Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Laxi

Stany lękowe Nerwiec Zespoły natręctw

Polecane posty

Gość pemunio
No hej! Dzisiaj wrescie odespalem tą nocną jazdę. No i co najwazniejsze ruszylem dzisiaj od rana z pisaniem pracy magisterskiej. A teraz leze do obiadku. Wieczorem do kina ide mam nadzieje ze przetrwam bo najgorzej czuje sie w takiech miejscach tzn sklepy, kina itd. Wieczorem co napisze bo jakos weny nie mam chyba moj umysl zmeczony jest po parugodzinnym pisaniu milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1963
Czesc ! Przeczytalam czesc waszych wypowiedzi i tak jakos posmutnialam.Trzeba przyznac,ze pomimo nerwicy potraficie byc zabawni.Ja tez cierpie(chyba mozna tak powiedziec)na to dziadostwo i tak nie potrafie.Potrafie za to ciagleeee sie martwic.Powiedzcie mi prosze jak wyjezdza sie na urlopy,chodzi na wycieczki majac nerwice.Dla mnie to "czarna magia".Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MONALISA22
witajcie;) Moja nerwica lekowa.. pól roku hydroksyzinum, pól roku pramolanu, pół roku Xanaxu OBECNIE OD TYGODNIA BIORE SEROXAT... ZOBACZYMY JAK TEN LEK PODZIALA...PSYCHIATRA JEDNAK NIE KAZAL MI TAK OD RAZU ODSTAWIC XANAXU WIEC RAZEM Z SEROXATEM BIORE XANAX....W CZWARTEK IDE OD PSYCHIATRY ..PEWNIE TERAZ BEDZIE MI KAZAL ODSTAWIC XANAX..PODOBNO ON BARDZO UZALEZNIA..? A KTO Z WAS BRAL SEROXAT??? W PAZDZIERNIKU IODED ECHYBA NA TERAPIE... POZDARWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agula1968
witam mnie ta choroba nie dotyczy ale mój kochany mąż choruje nato od paru lat i sporo wiem na ten temat jestem i wspieram go chociaż czasami jest trudno trzymajcie sie i pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pemunio
Ja biore seroxat od 2 miesiecy biore go razem z sulpirydem i kloranxenem (cos jak xanax i wlasnie go powoli,powoli odstawiam). Na poczatku bylo ciezko zeby organizm sie przyzwyczail do lekow bardzo mnie one męczyły. Ale sa skuteczne lęków nie mam. Zostały mi jedynie chwile napięcia - ale wydaje mi sie ze to wplyw zwyklej psychiki. Takze narazie jest ok jesli pobiore ten seroxat jeszcze ze 3 miesiace to chyba dam rade wyjsc. Seroxat to bardzo nowoczesny lek. pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość la_tortura
A ja tu jestem nowa... Trochę chyba zagubiona.Ale jak was czytam... patrzę i nie dowierzam, że nie jestem z kosmosu... Że jest więcej takich jak ja... Terapia od zaledwie dwóch tygodni a za mną koszmar 10 lat. Regularna równia pochyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AGAzmora
Hej Jestem ze Szczecina i męczę się z depresją. Nie dostałam się na terapię dzienną a chciałabym pójść na terapię. Jeśli jest ktoś ze Szczecina to proszę o info o jakimś dobrym lekarzu grupie czy czymś takim i oczywiście o cenach za wizytę. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja byłam u
podnosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to po prostu tragedia ze jest nas tak wielu a niestety przy dzisiejszym wirujacym i pedzacym swiecie mam wrazenie ze bedzie coraz wiecej Aga niestety nie jestem ze szczecina ale na pewno znajdziesz dobrego lekarza, koniec jezyka za przewodnika , popytaj poszperaj a kogos znajdziesz La- tortura , 10 lat to szmat czasu , ja choruje 5 ,czasami mam dosyc, a najbardziej tego ze sa okresy kiedy czuje sie naprawde dobrze , zapominam , staje sie \'normalnym \' człowiekiem a tu jak piorun z jasnego nieba niespodziewanie mnie dopada i to jest w tym dla mnie najgorsze ta ciagla hustawka to jakby ktos darowal ci zycie a za moment cie nie zabil a uwiezil tak sie po prostu czuje uwieziona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pemunio
Dobrywieczór! Zaglądałem dzisiaj caly dzien i nic sie na forum nie dzieje :-( Chyba moje nerwusy sa zajęte??? Czekam na wiadomości jak wam minął dzień a właściwie dwa. Nara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziś słoneczko za oknem ,troche zaczyna pachniec jesienią a mnie dopadło myślenie że sobie nie poradzę z tą moją pracą :( śpię jak zając pod miedzą, oczy zapuchniete jak u ropuchy, nawet pozorów nie moge sprawiac że wszystko jak na amerykańskim filmie ok. Ale mimo wszystko ,mimo tego cholernego myslenia , mimo wszechobecnej \"n\", mimo jesiennego słońca, ...będzie dobrze żeby nie wiem co . pozdrawiam wszystkich serdecznie : nowych z seroxatem(dobry lek) , la -tortura,AGĘ zmorę,Czesiuńkę ,Laxunię, Nerwiczkę, Pemunia( naszego chłopaka) 🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pemunio
Witam. Fajna dzisiaj pogoda byla wiec pojechalem na wyborymis lata hm fajne dziewczyny byly! Troche badmintona wieczorem i po niedzieli. Dzisiaj czulem sie troche niestabilnie ale to chyba przez wczorajsza impre wypilem 2 piwa. Aha no i lekarz kazal łykać połówke kloranxenu ale od 2 tygodni łykam ćwiartki heh w srode mam wizyte mam nadzieje ze mnie nie ochszani. No i od jutra chyba juz jesienna pogoda malo slonca znowu bede mial niedobor serotoniny heh #majcie sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga z wizyta prywatna
to koszt zalezy np od miasta 80zł wzywz , ale spotkałam sie i za50 z tym zekobieta raczej poradnictwo psychologiczne prowadziła a nie terapie. Trzeba dobrze sprawdzic . Mozesz tez przez NFZ ale słyszałam ze długasnie sie czeka i wizyty trwaja po 20 minut a nie ok 50 czy nawet 60 jak na sesje terapeutyczna przystało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pemunio
Ja za swojego psychiatre place 50 za wizyte - ale to wizyta nie trwa dluzej niz 15 minut bo i po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak wizyta moze i tyle trwac
ale mowimy o TERAPII!!!!! a to jest róznica znaczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osamotniona..
witajcie! zacznę od tego że chciałam sie dowiedzieć czy znacie jakieś leki na uspokojenie, moze nawet przeciw depresyjne jednak narazie takie bez recepty... póki co pije melise, może zacząć pić wyciąg z dziurawca? ja od zawsze byłam taka troche nadwrażliwa, bardzo przejmowałam sie wszystkim wokół, moja mama leczyła sie z depresji, dalej sie leczy.. nie mieszkałam z nią od 15 r.ż., mam faceta od 6 lat, od 2 razem mieszkamy i to dzięki niemu życie jest dobre, normalne.. wyjechał 3 dni temu.. do holandii. nie dość że wyjechał i jestem sama, sama mimo iz znajomi starają sie być gdzieś w razie potrzeby, to jeszcze mamy tak okrutnie utrudniony kontakt, ja za smsa płace normalnie, on 2 zł. wiec pisze raz dziennie wieczorem i stara sie wypunkować cały dzień w tym 1 sms'ie, nie wiem co czuje, choc powinnam wiedziec bo robi to dla nas, wiem ze mnie kocha, chociaz z każdym dniem wydaje mi sie ze mniej, wiem ze sama to sobie wmawiam.. on chciał nawet zebym zaszła w ciąze aby mieć jeszcze wiekszy powód aby wiecej pracować aby wiecej oszczedzac aby za kilka miesięcy było nam dobrze.. z tym dzieckiem to moze niekoniecznie na serio bo wie ze chce skończyć studia, ale fakt ze bardzo by chciał miec ze mną dziecko dużo powinien znaczyć.. nie moge spac bez niego, martwie sie jak go traktują, co je, jak śpi, czy jeszcze tęskni wciąz tak samo, czy jest mu tak zle jak mnie.. serce mi wali jak oszalałe od 3 dni niezmiennie.. wiem, to tęknota...tylko ja od zawsze byłam taka troche nadwrażliwa, boje sie ze wpadne w silną depresje teraz czuje sie taka niepotrzebna.. nie chce wychodzić ze znajomymi.. tak, byłam w sobote i co? wydałam z siebie zaledwie kilka dzwięków albo łez ukradkiem.. tak bardzo chciałam wrócic do domu, nie rozumiałam co do mnie mówią, nie słuchałam ich rozmów, a co tylko wstałam z tym zamiarem to tak bardzo nie chciałam być sama w domu.. wypiłam wczoraj sama 2 drinki choc nigdy nie piłam sama.. wpadłam w panike wiedząc ze ma napisać około 20 a było juz 20.15, zasypałam go sms'ami, odpisał.. zabrakło mu chyba wolnych cyferek aby napisać dlaczego tak późno do mnie pisze, dlaczego odpisał po 20 min kiedy to ja odchodze od zmysłów.. wiem, to szaleństwo.. ale boje sie, tak bardzo sie boje.. nie wiem czy tego ze nie wróci, czy ze nie tęskni, albo czy tęskni za bardzo i wtedy marwie sie zeby sie tak nie przejmował bo nie moge i tak go przytulic... sen był bardzo czujny, nie chciał przyjść tak naprawde.. bo niby spałam cały czas myśląc o nim, o tym ze go nie ma.. i serce dalej tak wali..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc osamotniona dobre sa mieszanki ziolowe , dostaniesz w zielarskim , na pewno ci pomoga ale , wiesz sama ze na tesknote nie ma skutecznego leku to dopiero poczatki , za tydzien , dwa przyzwyczisz sie do obecnego stanu i bedzie ci łatwiej przetrwac czas rozlaki czego z calego serca zycze co u was? jak tam sobie zyjecie? z niecierpliwoscia czekam na wasze wpisy bo bardzo mi smutno i mam bardzo..bardzo nasilona \"n\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesiunia zwalamy to na pogodę , wszyscy moi znajomi mają teraz gorsze samopoczucie a co dopiero ci z \"n\". Wróciłam teraz z pracy , dopadłam do michy i jem , jakbym jedzenia na oczy nie widziała,to są moje skrajności właśnie jem albo w ogóle nic mi nie smakuje. U mnie wali się wszystko w pracy , w domu niby spoko ale jestem tak rozdrażniona , że mnie wszystko wkurza , mam to na uwadze więc próbuje wystopować , no i wszystkim mówie że jestem teraz w gorszym stanie , na co mąż dodaje że kiedy ja byłam w lepszym ..he ,he. A gdzie Laxunia się podziewa? CZy walczy jeszcze z dymiacym kompem czy się poddała? Kurczę też bym pobrała sobie jakieś uspokajacze ziołowe. Czesia dla mnie coś doradż,.Nie wiem gdzie dostać te fajne krople brata Grzegorza..bo chyba w normalnej aptece ich nie kupie? No to nara ,idę robić teraz kanapki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Ejluniu te kropelki sa na 100% w zielarskim, na pewno je dostaniesz ja ostatnio kupilam valusped i mi dosyc pomaga a ma w czym pomóc bo u mnie tragedia nie dosc ze pogorszenie stanu zdrowia, to jeszcze dyrektorka kladzie mi kłody pod nogi , obiecala mi prace, bylam nawet na radzie pedagogicznej , cieszylam sie jak nie wiem co , a ona wczoraj do mnie dzwoni ze nie zatrudni mnie jesli nie pokaze jej dyplomu rozdanie dyplomów mam 20 wrzesnia , natomiast dostarczylam jej zaswiadczenie o ukonczeniu studiów co jest równoznaczne z dyplomem wydaje mi sie ze po prostu w ostatniej chwili sobie znalazła jakiegos znajomka i dobrze wie ze specjalnie nikt dla mnie nie wyrobi wczesniej dyplomu , tym bardziej uczelnia w innym miescie no jak pech to na calego koszmar nie moge spac po nocach , bo naprawde cieszylam sie z tej pracy wierzylam ze lata spedzone na nauc w koncu sie odplaca a tu masz babo placek sory ze sie tak rozpisalam ale nie jestem egoistka to ze pisze o sobie tylko to nie znaczy ze nie czytam innych wypowiedzi , tylo czasami po prostu brakuje mi słów by cos napisac buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesiunia nie, to po prostu byłoby po chamsku, tzn. ,że zaświadczenie jej nie wystarczy?...no nie brak mi słów ,byłas na radzie ...powiedziała ci potem przez telefon czy jak , no wkurzyłam się ,, idz do niej i porozmawiaj koniecznie, Czesia będe trzymała kciuki,idż nie rezygnuj ze swojej strony ,spytaj sie czy to jest jedyny argument -papierek , który będzie 20 września?...przeciez jest zaświadczenie i piątka z egzaminu. Trzymam kochana kciuki, nie jestes żadną egoistką jesteś naszą super Czesią , którą muszą przyjąć do tej pracy bo inaczej straca światna nauczycielkę! Czesia wyśpij się ,wiesz to podstawa i jutro jeszcze idż - koniecznie. Moc uścisków i wzmacniaczy i snu 👄👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki Ejluniu za wsparcie , bardzo bardzo potrzebuje tego. dyrektorka nieugieta, twierdzi ze to z kuratorium ma takie wytyczne i nic na to nie poradzi swoja droga mam ochote zapytac sie w kuratorium czy rzeczywiscie sa takie przepisy trudno najwyzej bede udzielac prywatnie lekcji , zawsze to jakis grosz wierze ze bedzie dobrze mimo wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
część niedawno wróciłam z wywalonym ozorem , ech,no co za paskudny dzień..błee Czesiuńka właśnie albo znajdż jakies dojście do kuratorium,żeby wybadac sprawę, albo sama idż i się dowiedz ,w końcu odpowiedzi ci muszą udzielić i przy okazji sie dowiesz czy rzeczywiście dyrektorka miała wytyczne od nich. Dyrektorka ma na kogo zwalić a oni już nie i tu sie sprawa wyjaśni. Ale z Ciebie dzielna dziewczyna, nauczyciel angielskiego ma teraz wzięcie a może prywatna szkoła języka ang.?...prywatne lekcje też dobra sprawa , ja płacę za lekcje 60 min. syna 40 zł. W szkole do której chodzi po lekcjach nauczyciel wynajmuję salę i prowadzi zajęcia prywatnie z osobami ,które chcą się dodatkowo uczyć i ma grupy po kilka osób w ramach jednej klasy. Oczywiście ,że będzie dobrze i na pewno sie wszystko ułoży , trzeba tylko sobie troche pomóc , pochodzic ,popytać Jutro tez bedę dopiero póżno w nocy i rano wychodzę Trzymajcie sie wszyscy kochani co złego to nie my ...to wszystko ta wstrętna aura:p a tak w ogóle gdzie są wszyscy ?...Laxi nie wierzę że tej części do kompa tak długo nie ma:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olaj
Cześć, jestem tu nowa i mam pytanie. Bolą mnie ręce i nogi i plecy (szczegolnie dół i kark), byłam u 3 lekarzy (w tym ortopeda) którzy stwierdzili, że nic mi nie dolega i że te bóle same miną.Miałam robione badania na OB, morfologię i wszytsko jest w porządku. Niestety ja mam napady paniki, cały czas boję się, że to coś poważnego (na przykład rak), padło podejrzenie, że cierpię na nerwicę. Czy nerwica może dwać takie objawy? Czasem, jak mam napady lęku, to trudno mi oddychać, cały czas wydaje mi się, że coś mi dolega i że na pewno umrę, moja rodzina i mój chłopak mają mnie dość. Bardzo się tym wszystkim martwię, szczególnie tymi bólami i bardzo proszę o odpowiedź...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak nerwica moze miec
takie objawy , nawet jeszcze gorsze! mnie oprócz bolu rak i nóg meczyły pieczenia całego ciała to był koszmar!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nno dziewczyny co z Wami , gdzie są wszyscy ? Czesiuńka co u Ciebie ???Laxi-odezwij się , Nerwi -?,Pemunio Buziaki dla wszystkich 👄👄👄 czyżby zima ??śpie pod ciepłą kołdra w skarpetachI i tak zimno. Olay takie są objawy tak jak ktoś przede mną napisał nawet gorsze, Ból nóg i pleców może wynikac z ciagłego napiecia mięśni,jesteś napięta , nawet mimo woli możesz mieć je napięte...mnie pomaga gorąca kapiel i masaże . No i te napady lęku,udaj się do lekarza , popracuj nad napieciem mieśni np. poprzez ćwiczenia nawet zwykłe gimnastyczne. Pozdrawiam🌻 i fruu do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oo tak na nerwice
i depresje pomaga pojscie do pracy i zajecie sie obowiazkami . Co jak co ale praca podnosi samoocene

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agawa777
a co z pracą w której przełożony za wszelką cenę poniża pracownika i robi wszystko żeby pracawnika pogrążyć??są tacy i jak do takiej pracy pójść i być zadowoloną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc wszystkim!!!!!!!!!! długo mnie nie bylo ale sie u mnie sporo wydarzylo 1 wrzesnia dowiedzialam sie w ostatniej chwili ze mam prace dzisiaj bylam na rozpoczeciu roku na razie same superlatywy , zobaczymy jak to bedzie w praktyce i jakie dzieci ( gimnazjum) a wiec najgłupszy wiek, dziewczynki podlotki wiec w głowie siano ;) co prawde musze kawalek dojezdzac ale tak mówia ze na wsi dzieci grzeczniejsze(oby) a nasza kolezanka jak mnie meczyla tak meczy, najgorsze sa sciski w klatce piersiowej i brak snu ( a tak dobrze spalam) modle sie by dzis dobrze sie wyspac i jutro wziac w obroty moich uczniow ;) a niech maja na co narzekac buziaczki dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pemunio
Hej wszystkim. Ostatnio przez 2 moze 3 dni mialem super samopoczucie. Dzisiaj troche gorzej. Moze to z odstawienia kloranxenu? Niewiem. Tak wogole to czekam na pogode bo ta teraz jest ochydna i nie chce sie zyc. No i czekam az zaczna mi sie wyjazdy do krakowa. Czekam ale troche z niepokojem bo nie wiem jak moja n na to? Ale moze damy rade musze podchodzic pozytywnie. Podsumowując nic ciekawego sie nie dzieje czekam na pogode i obowiazkowe zajecia heh 3majcie sie nerwuski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesia to świetnie że masz pracę:) ,nie daj sobie wejśc na głowę tylko tym gimnazjalistom, to rzeczywiście najtrudniejszy wiek, głupi ,przekorny,ni to dzieci , ni dorośli . Pemunio znowu masz wyjazdy , ja tez już siedze na walichach,pojutrze podróż służbowa,a przygotowania trwały u mnie w pracy baardzo długo , już wyglądam jak własna babcia ajak przyjade to pewnie z prababcia bede mogła konkurować Gdzie pozostałe nerwiczki???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×