Za ktorym razem udalo sie wam zajsc w ciaze?

-my teraz - Bardzo mi przykro :( 3maj się

hejka, "my teraz" ja też wspólczuje wyobrażam sobie co można czuc po tylu staraniach. postaraj się nie załamywać, bo będzie tylko gorzej. bądz silna kochana.

elus w srodku lipca:)) ale juz mam dość. ksiadz powiedizał zebysmy nei szli do spowiedzi bo nie dostaniemy rozgrzszenia ze mieszkmay razem nie wiem co robic czy isc czy nie :/

rozwalil mnie ten topic w miesiacu jestesmy plodne ok. 16 godzin! Mozna jeszcze liczyc na 48 godzinna zywotnosc plemnikow ktora sprawi że akutar nasze komórki uścisna sobie łapki!! Dlatego teksty: próbuje od pół miesiąca i nic są zajebiste... Kochajcie sie ludzie ale nie liczcie ze kazdego dnia mozecie zajsc w ciaze

ruda grazia wierz nam ze my jestesmy świadome tego faktu i czekamy cierpliwie a to na owu a to na @ i tak w kólko ;/

my z mężem staramy się już prawie póltora roku, a może nawet dłużej i nic z tego nie wynika:-O Lekarze każą się odprężyć, nie myśleć o potomstwie tak intensywnie, tylko cieszyć bliskością. Cholera, takie głupie gadanie! Bardzo cieszę się bliskością, ale w końcu chciałabym mieć dziecko!!! Dobija mnie każda pojawiająca się @. Nienawidzę jej!!!

tsym się wszytskie przez to przechodzimy ... ja co prawda a od niedawna, ale i tak dostawałąm kręcka od początku, ale dziewczyny też starają sie już długo ... każdy ma chyba zapisany swój los gdzieś tam i trzzeba cierpliwie dążyć do celu, i nie popadać w schizę bo to pogarsza wszystko.a my wszytskie chcemy dzidziusia tym bardziej ze wszytscy znajomi naokoło już mają. no cóż ... nam pozostaje, kochać się i czekać.

dziewczyny ja dzis albo jutro mam termin @@@ ale nie czuję nic, więc nawet nie wkręcam się w żadne myslenie jak miesiąc temu,nie chcę być znowu tak rozczarowana jak ostatnio, nawet testu chyba nie bedę robić tylko czekać, bo oglądanie tej I kreski jest dołujące, zatem czekam. dajcie mi znać co robić z tą spowiedzią bo zgłupiałąm trochę ...

a co do ząłamanej trzeba czekać a nóż moze napiszesz nam niedługo jak mag 82 ze jestes w ciązy ...:)

dominika coś ostatnio uciszyła, pisz do na s babeczko co u ciebie. ty magda też czekam na wieści pozdr i buziaczki

Bibi szczerze????? wolałam tego nie mówić i poszczędzić sobie zbędnego gadania... spopwiedz trwała 3 min dosłownie i obyło się bez umoralniania.. więc zrobisz jak będziesz uważała

18 miesięcy W końcu się udało:-) Mam nadzieję że wszystko pójdzie dobrze.

hej hej odzywam się obserwuje tutaj wasze wypowiedzi:):) własnie przypada mi ten czas kiedy naszwe starania sa wzmozone także starmy się z męzem i staramy, miejmy nadzieje, ze tym razem sie uda oczywiscie poinformuję was na bieżąco:):):) a tymczasem weekend sie kończy i jutro trzeba wracać do pracy:(:( Żyje w nadziei że tym razem sie uda:):) pozdrawiam gorąco

sisi dizęki że pokrzepiasz nasze starające się serduszka pozdrawiam. no dominisia w końcu ja też czekam teraz ale nie robie sobie nadziei bo nie czuje zadnych objawów ani piersi nabrzmiałych no nic. wiec staram sie nie mysleć o tym i czekam na przyjscie @@@ ehhhh

elus no my też do tego wniosku doszlismy. a nasłuchalismy się juz i tak spisując protokół, ze teraz pewnie nasze małżenstwo się rozpadnie.wieć nawet nie chce mi się tego mówić kolejny raz.i znów słuchać.

Bibi no właśnie mój szwagier zrobił ten błąd i się przyznał, spędził tym samym 30min przy konfesjonale i potem milion 500 zdrowasiek musiał odmówić bo tak bardzo zgrzeszył, a na dodatek musiał się tłumaczyć. Zresztą kto teraz w tych czasach bierze za męża lub żonę kogoś w ciemno?? Ja też na protokole sie nasłuchałam i stwierdziliśmy że na tym się skończy, i nie musiałam psuć sobie humoru dzień przed ślubem.. Starajcie sie dziewczynki z całych sił :) Ja dołączam się także :D buziaki

dzięki elus :) pozdr

Bibi w razie jakichkolwiek wątpliwości chętnie służe pomocą, w sumie jestem świeżo po :D A tak poza tym to normalnie nie mogę się doczekać aż będzie połowa czerwca i pojdę po tej całej luteinowej kuracji do gin. Wtedy dowiem się co ma mi ciekawego do powiedzenia i zacznę badania kompleksowo.. Miłego Poniedziałku ... aghrrrr ;)

BIBI a może jednak to to ?? :D :D :D Życzę z całego serducha :D

Ja też życzę, .......nam wszystkim starającym. Pozdrawiam

http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=6153790 zapraszam!!!!!!!!!!!

LINK CAŁKIEM NA MIEJSCU! ;)

czeka dalej ale ostatnio spóźniła mi się 4 dni, ale to przez to ze mi hormony buzują chyba po odstawieniu plastrów antykonc. i prowadzę ostatnio bardzo osiadły tryb życia dużo siedze w domu wiec spoźnia się dlatego. co do fasolki 0 przeczuć. stosowałam niby plastry owu ale miałam problem z pęchcrzem i nie były bardzo wiarygodne bo za często robiłam siusiu. dziewczynki jakie badania robiłyscie sobie n apoczątku ???bo ja miałam tylko usg, ale moze powinnam jakieś hormony czy cuś???

zresztą ja tak jak pisałąm wam wcześniej nie rozumiem rwał mnie jajnik, II słabe kreski było przez ten pęcherz, ale tak na;prawdę ten rzekomo płodny śluz to mam dobre 4 dni po jak mniemam mojej owu i wtedy już się nie przytulałam, ale mag82 pisała ze zaszłą chyba własnie w 18 dniu jak już nic nie czuła.ja chyba tez za wczesnie moze następnym razem czyli kuźwa za kolejne dwa tygodnie też poczekam i nie bede się spieszyć.jak to jest możliwe zeby mogło dojść do zapłodnienia tylko w ciągu kilku godzin, i tysiące dziewczyn które nie chcą zachodzą po jakimś 1 przypadkowym seksie.... no nie rozumiem ... o czuwiście wiem ze a to plemnik moze przezyć, a to coś tam znowu, ale to pokręcone jest.

Bibi ja też mam często takie rozkminy ;) Jak to możliwe i wogóle... a tak poza tym to ja też poki co jestem na samym usg.. ale właśnie koncze luteine i wybieram sie do gin z radosną nowiną że dalej nie zaszłam w ciążę i co dalej.. więc pewnie mnie wyśle na jakieś hormonki. no i tyle że mój kochany je witaminki i nic więcej.. Bibi a po co tobie plastry??????? bo nie czaje ;)

No właśnie co to za plastry, ja używałam testów owulacyjnych ale o plastrach pierwsze słyszę. Eluś a ty ja się czujesz po luteinie bo ja biorę 4 dzień i żadnych objawów nie mam nawet skutków ubocznych, z czego akurat się ciesze.

Żanetko ja też nie mam żadnych skutków ubocznych.. sluchaj troszkę poczytałam o tej luteinie i wszędzie piszą że nie zawsze jest dobrze dobrana, a chodzi o to \\że luteina powinna być brana po owulacji jeżeli taka wystąpiła a nie przed bo jak zaczniesz brać przed to owulacje blokujesz!! wiec uważaj.. ja sobie już jeden dzień przesunełam. miałam brać od 14 dnia cyklu przez 10dni i wydawało mi się że to troszkę za wcześnie.. pozdr

Żanet to dłuższe wyjaśnienie ale konkretne :) metody i cel przyjmowania luteiny jest rózny wymienię w skrócie 1. ścisłe przayjmowanie przez 3 cykle od 16 do 25 dnia cyklu - stosuje się przy nieregularnych cyklach, braku owulacji, krótkiej fazie poowulacyjnej ma na celu nauczenie organizmu prawidłowej reakcji. Minus: jeżeli owulacja jest po 16 dniu działa jak środek antykoncepcyjny, ale cel tu jest inny 2. od 3 dnia po owulacji przyjmuje się przez 10 dni tak jak u ciebie ma to na celu podwyższenie progesteronu i podtrzymanie ewentualnej ciąży dzień po odstawieniu należy zrobić test ciążowy jeżeli pozytywny lekarz każe utrzymać luteinę 3. podtrzymanie ciąży -jeżeli ciąża jest zagrożona wówczas podaje się luteinę na podtrzymanie 4. wywołanie okresu - jeżeli miesiączka nie występuje daje się ja na 10 dni i po odstawieniu powinno nastąpić krwawienie -symulacja naturalnego porządku w organiźmie

Słuchajcie dziewczyny czy któraś z was bierze lub brała CASTAGNUS? na necie piszą same ciekawe rzeczy o tym specyfiku? któraś coś wie?

Wiesz co to ja już nic z tego nie rozumiem, lekarz kazał mi brać luteinę najlepiej zaraz po wyjściu od niego z gabinetu ale to był dopiero 9dc więc po co miałam go brać....żeby wstrzymać owulacje. Przecież właśnie staramy się aby do niej doszlo. No to mam teraz problem. Najgorzej jak człowiek się tym doktorom tak poddaje bo sam się na tym nie zna, a oni robią co chcą....? A ja miałam nadzieję że może się uda a tu pewnie nawet do niczego nie dojdzie. Dzisiaj jadę do niego i chyba trochę mu nagadam. jestem wściekła na niego