Jakie obleśne rzeczy robią wasi faceci?

moj facet zawsze wali konia jak oglada pornosy - nawet przy mnie. poza tym lubi "trafiac" sperma do swoich (!) ust...... to jest dopiero oblesne!

Ale się czepiacie facetów i kobitek, każdy ma wady, nawet mój komputer i nie znaczy to, że mam się go pozbyć. Wyluzujcie trochę ludziska

puszcza bąki jak siada, jak wstaje,jak leży jak stoi, jak sie smieje... itd Ale kocham go mimo to, jest tylko człowiekiem. a Moj pies puszcza gorsze bąki a i tak jest najukochańszy na swiecie.

ciagle pierdzi i beka gorzej jak swinia...i jak zawsze mowie: "ty swinio!!!" on na to....: "koooooooooocham cie" oblesne:(

A mój po seksie wyszedł sobie na chwilkę, myślałam, że do ubikacji. Po czym wrócił, położył się, ja przytulam się do niego, kładę mu głowę na klacie, zamykam oczy, jest super a w pewnym momencie słyszę głośne chrrrrup, ciap, ciap, ciap.... Powoli odwracam głowę, a mój facet żre pęto kiełbasy jak jakiś barbarzyńca :((( Rozumiem, że głodny, ale tak na chama, w łóżku :((

Ej bez przesady , ja sama bym tak zjadła kiełbase ;P

Ej bez przesady , ja sama bym tak zjadła kiełbase ;P

Rany... Mój mąz ostatnio zaczął ode mnie wymagac abym w celu uatrakcyjnień seksualnych, zaczela oddawac mocz na jego oczach. Czasem pozwala mi zdjąc ubranie. Zaczyna mi sie to coraz abrdziej podobac. czy wasi mezowie tez chca abyscie sikaly ?

Jestem facetem i sie dziwie ze skoro faceci sa tacy oblesni to po co kazda chce miec tego faceta? Poza tym kobiety tez nie sa swiete i wy tez macie swoje dziwactwa... Kumpel mi tego linka przeslal i beke mialem przednia :D

Uwielbiam dłubac w nosie w samochodzie, puszczam piekne bączki - smierdziaczki i kocham moja Żone jak wariat, a ona mnie akceptuje takiego jakim jestem... zrozumienie i akceptacja - każdy ma jakies swoje grzeszki, wiec mam propozycję ukladu - my przestajemy bekac i pierdziec myjemy sie i golimy codziennie a was NIGDY - ale to NIGDY nie boli głowa i zawsze macie ochote na seks... ze wszystkimi opcjami... ;) No wiec jak... Pasuje moje Mile Malkontentki ??

Mój facet nie robi obleśnych rzeczy bo jakby robił to bym z nim nie była. PROSTE.

Moj facet tez uwielbia wąchac moje skarpetunie, najbardziej takie troche grubsze, frotkowe. Sama nie wiem co o tym sądzic:P Przyjaciolka mi mowila ze to w porządku, przeciez to on sie meczy a nie ja:P a wy jak myslicie?

MMMMMMMMMMM

MMMMMMMMMMM

Wiem co masz na mysli, z moim facetem jestem juz 4 lata i jak temat stop sie zaczal to teraz za nic nie popusci. Na poczatku strasznie mnie to krepowalo, ale z czasem raczej to mija :) Przyznam ci sie ze byl moment kiedy z ciekawosci sama zaczelam je wachac dosyc czesto i regularnie (oczywiscie tylko swoje), ale nic mi to nie dalo poza osmieleniem w temacie stop i skarpet. Jesli naprawde jestes tak bardzo skrepowana to tez sprobuj, pozdrawiam

Facet co szcza na siedząco...........o kurfa...........hahahahahahahahahahahahahhahahahhahahhahahahhahahahaha Ale sie usmiałem Ps. Nie dłubie w nosie , nie pierdze przy ludziach, nie bekam jak świnia..............a jestem motocyklistą i se zaiwaniam 200km/h na mojej KAwasaki. Dziewczyny nie mam bo pierdole se na łęb brać kłopoty, a i motor wiecej wtedy pali ...hahahahhahahahhaha

No więć mój brat to kiedyś miał takie śmierdzące skarpole, że jak się kładł na łóżku to nie tylko w całym pokoju "klepało", ale śmierdziała też narzuta i tzreba było prać całą pościel bo też przesiąkała. A wracając do owłosienia łonowego, to nie rozumiem tej mody na golenie się- sama noszę skąpe majteczki (takie malutkie strynie) to się golę o tyle o ile by z tych majteczek lasy nie wyrastały. Pod pachami codziennie, a na nogach w mairę potzreby.

No więć mój brat to kiedyś miał takie śmierdzące skarpole, że jak się kładł na łóżku to nie tylko w całym pokoju "klepało", ale śmierdziała też narzuta i tzreba było prać całą pościel bo też przesiąkała. A wracając do owłosienia łonowego, to nie rozumiem tej mody na golenie się- sama noszę skąpe majteczki (takie malutkie strynie) to się golę o tyle o ile by z tych majteczek lasy nie wyrastały. Pod pachami codziennie, a na nogach w mairę potzreby.

Tak sobie czytam i zastanawiam sie czy to z wami jest coś nie tak czy ze mną... Ja i mój facet razem pierdzimy pod kołdrą (ja zawwsze bardziej śmierdząco), wąchamy skarpetki (choć on to robi częściej, ale nie powiem żeby mi stopy nie waliły...), dłubiemy w nosie, zawsze mówimy sobie, że idziemy zrobić kupę, a po jajach to drapie go ja, bo lubie. Lubie też zjadać swoje śpiochy z oczu rano, bo przeciez jesteśmy tylko ludźmi.

on nie jest jeszcz etaki zły kapie sie codziennie zeby myje dwa razy dziennie. wkurza mnie dłubanie w nosie pierdzenie, ale stara sie ograniczac. przynajmniej z pierdzeniem. najgorsze jest to ze on namawia mnie, zebym pierdnela. raz niechcacy mi sie wyrwało przez sen w nocy i od tej pory czeka i namawia.... i chce zebym wachala jego skarpetki zeby sprawdzic czy nie smierdza. brrrr

P.S. a jak się bardzo śmierdząco spierdze i on nie chce tego wąchać to zawsze wachluje np. poduszą tak żeby do mnie doleciało

a jak się bardzo śmierdząco spierdze i on nie chce tego wąchać to wachluje np. poduszą tak żeby do niego doleciało

P.S. a jak się bardzo śmierdząco spierdze i on nie chce tego wąchać to wachluje np. poduszą tak żeby do niego doleciało

jestem facetem zaproponowałem dziewczynie żeby sie nie krepowała i wtedy gdy tylko chce pierdziała przy mnie "to przeciez ludzkie" powiedziałem i to był mój wyrok pierdzi teraz czesciej ode mnie i to strasznie smierdzaco chociaz nigdy ich nie słychac,ja owszem tez wale ale w przeciwieństwie do niej moje są głośne ale nie maja mocy cholera nigdy nie moge jej "oddać"

Ja tez uwazam ze pierdzenie jest calkowicie naturalne i milo sie czasem posmiac z tego :) a jesli chodzi o skarpetki to na poczatku on wachal moje, ale z czasem z ciekawosci sama zaczelam wachac (tylko swoje) inawet mi to nie przeszkadza :) czesto on mi specjalnie zdejmuje tylko po to zeby mi podlozyc je pod nos. Fakt faktem ze najczesciej smierdzą, ale jest to smrodek ktory da sie spokojnie wytrzymac i nie ma co narzekac. Chociaz nadal nie wiem co go w tym podnieca

Wszyscy tu jesteście pojebani , dajcie sobie spokój, bo do ładu nie dojdziecie.Ciekawe kto by je popychał w nocy jak by facetów nie było,wibratory w ruch

to chyba robią wszyscy faceci i myśla że to normalne

najpierw czytalem, wpisalem sie na 38 i 39 stronie ale jak widze beeeez zmian...eeech, kobietki kobietki...

Mnie bardzo krepuje jak on mi wącha stopy albo skarpetki, raczej staram sie go odciągać od tego. Wącham sobie tylko jak jestem zupelnie sama, daje mi to większy komfort psychiczny jesli wiem jaki akurat mają smrodek moje skarpetki w momencie gdy on zaczyna sie nimi pozniej zajmowac. z czasem nawet przywyczailam sie do tego