Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Laxi

Stany lękowe Nerwiec Zespoły natręctw

Polecane posty

Częstochowa, Ty sobie sama leków nie odstawiaj, bo za jakiś czas wrócisz do lekarza - daj Boże, żeby nie w gorszym stanie. Wiem, co mówię, bo sama kiedyś byłam taka mądra... Ależ dostałam potem opier... od doktora, nie masz pojęcia! Tenu \"rzeźnikowi\" to może powiedz o swojej psycho-nerwo-przypadłości, że Ci się pogarsza, jak on Cię tak zwodzi, i żeby może w końcu się na coś zdecydował. Może zadziała? Natchnęłaś mnie do zakupów.... Tyle, że mną wstrząsa już na myśl o podróży do sklepów. :-( Ha, Wam się pogarsza w różnych środkach komunikacji, a mnie we wszelkiego rodzaju sklepach. Duszno, ciasno, zawroty głowy, mroczki przed oczami, sucho w gardle - znacie to, to co Wam będę pisać. ;-) No, ale efektem jest to, że od kilkunastu miesięcy nie robię garderobianej renowacji. :-( A te wczorajsze nowe spodnie i sweterek to nabyte przypadkiem, kiedy to zostałam zaciągnięta podstępnie do sklepu przez kumpelę, po pracy. Na szczęście - udało się w pierwszym sklepie jakimś cudem - bo oczywiście zaraz po tym odmówiłam kategorycznie współpracy. ;-) Muszę chyba popracować, więc znikam tymczasem! Lepszego dnia! 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laxi jestem już po.... rozmowie telefonicznej z naszym milusińskim , tak jak myślałam , dziadek wystawi mi recepte na te same leki , dzięki za telefon tak w ogóle to dzis czeka mnie wytężanie umysłu do 21 na zajęciach , a jutro cały boży dzień , ale może to i dobrze zajmę sie czymś konstruktywnym super ta książka od ciebie , natchnęła mnie optymizmem już po kilku przeczytanych stronach i może to nasze życie nie jest takie złe , no jak myślisz , ??????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No pewnie, że nie takie złe :P Ja właśnie otrzymałam propozycje \"zdrady\" hi,hi - ale odrzuciłam oczywiście, no ale miło, ze ktoś się taką zapuszczoną babą jeszcze interesuje he,he. A mówiłam, że książeczka + telefon pomoże :D Mi przynajmniej pomagały, a to przeczytaniu całej książki to dostałam takiego pałeru do życia, że no Ci mówię w pracy to wiury leciały :P Babcia przeżyła noc,czyli oki - no w wójkiem to już gorzej :((( Ale wszystkich Nas to czeka. Nerwica - w życiu nie upaprałabym Ci tuszem sweterka zakupionego w takim stresie :P, a co do meczu, też mnie słuchy doszły i się dziwię jaki to wyczyn jak 10 chłopa lata za szmacianką i nie może do takiej duuuuuuuuuużej bramy trafić.No ale prawdopodobnie to jakieś święto - porównywalne do poziomu rozumowania tego podgatuneczku z którym nam przyszło dzielić tą planetę. Co do pogody, to (i sie teraz wyrażę) hujnia do kwadratu!!! Ale wiecie, ta propozycja pana X jakoś optymistycznie mnie dziś nastawiła - zła kobieta jestem :P , ale pomarzyć chyba wolno nie? Kochanie jak to przeczytasz, to zapewniam, że nie skorzystałam..........choć kuszące było hi,hi - żartuje :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No pewnie, że nie takie złe :P Ja właśnie otrzymałam propozycje \"zdrady\" hi,hi - ale odrzuciłam oczywiście, no ale miło, ze ktoś się taką zapuszczoną babą jeszcze interesuje he,he. A mówiłam, że książeczka + telefon pomoże :D Mi przynajmniej pomagały, a to przeczytaniu całej książki to dostałam takiego pałeru do życia, że no Ci mówię w pracy to wiury leciały :P Babcia przeżyła noc,czyli oki - no w wójkiem to już gorzej :((( Ale wszystkich Nas to czeka. Nerwica - w życiu nie upaprałabym Ci tuszem sweterka zakupionego w takim stresie :P, a co do meczu, też mnie słuchy doszły i się dziwię jaki to wyczyn jak 10 chłopa lata za szmacianką i nie może do takiej duuuuuuuuuużej bramy trafić.No ale prawdopodobnie to jakieś święto - porównywalne do poziomu rozumowania tego podgatuneczku z którym nam przyszło dzielić tą planetę. Co do pogody, to (i sie teraz wyrażę) hujnia do kwadratu!!! Ale wiecie, ta propozycja pana X jakoś optymistycznie mnie dziś nastawiła - zła kobieta jestem :P , ale pomarzyć chyba wolno nie? Kochanie jak to przeczytasz, to zapewniam, że nie skorzystałam..........choć kuszące było hi,hi - żartuje :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jade do szkółki aby sie intelektualnie rozwijać no i trochę się zdrzemnąć jak to w szkole czasami bywa , jak wróce cała i zdrowa to do was wskocze , trzymajcie kciuczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzymać będę mocno. Swoją drogą to patrz,nawet dobrze wyszło z tym telefonem, bo zaoszczędziłaś na wizycie i ............... te majteczki, wiem,wiem słyszałam o tym szale bieliźnianym i wyprzedaży, ale pewnie jak pojade to już nic dla mnie nie zostanie-bo sępy wszystko rozbiorą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzymać będę mocno. Swoją drogą to patrz,nawet dobrze wyszło z tym telefonem, bo zaoszczędziłaś na wizycie i ............... te majteczki, wiem,wiem słyszałam o tym szale bieliźnianym i wyprzedaży, ale pewnie jak pojade to już nic dla mnie nie zostanie-bo sępy wszystko rozbiorą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Częstochowa - zasypałam Cię dziś kartkami, ale mam nadzieje,że humorek po obejżeniu dopisze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nareszcie jestem już ze szkółki cała na ciele i duchu bez żadnych ubytków , może troche wystraszona opowieściami o chorobach i śmierci o czym nie omieszkały debatować moje koleżanki na przemian zachwycając sie lakierami i pasemkami we włosach , mnie zaś zostawiając w początkującym stadium wymyślania sobie nowych chorób i ich oznak ---apropo już kilka znalazłam Laxi dzięki za karteczki faktycznie trafnie odzwierciedliły moje dzisiejsze chęci do nauki zwłaszcza chłopiec który dostał po głowie i zaliczył glebe hm kogoś mi to przypomniało zaraz będę zajadać pizze , która mój mężus przytargał w zębach,następnie znieczule się 2 piwkami i tak bojowo nastawiona dzwonie do \'rzeżnika\' licząc na jego rzeczowe podejście do sprawy pa kochane dobrej nocki , miłych snów a jutro zasypanych w sniegu W-wy , Lublina i oczywiście mojej wioski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj marzenia....................... tooooooornado zapowiadają :P A wiaterek taki co bardziej porywisty, to dobrze na mnie nie działa, więc spodziewam się jutro drastycznego pogorszenia swojej aury optymizmu, która pod wpływem silnych prądów atmosfreycznych zostanie mi nieco uszczuplona. Ale przygotowana psychicznie jestem, a fakt,że właśnie ojciec złapał złodzieji w piwnicy uświadcza mnie w przekonaniu, że w mych żyłach dzielna krew płynie :) Choć bohaterstwo mijego tatusia zaliczyłabym raczej do skrajnych objawów głupoty - bo nawet policja teraz na bandziorów się nie porywa tylko zmiata, to hwała mu za geny.( no może bez tego jednego co się tak sybko popsół i zastąpił się nerwicą lękową ) Babcia lepiej. Na pogrzeb nie idę - bez komentarza Mój men przysłał mi sms-a w dodatku miłego, więc............gdyby nie pogoda-to byłoby oki całkiem. Dobranoc dziewczynki i słodkich snów życzę wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i jeszcze jedno, fakt, że patrzę teraz na półkę którą to sobie własnoręcznie zmontowałam i zamontowałam krwawiącą dłonią napawa mnie taką dumą, że mam swój własny mały triumfik i się nadziwić nie mogę jaka ja cholera silna i sprytna jestem jak trzeba. Troche samozachwytu jeszcze nikomu nie zaszkodziło :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no pewnie że jesteś sprytna i silna i poproszę trochę więcej samozachwytów , bo może mnie też się przypomną jakieś zalety tak w ogóle to chciałam przeprosić za ten śnieg co to się w wode zamienił, chyba muszę bardziej poczarować no i w ogóle to jak ja w grudniu pojade w góry ja protestuje!!!!!chce śniegu i zjeżdzania na tyłku z górek Obecnie budze sie pijąc kawke i rozbudzam dobry nastrój , co by sie zbytnio nie zdołować gdy znajde się na dworku może wymienimy się jakimiś przepisami na dobrą kawkę , nerwiczka wcześniej wspominała więc może zdradzi????????no jak ???????napijemy się jutro kawki według twojego przepisu???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry, Jak widzę, faza dobrych wydarzeń i radzenia sobie w miarę z życiem trwa - no i bardzo dobrze. :-) To ja dodam jeszcze jeden pozytyw - otóż oświadczam uroczyście, że w Warszawie od ok 30 minut pada śnieg!!! :-D Nie, jeszcze nie osiada, topi się przed dotarciem do gruntu, ale jak się spojrzy przez okno, to wirują białe płatki. :-) Ale fajnie! :-D Jest szansa, że się rozmarzę, choć w robocie nieciekawie. Ale - kij im w oko. Wystarczy, że się przez nich (poniekąd) leczę. W zasadzie to może powinnam się ubiegać o odszkodowanie? ;-) Laxi- dzięki przepiękne za karteczki, zwłaszcza ta \"Ja zwariuję\" określa mój stan mniej więcej w 2/3 dnia pracy. ;-) Kurcze, ale sypie... Lepszego dnia, kochane! I śniegu... :-) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra kawka, Częstochowa? No więc tak. Jeśli rozpuszczalna - to bardzo polecam swojski wyrób Prima-Arabica, nie ustępuje jakością Jacobs Kronung (tej zielonej). Do tego spienione ciepłe mleko (są takie ręczne spieniacze), miód (!) zamiast cukru i najlepiej kawałek cynamonu (w całości, nie tego sproszkowanego). Albo posypać gałką muszkatołową... A najlepiej wlać jeszcze trochę whisky... ;-) A jeśli kawa mielona - to ekspres, wtedy jest jeszcze lepiej, bo fantastycznie pachnie kawą... Mmmm... Ale sypie!!!! Śnieg znaczy się... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewuszki!Wczoraj popiłam,dzisiaj mam kaca papierosowego i łeb mnie napierdala,dziecko chore w domu,ale za to pada śnieg.Pięknie chociaż za oknem.Całuski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napiszę tylko, że śniegu po kostki albo jeszcze więcej.... Mmm... Usiądę sobie wieczorem z gorącą czekoladą i może uda mi się przywołać jakieś miłe wspomnienia (choć przychodzi mi to z coraz większym trudem). Lepszego popołudnia, wieczoru i weekendu! 😘 :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napiszę tylko, że śniegu po kostki albo jeszcze więcej.... Mmm... Usiądę sobie wieczorem z gorącą czekoladą i może uda mi się przywołać jakieś miłe wspomnienia (choć przychodzi mi to z coraz większym trudem). Lepszego popołudnia, wieczoru i weekendu! 😘 :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja napiszę, że po pierwsze: Częstochowa, pomyliłaś zawody-powinnaś meteopatę zostać i na TVN pogodę nam zapodawać bo.................. oj moje szyby tak pięknie śnieżek zasypał, że aż chce się żyć (fakt,że rano to mi łeb chciało urwać i przemokłam pomińmy, bo teraz to noooooo ślicznie jest) Jak się zapomnę, to zacznę wywlekać lampki świąteczne, bo mi tak fajnie z tymi białymi szybami...............odjazd :D Nerwica mam inny,acz podobny sposób na kawkę rozpuszczalną: Neska rozpuszczalna + odrobinka,ale odlobinka mleczka + cukier + cynamom (szczypta), a od święta na to gałka lodów waniliowych............noooooooooo rozkosz 👄 mniam mnnnnnnnnniam !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! A na codzień Neske chlam litrami :P No a teraz to mnie jakieś przeziębicho łapie od tego niefortunnego spacerku bez czapeczki gdy oko cyklonu szalało..............ale nic nie przyćmi radośći ducha z powodu śnieżku :P Dziwadełko - mamy tydzień optymizmu wymuszonego, więc proszę o uśmieszek 👄 👄 👄 Gorące buziaczki przy kaloryferku i gorącej kawie, czekoladzie, czy co tam macie pod ręką :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie skończyłam pić pyszną kawusię i tak sobie myślę coby sobie nie strzelić francuskiego manikirku- czasochłonne, ale śnieżek już mi stopniał za oknem, więc trza się czymś zająć, czymś co w efekcie końcowym poprawi samopoczucie. Mój mężczyzna z powodu warunków atmosferycznych się nie zjawi, więc choć paznokcie zaznają odrobinkę luxusu - to apropo dyskusji o lakierach, szminkach itd. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja właśnie wróciłam , padam na morde , (sory za wyrażenia) z mózgu zostały mi chyba wiórki mniejsze niż płatki śniegu , oj to przeciążenie tak trza się przestawiać na myślenie w innym języku co dla mnie to rzecz ostatnimi czasy trudna widzicie troche pczarowałam i mamy śnieżek a także niezłe zamieszanie , bo jak co roku służby drogowe nie zdążyły na czas w trakcie zajęć nawet zastanawiałam się czy mam jakieś omamy bo jakieś błyski i grzmoty za oknem słyszałam dociera do mnie właśnie że w niedziele jade do mojego rzeżnika i chyba zaraz odwiedze kibelek(no bo ja dzielna jestem ale trochę się jednak boje ) ale jestem dobrej myśli w końcu udało mi sie urodzić dzidziusia to co to dla mnie jakeś tam wyciananko z noska, przynajmniej będe miała darmowy odjazd w postaci głupiego jaśka dobrej nocy kochane śnieżynki i wypijcie za mnie kawke jutro tylko taką dobrą , bo jutro też szkołka papapa👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laxi- nie mam jeszcze telefonu , może jutro naciągne tatusia albo mężusia , chyba z tym pierwszym lepiej mi pójdzie , w końcu musze mieć jaikś kontakt ze światem w tym szpitalu nie wiem czy będziesz chciała jechać ? wyjazd w niedziele o której jeszcze nie wiem , ale może się skusisz????co????byłoby fajowo zaraz będzie bond oczywiaście james , więc postaram się zrelaksować ,no oczywiście przy piwku i pizzy jak to na mnie przystało , w końcu od niedzieli odwyk chyba że nerwiczka przemyci mi jakiegoś browca (żartuje) to papapapapapap

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co jest grane ??????????jakieś sprzątanka odwalacie czy co????????? dziś dowiedziałam się że jestem rozkojarzona bo pomyliłam daty , ale mnie się wydaje że to ten mój rzeżniczek coś pokopał i mi teraz wmawia łłłłłłłłłllooooooooooooa ja już się nastawiłam psychicznie że jutro wyjeżdząm , a tu się okazuje że w niedziele za tydzień takze sory Laxi, bo może sie szykowałaś a tu klapa no i oczywiście się poryczałam ze złości na siebie i na tego lekarza , bo to u mnie tak jest że bezsilnoś wywołuje płacz 😭 i nie wiem co mam robić ze sobą , z jednej strony korci mnie jakiś wyskok a z drugiej ciepłe łóżeczko i spanko życze wam miłego zimowego wieczorku stokroteczki👄 a !!! piłam kawe z cynamonem ale niestety z proszku ale co tam i tak była dobra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Antene od neta mi to wietrzycho zerwało, dlatego się z takim poślizgiem melduje. Kurcze - przeziębiłam się 😭, ale teraz mam przynajmniej objawy widoczne hi,hi Wiecie, bardzo kocham swojego faceta, nie wyobrażam sobie życia bez jego uśmieszku, a dziś............... dziś chyba wszystko spierdoliłam-chciałam dobrze, a wyszło.............szkoda gadać :((( Ja chyba faktycznie mam niepokolei pod czachą. Nie mam pojęcia co teraz będzie. Ma prawo być na mnie wściekły i w sumie to powinien mi przylać, ale.............. kurcze narozrabiałam. Nie chciałam żeby tak wyszło,a spieprzyłam wszystko na całej linii. Trzymajcie za mnie kciuki dziewczyny, żeby to jakoś ........... poszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Antene od neta mi to wietrzycho zerwało, dlatego się z takim poślizgiem melduje. Kurcze - przeziębiłam się 😭, ale teraz mam przynajmniej objawy widoczne hi,hi Wiecie, bardzo kocham swojego faceta, nie wyobrażam sobie życia bez jego uśmieszku, a dziś............... dziś chyba wszystko spierdoliłam-chciałam dobrze, a wyszło.............szkoda gadać :((( Ja chyba faktycznie mam niepokolei pod czachą. Nie mam pojęcia co teraz będzie. Ma prawo być na mnie wściekły i w sumie to powinien mi przylać, ale.............. kurcze narozrabiałam. Nie chciałam żeby tak wyszło,a spieprzyłam wszystko na całej linii. Trzymajcie za mnie kciuki dziewczyny, żeby to jakoś ........... poszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heloł :).... dzis jest ten dzień......jessu....chyba nie pójde....po co.....?.....dydyydydydydyd.......denerwuje sie podwójnie....dydydydyd. ....powinnam się chyba cieszyc.....ze mi sie koszmarne wyjscia zamienią na fantastyczne, pijacko-imprezowe, swawolno- rozkoszne, sielankowo- słodkawe pobyty w świecie! :D.....ale obawiam sie .....że wizyta nie dojdzie do skutku,,,,,to zbyt stresujące.... jak tam weekend? poopowiadajcie troche.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry, Laxi - no i jak, poszło?? Na pewno wszystko się poukłada, mogę być dobrej myśli za Ciebie! Częstochowa - no kurczę, bo już zaczynałam się wkurzać, że jesteś tu od wczoraj, a ja nic o tym nie wiem... Za Ciebie też oczywiście mogę być dobrej myśli! W ogóle mogę być dobrej myśli za Was wszystkie. To mi jakoś nadzwyczaj dobrze wychodzi, w stosunku do swojej osoby niestety nie potrafię... Od soboty w mózgu z powrotem czarno, niestety. Pewnie dlatego, że koniec roku się zbliża, pewnie dlatego, że pogadałam ze znajomymi i rodziną, pewnie dlatego, że nie chcą znów zrobiłam mały bilans spraw różnych, który znów wypadł na minus (a znalezienie Was na świecie stało u góy pozytywów, żeby była jasność!). Nie wiem, co dalej będzie ze mną. Nie, no spokojnie, krzywdy raczej sobie nie zrobię, jeśli do teraz istnieję. ;-) Tylko, że... eeee, same wiecie... Idę spróbować się otrząsnąć, zanim zaliczę zgon już na początku tygodnia. Chyba sobie zrobię przerwę od internetu. Gdybym przez jakiś czas się nie pojawiła, to pomyślcie czasem o mnie, co?... Pamiętam o Was cały czas... Pozytyw, poztytyw, pozytyw... A, rankiem powtarzają \"Pan Samochodzik i templariusze\"! :-) I jest śliczna zima... Lepszego dnia, Kochane! 😘 I do lepszych czasów... 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ma-dzik! Idź, od tego na pewno Ci się nie pogorszy. A polepszy - na pewno! :-) Ha, na którą idziesz? Przyjść Cię podopingować? Ja mam wizytyę telefoniczną, hi hi. :-) Buźka, Mała, niczego się nie bój! 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wizyta telefoniczna??????!!!!!! TO TAK MOZNA????!!!!! JATEZTAKKCEM!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak można tylko, jak jest się stałym pacjentem i chodzi regularnie, a na telefon się tylko konsultuje reakcje organizmu na np nowe leki czy nowe dawki leków. :-P Nie bój nic, dobrze będzie! 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nerwi....:) :) :) :) bedzie super :) :):) boszszeeeeee!!!!! jak ja nie lubie lekarzy!!!!!!!!!! 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×