Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

rubina

TERMIN MAJ 2005

Polecane posty

Jestem, jestem:) Edytko, mnie właśnie czasem tak trzeba pogonić do odezwania się. Jakoś mi tak smutno i przez to nie chce mi się pisać:( Może to ta pogoda, bo ostatnio nie jest najlepsza... Tosię nadal ząbki męczą, do tego zaczęły się biegunki. Nie wiem czy iść do lekarza, biegunki podobno często towarzyszą ząbkowaniu. Robi tyle kupek co zwykle, ale dużo rzadsze. Ale apetyt jej dopisuje, śmieje się dużo i gada, ogólnie wygląda zdrowo. Aniu, gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 Odezwę się wkrótce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale pogoda do bani:-(U nas tez byl blyskawiczny spacerek po folia. Edyta-co do \"Koguta Juniora\"-to nie dlatego,ze taki jurny;-)Na Tatuncia od kiedy pamietam wszyscy mowia własnie Kogut,i tez z bardziej przyziemnych powodow,poprostu jego rodzice mieli ferme kur:-P.I stad wlasnie Kogut-junior.Tatus bardzo dumny z bodziaka,teraz musze pilnowac,zeby Maly przypadkiem nie spacerował w samym body w srodku zimy;-) Ja tez rozgladam sie za kombinezonem,mialam juz jeden upatrzony w sklepie internetowym,ale za dlugo sie decydowalam i juz nie ma tego rozmiaru:-(.Szkoda,bede miala nauczke...A Wy jaki rozmiar macie zamiar kupic swoim Maluchom???Bo ja chyba 80,chodz niektorzy upieraja sie przy 86...Rany,to chyba najtrudniejszy zakup... Odezwie sie ktoras jeszcze dzis???Sindi-gdzie sie podziewasz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W koncu dzieciaki spia. UFFFFFFF. W taka pogode z dwojka marudzacych dzieci w domu mozna jajo zniesc. Piotrek marudzil z braku zajecia, a Maciek nie wiem czemu ale tez marudzil. Jestem wykonczona. ANIU SERDECZNE GRATULACJE 🌼 Edyta dzieki za odpowiedz na moj \"maly problem\". Moze to rzeczywiscie zabki. Jak do mnie pisalas to akurat wyszlam do sklepu. Mala mi szkoda ze nie bylo juz rozmiarow tego kombinezonu bo fajny byl. Edyta a Ty jaki kombinezon chcesz kupic na allegro. Daj link. Mam nadzieje ze jutro bedzie lepszy dzien, bo dzis juz mam dosc wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sindi-poczytałam o Mackowym jedzeniu i moj Igor robi identycznie!!!W nocy je ładnie,a w dzien trudno go namowic na butle,tez ciumka,pluje,nie chce jesc.Potrafi sobie zrobic nawet 6 godz przerwy miedzy flaszkami!Nasz pediatra mowi,ze wyglada na to,ze sie przestawil z jedzeniem i zamiast robic dluzsze przerwy w nocy robi je w dzien.Tylko,ze Twoj Maciek spi cała noc...a Igor nawet po duzej porcji mleka z kaszka jest glodny po 4 godz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=63274177 -to ten kombinezon Sindi. Mala mi-Twój Igor taki wielki? Ja myślę,że Majce wystarczy do konca zimy rozmiar 74.A co do kogutowego bodziaka,to zapewne na zamówienie robiony? Majka dziś większość dnia przespała-taka pogoda,ale też wybrałam się z nią po 17-tej na spacerek,bo przestało padać. Wieczorem za to padła przy cycu zasnęła niemal natychmiast :).Pa kobitki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwanka-przy karmieniu piersią i tym bardziej podczas ząbkowania mogą być luźniejsze kupki, podwyższona temperatura, problemy ze spaniem. Wiem to od teścia mojej siostry(pediatra),bo takie problemy z córką mioała podczas ząbkowania.Pozostaje tylko nadzieja,że w końcu to minie.Oby szybko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo ladny ten kombinezon. Tylko musisz pilnowac zeby Cie nie przebili z cena:) Oj te nasze dzieci:) Tyle nam daja do myslenia, nie. Jeden nie je, drugi ma luzne kupki, jeszcze inny nie spi a my mamuski tylko rozmyslamy co im dolega. A one poprostu rosna i zmieniaja \"styl zycia\" przeciez nie bedz wiecznie noworodkami:) Ale taka juz nasza rola. Ale sie napisalam, co? Mala mi napisz ile Igor pije mleka na jeden raz, oraz ile posilkow je w ciagu dnia. Dzieki i do jutra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich w sloneczny dzien. Zapowiada sie ladny dzionek. Slonce swieci i chmur brak. Edyta bravo. Ale musialas byc czujna przy licytowaniu. Mam nadzieje ze bedziecie pisac przez ten weekend, bo ostatnio pustki na forum a juz w sobote i niedziele to nic sie tu nie dzieje. D O P I S A N I A !!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wariatka ze mnie,bo kupiłam jeszcze jeden kombinezon,a mam puste konto :(. Muszę pozyczyć kasę od brata . Tak mnie wzięło też na niego,a,że tani,to pomyślałam,bedzie na zmianę. Oto on http://www.allegro.pl/show_item.php?item=64133778 . Co robicie? Moje dziecię po spacerze, bryka sobie teraz z siostrą :). Piszczą jedna głośniej od drugiej. Piszcie co u Was. Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki!!! Ja dostalam dziś kombinezon dla małej w prezencie, więc problem z głowy :-) Dziękuję Wam za wszystki rady i porady!!!!!!!! Bylam z Agulą u lekarza, no i dostała syrop Lactulosum na zatwardzenia i pomogło. Mam go jej dawać 2-3 tygodnie aż się ureguluje wszystko i przestac. Katar jakby jej minął, nawet nie zdążyłam podać jej zapisanych kropli Nasivin soft dla niemowląt. Zakrapiałam tylko solą fizjologiczną. Poza tym dostaje Cebion. Ogólnie miewamy się duzo lepiej, jak choróbsko przystopowało ;-) Wczoraj mieliśmy tylko ciężkie chwile. Maluda strasznie krzyczała, kompletnie się rozregulowała, przypuszczam, że na ząbek, bo już bardzo duża gółreczka na dziąśle jest, a ząbek przebić się nie chce ;-) Ale pogoda nam sie \"popsuła\" Śmieję się, bo już miałam dość tych upałów i cieszy mnie ten chłodek. Jedynie mam problem w co Malucha ubrać, żeby ani nie zmarzł, ani sie nie przegrzał . Aniu - serdeczne życzenia wszystkiego najlepszego i błogosławieństwa Bożego dla Was i Waszej pociechy!!!!!!!!!! Edytka - gratuluję zakupów. Ja tez się wciągnęłam w allegro, nawet sobie ostatnio ciuch kupiłam ;-) Myslicie już o krzesełkach do karmienia? Ja obserwowałam parę aukcji, ale ceny końcowe mnie przerastają. Myslałam o krzesełku w stylu Peg Perego Prima Pappa, zresztą one wszystkie sa mniej więcej w tym samym stylu, czy to Peg Perego, czy też chicco, czy inne. Ale ceny ą jak dla mnie za wysokie. 200-250... Wiem,że nowe krzesełka podchodzą pod 600, ale mimo wszystko... Kiedys chcaiałam kupić takie drewniane ze stoliczkiem, ale teraz się zastanawiam. Macie jakieś doświadczenia w tej kwestii? (Ja synkowi nie kupowałam krzesełka, więc nie wiem...) Czy warto na to krzesełko wydać te 250 zl?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasmin21
witajcie Edytko ja rowniez dzis zakupilam malej kombinezon w sklepie FARTLANDIA dalam 110 i uwierz mi ze chcialam kupic identyczny jak ty kupilas na allegro jako pierwszy, bardzo mi sie spodobal ale cena ok 150 zl- no i musialam zrezygnowac :( ale bardzo mi sie podobal, cholerka :) nasze coreczki mialay by takie same :):) aj aj . Ostatnio jakis nerwowy tydzien , niewiem co sie ze mna dzieje chyba ta pogoda mnie tak negatywnie nastawia do wszystkiego.Moj anioleczek juz spi. Piszcie jak najczesciej i jak najwiecej ja pomimo ze sie nieodzywam to czytam regularnie, POzdroweczka i buziaczki od nas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam goraco, ale nie wiem kogo? Ja to mam pecha. Wlasnie ugryzla mnie osa. Dodam ze jestem uczulona, bo juz dwa razy mnie kiedys ugryzla i lekarze powiedzieli ze mam na te owady uczulenie. Ugryzla mnie w maly palec i mam teraz taka banie ze szok. Jade zaraz do pogotowia. Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc i czołem:) Jak jak zwykle w rozjazdach i książkach. edyta-fajne te kombinezony-tylko na moją Gunie zamałe. W 74 juz teraz śmiga, nie wiem co bedzie zimą. Dostałyśmy juz kombinezon w prezencie-rozmiar na rok, jedyna wada,ze jest rózowy, ale co tam. Madi-ja myśle o zakupie krzesełka i to niedługo, bo Gunia juz siada i awanturuje sie, gdy za długo leży. Znalazłam fajne z firmy arti, ale tez i drogie. Nie chce drewnianych, bo nie daje sie ich składać, szukam wiec plastików-takich, z których da sie potem zrobić stolik i krzesełko. A plamy tez spieram Vanishem. Gunia zajada sie jarzynową z Gerbera. Wszystko w koło ma kolorek marchewki, ale dziecię przeszczęsliwe jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Wreszcie konczy sie ten weekend...nie byl zbyt udany:-(Eh,sprawdziło sie powiedzenie,ze z rodzina wychodzi sie najlepiej na zdjeciu...Szkoda gadac. Sindi-wspołczuje Ci z tym palcem,mam nadzieje,ze juz wszystko ok:-) Pytalas ile je moj Gzub,otoz zjadł dzis o 11-150ml,potem ok 14 pol słoiczka zupki i dopiero o 18 -160ml z kleikiem.Ile zjadl w nocy napisze Ci jutro;-)Sindi-kupiłam to cudo pt.kaszka kukurydziana,tylko jak to do cholery rozpuscic w mleku???Mały wypił mleko,a w butli zostal glut z kaszki:-P.Jak Ty to podajesz Maciejowi? Ja tez juz kupilam kombinezon,wzielam jednak rozm.74(po wielu przymiarkach i pomiarach Igora w sklepie Coccodrillo,bo maja taka sama rozmiarowke co Mariquita).No bo kombinezon kupilam wlasnie Mariquity:-).Mam nadzieje,ze starczy Małemu do konca zimy:-O Piszczie Dziewczyny...smutno tu bez Was:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka!!! :) Madi-fajnie,że katar poszedł w siną dal.....:)i oby nie wrócił ;) Ja też zastanawiam się nad krzesełkiem,leczjeśli się zdecyduję,to na pewno na plastikowe. Są fajne na allegro za ponad 200zł z funkcjami podobnymi do chicco. Pierworodną córcię karmiłam bez takiej\"pomocy\",więc sama nie wiem,czy to takie niezbędne. Jasmin-dlatego właśnie kupuję na allegro,bo często można dostać dużo taniej niż w sklepie. Sindi-żyjesz kobito? ;) Na pocieszenie,dobrze,że to tylko palec,a nie nos ;).Zartuję,ale wierz mi,że Ci współczuję,bo na pewno boli :( Mala mocca-taka wielka ta Twoja Igula???!!!! Toż rozmiar 80 jest dla rocznego dziecka,a nasze dopiero w maju.....:D Maja ostatnio nie chce zupek,jedynie marchewkę z jabłkiem zjada z apetytem. Mala mi-który kupiłaś kombinezon-też zastanawiałam się nad tegoroczną kolekcją Mariquity. Majka dziś i wczoraj po południu marudziła.Wygląda na to,że ząb dokucza coraz bardziej,bo nerwowo wkłada wszystko do buzi biddulka. Dałam jej te czopki-vibrucol( chyba dobrze napisałam) i muszę przyznać,że pomagają. Kupiłam też zel-calgel-jest lepszy od poprzedniego. Polecam. Piszcie,piszcie i jeszcze raz piszcie!!!!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W koncu nie doszlam na pogotowie, bo Maciek marudzi caly czas. Opuchlizna tak jakby powoli schodzi. Ja to mam zawsze jakies przygody:) Mala mi- kaszke wsypuje do butli i energicznie wstrzasam. Nie syp za duzo bo faktycznie wtedy robia sie gluty. Jesli robisz Igorowi przerwy w jedzeniu, to za kazdym razem jak wkladasz mu butle do buzi musisz wstrzasnac butelka. Jaka kaszke dawalas do tej pory Igorowi? Napiszcie czy jak podajecie zupki to Wasze dzieciaczki pluja jedzeniem i czy splywa im jedzenie po brodzie> Jeszcze jedno, ostatnio piastki Macka sa caly czas w buzi. Jest tam bez przerwy mokro i przez to na brodzie powyskakiwaly mu drobne krostki. Wiecie moze jak je zlikwidowac.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobry! jak sie miewacie pod koniec lykendu? ja kiedy chodzilam do szkoly nie cierpialam niedzieli wieczor, bo juz bylo bardzo blisko do poniedzialku rano... ale teraz mi wszystko jedno, codzinnie mam piatek :-D :-D my w zeszlym tygodniu juz pierwszy raz wozilismy Michalinke w wozku na siedzaco, poniewaz juz dobrze trzyma glowke bardzo sie ucieszyla i byla zywo zainteresowana otoczeniem a dzis pierwszy raz bylismy razem - korzystajac z pieknej pogody na wycieczce rowerowej.Stalo sie to mozliwe dzieki naszemu nowemu nabytkowi - wozkowi do przewozu dzieci. to taki specjalny wozek ktory sie doczepia do roweru, w srodku moze siedziec dziecko, bagaz lub...pies. Bylo fajnie i milo ale Michalinka usnela i duzo nie widziala bo obudzila sie juz kolo domu... Chcialam nabyc make ryzowa albo platki albo cos w tym stylu i juz mnie przemysl komercyjny dobija, cos tam moge nabyc od 4 mcy ale to jest mieszanka, bezgluteinowa co prawda ale zawiera mleko (Michalina jest uczulona), obok jakies platki nestle ale jada wanilina na metr... chccialam cos bardzo prostego- czysta maczke ryzowa lub platki coz musze jeszcze poszukac narazie bylam sie rozejrzec po supermarkecie a jesli nie to pewnie w aptece cos bedzie... podobnie jak z kremami bezzapachowymi. ach musze juz konczyc niestety dobranoc 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć 🖐️ Dziewczyny Kurcze ... ale u Was się dzieje. Aż miło poczytaj jak nasze forum tętni życiem. No może nie codziennie ale zawsze miło poczytać co u Was i u Waszych maluszków. Mała Mi - wózek kupiłam z Deltim. Dość długo szukałam wózka który posłuży Małgosi do 2 roku. Wózek musiał mieć możliwość zabudowania nóżek, regulowany podnóżek, przekładaną i regulowaną rączkę, duże kółka (najlepiej dmuchane), dużo miejsca na zakupy (najlepiej z możliwoscią wkładania zakupów z dwóch stron), hamulec z tyłu i przodu, łatwo wyjmowane kółka i łatwy do składania. Właściwie wózek Vayageer 005 Deltim spełnia wszystkie te wymagania. Polecam go bo teraz widzę jak chętnie Małgosia w nim jeździ. Nie jest lekki ale darowałam sobie poszukiwania wózka z aluminiowym stelażem. Szczegóły na stronie. Aaa ... głupio bo w komlecie mają beznadziejny plecaczek ... ale ja zamieniłam go na torbę i nie brałam nosidełka (bo po co). Szczegóły na stronie: http://www.deltim.com.pl/voyager005.htm Sama jestem zadowolona ... te duże kóła są super do szybkiej jazdy ... bo ja jeżdżę na rolkach na spacerze i poprzedni wózek źle się prowadziło. Ten chodzi lekko ... a co do sterowania nim to kwestia przyzwyczajenia. No i wchodzi do mojego Clio - co znacznie ułatwia mi podróżowanie z Małgosią. A poza tym to jest mi bardzo przykro ... bo Wy wszystkie myślicie o kombinezonikach, stołeczkach dla swoich pociech a ja przez ten pęd w pracy nie mam czasu i właściwie to Wy mi przypominacie ze powinnam o paru rzeczach pomyśleć. Powiedzcie mi tylko ile płacicie za chrzest? Bo niedługo nasz i nie wiem ile dać? Pozdrawiam i piszcie bo zwariuję jak bedę żyć tylko pracą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam !!! Fajne fotki , wózek super !! Za chrzest zapłaciliśmy 50 zł. ale u nas w parafi to naprawdę jest \"co łaska\" i proboszcz nigdy nie wyciąga kasy. Nawet za ślub 2 lata temu daliśmy 150. Ale znajomi z pobliskiej parafi zapłacili za chrzest 300 zł. więc lepiej popytać znajomych u siebie ile płaili żeby się nie wygłupić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry:-) Agapant-16 kg!!!!Moj Orion wazy 18 i dlatego mam juz go dosc,do tego 7 kg.Igora i mam jezyk na wierzchu;-)Chyba jednak zdecyduje sie na ktoregos Graco...Małgorzatka sliczna:-).Dobrze widze,ze juz sama siedzi???No i czekamy teraz na Twoje fotki. Sindi-ja wczesniej dawałam Małemu do mleka kleik lub kaszke malinowa,kaszke sobie odpuscilam,bo kupy byly nieciekawe.Aha cd.ilosci posilkow Gudiego-po 23 zjadł 180,potem o 3 tyle samo i teraz 150-wyjatkowo duzo jak na niego.Teraz pewnie zrobi sobie z 6 godz przerwy.Jak palec??? Edyta-link do kombinezonu: http://www.dziecinada.pl/produkt.php?grupa=ubrania&idK=47 ten na samym dole,granatowy.Chcialam kupic inny,bardziej kolorowy,ale Tatuncio malo zawalu nie dostal jak go zobaczyl,stwierdzil,ze babski i Igor nie bedzie takiego nosił.Ot fachowiec od mody dzieciecej:-P.Choc ten tez mi sie podoba:-) Uciekam robic siostrze sniadanko-spi dzis u mnie. Wpadne pozniej...papatki....miłego dzionka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Ja znowu z doskoku.Mąż ma mase pisania-praca w szkole- wi.ec nie mogę ostatnio za często tu bywać. Hania miałqa gorączkę tylko przez jedną noc po szczepieniu,pamiętamż esynek też gorączkował właśnie po trzecim szczepieniu.Apetyt odzyskała. Przestałam się cackać z nią. Cyca chętnie ssie,modyfikowane podję sporadycznie .Staram się jednak dawac jej swoje odciągniete. Kaszek owocowych nie podaję nie przypadły jej do gustu za to kleik tak. Dałam oststnio jej do pociumkania piętkę chlebka(wiem ,że za wcześnie ale co tam ,Kubie też tak szybko dawałam i żyje i ma się dobrze) Hania była wziebowzięta ,przy próbie zabrania ryk na cały dom.Zupek ze słoiczków nie toleruje,deserki tak. Wczoraj dałam jej rosołku- tego co moja mama gotuje zawsze w niedzielę na mięsie drobiowym- przetarłam jedną marcheweczkę ,wywar i kaszka kukurydziana Nestle- wsunęła nawet nie wiedziałm ,że tak dużo potrafi zjeść. Zero złych objawów ,czy samopoczucia z jej strony.Przy jedzeniu wydawała z siebie okrzyki zdobywcy :-D Sprawdziałm sobie znowu siatki centylowe wzrost jest na 50 centylu a waga na 10 centylu oststnio była na 25. Kruszyna z niej i tyle . Kombinezonika ma po bracie rozmiar 86 -będzie w nim pływać, na szczęscie spodnie maja regulowane szelki a w kurteczce zawsze można podwinąć rękawki. W wózek już przerobiony na spacerowy ,bo jak Hania nie śpi to chce podziwiać widowki-główkę już pięknie trzyma. W użyciu jest też już krzesełko-ale w okół niej daje jeszcze kocyk bo leci na boki.Krzesełko mam drewniane stoliczek i krzesełko- mi udało się kupic używane za 30zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie!!!! Rubina-moja corcia tez wypina sie na zupki ostatnio-moze sprobuje sama przygotowywac. Ada jadla takie z apetytem,ale mialam wtedy warzywa z pewnego zrodla a teraz....:( strach kupowac w sklepie. Sindi-ostatnio Majka wypluwa,ale nie \"pod ciśnieniem\",lecz spływa jej po brodzie obiadek.Zwłaszcza zupki. Deserki je z apetytem,ale niewiele,bo po mniej więcej 5 łyżeczkach protestuje. Podejrzewam,że to przez zęby. I mam problem podobnie jak Ty-krostki,takie maleńkie i blado-czerwone. Koniczyna-jest w sprzedaży sam kleik ryżowy,sama kaszka kukurydziana,bez dodatków,tzn. mleka,czy owoców. Agapant-fajny ten wózek,ale baaardzo ciężki. Ja-taka drobinka ledwo sobie radzę z moim leciutkim graco gdy wracam z pełnym bagazem(zakupy). W mojej parafii jest stała opłata za chrzest. Fotki Małgośki super,ale w dalszym ciągu wypatruję Ciebie.....i nic ;) Mala mi-fajny ten kombinezon-przynajmniej nie będzie się brudził :) Maja śpi, a ja zamiast wziąć się do roboty siedzę przed komputerem. Pranie,prasowanie...czeka ,więc czas zabrać się za to.Pa. Reszta dziewczyn,do pisania!!!!!!!! A-zapomniałam-boli mnie od wczoraj gardło-trzymajcie kciuki,bym nie zaraziła Majki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) edyta-moja Gunia do malutkich nie nalezy. Kupiłam jej na chrzest sukienke w rozmiarze 80 i jest tylko ciut za duza. W sumie bedzie długa-u nas to rodzinne;) Oglądałam dzisiaj krzesełka, oczywiscie plastikowe. Znalazłam całkiem fajne za 200 zł-składane itp. Musze sie nad nim zastanowic-chce kupic te krzesełko niedługo, bo Guniątko dzielnie sie biezre do siadania. I nie potrzebuje do tego pomocy-nieźle musi miec wyćwiczone mięśnie brzucha-nie to co ja:) Z upodobań kulinarnych-zupka jarzynowa Gerbera tak, kaszki i kleiki-nie. Chyba zacznę jej gotowac jakies domowe zupki warzywne, moze cos z mięska tez dorzuce. sindi-Gunia robi rózne numery-pluje, otwiera buzie zeby jej wyciekło samo, wypycha niedobrą zupke marchewkową językiem. Jest specem od \"wywalania\" kleiku. Hm, dziewczyny mam prośbe-nie ignorujcie tych z nas które sa na forum krótko. Czesto nie odpowiada nikt na ich pytania. Ja jestem tutaj teraz rzadko i czasem tez czuje sie zbyteczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała Mocca i inne rzadziej bywające wydaje mi się ,że to nie ignorancja tylko brak czasu. Ja naprawde staram się czytać wszytko i w miare pamięci odpisywać na pytania,ale czasmia nie daję po prostu rady. Wydawało mi się ,że będe mieć więcej czasu jak się pozbęde męza i synka z domu. Tak będzie ale pewnie za kilka tygodni jak wejdę w rytm. Mam propozycję jeśli ,któraś z was nie otrzyma odpowiedzi na swoje pytanie ,to wyślijcie je w mniejszym poście.Czasami gubią sie one zwłaszcza kiedy nasze wypowiedzi są długie. justka24 zapytałaś kiedyś co sądzimy o tym co zaleciłą twoja pani doktor: otórz co lekarz to inna opinia- moja kazała mi już dawać soczki i deserki a nawet wprowadzać zupki jeśli mam niedobory pokarmu. wiem ,że to po to aby dziecko nie miało anemi.Co do kaszek i kleików-jeśli dziecko bardzo ładnie przybiera na wadze,czyli jest w górnej granicy normy to może lepiej z nimi nie przesadzać chyba nie chcemy mieć kluseczek zamiast dzieci. Ja starsznie trzęsłąm się nad Kubą- zupki gotowane samodzielnie dostawał dopiero jak skończył 8 miesięcy.Oczywiście po drodze była anemia. Haneczka wsunęła dzisiaj znowu rosołek ,a później 2/3 słoiczka jabłuszko z dynią. Rzeczywiście jak jej coś nie podchodzi to wypluwa i za nic nie chce połknąc,a jak jej coś podejdzie nie trzeba się prosić aby zjadła. Aha przyznaję się bez bicia ale w oglądaniu fotek mam straszne tyły obiecuję ,że kiedyś nadrobię. Ja najzwyczajniej zaniedbuję obowiązki aby tu do was wpaść,czsami zamiast sprzątać wolę u tu zajrzeć,w domu mam po prostu sajgon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×