Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

diana30

KLUB SAMOTNYCH RODZICÓW

Polecane posty

Gość Asia 23
Witam dzisiaj już troszkę zdrowsza :) I apeluję do wszystkich naczelnych ciężarówek w kraju i mam małych szkrabów: Czosnek i cebula to najlepszy naturalny, nieszkodliwy i skuteczny antybiotyk!!! Jedyna wada - śmierdzi ;) Przepraszam pachnie specyficznie ;) Ale na serio pomaga bardzo - wczoraj jeszcze "zdychałam" a dzisiaj zaczynam normalnie funkcjonować 🌼 Giann - dzięki za rady :) Buziaki dla mam i szkrabików, tych nienarodzonych również :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aoh
Giann dziekuje bardz za rade, wydaje mi sie ze czym wcześniej sie do tego przygotuje tym lepiej dla mnie. Po wielu trudach wybralam w koncu imie no ale tak nie do końca: wsród wszystkich pięknych imion wybralam 2 albo Julieczka albo Majeczka. Moja fasolka dzis jest bardzo aktywna od samego rana pomaga mi sprzatac hihi:) Asiu 23 mi pomógł równiez czosnek z cebula i dodatkowo soczek malinowy. Jeszcze troche kaszel mnie męczy ale juz lepiej, ciesze sie ze z Wami juz lepiej. Jak Twoje maleństwo? P.S. Najlepsze zyczenia dla Baś, Barbar, Basieniek....:) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aoh ..Julieczka piekne piekne:)))) pozdrowionka niedzielne dla wszystkich i udanego tygodnia zycze i cholerka biore sie za sprzatanie ,bo mialam lenia przez weekend jak nigdy;),a corka cwaniara zwiala do kapieli echhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomek 26
Witam ponownie. Widzę, że wszystkie sie tu doskonale znacie. Faktycznie, spotkać gdzieś na forum "samotnych" ojców graniczy z cudem. A czasami wymiana doświadczeń bardzo by sie przydała. Jak wspomniałem wychowuję 21 miesięcznego synka. Sam wychowuje go od 20 m-cy. Żona zmarła miesiąc po porodzie. Jakos sobie radzimy. Wiem, ze nIgdy nie będzie normalnie, ale ... nie ma innego wyjścia. Młody jest dla mnie czymś, dzięki czemu codziennie rano wstaję, tłumacząc sobie ża m,a to mimo wsyztsko jakis sens. Jest zdrowym, dużym chłopcem i chcę zeby wyrosł na zdrowego, dużego, samodzielnego faceta. Jeśli mi się to uda to będę szczęśliwy. Przypuszczałem, ze wychowanie dzieci niesie ze soba dużo radości, ale to co mi daje Kuba to cos niesamowitego. Pewnie, ze nieraz daje ci mocno w kość, ale to nieważne... Mogę przyjśc z pracy nie wiem jak zmęczony, a przy nim i tak to wszystko przechodzi (albo po prostu zmęczenia się nie czuje, nie ma na nie miejsca :)) Faktem jest, że jak położe go spać, to nie jestem w stanie już niczego zrobić. Jasne, ze nie jest ciągle tak kolorowo, przychodzą chwile zwątpienia, strachu przed przyszłością, tęsknota no i to poczucie samotności. Wiem, że młody już na samym starcie jest do tyłu. NIe wiem jak bym się nie starał to i tak nie stworze mu normalnej rodziny. Takiej z mama i tatą. Bo dziecko potrzebuje zarówno matki jak i ojca. Mieszkamy teraz z dziadkami, ale myslę że gdzieś za rok przeprowadzimy sie do siebie. Przecież mamy swój dom ... Ktoś prosił żebym napisał parę słów o sobie więc tak uczyniłem. Chciałbym się Was zapytać co jedzą (albo co jadly) i ile Wasze prawie dwuletnie pociechy. Mój młody ma apetyty spory, waży gdzieś 13 - 14 kg, mierzy ok. 90 cm. A jak to wygląda u Was? Pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aoh
Witam wszywstkich w ten mokołajkowy dzionek, Tomku bardzo Ci współczuje z powodu zony, ja jestem w 7 miesiącu ciązy a "ojciec" mojego dziecka niestety nie jest zainteresowany naszym losem. Nie wiem jak to jest wychowywac samotnie malego szkraba, wiem ze nie zawsze jest kolorowo, wesoło i dobrze. Ale wierze w to ze bedzie dobrze .... bo byc musi. Usciskaj Kubusia i pozdrowienia dla Ciebie, :) :) :) Ania z Fasolka :) (Julcią albo Majeczką)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia 23
Witam wszystkich: mamusie, tatusiów, szkraby w brzuchach i poza nimi :) Zacznę od tego, że najpierw się pochwalę - nie wiem jak, ale zdałam egzamin :) - a rano byłam jeszcze pełna pesymistycznych myśli. To nie koniec na dziś niestety - zaraz zabieram się za prezentację, która do jutra musi powstać :( Jeśli zaś chodzi o moją małą Zuzię, to chyba powoli zaczyna się przygotowywać do przyjścia na ten świat - strasznie się wczoraj wierciła ;) i mam wrażenie, że wyczułam główkę już w innym położeniu (ciekawe, jak maleńka dzudzu - dawno sie nieodzywała). Tomku nie pomogę Ci w sprawach Kubusia, bo niestety nie mam pojęcia ile Twój szkrabik powinien zjadać. W każdym razie trzymaj się cieplutko. Jesteśmy z Tobą. Pozdrawiam i mam nadzieję, że każdy z Was dostał jakiś prezencik od Mikołaja 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie kochani:) Ja musze sie pochwalic dostalam od swojej corki super majteczki na Mikolaja;)Ze swoich kieszonkowych pokupowala prezenty dla mnie i dziadkow i chrzesnego(mojego brata) Tomku przykro mi z powodu Twojej sytuacji,ale juz po paru zdaniach widac ze jestes wyjatkowym czlowiekiem i Twoj synek ma szczescie miec takiego tate.Poradzicie sobie spokojnie.Ja tez niestety nie pomoge w kwestii odzywiania,poniewac moja corka miala lata swietlne dwa lata;) ,teraz to juz pannica 9 letnia. Pozdrawiam wszystkich klubowych rodzicow:) buziaki na Mikolajki dla kazdego po 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale gapa ze mnie......Asiu gratulacje ze danego egzaminu! 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kochani :) o cieszę się, ze mamy też Tatusia 🌻Tomek trzymaj się!!! Kubuś na pewno wyrosnie na fajnego i samodzielnego faceta. Jezeli chodzi o kg, to młody jeszcze miesci się w normie;) , moja córcia co prawda jest młodsza od tweojego beibika o pół roku, ale pozwalamy jej jeśc prawie wszystko, co jest naturalne. Ogrniczaj tylko słodycze ( bo to ani dobre dla żołądka ani dla ząbków) i cytrusy. Wbrew pozorom, mimo iż mają tyle witamin, nie są odpowiednim jedzeniem dla naszych dzieci z tej strefy klimatycznej. Dobrze, że masz tak wielkie wsparcie ze strony dziadków.:):) A co do przyszłości, nie zakładaj z góry, że wszystko jest już przesądzone. może pewnego dnia spotkach wspaniałą kobietę, która pokocha i Ciebie i Twojego synka, jak własne dziecko. Tylko nie zamykaj się w skorupce:). A Młody niech je ile chce, aby tylko sie dużo poruszał na świeżym powietrzu. P.S. Tomek uwazaj jednak na wędliny i kurczaka ze sklepu, kurczaki są tak faszerowane hormonami że szok. Najlepej mięso poszukiwac w sprawdzonych sklepach. Bardo korzystna dla dzieci jest ryba. No a słodkości, to lepiej zapomniec o nich do 3 roku życia;) !!!! Cholebcia a ja sama tak uwielbiam słodycze;) Asia23🌻 gratuluję zdanego egzaminu:) hihihihihihih a nie mówiłam;) - ale wredot jestem;) och dziewczynki, jak fajnie, jestescie na etapie poszukiwania imion dla swoich szkrabików. :):) A ja, cóż ja wczoraj wlazłam do sklepu z zabawkami i nie wiedziałam na czym oczy zatrzymac;) Ale wymysliłam sobie, że kupię Malutkiej domek!!!! Od kilku tygodni , buduję sama z kocy i wszelkich mebli domek dla Słonka. A w sklepie znalazłam, już taki gotowy domek, lekki , składany i bardzo kolorowy ........i co najwazniejsze, składa się jak namiocik i mozna go wszedzie ze sobą wozić;) . Bo jednak takie budowane domki z mebli, są dośc niebezpieczne;) boje sie aby nam któregoś dnia na łepek nie spadły;). Mam nadzieję, że Mała będzie zadowolona z prezentu :) . A co Wy kupujecie dla swoich pociech???? Aha, Mała łapie się na 2 choinki - hihihihi jedną 24 grudnia katolicką a drugą 1 stycznia prawosławną;). A co taka spryciura byłam ;) Moja Malutka ma 4!!!!! hihihihih chrzestnych, 2 katolików i 2 ze wschodu( zza Bugu) - prawosławnych. I wiecie, udało mi się to załatwić w kościele bez żadnych problemów!!!!!! Ale to był malutki piekny kosciół w malutkim miasteczku, ze wspaniałym księdzem. Chyba na kresach wschodnich jest jakos normalniej z tym, czytałam wypowiedz o kosciole jednej z Was. To co tam jest opisane, to jakaś paranoja. O i znów się rozpisałam ;) gonic gonić, grafomankę jedną;) !!!!! hihihihi i tak się nie dam;) ucałowac wysciskać swoje pociechy, malutkie w brzuszku wygłaskać no i dużo , dużo spiewac kołysanek. :) zmykam do pracki , wszystkich Was serdecznie pozdrawiam :) trzymac się cieplutko i zdrowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Single! Mam nadzieje, ze u Was wszystko ok i jestescie zdrowi... Sasza! A co tak cichutko i nic nie piszesz? ;) Tomek! Moj maly ma 18 miesiecy i napisze Ci szczegolowo, co je: Kasza: tylko bananowa albo czekoladowa, innej nie ruszy - wypluwa, danonki jogurty i kakao danonki, owoce: banany, gruszki, jablka, sliwki ( szczegolnie dobre na zaparcia, podobnie jak suszone owoce typu morele i inne ), truskawki, poziomki tylko dziadkowe ( bo nie pryskane ), reszte owocow i warzyw kupuje moja mama od zaprzyjaznionej i sprawdzonej pani na targu..., zupy: fasolowa rzadzi, krupnik, rosol - ale nie za bardzo, kalafiorowa, inne juz wypluwa, wiec na razie probuje go powoli przyzwyczajac, cos takiego jak 2. danie odpada, poniewaz zje tylko mieso, ziemniakow nie rusza a warzywa wypluwa, wiec zostaja golabki, ale bez kapusty, mielone, poledwica ( ale to juz rozpieszcza go moja mama ), pulpety, schabowe nie za bardzo, kurczak tez tylko kupowany w sprawdzonym miejscu ( Ilya ma racje ). Oprocz tego zje jeszcze pasztet, ale domowej roboty, ser zotly, ale to rzadkosc, z jajkami tez mam problem, bo sie krzywi. Co do parowek, to cielece, nie zadne tam Morlinki, poniewaz pare razy zauwazylam, ze w srodku sa kropelki wody, wiec dostaje sie do srodka powietrze ( innymi slowy nie sa wcale takie hermetyczne ). To chyba wszystko. Budyn i kisiel tez odpada, bo mu sie zwyczajnie nimi zwraca. Zazdroszcze mamom, ktorych pociechy jedza wszystko, no ale pocieszam, bo moj junior je chetnie i nie musze kombinowac, jak go tu nakarmic. Aha, pije kubusie i wlasnie ucze go picia zwyklej mineralnej niegazowanej. No starczy, bo sie rozpisalam ;) Mikolaj juz za nami....teraz czekamy na prawdziwy snieg :) A poza tym biore sie powoli za swiateczne porzadki, ale nie wychodzi tak jakbym tego sobie zyczyla...widocznie w tym roku posprzatam tylko z grubsza. Zreszta wazniejsza atmosfera, ciesze sie, ze moj maly zobaczy \"swiadomie \" choinke, naje sie roznych pysznosci, bedzie cieszyl i broil.... No dobrze, bo sie rozmarzylam. Koncze i wszystkim spokojnego wieczora. A przyszle mamusie dbajcie o siebie i Wasze pociechy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ech, no to chwilka wytchnienia;) Malutka usnęła, mogę teraz przy kompi posiedzieć ;) Ola26🌻 milo CIę znów zobaczyć:). Tez nie moge sie doczekac choinki, w tym roku staiwamy taką prawdziwą ,zieloną. Z niecierpliwoscią czekam na to jak Malutka zareaguje na ten widok:). U nas to tez bedzie pierwsza \"swiadoma\" chonika. Prezenty już mam, co prawda nie dla wszystkich jeszcze, ale dla niej mam!!!!! O jezu, jaki super wykład na temat jedzonka;) hihihihih :) moja dla odmiany uwielbia ziemniaki, mięska wszelkiego rodzaju, jajka też, ale to ograniczam, z mięs kupuję raczej wieprzowinę teraz, takie czasy:(. Warzywa tylko od zaprzyjażnionych chłopów, jabłka , sliwki tak, truskawki jeszcze nie - podobno za wczesnie. Grzyby do 3 roku zycia - dzieciom niewskazane. Najgorsze, że Malutka ma uczulenie pokarmowe, więc jednak dośc ostrożnie z tym jedzeniem u nas. Objawia się to zaczerwienien skórki, cholebcia, jak byłysmy nad morzem czerwonym, jadła wszystko i nie było problemów, haahahah nawet owoce jadłyśmy, mimo iż groziło to \"zemstą faraonow\", nas to jakoś ominęło. Ale wtedy skóra rewlacyjnie jej się poprawiła, chyba wpływ morskiej wody i słonca. Teraz z utęsknieniem czekam na następny taki wypad.Przede wszystkim , ze względu na Malutką. Doskonałym srodkiem na wszelkie zaczerwienienia i szorstkośc skóry jest maśc nagietkowa, ale własnie ta robiona domowym sposobem. Nie wiem ile tych słoików mamy w piwnicy, ale jest to tak samo dobre dla MAłej jak i dla mnie;). Antybiotyki, od urodzenia staramy się omijąc z daleka. Na katarek ( to tak dla przyszłych mam) to własne mleko do noska i dużo mokrych ręczników dookola łożeczka. Co jeszze z takich praktycznych rad hmmmmm ...... kołdry z pierza i poduchy, raczej wykluczone. Ubrania, tylko naturalna bawełna i len. Pluszaki prane prawie co tydzien. Aha, jako ciekawostka, Mała ma ogrom zabawek, więc co jakiś czas, spora częsc jest chowana do skrzyni i wyjmowana po miesiącu, Mała cieszy się z nich, jakby miala cos nowego. No a teraz własnie szukam zwykłych takich drewnianych klocków z literkami, gdzie się podziały takie zabawki ???? sama takie mialam w dziecinstwie, niby proste a takie fajne. pozdrawiam Was serdecznie :) wszystkich DObranoc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ech, no to chwilka wytchnienia;) Malutka usnęła, mogę teraz przy kompi posiedzieć ;) Ola26🌻 milo CIę znów zobaczyć:). Tez nie moge sie doczekac choinki, w tym roku staiwamy taką prawdziwą ,zieloną. Z niecierpliwoscią czekam na to jak Malutka zareaguje na ten widok:). U nas to tez bedzie pierwsza \"swiadoma\" chonika. Prezenty już mam, co prawda nie dla wszystkich jeszcze, ale dla niej mam!!!!! O jezu, jaki super wykład na temat jedzonka;) hihihihih :) moja dla odmiany uwielbia ziemniaki, mięska wszelkiego rodzaju, jajka też, ale to ograniczam, z mięs kupuję raczej wieprzowinę teraz, takie czasy:(. Warzywa tylko od zaprzyjażnionych chłopów, jabłka , sliwki tak, truskawki jeszcze nie - podobno za wczesnie. Grzyby do 3 roku zycia - dzieciom niewskazane. Najgorsze, że Malutka ma uczulenie pokarmowe, więc jednak dośc ostrożnie z tym jedzeniem u nas. Objawia się to zaczerwienien skórki, cholebcia, jak byłysmy nad morzem czerwonym, jadła wszystko i nie było problemów, haahahah nawet owoce jadłyśmy, mimo iż groziło to \"zemstą faraonow\", nas to jakoś ominęło. Ale wtedy skóra rewlacyjnie jej się poprawiła, chyba wpływ morskiej wody i słonca. Teraz z utęsknieniem czekam na następny taki wypad.Przede wszystkim , ze względu na Malutką. Doskonałym srodkiem na wszelkie zaczerwienienia i szorstkośc skóry jest maśc nagietkowa, ale własnie ta robiona domowym sposobem. Nie wiem ile tych słoików mamy w piwnicy, ale jest to tak samo dobre dla MAłej jak i dla mnie;). Antybiotyki, od urodzenia staramy się omijąc z daleka. Na katarek ( to tak dla przyszłych mam) to własne mleko do noska i dużo mokrych ręczników dookola łożeczka. Co jeszze z takich praktycznych rad hmmmmm ...... kołdry z pierza i poduchy, raczej wykluczone. Ubrania, tylko naturalna bawełna i len. Pluszaki prane prawie co tydzien. Aha, jako ciekawostka, Mała ma ogrom zabawek, więc co jakiś czas, spora częsc jest chowana do skrzyni i wyjmowana po miesiącu, Mała cieszy się z nich, jakby miala cos nowego. No a teraz własnie szukam zwykłych takich drewnianych klocków z literkami, gdzie się podziały takie zabawki ???? sama takie mialam w dziecinstwie, niby proste a takie fajne. pozdrawiam Was serdecznie :) wszystkich DObranoc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia 23
Witam wszystkich 🌼 Zazdroszczę Wam tego, że macie już pokupywane prezenty - ja jeszcze jestem w lesie i chyba w tym roku wyjątkowo nie mam pomysłu :( No cóż jak dam radę, to napad na sklepy zrobię w weekend. U mnie sesyjka w toku - no i jakoś idzie, ale kolejna noc przede mną. Najgorsze, że nie mam się kiedy porządnie wyspać - ale jutro nadrobię :) Z tego co zdążyłam się zorientować - to nie takie proste to żywienie tych naszych szkrabów. Zupełnie zapomiałam,o hormonach w drobiu - więc dziękuję drogie mamusie za przypomienie ;) Ja na szczęście fanatyczką drobiu nie jestem ;) A tak skoro juz krążymy koło stołu, to tak mi trochę smutno, że nie będę jeszcze miała swojego szkrabka na święta, ale z drugiej strony to będę mogła jeszcze pałaszować co się da w święta - np. mojąulubioną kapustkę z grzybami. Taka mała egoiska ze mnie ;) Pozdrawiam mamy i tatusiów i wracam do nauki 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aoh
Witam w tym leniwym przedpołudniu, mam mały dylemacik, mianowicie poproszono mnie abym była matką chrzesna u malego szkrabka, ale wczoraj pewna Pani, troszke mnie nastraszyła, podobno kobiety w ciazy nie powinny podawac dzieci do chrztu, bo moze sie cos zlego stac dzidzi. Jak zaczelam rozpytywac wsród znajomych - a troche sie przestraszyłam - to zdania naprawde były podzielone, czy wiecie cos na ten temat, bo tak naprawde to zaszczepiopno we mnie ta nutke niepewnosci. Pozdrawiam Ania z Fasolka :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomek 26
Witam. Dzięki za "ujawnienie" diet Waszych pociech. Widzę, że każdy ma swoje przysmaki. Mój młody również.Na przykład mógłby codziennie pałaszować pomidorową i parówki. Zresztą spróbowac daje mu praktycznie wszystko. Wczoraj np. miał "dzień marchewki" :) Pzdr Ps. Dzięki wszystkim za dobre słowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to wpadłąm do Was wieczorową porą;) Mała coś mi strajkuje , chyba rozregulował się jej zegarek, wrrrrrrrrrrrrr przetrzymuje mnie teraz do 23 !!!!!!!!!!!!!!!! co się dzieje?????????????? No ale zakupy zrobione, hahahahh chyba oszlałam ale prezenty już kupione. a wiec domek !!!!! lalka dzidzius ( ale się malutka ucieszy) taka co to gada, siuisa, z pampersami, nocnikiem i innym \"sprzetem;) fotel bujany dla dziadków ;) hahahahah ale ja wiem kto najbardziej będzie z tego zadowolony;) no i własnie ..................... przepiękna sukieneczka, w kolorze brzoskwini ( raczej princeska z bluzeczką) na Wigilię zostały tylko jeszcze bombki i lampki, no i jestem gotowa do swiąt:) A co Wy planujecie dla swoich pociech???? podzielcie się proszę . P>S> NO WŁASNIE < DLACZEGO OSTATNIO NIE WIDAĆ SASZY< DZUDZU< E_W_Y i RESZTY OSOB????? CO SIĘ DZIEJE ODZYWAC SIĘ< BO ZACZYNAM SIĘ MARTWIĆ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia 23
Witam wszystkich w czwartkowy wieczór!! Ja jak zwykle w tym tygodniu i następnym siedzę intensywnie nad książkami. No ale przynajmniej odespałam i dzisiaj nawet pozwoliłam sobie na wyprawę po sklepach ;) Udało mi się na razie kupić tylko jeden prezencik - dla brata. Kupiłam mu sweter i to taki w młodzieżowym stylu - jednak nastolatkowi trudno dogodzić ;) - jednak mam nadzieję, że nie będę musiała go zwracać do sklepu :( Mam już nawet jakiś zarys prezentów dla siostry i mamy. Jednak jak zwykle bywa z facetami najtrudniej - i kupienie tacie czegoś z czego będzie zadowolony w moich oczach po dzisiejszej orientacji w terenie stwierdzam: GRANICZY Z CUDEM ;) Poza tym zastanawiam się, czy nie wysłać przyszłemu tatusiowi kartki świątecznej mailem. Muszę jeszcze to przemyśleć, bo w sumie to nie jesteśmy na wojennej ścieżce, ale trzymamy się od siebie z daleka. Boję się tego, że on zrozumie tą kartkę jko moją słabość i stwierdzi, że za wszelką cenę chcę załatwić z nim sprawy ugodowo. To nie prawda, bo jak tylko wyczuję, że próbuje mnie oszukać i kręci, to sprawa trafia do sądu. Oj sama nie wiem :( Buziaczki dla wszystkich mam, tatusiów i szkrabów. Ach jescze jedno - jak już wspominałam moi rodzice w domu mają już necik i dzięki temu mogę sobie pogadać na gg z moją nastoletnią siostrą - pisała mi, że moi rodzice zaczęli szaleć i tylko o Zuzi mówią - chyba nie mogą się doczekać ;) Będą wspaniałymi dziadkami tak jak są wspaniałymi rodzicami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kochane Mamuśki:) Bym chciala sie przylaczyc do grona samotnych rodzicow :) Jestem mama 3,5 miesiecznej Wiktorii, ktora jest wychowywana bez ojca-idioty. Moja historia jest rownie ciekawa, ale napisze cos wiecej innym razem. Licze na Wasza pomoc:) Uciekam, bo Wiki placze, chce jesc pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wpadałam tylko na chwilkę pożyczyć wszystkim miłego week-endu:) witaj mamusiu Wiki :) zapraszamy do naszego klubiku, czasem narzekamy, ale nie jest tak źle;) trzymajcie się cieplutko. buziaczki wszsytkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wpadałam tylko na chwilkę pożyczyć wszystkim miłego week-endu:) witaj mamusiu Wiki :) zapraszamy do naszego klubiku, czasem narzekamy, ale nie jest tak źle;) trzymajcie się cieplutko. buziaczki wszsytkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Jestem mamą 16-miesięcznej Majki. Niestety od jakiegoś czasu jesteśmy same:(, ale mam nadzieję,że jakoś sobie z tym poradzimy - ja poradzę. Majka ma świetnego ojca, tyle,że On nie potrafi być partnerem dla mnie - niestety. To strasznie boli tak rozstać się z kimś po 3.5 roku. A miało być tak świetnie. Mieszkamy z moją mamą . Szukam pracy - tzn. jestem na urlopie wychowawczym,ale chciałabym znalężć ciekawszą (i lepiej płatną) pracę. Pozdrawiam wszystkich b.serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Jestem mamą 16-miesięcznej Majki. Niestety od jakiegoś czasu jesteśmy same:(, ale mam nadzieję,że jakoś sobie z tym poradzimy - ja poradzę. Majka ma świetnego ojca, tyle,że On nie potrafi być partnerem dla mnie - niestety. To strasznie boli tak rozstać się z kimś po 3.5 roku. A miało być tak świetnie. Mieszkamy z moją mamą . Szukam pracy - tzn. jestem na urlopie wychowawczym,ale chciałabym znalężć ciekawszą (i lepiej płatną) pracę. Pozdrawiam wszystkich b.serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aoh
Witam quwerty i 27 i pół, równiez wszystkie naczelne ciezarówki i mamusie. Ja nosze pod serduszkiem juz ponad 7 miesiecy moja córcie (Majeczka albo Juleczka). Jestem sama mimo ze "tatus" podobniej jak u Ciebie 27 i pół jest swietnym facetem to neistety nie potrafimy byc "razem". Kochane kobietki wielkie usciski dla waszych szkrabków a naczelne ciezarówki poglaskac fasolki.!!! Jutro wielkie obzarstwo ide na roczek do mojego siostrzeńca:) Zycze wam udanego weekendu i duuuuuuuuuuuuuzo usmiechu na twarzyczkach, pozdrawiam Ania z :) Fasolka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie cieplutko. Szczegolnie Nasze dwie nowicjuszki. No i uszy do gory... Ech, jestem cala wypompowana. Moj maly przestal spac w dzien :( No cholery mozna dostac...Usypiam po godzinie, po 40 mminut i piekny budzi sie po 10-15 minutach snu. No nic, misze cos wymyslic, zeby mu sie poustawialo jak potrzeba. Poza tym dziadek kupil sanki, ale sniegu nie ma. Zreszta chyba nie dalabym rady robic za konika sankowego. A, nauczylam jesc juniora rybki i widze, ze bardzo mu posmakowalo. Ale nadal wielu innych rzeczy nie je. Dzis jadl samodzielnie danonka. Szczegolow Wam oszczedze...;) No to zmiatam i klade sie do lozka, bo zmarzlam dzis na spacerku. W weekend napisze cos dluzszego. A tymczasem spokojnego i milego weekendu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu - świetnym jest ojcem,facetem -no tutaj to się trochę mijam z Nim. Chociaż widzę,że żałuje,ale wiem że niestety i tak z naszego bycia razem nic by nie wyszło:( Dzięki za miłe przywitanie:) Majka jak narazie robi postępy w robieniu na nocnik po południowej drzemce:) i to jest sukces. Zjada wszystko z wielkim apetytem - a najbardziej lubi jabłka i marchewkę surową. Udanego weekendu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomnialam na smierc... Obejrzalam z malym Teletubisie. Takiej katorgii to dawno nie pamietm. Jezu!!! Kto to wymyslil i czemu to takie dolujace i debilne?? Nigdy wiecej...wole czytac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia 23
Witam wszystkich 🌼 Jak miło widzieć tutaj taki tłoczek :) Olu apropo teletubisiów - moja znajoma jak nie mogła sobie poradzić ze swoim chrześniakiem, to włączała mu na wideo właśnie cały zestaw tych bajek. Oj i miała spokój na długo ;) - no cóż wredna z niej matka chrzestna ;) - chłopiec siedział przed telewizorem jak zahipnotyzowany Ja dzisiaj nie miałam egzaminu :( - facet pojechał sobie gdzieś i zpomiał o biednych studentach :( - no cóż wszystko zwala mi się na przyszły tydzień. Buziaczki 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aoh
Ehh ciezka noc dzisiaj była, mała dała mi popalic, tak sie wierciła ze do 4 nie moglam zasnac, a dzis jestem połpryztomna z masa obowiązków na glowie. Asiu jak grypa? Przeszło juz? Egzamin zdasz w przyszłym tygodniu, trzymamy kciuki. A co do Teletubisi to moja siostrzenica tez prze zto przechodziła, to jakas mania - wstawała rano z krzykiem ze ona bedzie ogladala "lale po" mogla siedziec godzinami - jak wylaczyło sie potrafiła przepłakac pół dnia. Piekny dzień dzisiaj mamy drogie mamy - słonca trzebna nam było a wnet usmiech sie pojawa. Przyjemnej soboty - jade jeszcze kupic choinke:) Pozdrawiam :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) Ania z no wlasnie moze sie wkoncu zdecyduje ale chyba z Majeczka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia 23
Oj widze pustki na naszym forum ;) - chyba wszyscy odpoczywają :) Oj a ja znowu się uczę - i tak pewnie do rana - ale jak się uda, to będę po 3 egzaminach. Moja fasolka coraz bardziej daje o sobie znać ;) - kopie czasami tak, że tylko brzusek mi podskakuje. Niestety będzie musiała jeszcze przez ten tydzień pomęczyć się nad książkami razem z mamusią - ale potem już koniec stresów na dłuższy czas :) Na szczęście robię się już prawie zdrowa - po zeszłotygodniowej chorobie został mi już tylko lekki katarek. W weekend krążyłam sobie trochę po mieście - robi się już dookoła fantastycznie - pełno choinek i mikołajów - już niemoge się doczekać świąt :) Buziaczki dla mam, tatusiów, szkrabów i fasolek 🌼 🌼 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×