Stany lękowe Nerwiec Zespoły natręctw

He, he, ja po prostu popycham od tylca :-D

prewersja, normalnie perwersja! :-D

Coś trzeba mieć z życia! :-D

Oj, ty mnie nie namawiaj! :-D

Właśnie, że będę! :-P Ciebie i siebie (osobno, zeby nie było głupawych domysłów) :-D

Niuńka powiedz mi na jakich ty wspomagaczach ostatnio lecisz, bo ja chcę to samo! :-D

Wszystkie na receptę, kochanieńka. Ha, a może zostanę dilerem?? :-D PS. To nie prochy. Po prostu już mi odwala... całkiem...

Za tym kryje sie jakaś pigułka szczęścia chyba ;-) Strzelam: - wygrałaś w lotka - uprawiałaś sex stulecia :-p

Ech, Izka... Takie piękne te Twoje strzały... że się rozmarzyłam normalnie... Zaraz mnie tęsknica weźmie - za jednym i za drugim, zwłaszcza za drugim... :-P

E tam, sex jest przeceniany podobno :-p A gówno prawda! :-D Ale z drugiej strony ile par sie przy nim męczy i przed nim wzbrania. Dobry sex to rzadkość. Serio mówię :-)

Oj, to prawda... Że dobry sex to rzadkość, a nie, że jest przeceniany. :-P Mmmmm..... I tak się rozmarzam... W temacie bardzo dobrego seksu... Może się wspomnieniom oddam... :-D (właśnie się wkurzyłam w robocie )

Nie denerwuj sie pracą, bo dziś piatek i po południu masz ich w dupie ;-) O seksie tez tyle nie myśl, bo se nie dasz rady potem :-D

Wiesz, jak jest - głodnemu chleb na myśli... ;-) Mmmmniam! :-D

Oj tam nerwica. Idź na erotyczny to zobaczysz, że tam sobie sami radzą :-D

Eee tam, sami. Starczy tej niezależności i samowystarczalności ;-) Co prawda, podobno nie należy pomniejszać znaczenia samozaspokajania - bo to ponoć jedyny rodzaj seksu uprawianego z osobą, którą się najbardziej kocha. ;-) :-P PS. Zaraz nas stąd wyrzucą, hi hi :-D

Ja nie wiem czy najbardziej kocha, ale ta osoba na pewno jest zawsze na miejscu :-D Co wytną!? Samo życie :-p

Ech, życie, życie... Poza tym - no do jasnej ciasnej, w końcu (jak szybko policzyłam) wiekszość tu piszących to już matki dzieciom - więc temat zasadniczo nie powinien być im obcy! :-D :-P No dobra, nie wytną. Ale powiedzą, że jesteśmy na głodzie. Bo i prawda. :-P

Oj tam wielkie co :-) Dobra, nie mam zamiaru o tym mysleć, bo sie pogubię ;-) I tak od rana trzymam przecież myszkę w ręku :-D

He, he, ja mam jeszcze lepiej - mam laptopa, w charakterze myszki występuje guzik pośrodku klawiatury, popularnie zwany... łechtaczką :-D :-P Dobra, koniec... chyba ;-)

Świntucha :-D

O Wy sexiary wstrętne hi, hi :P Aż mi żal, że spałam jak ta dyskusja się toczyła he,he Nerwi - to takie cuda są w laptopach - to może najpierw Ci faceci powinni na tym ćwiczyć .......................... hi,hi :D :D Już tłumaczę ten topik - stałam się sławna hi,hi :P Oczywiście nie mogąc spać, co zrobiłam - weszłam sobie na kafkę i przyłączyłam się do dyskusji i niejakiej pannie Ananka26 - no jak boga kocham beznadziejny przypadek - jak go znajde podam wam adres - jeśli chcecie się dokształcić w używaniu wulgaryzmów, to to, jest odpowiednie miejsce hi,hi. Pani emigrantka z Ameryki, nienawidząca Nas - znaczy polaczków (inne epitety sobie daruję) No i tak w ciągu godziny, swoimi wypowiedziami tak wyprowadziłam tą pannę \"nikt\" z równowagi, że stałam się jej wrogiem publicznym numer jeden :P (nie powiem, bo dobrze się przy tym bawiłam - taki teścik jak to można zachowujęc godność wkurzyć człowieka ) oj wiem nieładnie tak się nad słabszym znęcać, ale ............ :P No i w akcie desperacji stałam się tematem kilku kochaniutkie, kilku ;))) autorstwa Ananki26 (na które sama sobie pisała, bo poza mną chyba już nikt nie chce z nią gadać ). No nic - muszę znaleźć ten adres. I powiem wam, że my przy Anance to jesteśmy wzorem normalnośći, aż się można podbudować :P

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=1468910&start=300 Tylko się nie przestraszcie dziewczyny, bo ta pani to ma naprawdę coś nie ten tego w głowie ;)))

Gdzie sie wszyscy podziali ??? Zmieniłyście tematy forum ??? Nie moge zasnąć, miałam nadzieje że ktoś tu będzie ale niestety. No to do jutra. Ide pobuszować po innych topikach, moze kogoś znajomego spotkam.

Oj jestem Kochaniutka , jestem. Co prawda zaraz mykam, ale pewnie jeszcze dziś wejdę :P

Oj jestem Kochaniutka , jestem. Co prawda zaraz mykam, ale pewnie jeszcze dziś wejdę :P

dzięki, że sama nie jestem na tym padole łez !!!!

Oj jakich łez Kochaniutka? Ja się uśmiałam - czytałaś o facecie udającym.... hi,hi Chciała bym to zobaczyć, bo jakoś sobie tego nie wyobrażam.

o jakim facecie udającym? Czy przegapiłam coś fajnego?

o jakim facecie udającym? Czy przegapiłam coś fajnego?

O jakim facecie udającym? Przegapiłam coś zabawnego? A oglądałaś na Polsacie o 19.00 wiadomości, jak mówili o depresji? Ile ludzi choruje.