Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Laxi

Stany lękowe Nerwiec Zespoły natręctw

Polecane posty

hej pogoda cudo oby tak dalej!!!!! a ja znowu mam doła bo jade na wesele w sobote i nie moe dopiac sie w zadna sukienke taka jestem gruba niestety tłumaczenie sobie ze sa gorsze problemy na swiecie nic mi nie pomaga chlip chlip kiedy w koncu uda mi sie stracic te zbedne kilosy a tak poza tym mimo ze ładnie za oknem to nie najlepiej sie czuje sennosc i lenistwo mnie ogarniaja a tu obowiazki i obowiazki i nerwiczka lekko atakuje ale mam ja gdzies niech spada na drzewo buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ika27
strasznie sie czuje.Ciagle mam jakies dziwne uczucia,stany lekowe.Byłam ostatnio u psychiatry przepisał mi citaxin,brał może to ktos z was?jak działa czy jest jakas poprawa.Boje sie ze jak zaczne to brac to juz pozniej cały czas bede musiłą brac jakies leki psychotropowe.N arazie ich nie biore próbuje jakos sama dac sobie rade z tymi stanami , nie wiem tylko jak długo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kama jak sie czujesz
lepiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ika , to minie, zakoduj sobie to w głowie , bierz leki i nie mysl ze bedziesz musiala brac stale , ja nie biore choc przez 2 lata systematycznie łykałam psychotropy łapie mnie grypsko a do pracy trza isc ratunkuuuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kleo74
cześka - rozumiem twój problem, sama tez nie bardzo mogę sie z nim uporac. Chodzi o nadwagę, zawsze byłam szczupłą osobą ale w ciągu ostatniego roku sporo przytyłam i nie mogę tego zrzucic. dwa tygodnie temu kupiłam sobie rower rehabilitacyjny ale niestety po kilku dniach sie zepsuł i trzeba było oddac do reklamacji, do tej pory nie naprawili a nowego nie chcą dac. Pasożyty! Piszesz ze idziesz na wesele, ja za miesiąc biorę ślub i najprawdopodobniej nie uda mi sie schudnąc do tego czasu, chyba ze naprawią mi rower, no ale trudno sie mówi. POzdrawiam wszystkie "nerwuski".Pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy tu
czy tu znajde numer telefonu do emerytowanego psychia.w Cz-wie na ul.Wolnosci prosze jesli znacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do: To tu. Wiem o kim mówisz. To świetny lekarz. Właśnie ja i jeszcze jedna osoba z forum do niego chodzę. Pan doktor przyjmuje w poniedziałki 16-22, wtorki 9-15, środy 16-22 w Medyku na Wolności – Ip. Numer do przychodni jest w książce telefonicznej. Bezpośredniego numeru do gabinetu, czy doktora nie ma – tylko ogólny do przychodni. Prywatnego numeru komórkowego Pana doktora niestety nie mogę Ci podać, bo… jest prywatny. W przychodni obowiązuje system numeryczny. Numerki do doktora są wywieszane w dniu przyjęć rano ok. godz. 6-7 (zaraz po otwarciu przychodni) i znikają w kilka sekund. Niestety bez numerka nie wejdziesz i dostanie się do doktora pierwszy raz to droga przez mękę (walka o numerek itd.), ale potem przy każdej wizycie proś lekarza o numerek na następne spotkanie i masz z głowy. Jeśli nie możesz się rano zerwać i toczyć walki o kawałek papierka radzę iść do niego w poniedziałek albo środę tak ok. godz. 21:30- 22:00. Wtedy przyjmuje osoby bez numerków i normalnie czekasz w kolejce. Czasami się uda, że nie ma nikogo, a czasami posiedzisz do 1:00. Tak czy inaczej radze zaopatrzyć się w coś do czytania i nie przejmować się, bo do Pana doktora zawsze długo się czeka i zawsze jest poślizg, bez względu na to, na która jesteś umówiony godzinę (bo niektórzy pacjenci przeginając siedzą u niego nawet po godzinie-i poślizg gotowy). Mam nadzieję, że pomogłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyłączam się do gratulacji Pemunio :D Cztery no, no świetnie. Ja też miałam czwóreczkę, ale to było tak dawno temu, że już nie pamiętam i jak sobie pomyślę z czego (stali bywalcy wiedzą jaki to kierunek) to dostaje autentycznego ataku śmiechu :D :D :D Jaki ten świat dziwny :D :D :D Ja też miałam wczoraj święto – po czteroletniej walce z administracją, urzędem miasta, inspekcja budowlana i diabli wiedzą czym jeszcze, wreszcie zdjęli mi daszek. Huuuuuuuuuuuuuura :D Tyle nerwów, łez i wreszcie koniec – wciągnie mogę w to uwierzyć. Napisałam tez już tą pierońską prace licencjacką Panu „A” i przysięgam, że nie napisze już w niej ani jednego słówka, ba… choćby nie wiem jak błagał, nie postawie nawet przecinka. Ejlunia – zmarszczki – nie, ona to powiedziała z zazdrości i żeby Ci dopiec, że Ty ich nie masz. Trzeba było jej powiedzieć: „nie dziękuję, ale ja tego nie potrzebuję, oddam ta próbkę Pani” :P Co do mojego stanu „n” Prochy, prochy i teraz jakieś nowe prochy. Och marzy mi się seroxat, ale chyba go nie dostane :((( Właściwie to czuję się fatalnie. Utknęłam z książką i nie mogę zebrać myśli. Wene szlak trafił. Wiem, że nic na siłę i musze poczekać, aż przypłynie. Staram się pozbierać do kupy i powiedzieć „n” – „Pani na razie dziękujemy – zadzwonimy”, ale jakoś cholera się nie poddaje. Mam jeszcze jeden powód od… kurcze to chyba depresja… ,ale na razie nie chce o tym pisać, bo na przemian ogarnia mnie wściekłość i fontanna łez. W skrócie – ktoś mi bardzo bliski (właściwie najlepszy przyjaciel) wbił mi nóż w plecy-bardzo głęboko 😭 A i jeszcze – moja krewetka będzie mamą. Nosi jajeczka, czyli będę urządzać pępkowe. http://img211.imageshack.us/my.php?image=aqwa117nk6.jpg Jajeczka to to żółte pod brzusiem. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich🌻 Laxii gratulacje dla krewetki (wygląda perześlicznie) i z okazji napisania pracy panu \"A\", Ty to masz głowę. Mój doktor to na dzień dobry wypisuje mi seroxsat , bo twierdzi, że skoro mi ten lek pomógł to po co eksperymentować, no i sobie go łykam:) A co Ty z tą depresją kochana tak od razu , przecież masz konkretny powód czuć się żle , smutna, wściekła ,zawiedziona , to jest powód ! A ja jestem wkurzona na jedną osobe w pracy , która stale żeruje na mojej pracy ,przypina się do moich pomysłów , nawet nie moge przy niej już otwarcie o czyms mówic bo zaraz słysze to jak mówi komuś innemu jaki to ona ma pomysł , biega do dyrektora za nim ja do niego trafie z jakąś propozycją, nie należe do osób obnoszących sie , lubiących mówić o sobie , ale widze , że jeżeli sama nie zaczne to moja koleżanka zrobi to za mnie podpisując się przy tym reką i nogą . Laxiunia życzę Tobie weny , terminy tutaj cie nie gonią , a wena przyjdzie niespodziewanie i napiszesz wtedy tą książkę w tri miga:) Czesiuńka gdzieżeś , gdzie??? Polecam wszystkim piekną , ciepłą muzykę Katie Melua (teraz ją odkryłam) i Nory Jones. Trzymajcie się wszyscy mocno 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anik_ik
Witajcie :* Długo mnie tu mnie nie bylo. :/ niestety nie mialam czasu zeby nawet bodaj kuknac i zobaczyc co u was! :( W nastepnym tyg zaczynam terapie grupowa - trzymajcie kciuki za mnie troche sie denerwuje czy mi to jakos pomoze. Zlapala mnie niestety ostatnio infekcja (grypa powraca :( ) niestety leżenie w łóżku nie daje dobrych efektów dla ducha (choć dla ciała pomaga niesamowicie po 4 dniach przeszlo mi)...zlapala mnie strashna chandra :( ehhh Trzymajcie sie cieplutko :**

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ika27
witajcie. Dzis znowu mnie dpoadły te dziwne stany a juz było tak dobrze..Przez tyle dni było tak normalnie....... wiecie jak dużo znaczy to słowo. Dziś mam wizyte u psychiatry, strasznie sie boje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej padam na twarz taka jestem zmeczona odchorowuje wesele nieprzespana noc i zmeczenie to juz nie dla mnie , nie potrafie sie pozbierac gdy brakuje mi snu a i zdołowalam sie gdy zobaczylam swoja wyplate wiecie to po prostu kpiny i wcale sie nie dziwie ze ludzie wyjezdzaja nie to ze jestem pazerna ale gdyby nie to ze daje korepetycje to naprawde po 2 kierunkach studiow zarabiam smieszne pieniadze no ale co zrobic , moze kiedys doczekamy sie godziwych zarobkow i jeszcze ta pogoda , to ja juz wole sloneczko i przymrozek a nie chmurska i deszcz trzymajcie sie kochani buziaczki 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anonimusek
Witam Dostałem od lekarza CITAL i chciałbym wiedziec czy ktoś z was go brał i jakie są skutki uboczne tego leku. A pozatym interesuje mnie jak wygląda sprawa ze znieczuleniem miejscowym podczas stosowa tego leku(chodzi o wyrywanie zębów). Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewuchy i chłopaki. Właśnie idę połapać mokrych zmarszczek pod gorącym prysznicem, ale chciałam się przywitać i rzec, że mimo groma prochów jeszcze nie przedawkowałam i nadal dycham :P Czesiunia przykro mi, że nie puściłam sygnałka, ale nie miałam nic na karcie :((( Teraz przechodzę okres nocnego markowania – przestawiłam się przez pisanie tej pracy Panu „A” po nocach i żyję teraz troszkę jak sowa. Pozdrawiam wszystkich cieplutko i życzę jutro ups… dziś miłego dnia bez „n”.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ika27
od jutra zaczynam brać leki które dostałąm od psychiatry, boję się. na ulotce jest napisane ze na poczatku brania leków pojaiwją sie nasilone stany lękowe. Trzymajcie za mnie proszę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, a po co przeczytałaś ulotkę ? Tego się nie robiiiiiiiiiii. Pierwsza zasada – nie czytaj ulotki. !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jeśli coś będzie nie tak, wtedy po nią sięgasz, żeby sprawdzić, czy to nie działanie leku, ale na początku kuracji unikaj czytania ulotek jak diabeł wody święconej. Z czasem zrozumiesz dlaczego :P A ja teraz jadę na Rexetin + Sedam 6 + Sulpiryd 50 A fujjjj. Wolę ….. seroxat 😭 😭 😭, choć na sama myśl o jego dostawieniu ciary mi przechodzą – doświadczyłam tego koszmarku dwa razy i … traumatyczne przeżycie, ale przynajmniej postawił mnie piorunem na nogi. Nie wiem sama co gorsze. A ja dziś czuje się nawet. Zrobiłam generalne sprzątanie i jeszcze mam parę na to, żeby sobie troszkę poprać – w tym celu muszę wyściubić nos na zewnątrz i skoczyć po Lenor, a to już inna bajka :((( Mobilizuje się od jakiejś godziny i jakieś telepatki mi się włączają brrrrrrrr. A wieczorkiem mam zamiar wtulić się w ciepły kocyk z ciepłym kakałkiem i po raz 50-ty obejrzeć sobie „Władcę…” zatracając się w innym świecie. (fajt, że Aragorn fajnie wygląda wywijając swoim mieczykiem nie ma oczywiście nic do tego :P )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pemunio
Cze wszystkim. Jak tam samopoczucie. U mnie jakos leci - średnio ale nie jest żle. Zaczęła mi sie szkola musze doprowadzic mgr do konca. A wogole duzo zeczy mam do roboty i dlatego jest mnie na forum mniej. Za tydzien ide na wesele - bedzie fun. Aha i mimo leków spokojnie czasem sobie piwkuje a co!!!!!!!!!????????? 3majcie sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laxi kochana dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj co tak skromnie ostatnio? Czy u Was w domkach też jest tak picno ostatnio? U mnie jak na Syberii brrrrrrr Piwko i prochy uuuuu fajna kombinacja :P Teraz w ogóle nie piję nic co ma %, ale swego czasu na imprezie fajnie było zapodać xanaxik i popić go drinem :P :P :P Moje psiapsiółki całkowicie nie dotknięte „n” też się świetnie bawiły :P – czasami czułam się jak diler, gdy Syla umawiając się na nocny wypad mówiła: „ ale weź te małe różowe” :P Tak, tak wiem – to godne pogardy. Już tak nie robię, ale początki właśnie tak wyglądały (czyli jakieś 2 latka temu) Nadal prowadzę sowie życie. Mam nadzieje, że nie zacznę polować na gryzonie, bo z racji tego, że mam szczura, mogło by się to dla niego źle skończyć :P Stwierdzam też, że stanowczo za dużo palę – niech mnie ktoś wyzwoli z tego nałogu 😭 Tak wiem, żeby rzucić palenie trzeba tego naprawdę chcieć – ale co ja poradzę, że kurcze no lubię palić (choć ostatnio stanowczo przeginam). Hmm no to chyba wsio. Spokojnej nocki nerwuski 👄 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ika27
Witajcie. DZiękuje za dobre rady,juz nigdy wiecej nie przeczytam tych cholernych ulotek. nadal sie boje co sie bedzie ze mna działo jak wezme ta głupia tabletke, wie c jej nie biore. Głupie co!!! wiem. Ale na razie czuje sie oki jak znowu mnie dopadnie to nie bede miła wyjscia. W piatek mam wizyte u psychologa może on mi pomoze zrozumiec moje dziwactwa. PPAPAP.Pozdrawiam wszystkich LAXI wIELKIE DZIEKI!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heja Pozdrowienia z Syberii,dwie kołdry to za mało .Zaraz wskakuje pod gorący prysznic . święta zasada , o tak \"Nie czytać ulotek!\" Hasło na dzisiaj \" Jakoś tam będzie\" czyli w skrócie: Trzymajcie się cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ika27
witajcie wiecie wciąż nie biore tych leków , chyba jetsem nienormalna, ale tak bardzo boje sie tych skutków ubocznych!!! Boje sie np ataku padaczki( mama małą córeczke co sie stanie jak dostane atak gdy bede miłą ja na rekach) lub tego ze na poczatku leczenie stany moga sie nasilic.Jak pomysle ze moze byc jeszcze gorzej niz jest.......... czy ktoś z was tez miał podobne problemy???czy to tylko ja jetsem taka dziwna. Jka sobie z tym poradziliście . Nikt z was nie bał sie tego ze cos dziwnego moze sie z nim dziać po zazyciu leku. prosze niech ktos mi napisze jak mam sobie z tym poradzić!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ Ika 27 Tak, na poczatku zawsze czytałam ulotki , dygotałam potem ze strachu , a jak łykałam tabletke to tak jakby wyrok zapadał i wszystkie skutki uboczne zaraz sie u mnie ujawnią . Wiem że to jest strasznie paralizujący lęk, to jest lęk , rodzaj fobii , sami ja wywołujemy , tak jak inne lęki, musisz sobie zdać sprawę że ty sie sama nakręcasz, olej to,porozmawiaj z mężem lub kimś bliskim \"....ale mam cykora przeczytałam i się boję \" bez emocjonalna reakcja ludzi często pomaga , typu akurat ci sie coś stanie ...hi hi hi\"spoko nic sie nie stanie . Nasza nerwica wszędzie wtyka nosa jak widzisz .nawet po przeczytaniu głupiej ulotki. Ma zwyciężyć ??? O nie !Ikuś bierz leki i głowa do góry . Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ika27
Dziekuje ci bardzo, zrobiło mi si troche lepiej.Teraz wiem ze nie tylko ja mam takie obawy. DZIEKUJE!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka witam wszystkich u mnie totalna deprecha popgłebiona kłopotami rodzinno - finansowymi no i jak tu nie miec deprechy a i nerwica dopada zwlaszcza jak ide spac , usypiajac ciagle sie mecze ciagle mnie cos dusi w klatce piersiowej tony cegly itp sorki ze dzis tak mało optymistycznie no ale czasem mnie tez dopadnie zły nastrój czekam na rozwiazanie problemu rodzinnego choc wiem ze bede musiala sporo poczekac trzymajcie za mnie kciuki a ja ze swojej strony odmawiajac rózaniec tez o was nie zapomne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesiulka Trzymam za Ciebie kciuki , za pomyślne rozwiązanie Twoich problemów, w modlitwie też o Tobie nie zapomne . Moc pozytywnej energii dla Ciebie i wirtualnie ściskam mówiąc będzie dobrze, musi być dobrze . 👄👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ika – słuchaj Ejli – ona ma rację. Padaczka – proszę Cię :P daj spokuj. Nic Ci nie będzie i masz brać leki !!! Kiedyś tez zaczynałam branie leków od czytania uważnie „objawy uboczne i niepożądane” na ulotkach i oczywiście tak nakręcona z podświadomością wypełnioną proroctwem, że na pewno to wszystko dotyczy mnie – wszystko miałam. To nakręcanie się na „złe” – nakręć się malutka na „dobre”, czyli nic Ci nie będzie. Należysz do grupy, na którą świetnie podziałało by placebo :P :P :P Jak jesteś przeziębiona i bierzesz antybiotyk, Gripex, Cerutin i co tam jeszcze oferują nam w reklamach tez czytasz ulotkę i też jest tam masa objawów, o których na samą myśl człowiek się może pochorować – ale co? Bierzesz i nic!!! Zero padaczek, krwawień odbytniczych, rozrostu włosów pod pachą, powiększenia uszów do możliwości machania nimi jak skrzydłami… :P Bierz lekarstwa i myśl tylko o tym, że pomogą i nie dopatruj się w każdym zadrżeniu ręki i rozsypaniu cukru z łyżeczki… tak, to na pewno padaczka. Zrozumiano – no !!! Ejlunia ma rację. Czesiu kochana Ty moja. Witam w świecie depresyjnych ale powiem a właściwie wykrzyczę: „JA CIĘ TU NIE ZAPRASZAŁAM, WIĘC WYNOCHA DO CH…..OLERY #$%@#” Proszę mi natychmiast opuścić teren dla depresyjnych! Masz biegusiem wracać do zakręconych pozytywnie bo nakopie – noo. A ja – kasy – kasy – kasy. Weterynarze, to zdziercy i chronicznie potrzebuję kasy na mojego pieska 😭 i ogólnie na życie, ale On jest na pierwszym miejscu nawet gdybym miała obgryzać tynk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laxi ty palisz
?? co prawda rak płuc nie łapie tylko palaczy ale masz duuuze szanse, rak krtani .... a szara ziemista cera i wiecej zmarszczek to pikus - no sama chciałas zeby zeby cos zrobic ;-) dziwie sie ze w nerwicy boisz sie prawie wszystkiego a nie boisz sie palic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×