Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

rubina

TERMIN MAJ 2005

Polecane posty

Witam. Aniu dziękuje za życzenia :-) O kurde to moja Hania ma już pół roku ,ale to zleciało.Jeszcze trochę a będziemy odliczć dni do urodzinek naszych dzieci. Hanusia wstaje codziennie o 8- 8:30 więc nie narzekam. Koszmarnych rodziców ma córeczka Twoich znajomych Mała Mocco -jak dzicko ma się rozwijać jeśli nie pozwolimy mu się trochę pobrudzić -ja juz dawno zapomniałam co to znaczy porządek ,ściany niepoobijane czy tez pomalowane kredkami-Kuba właśnia ozdobił swoje w pokoju ;-) ,ciekawe co Hania wymyśli jak bedzie w jego wieku. Chyba nic mnie już nie zaskoczy-przerobiłam już potop w łazience,otynkowana ściana domu błotkiem,umyte sliną okna . My się jutro szczepimy. Uciekam ,może późnej wpadnę .Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczątka, te znane mi lepiej i mniej :-) .Skończyłam z depresyjnym okresem w życiu, nie będę Wam już zrzędzić. Uznałam, że pozytywnym myśleniem prowokuje się pozytywne zdarzenia, zatem tylko miłe wieści. Czytam o Waszych Dzieciaczkach i wreszcie udaje mi się nadrobić zaległości w tej dziedzinie (tzn. wreszcie jestem na bieżąco). Bartosz je wszystko, co ma w zasięgu ręki, z wyjątkiem owoców, które podstępnie dorzucam do kaszki, bo nawet przy najsłodszym i najbardziej wyrafinowanym smaku owoców krzywi się jakbym go karmiła wiecie czym... Oprócz tego zrobił się bardzo uparty (sięga nie przed siebie, ale do konkretnej rzeczy, a jak nie może dosięgnąć to rozpętuje się piekło), w demolce osiągnął perfekcję - on chyba serio będzie jakimś windykatorem... Waży 8900, mierzy 76 cm, śmieje się ciągle i do wszytskich (takie cygańskie dziecko - byle do niego gadać to macha z radośći wszytskimi kończynami i dostaje - autenetycznie - czkawki ze śmiechu). Zadziwiające jest to, że lubi jak mu śpiewam (dlatego podejrzewałam jakieś problemy ze słuchem ;-) ), a ostanio zaczyna mi wtórować, i już wiem, że Kiepura to z niego nie wyrośnie. Z moją sunią pałają do siebie głębokim uczuciem, Greta kocha go najbardziej jak ma uklejone kaszą albo umazane jedzonkiem łapki i buzię, i wtedy chwila nieuwagi i Bartosz lśni czystością od Greciowego jęzora. On rewanżuje jej się łapaniem za sierść i w całaj tej zabawie tylko ja mam przechlapane, bo jak ich rozdzielę, to Mały robi awnturkę, a Greta obraża się na śmierć i życie i włazi za łóżko. Póki co koniec opowieści - i tak przydługiej . Pa pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała mi nie jestem z Pucka , ale mieszkam w okolicy, nad samym morzem.O kurcze niewiele napisałam muszę kończyć bo syn się domaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem znowu.Mati dostał cyca i śpi. Czytam jak wstajecie bladym świtem i jestem szczęśliwa,że mój mały upodobał sobie spanie.Wczoraj np.poszedł spać o 20.00 a obudził się o 7.00.Potem daje mu cyca u siebie w łóżku i śpimy do 9.00 - 10.00,różnie.Tak jest mniej więcej od dwóch miesięcy.Szczęściara ze mnie,ale oczywiście czekam na ząbki i nie łudzę się,że tak będzie cały czas. Macie rację pogoda jest straszna u mnie cały czas pada a do tego ten nasz wiatr brr.Powiedzcie mi czy wychodzicie z dziećmi na taką pogodę? Mała Mocca Ci twoi znajomi są straszni,współczuję dziecku. Sylwia p dzięki za pochwały,jeszcze nie widziałam Twojego maleństwa ale zaraz to nadrobię. Rubina najlepsze życzonka dla Hanusi,przydał by się mały torcik. Tina jestem w szoku.Twój Bartosz to kolos,a ja myślałam,że Mateusz jest duży,wszyscy zresztą tak mówią,ale nie widzieli Twojego małego. Kończę narazie,muszę zacząć coś robić.Forum jest faktycznie jak narkotyk. A może któraś z Was jest z moich stron?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tina obejrzałam dokładnie twojego skarba i stwierdzam,że jest trochę podobny do mojego małego.Sprawdź i napisz czy mam rację. Jesteś ze świętokrzyskiego????? Ja z tamtąd pochodzę.Jak możesz to napisz z jakiego miasta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, no Mati, faktycznie jest podobieństwo.... I mówisz świętokrzyskie? Muszę chyba pogadać poważnie z moim nie-mężem ;-) .... I może dlatego wielkość podobna, bo tutaj takie mocne te wiatry, że taki malutki kurczaczek mógłby zostać porwany, a klocka 9 kilo, raczej wiatr nie porwie... W końcu nawet kielce ( a tu mieszkam) to nie floryda, Katrina tu nie szaleje. Bartek jest cudny jeśli chodzi o spanie - zasypia ok 19,30 - 20 budzi się ok 6 na jedzonko, na dobre pobudka o 7, ale jeszcze polegujemy sobie tak z godzinkę. Potem zasypia o 10 na jakieś półl godziny, długo nic i na spacerku ok 14 - 15 drzemka godzinkę, czasem dwie. Później do kąpieli nic, a po kąpieli o 19.30 ...... Własnie idziemy na spacer, ja nie wychodzę tylko przy deszczu, no chyba, że jakiś wyjątkowo porywisty wiatr, ale rzadko odmawiam sobie i Małaemu tej frajdy jaką jest spacerek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tina- w końcu jakis maluch w Iguli grupie wagowej i \"wzrostowej\";) Iga wazy co prawda mniej niz Bartoszek, ale długa jest podobnie. No, ci moi znajomi najlepszymi rodzicami nie sa. Chyba nie mają więzi emocjonalnej z dzieckiem.Zreszta nie dziwe sie skoro z nimi od poczatku mieszkała jej mama i to ona wszystko robiła i spała z dzieckiem, bo oni musieli sie wyspac itp. Nie miesci mi sie to w głowie. Dobrze, ze mam z nimi ograniczone kontakty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sindi mam pytanie ten kisielek to gotowalas z soku wlasnej produkcji czy moze kupowalas?? A!!!!rubina wszystkiego najlepszego dla hanusi zokazji ukonczenia pol roczku🌼:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, no my juz po szczepieniu. Marysia nawet sie nie zorientowała:) Zrobiliśmy pomiary i nasz pulpecik waży 8350 g. a mierzy 66 cm. Przy swoim wzroście to rzeczywiście klops:) Jenku chyba zrobiłam dzisiaj z 10 kilometrów. Czuje je w kościach. Prawdę mówiąc to wolę iść na pechotę niż jeździć zatłoczonymi autobusami. Tylko mi to wyjdzie na zdrowie. Fajnie, że się dziewczyny rozpisałyście:) Mała Mi, Sindi jak tam Wasze diety? I nie żebym była złośliwa:) Idę coś zjeść... Pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My też po szczepieniu, wreszcie, mieliśmy 3 tyg. poślizgu. Tosia nawet nie zauważyła:) Ma już 67cm i waży 7300. A ząbki tak jak myślałam idą 4 naraz, górne 1ki i 2ki. Ale zębatka z tej mojej dziewczynki:D Mój pediatra na razie radził się jeszcze wstrzymać przez miesiąc z rozszerzaniem diety. Tak jak planowalam, pierś do końca 6 miesiąca. Zbaczymy czy się uda, bo za tydzień do pracy. Buuuu! :( Haniu, pół roczku to nie byle co. Wszystkiego najlepszego:) 🌻 🌻 🌻 Mati, ja wychodzę na spacer jak trochę pada, jak leje to nie. Tina, popieram. Precz ze smutkami, pozytywne myślenie to podstawa:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Wygoniłam w końcu męża od komputera,trochę późna pora ale ze mnie nocny Marek. Dzisiaj nie byliśmy na spacerku bo lało cały dzień i strasznie wiało,jest sztorm.Za to wzięłam się w końcu za prasowanie,ale i tak nie skończyłam,jest tego cała fura.Mateuszek dzisiaj miał świetny humor i dzien zleciał nam bardzo miło.Ma katarek od paru dni,ale z nim walczymy. Tina, ale się uśmialam.To było dobre.A może ja pogadam z moim mężem,Bo my byliśmy u was na jesieni.Ja nie pochodzę z Kielc tylko z tego aferzastego miasta obok. Sylwia P też pochodzi ze świętokrzyskiego??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Igulka juz ponownie w objęciach morfeusza. Wstałysmy dzisiaj o 7. Widac ten tydzien wstajemy rano, w tamtym była to godzina 8 i bardziej mi pasowała. Gunia \"śpiewa\" przy usypianiu. Zreszta te jej mruczanki to znak, ze juz jest senna. Wasze pociechy tez tak mają? A moze to próba zagłuszenia moich śpiewów?;) Miłego dnia dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pobudki Panienki i Nie Panienki! Bartek zapadł w pierwszą drzemkę, więc ja skorzystam i będę się relaksować z Wami. Rany, tak czytałam i jestem zdumiona ile zębatych Dzieciaczków mamy! A u Bartka ani jednego, ślini się co prawda jak bokser od 2 miesięcy, ale to takie jakieś nieefektywne ślinienie ;-) Jeśli chodzi o powrót do normalnej wagi, to jestem bardzo zadowolona, bo mnie do najniższej życiowej brakuje tylko 2 kg, niestety rowy mariańskie na moim brzuchu choć zbielały i troszkę się zmniejszyły, to jednak są i chyba zostaną na zawsze. No, chyba, że obrobię bank i je usunę, ale póki co marna szansa. A gdzie się podziewają moje ulubione towarzyszki do kawki? I do kakao? Czekam niecierpliwie. Pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała Mocca, Bartek też śpiewa, ale bardziej przypomina to ryczenie zranionego bawołu, podobnie zresztą jak śpiew mamusi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No,znalzłam chwilkę,by kliknąć parę słówek. Ogromnie się ciszę,z \"powrotu\" Tiny-naprawdę brakowało mi Ciebie :). Podoba mi się Twoje nastawienie,gdyż to święta prawda,iż pozytywne myślenie sprowadza same dobre rzeczy :) Maja wstaje ostatnio o 8.30, a,że dość dokładnie jej to wychodzi, twierdzę,że zna się na zegarku ;). Za to budzi się w nocy ze 3 razy na cycanie.U nas też wietrznie i deszczowo,ale spacerujemy w przerwach opadowych. Maja coś dziś kicha za często,obawiam się ,że to katarek się jej uczepił . No tak zaczyna się jesienna aura a wraz z nią przeziębienia( przedwczoraj troszkę zmarzła na spacerze 3-godzinnym,mimo,iż była w kombinezonie. Na zimę mam grubszy,ale co to będzie skoro z niej taka ciepłolubna ;) :) Fajnie,że tak dużo piszecie,bardzo lubię czytać co u Was i Waszych dzieciaczków. Zgadzam sie z Wami,że ten topik to nałóg,ale chyba przyjemny i niezbyt szkodliwy ;) ,gdyby nie patrzeć na zaległości w sprzątaniu, prawda? ;) Hani na pół roczku życzymy z Mają samych radosnych dni i wiecej słoneczka :). Wszyscy mówią,że Majka to grubasek,ale gdy opowiadam o tym ile ważą Wasze dzieciaki,to wierzyć im się nie chce :D -moja siostra,której corka azy mniej od Majki, mimo,iż jest starsza o 4 miesiące jest z lekka podłamana oglądając zdjęcia naszych pociech. EE-odpowiadam jej,że nie masię czym przejmować,gdyż każdy dzieciak jest inny i nie ma co porównywać. Zresztą Ninka jest taka słodka,że .....:D :D :D. A,że z apetytem u niej gorzej, ...trudno :(. Taka jest i koniec! Iwanka nasze dziewczyny podobnie wagowo i wzrostowo :) Tina dawaj zdjęcia aktualne Twojego kolosa :) Ja ostatnio przytyłam kilogram,chyba po nutelli,którą pochłaniam w ilościach słoikowych, a co do fałd brzusznych,to mam większe niż po porodzie z tegoż samego powodu zapewne :( :( :( , co tam....wmawiam sobie,że zabiorę się za to,gdy przestanę karmić......;) zobaczymy... ;) Mala Mocca-Maja nie śpiewa przy usypianiu,lecz z rana ,lub z Adą .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość L.Rosa
Cześć! Ja mam termin porodu na 1.V. Gdyby nie wizyty u lekarza i zdjęcia USG mogłabym odnieść wrażenie, że to chyba urojona ciąża: wogóle nie wymiotuję, czuję się b.dobrze, zapachy mi nie przeszkadzają. To moja I ciąża. Powiększył mi się tylko troszkę biust i zaokrąglił brzuszek. Czy to normale? Jeśli chodzi o jedzenie, nie mam żadnych apetytów, jem normalnie, tak jak kiedyś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyni.Jak tam się rozpoczał dzionek. U nas nadal okropnie wieje i jest zimno.Faktycznie jest tu dużo zębatych dzieciaczków,A Meteusz też tylko się ślini i pani doktor mówi ciągle,że wychodzą ale wyjść nie mogą. Dodałam kilka zdjęć. Jeśli chodzi o śpiewanie to u nas jest tylko jak Mati jest zły i wygląda to tak jak by miał się zaraz rozpłakać. Tina jak Ty to zrobiłaś,że masz taką wagę,bierzesz może jakies antykoncepty.Sorry,że pytam ale ja dałam sobie zafundować zastrzyk i teraz moja waga stoi i to dużo za dużo.Nie mogę ani rusz nic zgubić,a ponoć przy karmieniu się gubi dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no,no,... Mati już strzela oczko ;)....super :), ciekawe do której to :D. Czy na ostatnim zdjęciu to Ty, Mati? Jak masz na imię? Ja też jestem z pomorskiego-konkretnie z Kościerzyny. Napisz coś o sobie. Pozdrawiam,papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cos mi kalwiatura szaleje, ale tylko na kafeterii... Piaty raz usiluje napisac posta... Nie ma polskich liter i z zamienione jest z y... Jakies dziwactwo! Napisze cos z sensem jak sie naprawi. Teraz tylko tyle, ze ja tez za Toba teskniam Edyta i zreszta za pozostalymi Wami tez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zresetowałam dziada i lepiej. Rany, myślałam, że dostanę szału, jak pisałam wcześniej. Co do mojej wagi, to ja generalnie nie mam skłonności do tycia, kiedyś w czasie tzw pokwitania przytyłam dużo, a potem w ciągu roku to zrzuciłam i jakoś moja średnia waga od czasów 2 klasy liceum to 47 - 49 kg. Ale też jem głównie owoce, szczególnie wieczorkiem zamiast kolacji z kanapek czy sałatek wcinam owocki - aktualnie winogrona, bo sezon. Jesli chodzi o anty to dostałam cerazette, i mimo, że już nie karmię piersią to zostałam przy nich, bo są też wskazane dla palących, a ja - wstyd przyznać - popalam znowu, co prawda czuję ciężar nałogu, bo każy papierosek=wyjście z domu, co staje się wieczorkiem coraz mniej przyjemne, za to pies zadowolony, bo popołudniami spacer ma co godzinkę. No właśnie, czas na spacerek. Słonko świeci ładnie, idziemy w kurs!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Tina 🖐️,fajnie widziec Cie w lepszym nastroju,tak trrzymac!!!I tez domagam sie aktualnych fotek Bartosza:-) U nas tez leje,mimo to bylismy na spacerze. Moj Gęgol tez spiewa,choc talent ma umiarkowany;-) Moj chłop został dzis w domu i napalił w piecach,dzieki temu mamy temp. 27 stopni,a pot juz mi po d...cieknie:-OZwariowac mozna... A wlasnie w tej chwili moja kuzynka jest na porodowce:-).Dzwoniłam przed momentem do niej i az mi sie łezka w oku zakreciła...Qurcze,niedawno przeciez my rodziłysmy,a teraz nasze dzieciaczki juz takie duze...kiedy to zleciało? 🌻[kwiat🌻a to kwiatki dla Hani[kwiat🌻🌻 I buziak od Igora👄-Maja nie gniewaj sie;-) Jeszcze tu wroce:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, u nas też wieje jakby sie jakis chłop powiesił. Na szczęście zdążyłam przed deszczem ze spaceru- tym bardziej, że to nie deszczyk a porządne lanie. Kurcze jakoś nie potrafię się zorganizować i codziennie biegam po zakupy, zamiast zaplanować i zrobić zakupy na kilka dni. W związku z tym bez względu na pogodę i tak jestem zmuszona wychodzić z domu. Czy Wy dziewczyny też tak macie? Tina super, że wróciła Tobie pogoda ducha:) i optymizm. Widzę, że wszystkie nasze dzieciaczki uzdolnione muzycznie:) Marysia też śpiewa a i owszem, zwłaszcza wieczorem. A reperuar ma szeroki od spokojnych mruczanek do krzykliwych pieśni:) A najlepiej jej się śpiewa z duecie ze mną. Teraz właśnie ćwiczymy gamy:) Marysi ząbki też już wychodzą chyba od dwóch miesięcy ale jakoś nie mogą się zdecydować. Muszę kończyć, zachciało mi się przetopionego smalcu i idę kroić boczek i słoninkę. Do tego świeża chrupiąca bułeczka. Oj jak dawne tego nie jadłam.... Pozdrowienia dla Wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, my już po spacerze, z okna to wyglądało lepiej niz jest faktycznie. Słonko może i świeci, ale wieje jak diabli, dobrze, że mam synka jako balast... Junior w spacerówce zachowuje się przyzwoicie, bo gondola jakoś go kłuła i spacerki były na rączkach, a teraz luksus - gapi się, cos tam gada a mama w spokoju może się relaksować. Za to dostałam opieprz, że chodzę pod wiatr, niestety nie potrafie się teleportować, żeby byc ciągle z wiatrem, co prawda mogłabym iść ciągle przed siebie, tylko mogłabym dojść do Warszawy, a potem co? Czekać, aż się wiosna zrobi i zacznie wiać od morza? Swoje przemyślenia oznajmiłam czepialskiej babci, zamilkła a potem coś tam sobie mamrotała i poszła z wiatrem... A y dziewczynki? Może dlatego tak mało piszecie, że doszłyście do końca Helu i czekacie na prom do Szwecji, żeby nie iść pod wiatr? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Nie mam dzisiaj weny do długiego pisania.Byłam dziś z Hnią na szczepieniu. HANIA WAŻY 6625g i MIERZY 66cm -boże jaka ona mała.Teraz wiem czemu mi jeszcze kręgosłup nie wysiada. Uciekam bo marudzi.Jutro coś więcej naskrobię.Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest tu kto...? Tina-dlaczego milczysz jesli chodzi o fotki Bartosza,hę.Juz do wklejania!!! A moja kuzynka urodziła corcie:-).Biedna nameczyła sie,bo porod był wywoływany,miała jakies problemy i ciaza była zagrozona,ale juz wszystko juz ok.Tyle,ze moj Igor juz nie jest najmłodszy w rodzinie:-O.Tylko mi nie piszcie,ze mamy sie postarac o nastepnego potomka,skoro szkoda mi utraty Igorowej palmy pierszenstwa:-P Aniu-pytałas o diete,jest ok,tydzien na warzywkach i owocach i juz czuc luz w portkach:-).I nawet juz dzis przeprosiłam sie z pieczywem Vasa,okazuje sie,ze nie jest wcale takie złe. Sindi,co sie nie odzywasz?Czyzby znow formacik?;-) Uciekam,czas sprawdzic co nowego na Allegro... Pa pa🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Mamuśki. Nie odzywałam się długo,byliśmy z wizytą u mojej przyjaciółki,trzeba w końcu wyjść na jakies ploty.Mati był super grzeczny,prawie cały czas zajmował się sam sobą,tak jakby wiedział że mama chce pogadać. Jestem z niego bardzo dumna.Czy wasze dzieci też namiętnie \"gryzą\" pieluchy.To ulubiona zabawka Matiego. Edyta32-tak na tym ostatnim zdjęciu to jestem ja,tylko o 10 kilo cięższa niż zwykle,czego nie mogę przeżyć,więc raczej się nie fotografuję.Też mieszkam na Kaszubach,niedaleko Wladysławowa. Chyba najbliżej z Was mam na Hel także jak któraś się wybiera z wiatrem to niech napisze,ja tam zaczekam. Tina u mnie tez coś szwankuję tylko ja nie mogę otworzyć strony. Mała mi77 gratulacje dla twojej kuzynki,witamy ją w gronie szczęśliwych mam. Słuchajcie wstyd się przyznać,ale naprawdę nie wiem.Powiedzcie skąd bierzecie te śliczne serduszka,kwiatuszki i buźki.Odrazu się przyznaję że nie siedzę od dawna przy komputerze.(miałam bardzo długą przerwę i jestem do tyłu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry! Zgłaszam się na porannej kawce. I znowu się nie wyspalam, zęby atakują:( Bidula moja mala. Jak to jest, że w nocy dokuczają najbardziej. U nas nie wieje i w ogóle jest piękna złota jesień. Ale tej bliskości do morza co niektórym zazdroszczę. Oj, gdybym tak się miała wybrać na Hel z wózkiem;) Rubinko, Haneczka jest śliczna i proporcjonalna, a że nieduża-widocznie Wy do wielkoludów nie należycie. Rzeczywiście dzięki temu oszczędzasz kręgosłup:) Mała mi, gratulacje dla kuzynki i dal Ciebie, że już tydzień wytrwałaś na diecie! Mati, Tosia gryzie wszystko, więc jak pielucha znajdzie się pod ręką to czemu nie, ale nie, żeby ją sobie szczególnie upodobała. Aniu, u nas zakupy robi zazwyczaj mąż, mi tylko czasem się zdarzy, że pójdę, gdy mam na coś ochotę, a nie ma tego w domu ( i męża) ;) Ale na spacerach jesteśmy dużo, u nas jak pisałam pogoda piękna, więc przeciwskazań brak:) Miłego dnia wszystkim i słoneczka! Odezwę się pewnie wieczorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam!!!! u nas w koncu sloneczko za oknem wiec moze wyskoczymy z Olusia na maly spacerek, bo ostatnio sie troche zaniedbalysmy, ale to rowniez przez chorobe... mala mi gratulacje dla kuzynki i jej coreczki niech rosnie zdrowo🌼 mati ja tez jestem ze swietokrzyskiego a dokladniej z ostrowca wiec niedaleko twojego miasta rodzinnego:)chociaz przez ostatnie 5 lat mieszkalam w krakowie Olusia nabyla ostatnio nowa umiejetnosc a mianowicie zaczyna sie \"czolgac\" oczywiscie do tylu ale potrafi sie juz przemiescic na odleglosc ok metra szczegolnie dobrze wychodzi jej to na lozku do buzi wklada wszystko co tylko wpadnie jej w rece i slini sie okropnie a zebulow jak nie bylo tak nie ma... pozdrawiam wszystkie goraco!!!!:):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×