Może się poznamy?

Witam wszystkich .Dawno mnie tu nie było .Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia

Witam babeczki ! :) mary Dzięki za tak obfite śniadanko - chętnie napełnię brzuszek :) Karina Kuruj się kobitko bo całkiem się rozłożysz ( tak jak ja niedawno) i szal na gardziełko ciepły niezapomnij włożyć!!!!! Czarnota A dlaczego ja nie dostałam kotków???????????:(:(:( Ayla Spróbuj pomyśleć inaczej o świętach - one są cudowne :) - pomyśl np. że chociaż masz wolne i że dostaniesz jakieś prezenciki, no i że ty kogoś obdarujesz upominkami ( ja chyba najbardziej ze świąt lubię właśnie chodzić po sklepach i kupować prezenty):) marteczka Współczuję twojemu maleństwu - biedactwo musi dostawać zastrzyki:( Żeby jak najszybciej wyzdrowiało! Był taki temacik \"gdzie chciałybyście jechać w święta\" - ja to bardzo ale to bardzo chciałabym spędzić je choć raz \"na ciepło\" ( czyli np. w Brazylii albo Meksyku :):):)- ale mam marzenie nierealne co? no ale pomarzyć można bo nikt za to nie karze:))

ayla nie mogę wysłać do ciebie zdjęcia cofa mi wszystko może się kompnęlam w adresie H2o witam serdecznie, pamiętam cię i zachęcam do częstrzego wizytowania na tym topicku

Witam miłe panie Karina - dalej źle ? specjalnie dla Ciebie obiecane gorące mleko z miodem Magda , a może jeszcze zdążysz kawkę z nami wypić - już gotowa Mary , ale Ty to zawodniczka jesteś :) - wstać raniutko , mecz oglądać , cieszyć się z wygranej i jeszcze śniadanko przygotować ! no no herbatka na Ciebie czeka , z cytrynką , tylko że Ty tyle herbatek zrobiłaś , że nie wiem czy wszystkie wypijemy :) H2O - witaj , częstuj się kawą , lub herbatką Mery i gadaj z nami co u Ciebie?

marteczka dzięki za pyszną herbatke, herbatka moja i twoja nie ucieknie i przynajmniej mamy dużo do picia i ogrzania się

No kobitki mi też coś do ogrzania podrzućcie bo zaraz zamarznę:( Najchętniej to jakąś ciepłą zupkę - może pomidorówkę ? albo grzybową? No i termofor pod nóżki by się przydał. Jejku ja chcę wiosnę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Dziękuję serdecznie za zaproszenie ,ale poza pracą mam sporo obowiązków no i często mój mąż siedzi przy komputerze.A ja mu pozwalam żeby nie marudził .Wiecie wczoraj spotkało mnie dziwne zdarzenie do pracy (a pracuję w tawernie)przyszedł bezdomny .Jestem sceptycznie nastawiona do takich ludzi zwłaszcza młodych którzy mają zdrowe ręce i nogi.Facet mnie zaskoczył choć nie często mi się zdarza.Mówił że jest bardzo głodny ,ja z zasady że nie rozdaje tego co sprzedaje bo to nie moje,dałam mu moje jedzenie które mi przysługuje.Facet zjadł i grzecznie się zapytał czy może posprzątać lub raz na jakiś czas coś zrobić za jedzenie.To dziwne ale są i bezdomni z przypadku.A ja zawsze myślałam że każdy jest kowalem własnego losu.

Daria - kofana na rozgrzanie to ja Ci mogę tylko gorącą kawkę lub herbatkę zaserwować , bo o tej porze to u mnie zupki nie uświadczysz :) H2O - ano właśnie , z tym \"kowalowaniem \" własnego losu to niestety różnie bywa :(

>marysieńka Zdarza się ;) >marteczka Dziękuję za mleko z miodem - na pewno mi pomoże!

h2o, też jestem zaskoczona dawno temu mieliśmy sklep spożywczy, często przychodzili ludzie i prosili o kawalek chleba, moja mama bardzo życzliwa mówi do takiego że owszem dostanie nawet cały bohenek jeśli pozamiata chodnik przed sklepem on zrobił zdziwioną minę i obrazony wyszedł od tego czasu nie daję nic nikomu, nawet nie wrzucam do puszki ludziom na ulicy bo nie wiem gdzie to pójdzie, co innego orkiestra tu jestem pewna bo jak co roku owsiak przekonuje ze kasa idzie na dzieci i to widać daria cały dzban herbaty gorącej tylko dla ciebie miętowej, z dzikiej rózy czy zwykłej podac?

dziewczyny halo jest tu któraś?

witam... u mnie za oknem szaro, buro i ponuro.... a w pracy zimno. zaraz chwycę za jakąś herbatkę, żeby sobie chociaż łapki ogrzać. marysieńka, no no, takiego śniadania to ja dawno nie jadłam - aż mi się pyszczek cieszy na samą myśl :D dzięki za e-kartkę. co do dawania bułeczek biednym... często widziałam taką sytuację, że ktoś prosi o pieniążki klientów np. piekarni. gdy zamiast pieniążków dostaje bułkę - buch do kosza :( ale są i naprawdę głodni i potrzebujący, jak mówi H2O. ja to mam miękkie serce. dawać nie daję kasy, bo takich osób spotykam czasami kilka dziennie, więc bym zbankrutowała. ale nawet na widok pijaka bezdomnego mam łzy w oczach. H2O, co nowego u Ciebie, jak tam mąż i dzieci? ja wczoraj setnie się ubawiłam hodowlą mojego mężczyzny - oznajmiłam mu, że skoro w bardzo nikłym stopniu opanował już sprzątanie na biurku, to możemy przejść do lekcji drugiej - sprzątanie w kuchni ;) jedno mnie tylko zastanawia - czy za 10, 20 lat to, co mnie teraz u niego śmieszy, nie zacznie mnie drażnić, złościć, wkurzać.... mam nadzieję, że nie, choć to chyba bardzo prawdopodobne.

jestem ciekawa justa jak to będzie choć mam nadzieję ze nadal będziesz sie z tego śmiala

Marysieńka, marteczka No to chociaż tej herbatki gorącej się napiję - coś mi tam ona w końcu da - ale i tak czekam na gorącą zupę:) justa, H2O ja też miałam taki przypadek - zaczepił mnie w sklepie facet żebym mu dała na mleko i pół chleba no i dałam mu a za chwilę patrzę a on wychodzi ze sklepu z jabolem - normalnie byłam wściekła ! Kiedyś znowu go spotkałam i on znowu chciał na mleko i pół chleba, więc ja poszłam do sklepu, kupiłam to mleko i pół chleba i zaniosłam jemu, myślałam że wyrzuci ale o dziwo zaczął jeść - więc czasem warto kupić niż dać pieniądze - może on po prostu był głodny ale zdecydował się na to wino żeby też się ogrzać (zima była) - cholera wie, ale żal mi takich ludzi - czy są kowalem swojego losu czy nie -mi i tak ich żal:(

podkarmiłam trochę mojego wiecznie głodnego potomka - jedynego płci męskiej wiecie co z tymi bezdomnymi i biednymi ludźmi jest chyba trochę tak , że najbardziej w pamięć zapadają nam te negatywne zachowania i przesłaniają całość jak w każdej grupie i w każdym środowisku , tak i pewnie wsród bezdomnych są ludzie porządni ( którym życie dało nieźle w kość ) i chamy , tylko że tym pierwszym często trudniej jest prosić o pomoc , a jak już to zrobią chcą sie jakoś odwdzięczyć , a ci drudzy - chyba nie trzeba tłumaczyć....

Dzięki Robalku :)za słowa otuchy tak właśnie staram się cieszyć każdym dniem ostatnio tak właśnie robię ale czasami dopada mnie zły nastrój i tyle, a jak Twój Kamilek lepiej już się czuje bo ja coraz gorzej i na domiar złego zapomniałam od mamy wziąśc syropu z cebulki, cytrynki i miodu:( Wysyłam Ci mój uśmiech co byś nie myślał że jestem takim smutasem.:D Uśka Mama jakiś problem z wysłaniem na Twój adres tych fotek bo ciagle mi wracają :( może masz jakiś inny adres

Justa - oby tak się stało , niech cię śmieszy do końca samego :) :) :) :) :)

O nie przywitałam się, a więc witam wszystkich Buziaczki na dzień dobry Co do świat macie rację w tym roku nie pozwolę ich zepsuc ojcu bo juz zaczełam sie na niego uotparniac, będą takie jak ja bede chciała. Nie ma co narzekać trzeba coś z tym zrobić:D Marysieńka Tobie tez radzę tak podejść do sprawy.:)

o ! udało się ! przepchnęłam ! Ayla - witaj , obiecane gorące mleczko z miodem już podaję :) no i zdrowiej , zdrowiej szybciutko :)

moi kochani, jak to miło jest wejsc do ogrzanego biura, pani kawke i herbatke przyniosła, siedze i wchoze by sie z Wami przywitac, patrze - A Wy jesteście. Jak miło;-) byłam rano w przychodni zalatwic bilans 6-latka dla Zuzi (pracuje tam w rejestracji pani peilegniarka, ktora jednoczesnie pobiera krew - nie tak jednoczesnie bo czekalam na obsluzenie 45 minut!!!), pozniej bylam na moment w firmie - u dentysty i jestem teraz lewostronnie znieczulona:-( pozcytam coscie tam popisali i wracam. aha, w miedzy czasie bede pracowac, wiec nigdzie nie odchodzcie!

Marteczko dziekuje za to mleczko z miodzikiem już czuje jak mnie rozgrzewa:D, a ty czego byś sie napiła bo mam soczek malinowo -cytrynowy bo ja tak kawki nie i herbatki nie, nawet ziółka odpadają tylko ten soczek:)

szam ja też ostatnio byłam u dentystki, która zaaplikowała mi znieczulenie i czułam się jakbym utraciła lewą połówkę twarzy. ;) Oj, a wiecie, że szykuję się na chrzciny mojego siostrzeńca? Będę matką chrzestną! :D

Cześć kochani Mary >> jakie pyszne śniadanko!!!!!!!!! mam nadzieję że się mogę przyłączyć i że coś jeszcze zostało :) Dzięki za kartkę, wyszło mi : Dynamic ~ Active ~ Extroverted ale w następnej kolejności (tzn drugi obrazek który mi się najbardziej podobał): Introspective ~ Sensitive ~ Reflective He he zawsze wiedziałam że ja jakaś pokręcona jestem, może mam rozdwojenie jaźni... :D :D :D Ayla >> nie wiem dlaczego, wczoraj miałam skrzynkę zapchaną ale dziś? :( :( spróbuj jeszcze raz, może plik jest za duży? a wogóle to jak odsyła to z jakim komentarzem? wyślę ci swoje zdjęcia, powiedz czy doszły.

Karina - gratulacje Ayla - pomaga :) - cieszę się , a soczku chętnie , ja dzis pochłaniam wszystko w okolicy , bo właśnie robię następne podejście do rzucenia palenia i wypaliłam, dziś tylko jednego do kawy , idę sobie obrac marcheweczkę i pochrupać :D Szam - witaj

no przybyło was tu trochę ayla zdjęcia nie mogę wysłać spróbuję jeszcze raz ale nie wiem co jest grane a co do świąt to u mnie są wspaniałe ale jeszcze myśłeć nie zaczęłyśmy z mamą bo nie wiemy jak z pracą wypadnie komu marcheweczkę oskrobać? bo jedną już zjadłam ale chyba pojdę po następną

Dzisiaj rano zameldowałam na 3 m-ce w moim mierszkanku kolegę, który u mnie wynajmuje z dziewczyną to mieszkanie, bardzo tego potrzebował żeby dostac pracę.... co mi tam mnie też kiedyś znajoma w pracy zameldowała u siebie w Warszawie i nic nie było ...... tylko nie wiem czy powinnam to zgłaszać w Spółdzielni ......wiecie coś może na ten temat?

Marysieńka sorki pomyliłam Ciebie z Marteczką w związku z tymi świętami. cieszę się że Ty masz udane święta życzeći aby to się nigdy nie zmieniło:)

Marysieńka sorki pomyliłam Ciebie z Marteczką w związku z tymi świętami. cieszę się że Ty masz udane święta życzeći aby to się nigdy nie zmieniło:)

Marysieńka sorki pomyliłam Ciebie z Marteczką w związku z tymi świętami. cieszę się że Ty masz udane święta życzeći aby to się nigdy nie zmieniło:)