktoś naprawdę może pomóc. Więc witaj i usmiechnij się szeroko, od razu lepiej sie zrobi:-D Lilala, Ciebie również gorąco witam!! Mam nadzieję, że nie tylko gościnnie się pojawiłaś?? A zaete jestem i w momentach wolnych postaram się wstukać cosik, miłego dnia życzę stukaczom!!!!

.... (miejsce na fanfary) bo OTO jestem, wróciłam z urlopu i wreszcie sekundka na wstukanie się na topik. >Kinka dziekuję, że zadbałaś o to, by to topisko nie zniknęło przywalone topikami dnia czy godziny!!! Dziekuje, że pełniłaś rolę gospodarza i że jestes i wciąż stukasz. I choć spóżnione, to najzupełniej gorące (tym bardziej, że słońca mało) życzenia urodzinowe Sto lat w szczęściu, beż zmarszczek. zbędnych kilogramów i trosk wszelakich!!!! I choć to niemozliwe, to jak najwięcej powodów do radości na codzień. Sobie szukaj różnych miłych chwil, wspomnien, myśli i się nimi ogrzewaj ile wlezie! A, i nie zapomnij marzyć i nie ograniczaj sie w marzeniach, to jedyny towar,którego nam nie zabiora nigdy. A marzenia się spełniają!! Mam na to dowody:-D Vabank- ja też na Muranowie właśnie pomieszkuję wynajęty kącik, a Ty gdzie zagramanicą siedzisz??Bo chyba dobrze zrozumiałam??? >justa, bądż pozdrowaiona, kobieto i witaj na moim topiku. Tutaj ciepło i na łeb nie pada, nikt nie krzyczy i słońce świeci, można dobrze zjeść i sobie pogadać od serca i zbędne mysli wydalić co by nie zachmurzały nam czółek slicznych, hi hi. >Daria, U welcome, pisz, pisz ile wlezie, juz wróciłam! >Kobieto..., Ciebie również miło mi poznać, choć przyznam, że Twój nick niezwykle treściwy i długi zarazem. Pisz sobie, bo to łatweij człowiekowi, jak wyrzuci co go gniecie, gryzie i boli. Anonimowo i przytulnie, a czasem ktoś naprawdę może pomóc. Więc witaj i usmiechnij się szeroko, od razu lepiej sie zrobi:-D Lilala, Ciebie również gorąco witam!! Mam nadzieję, że nie tylko gościnnie się pojawiłaś?? A zaete jestem i w momentach wolnych postaram się wstukać cosik, miłego dnia życzę stukaczom!!!!

Wybaczcie, ale zawiesiło mi się bydle i nie chciało wspołpracować w wyniku czego wysłałam az trzy razy. O rany, niezły początek powrotu z urlopu. Ale nie spałam pół nocy, następne pół miałam koszmary senne z moja córka w roli głównej a póxniej w pracy ochrzan i tyyyyyyyyyyyyyle pracy, i teraz jeszcze komp dał mi kopa,

Witaj Szam...zalozycielko tego topiku....( dla mnie to tez nowe slowo :) ) Klikam dopiero od niedawna wiec jestem calkiem nowa i jeszcze \"nieopierzona\" :), ale chetnie poznam Ciebie i nne dziewczyny.... Nie mam doswiadczenia wiec z gory przepraszam .... pozdrawiam wszyskich.... :) :) :)

Kopciuszku! Nie masz doświadczenia w poznawaniu ludzi, hi , hi??? Jestem załozycielką, sie zgadza, ale jak widzisz ( o ile czytałaś), to każdy się tu czuje jak u siebie i mile jest zawsze witany. Ja sama tez od niedawna stukam i czasem brak doświadczenia w stukaniu mnie gubi. Na przykład wysyłam kilka razy to samo i potem sie rumienię ze wstydu w zaciszu swojego biura! To dalej, poznajmy się,bo o mniie dowiedzieć sie tutaj można sposro. A poza tym, gości tutaj plejada znakomitości tego przybytku zwanegoi kafeterią. Zatem wchodź i rozgość się!

Witaj Kopciuszku! dla Ciebie, żebyś się tu dobrze poczuła. Może gdybym miała lepszy nastrój napisałabym coś więcej dla otuchy. Ale lepiej się zmywam, bo dzisiaj mam paskudny humor - tak mi trochę smutno po nieudanym weekendzie. :( Papapa

.....i znów poniedziałek......chyba mam depresje......tak sobie myśle ze ja to już jestem za stara aby cokolwiek osiągnąc w życiu tzn. nie mam zadnego patentu na to żeby coś zrobić, żeby wymyśleć coś co będzie moim sukcesem. Jedyne co mnie czeka to jak dobrze pójdzie praca z której napewno nie bede miała satysfakcji a coś robić trzeba. Ja poprostu nie widzę jasno swojej przyszłości...szkoda gadać. Pozdrawiam a w dodatku lato u mnie jak by sie skończyło jak patrze przez okno. pa

słuchajcie, nie wiem o co chodzi... komp wariuje, a to nowy koleś jest, net otwiera się długo a nie wszystki wysłane teksty trafiają na topik, nie wiem, amba je zjada czy co?? Karina, co jest, jaki dół, jaki nieudany weekend? Przecież miał byc twój męźczyzna i co??? Z troską się pytam, co by Ci poómc krzynkę. Jak się uda i jesli mogę:-o Majesta, ile masz latek, jesli wolno sptyać??? Ale wiesz, rozumiem Cię bardzo, bo jak długo pracuję, niewiele miałam jobów związanych z moim wykształeceniem. Potrzebna była kasa, to pracowałam i już. Siem przyzwyczajając do kapitalistycznych warunków. Z czasem nauczyłam się wyszukiwać, tego co mnie w danej pracy się podoba i na tym sie skupiać. Bo tak łatwiej...

>Szam Nie widziałam się z moim chlopakiem prawie tydzień czasu! A to po spędzonym wspólnie urlopie, kiedy jest się razem 24 godziny na dobę, to baaaardzo długo, prawda? No i w sobotę wreszcie mieliśmy się spotkać i oakazać sobie jak bardzo się stęskniliśmy za sobą... :) A tu traaach! Ciągle ktoś i ciągle coś! Nie mieliśmy praktycznie czasu dla siebie... i o mały włos się nie pokłóciliśmy. Aj co ja będę więcej pisać - po prostu ten okrrrropny humor trzyma mnie już od soboty... i nic nie wskazuje na to, żeby to się miało zmienić. :(

Karina, nie załamuj sie, bo co Cie nie zabije, to Cię wzmocni. Jednym słowewm, może taka próba jest Wam potrzebna? Zeby siebie i związek sprawdzić, jego wytrzymałośc, siłe uczuć i cierpliwość??? Pielęgnuj na razie miłe wspomnienia i nie poddawaj się, bo im bardziej sie wściekasz, tym łatwiej o niekontrolowany wybuch i póxniej żal... Przeciez to nie było ostatnie spotkanie, prawda??? To ogrzewaj serce i umysł wizją nastepnego, które przycmi wszystkie inne:-D

Hej! Szam, ja mam 26 lat nie wiem czy to duzo czy nie ale napewno wiem że więcej niż połowę zmarnowałam. Ja chciała bym robic coś w zyciu co sprawi mi przyjemność, żeby rano się budzić z uśmiechem że idę do pracy która lubię nie wiem czy wogóle duzo jest takich ludzi co moga powiedziec ze są szczęsliwi bo robia to co lubią....no ale jak sie nie ma co sie lubi to się lubi co się ma! Jest wiele rzeczy którymi chciała bym się zajmować ale z róznych przyczyn nie mogę, pozatym w tym rejonie naszego kraju w którym mieszkam nie ma zbyt duzo możliwości, tutaj albo zakładasz swój biznes albo stoisz w kolejce do urzędu pracy. Miłego tygodnia zyczę wszystkim...

Dzień dobry wszystkim! Można się przyłączyć? Tak mi jakoś samotno, a tu zdaje się być miło...Szam, to chyba Twoja sprawka!

Majesta, to prawda, że jest źle i nie będę tu odkrywcą. Wiesz, ja robię coś, czego w życiu nie chciałam robić. Praca przy biurku, grzebanie w stertach papierów, itd. a po romanistyce jestem. Ale po długim czasu na bezrobociu (6 miesięcy), byłam praca zachwycona. Później osłabło, bo zupełna przekwalifikacja, nic co do tej pory robiłam nie przydało mi się tutaj. Ale praca ma duzo plusów, między innymi wracam o normalnej godz. do domu i dziecko nie cierpi. Plusów więcej jest. Ale zdarza mi sie, że mnie tęsknota ogarnia za tym co mogłabym robić, ale nie mogę. Staram się to zwalczać... Nie będę pisać, że to minie, bo to mało pocieszające. Ale pomysl, mnie się udało, Tobie też się uda. Dużo jednak zależy od naszego nastawienia - niestety nie wszystko. Czy w potoku słów jakim Cię zalałam, znalazłaś choć ziarenko powodu by się uśmiechnąć :-( ? >Gąsko Zielona, witaj , szamanka od progu zapachem kadzidła Twe szaty skrapia;-)

Majesta, to prawda, że jest źle i nie będę tu odkrywcą. Wiesz, ja robię coś, czego w życiu nie chciałam robić. Praca przy biurku, grzebanie w stertach papierów, itd. a po romanistyce jestem. Ale po długim czasu na bezrobociu (6 miesięcy), byłam praca zachwycona. Później osłabło, bo zupełna przekwalifikacja, nic co do tej pory robiłam nie przydało mi się tutaj. Ale praca ma duzo plusów, między innymi wracam o normalnej godz. do domu i dziecko nie cierpi. Plusów więcej jest. Ale zdarza mi sie, że mnie tęsknota ogarnia za tym co mogłabym robić, ale nie mogę. Staram się to zwalczać... Nie będę pisać, że to minie, bo to mało pocieszające. Ale pomysl, mnie się udało, Tobie też się uda. Dużo jednak zależy od naszego nastawienia - niestety nie wszystko. Czy w potoku słów jakim Cię zalałam, znalazłaś choć ziarenko powodu by się uśmiechnąć :-( ? >Gąsko Zielona, witaj , szamanka od progu zapachem kadzidła Twe szaty skrapia;-)

Witaj!! Ja rowniez jestem tu hmm w sumie po raz drugi i dzieki Tobie dowiedzialam sie jak sprawic by moj nick byl czarny:)) bo pomaranczowych chyba tutaj nie lubia:(

Szam, gorąco Cię witam po urlopie, właśnie Ciebie tu brakowało. Ty jedna zauważasz, że człowiek tu jest albo go nie ma. nikt inny... za to Ci stokrotne dzięki. wyjaw mi w końcu, dlaczego jesteś szamanką... napisz, jak minął Ci urlopik - niech chociaż o Twoim poczytam, skoro swojego odmówiłam ;) u mnie nic nowego, zapracowanie i stres, aż mi się zaczęła marzyć rola kury domowej ;)

Szam dzieki! moze i to co pisałaś to niewielka pociecha ale przynajmniej jakaś zawsze przynajmniej wiem że nie tylko ja bedę niezadowolona, wiem że do wszystkiego trzeba się przyzwyczaic bo inaczej było by bardzo źle takie życie. Wogóle to fajnie jest sobie tak napisać coś tak poprostu :) Ale jestem zła.....wlepili mi mandat za brak pasów tylko 50 zł czy juz większych przestępstw nie ma? Dzisiaj cały dzień siedze przy kompie no w końcu miałam być informatykiem no ale wylali mnie po semestrze, architektem wnętrz tez miałam być ale mnie nie przyjęli, na policjantkę jestem za niska za to ekonomistą nigdy w zyciu być nie pragnęłam a o dziwo jestem. Tak spytam z ciekawości skąd wy fajne dziewczyny jesteście...ja zawsze chciałam mieszkać w Krakowie no ale cóz wszystko przedemną.