Gość benek3245234523 Napisano Lipiec 7, 2008 sdcsdc Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość m2-67 Napisano Lipiec 10, 2008 Ludowy lek - GLISTNIK JASKÓŁCZE ZIELE, sokiem świeżym smarować W wieku młodzieńczym przez ok 2 tygodnie dość często smarowałem kurzajki świeżym sokiem z jaskółczego ziela. Miałem kilkanaście lub dziesiąt na dłoniach. Kuracja pomogła - nie było Wartnera tylko Lapis - a ten nie pomógł, może z racji mojej niecierpliwości i czarnych kurzajek. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Allebazi Napisano Lipiec 10, 2008 Czy to mozliwe ze kurzajki zniknely same? Uzywalam plynu brodacit ale nie mialam do tego cierpliwosci. 3 miesiace po odstawieniu plynu kurzajki zniknely samoistnie... a moze sa tylko ich tak nie widac? Pomocy! czy mozliwe jest, ze tak po prostu zniknely? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kurzajka Napisano Lipiec 11, 2008 KREDAAAA, zwykła KREDA biała na kurzajki, babcia mi tak poleciła często ją wcierać, kilka razy dziennie i zejdzie:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość JCF Napisano Lipiec 11, 2008 Witam. pojawiła mi się kurzajka na palcu prawej dloni na szczęście tylko jedna :-) i stosuje skórke cytryny po dwoch dniach kurzajka zaczyna robic sie czarna. I co dalej z tym robić? Proszę o jakąś poradę. Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Acerin Napisano Lipiec 12, 2008 polecam płyn Acerin kurzajka odpadła mi już w drugim dniu kuracji!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość darooo Napisano Lipiec 12, 2008 Do JCF Gdy kurzajka zrobi się czarna, należy zaprzestać przykładanie skórki cytryny, wtedy zrobi się strupek i należy go zerwać lub poczekać aż sam odpadnie. Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość paulia22 Napisano Lipiec 12, 2008 Hej a ja powiem tak, że te roślinki co są podobne do kaczeńców to są też dobre:) ale na krótko... bo zżółciały mi kurzajki... ogasły troszkę i po kilku miechach wróciły.. polecam także olejek z drzewka herbacianego - kosztuje ok 6 zł, i jest dobry... kiedyś używałam preparatu o nazwie Lapis.... ale niestety nie podziałał, a kurzajki zrobiły się czarne.. i wstyd było chodzić z czarnymi paluchami.. tak więc polecam roślinne łodygi z żółtyą masą.... oraz olejek z drzewka herbacianego Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość til Napisano Lipiec 13, 2008 Od 2 dni stosuje Acerin... Jak dlugo trwa kuracja, ile razy dziennie smarowac? Nakladalam co jakis czas jedna warste na druga bez zdrapywania poprzedniej, wartstwa sama odpadla a kurzajka jak jest tak jest :/// Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość agnisia 12 lat Napisano Lipiec 13, 2008 Mi ten wartner nie pomógł miałam wypalane 6 kurzajek na prawej stopie laserem.Razem takie wypalanie kosztowało 600zł i dupa nic nie pomogło i co dzień mocze w szarym mydle 1 godzine i zdrapuje martwą skurkę . No i został środek na razie smaruje jaskółczym zielem i to jest miękkie.Muszę jeszcze spróbować cytryna-ocet i zobaczymy jakie efekty to napiszę. ps.nie używajcie jakić drogich specyfików tylko naturalne sposoby. ;-] Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość bastet26 Napisano Lipiec 13, 2008 Miałam problem z kurzajkami na stopach... Nic a nic mi nie pomagało. Używałam najróżniejszych leków nawet miałam wypalane azotem... I co? I nic! W końcu usłyszałam od jakiejś znajomej, że ona kurzajki wyleczyła skutecznie i bez nawrotów moczem... Wydało mi się głupie i obrzydzające, żeby moczem czyścić kurzajki... Ale w końcu spróbowałam. Za każdym razem kiedy brałam prysznic przemywałam kurzajki moczem... Chwile odczekiwałam żeby od razu nie spłukać i nim się obejrzałam kurzajek nie było i nie ma do tej pory. A na prawdę dawno miałam ten problem... Wiem, że nie jest to najprzyjemniejszy sposób, ale na prawdę skuteczny. Polecam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość til Napisano Lipiec 15, 2008 Acerin pomogl!!! Po 4 dniach odpadla uff ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość HermesB Napisano Lipiec 16, 2008 Jedną rzecz należy wyjasnić: wirusa powodującego powstawanie kurzajek: HPV jest ponad trzysta różnych szczepów. Stąd też bierze się ogromna różnorodność skuteczności metod terapii: niektóre odmiany sa bardziej lub mniej zakaźne od innych, niektóre bardziej lub mniej wrażliwe na próby usunięcia konkretnym sposobem. Wniosek pozostaje jeden: nalezy próbować wszystkiego po kolei do skutku, w miarę możliwości dbając o dobry ogólny stan organizmu a już napewno o sterylność w chwilach gdy coś z nimi robimy, w szczególności cokolwiek przecinamy. i DEFINITYWNIE nie drapać/nie obgryzać: jesli już ciąć narzędziami przed i po wypłukanymi dokłądnie spirytusem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość darkaparka Napisano Lipiec 16, 2008 Ja walczę ze starą ogromną kurzają podeszwową, którą mam od niewiadomo ilu lat, bolesną przy każdym niemal kroku. Wzięłam się za to na poczatku maja, po wizycie u dermatologa. Przepisał mi DUOFILM. Każdego dnia, dosłownie każdego najpierw moczę stopę w gorącej wodzie, zdzieram zewnętrzną warstwę naskórka i smaruję Duofilmem. Na początku cała skóra zaczynała się oddzielać, wycinałam ją cążkami, aż ukazała się cała masa czarnych korzeni. Nieprzerwalnie moczyłam, wycinałam, smarowałam. Ból początkowo był przeokropny, nie mogłam w nocy spać, nie mówiąc o chodzeniu, nawet żałowałam, że sie za to zabrałam. Jednak konsekwencja sie liczy. Po 2,5 miesiąca mogę powiedzieć:sukces. Teraz zdzieram tylko tę skórę i smaruję kremem do stóp żeby to nie rogowaciało, ale z wyniku jestem bardzo zadowolona. Mam nadzieję, że na zawsze. Moim zdaniem nie wolno się zniechęcać, jak szybko nie ma efektów, tylko skrupulatnie dzień po dniu walczyć. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość moni16 Napisano Lipiec 16, 2008 hej, wlasnie uzywam Duofilm. MAm pytanko... ja mam mase plaskich kurzajek na kolanku;/ czy aby nalozyc kolejna warstwe poprzednia trzeba zdrapac? dawno kupila ten lek i zgubilam ulotke... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość darkaparka Napisano Lipiec 16, 2008 trzeba zdzierać poprzednią warstwę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość moni16 Napisano Lipiec 16, 2008 dzieki ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość agnisia 12 lat Napisano Lipiec 17, 2008 ach szkoda gadać :-/ ja chyba już nie będe robiła jaskółczym zielem bo jak smaruje tym na kurzajke to od tej kurzajki wychozdzi mi taka czerwona krecha to nie zakarzenie te jask.ziel wrzera się do korzenia.A w ogóle to zależy od ciała jednemu pasuje smarować a niektórym czymś pryskać albo robić samemu poprostu zależy od organizmu czy ten środek zadziała. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Problem jeden mam Napisano Lipiec 17, 2008 czy ktoś wie ile to kosztuje??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Dofh Napisano Lipiec 17, 2008 Witam! Mam kilka kurzajek(tak myślę ,ze to kurzajki),próbuje z cytryną i octem..ale to cholernie boli -czy to dobra oznaka? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kurzaj Napisano Lipiec 17, 2008 nie wiem już co użyć, stosowane chyba wszystko dostepne w aptece teraz pojawił się wartner do kurzajek podeszwowych zobaczymy, ponoć dużo mocniejszy od tych zwykłych Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość til Napisano Lipiec 17, 2008 Rowniez stosowalam ocet z cytryna - cholernie bolalo i pieklo - poza tym jak zdjelam opatrunek wygladalo obrzydliwie... Polecam Acerin - kosztuje ok 8 PLN, a kurzajka schodzi po kilku dniach. Mialam naprawde duza i stara na palcu, myslalam, ze nie ma na nia sposobu - a jednak :) ranka zagoila mi sie po 3 dniach... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aniakarina100 0 Napisano Lipiec 17, 2008 Ludzie, nie dajcie sie namówić na wyłyżeczkowanie, ja się dałam i żałuję, tydzien bólu, a mimo ze wywaliłam wszystkie sparpety (bo miałam na nogach), spażyłam i wyprałam co sie dało to i tak wróciły. lekarz, do którego po tym trafiłam, powiedział, ze juz takich rzeczy sie nie robi. bede próbowac innych rzeczy. acha i wartnera tez mówił zeby nie kupowac, bo podobno na końcówce jest temp50stC a jak sie mrozi azotem to 200st Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Szuwarek_ Napisano Lipiec 18, 2008 Ja również w te wakacje zabrałem się za swoje dwie kurzajki które mam od nie wiem ilu lat na prawej stopie. Są to brodawki płaskie, cięższe do zwalczenia. Od 3 dni męczę je (nieregularnie) głównie przed snem, okładem z zasłyszanej tu metody, czyli skórka cytryny namoczona w occie. Pierwsze przyłożenie prawie nic nie dało, nic nie czułem. Zatem wziąłem żyletkę, ściąlem tę niewielką wypukłość (stary, nieco zrogowaciały naskórek) i na tak przygotowaną kurzajkę, przyłożyłem plasterek cytryny. Piecze jak jasna cholera ;) - boli... ale mówię sobie w duchu, że to dobrze, i że to ta nieszczęsna kurzaja się wypala. Teraz (po kilku przyłożeniach) obie kurzajki są czarne w środku (korzeń?) i białawe na zewnątrz (to pewnie rozmoczony naskórek) - w każdym razie dam znać za parę dni, jaki efekt tej kuracji - kurzajki jak mówię mam conajmniej od 2 a może i 5 lat (ani nie rosły, ani nie malały) - obie są duże (ok 1cm średnicy) - mam nadzieję, że to juz ich ostatnie chwile :) - pozdrawiam i trzymam kciuki za wszystkich kurzajkowych bojowników ;). Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Mysz1991 Napisano Lipiec 18, 2008 a ja miałam chyba z 20 albo 30 kurzajek na rękach.. blee paskudnie to wyglądało ;/ używałam brodacid, wartnera, ale nie pomogło mi to, byłam też u dermatologa i on to takim zamrażaczem zamrażal, odpuściłam sobie a po jakimś czasie kurzajki same mi znikły gdzieś w wieku 15 lat, teraz mam 17 :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość delusion Napisano Lipiec 18, 2008 Ja miałam 8 lat temu bardzo duże (jakby jedna na drugiej) kurzajki na stopach. Pomógł mi verrumal, ale długo się z tym męczyłam. Najpierw zdzierałam codziennie po moczeniu stóp stary lakier by nałożyć nowy, ale to nie pomagało, po kilku tygodniach znudziło mi się zdzieranie i smarowałam po moczeniu na stary, za jakieś dwa tygodnie takiego stoswania wszystkie odpadły i nie mam do dziś. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Andrzeas Napisano Lipiec 19, 2008 Witam serdecznie. Wszystkie środki na kurzajki są tylko środkiem pośrednim. Na duże , stare kurzajki nie działa po prostu nic - miałem na dłoni wielką kurzajkę i próbowałem wszelkich metod jak wyrywanie, ścieranie i odcinanie niestety kurzajka nadal odrastała. Definitywną metodą na zlikwidowanie kurzajki jest jej podwiązanie u podstawy mocną nitką, po kilku dniach kurzajka sie zaczerwieni i zeschnie, a w konsekwencji odpadnie i nigdy nie powróci. Zabieg można wykonać samemu jest prosty i skuteczny. Pozdrawiam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość RIKKI CHADWICK Napisano Lipiec 21, 2008 Słuchajcie!! Ja miałam kurzajkę na palcu wskazującym i strasznie mnie to wkurzało ,np.:jak jadłam i myłam zęby...ale to już przeszłość...W końcu sama mi odpadła ale to trwało chyba z rok...hehe ;] Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość RIKKI CHADWICK Napisano Lipiec 21, 2008 I była ogromna... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość RIKKI CHADWICK Napisano Lipiec 21, 2008 ;););) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach