Jakie obleśne rzeczy robią wasi faceci?

Ok. Jestem facetem i bekam przy żonnie aż szyby dzwonią, tak jak przy kolegach; ale żonę mam kulturalną i ona mi wtedy mówi na zdrowie! A jak jej się zdarzy, nierzadko huknąć bąka jak z armaty, to ja jej gratuluję osiągnięcia i na zdrowie mówię. Poza tym oboje myjemy się nawet po 2 razy dziennie jak trzeba, zmieniamy bieliznę i skarpetki i żadnemu z nas nie leci z gęby jak z butów. Żeby było jasne dodam, że luzujemy sobie tylko we własnym towarzystwie. I tu się nie ma o co obrażać, tylko kultura i zrozumienie musi być po obu stronach, a to zrozumienie to chyba najszczególniej!

Riposta. A ja miałem dziewczynę która nieustannie na mnie narzekała bo jak twierdzila (przeze mnie) wieczorem przed pójściem spać musiała pójść się kąpać (bo jej głupio było że ja to robię a ona nie). Może tak sam problem jest z wamii???

Ja natomiast ,czasem odnosze wrażenie ,że moj mąż, myli moje kosmyki włosów z nitką dentystyczną.

facet 32 -gdyby nie to solarium.....eh.

Wacek nikt Cię nie obroni ,bo robisz błędy.

hihihihihi niesamowicie sie usmialam....ale musze przyznac ze moj maz tez pierdzi,beka....itd.ale bardzo go kocham...a tak pozatym moze troszke przyjrzymy sie sobie my tez niejestesmy idealne,i napewno niejedna z nas beknie lub pusci baczka...tak juz jest to poprostu samo zycie....:)

Miłe Panie, facet to musi byc facet! Czasem trzeba sobie walnąc bzyka! A kobiety robia tak samo tylko z regoly nie slychac i mnie czuc. Chyba ze teraz w modzie sa takie pedaly metroseksualne

ja sie przyznam :) bekam i pierdze przy dziewczynie :) - zreszta nauczylem ja zeby i ona sobie nie odmawiala tej przyjemnosci, bielizna wala sie po calym mieszkaniu, w nosie dlubie i czasem zjadam gile (ale to nie przy niej), po jajkach tez sie drapie czasami przy niej :) zebow tez nie myje chyba ze ona mi kaze :), kapie sie tylko jak wiem ze moge liczyc na sex :) jak ona mi mowi ze nici z zabawy to uwalam sie brudny i smierdzacy obok niej w lozu i odwracam do niej dupa :) okolo 3-5 rano zawsze budze ja bakami (ale no co to akurat nieswiadomie) jakby ona mi zwrocila uwage to bym sie conajmniej obrazil :) jak dla mnie to naturalne zachowanie dla faceta - facet to zwierz wiec nie robcie z nas na sile lalek barbie :) ( :D cholera ona to pewno zaraz przeczyta :D )

Moj chlopak jest 100% mezczyzna, napewno nie jest lalka barbie-wiem to napewno po 6 latach zwiazku, ale nigdy przy mnie nie puszczy, nie beka, nie dlubie- matko huto..- w nosie, zmienia codziennie skarpetki, codziennie sie myje lacznie z wloskami, nie drapie sie tam gdzie nie trzeba, nie dlubie w uszach i innych tajemniczych miejscach,codziennie sie goli, nie jest zoofilem i czasem mam wrazenie ze co kupczyc to nie on a przy tym przecudownie pachnie ...a przy tym nie jest metroseksualny :) Po przeczytaniu tych waszych zlotych mysli stwierdzam ze chyba napewno za Niego wyjde :) Drogie Panie..coz moge powiedziec? ... Moze powiem, ze wroce tu po 10 latach slubu?? :) I sie zobaczy...... PS. Strach mnie oblecial.. a jak zacznie puszczyc? Chyba bym umarla na zawal- ze smiechu :)

obleśne idiotki

jak tak to wszystko czytam to mysle ze moj facet nie jest taki zly;O standardowo dłubie w nosie jak jedziemy autem i wyrzuca zawartosc przez okno z takim usmiechem na twarzy ze wymiekam:D zeby myje tylko jak tego dopilnuje:Ostraszneeeeeeeee pierdzi tak głosno ze tylko czekam az mi sasiedzi uwage zwroca:D musze mu przypominac o obcieciu paznokci u stóp,a zawsze mi mowi ze jak mi przeszkadzaj to zebym mu sama obcieła blleee, dla niego to jest smieszne;O jak je to tak zachłannie jak by mu miało to uciec z talerza...:) wiecej jego grzeszkow nie pamietam:) ogólnie jest zadbany,codziennie sie kapie,goli,raz wtygodniu prosi mnie zebym mu ogoliła głowke,uzywa perfum,w szafie ma wiekszy porzadek ni ja....:D i zawsze sie smieje takze wybaczam mu to wszystko....:)

DROGIE WSTRĘTNE FEMINISTKI Czytam tu wasze obrzydliwe słowa napiętnowane agresją i wstrętem do męskiego rodu. Piszecie o bąkach, kozach z nosa i innych bredniach wyssanych z palca tudzież z penisa przypadkowego fraglesa w damskiej toalecie. To co wypłynęło z penisa fraglesa w damskiej toalecie to nie koza i bąki tylko sperma którą połknęłyście i przyniosłyście do domu swoim facetom. Dlaczego was nie szanujemy, właśnie dla tego bo jesteście dziewkami karczemnymi a łona wasze stają się najbrudniejszym miejscem na ziemi. Jak was kochać i szanować kiedy dziecko które np wam robimy w większości przypadków jest efektem waszego skoku w bok a dalej wyjdzie z pochwy którą odwiedziło nieskończenie wiele innych penisów. Czym jest więc niewinny bączek?

Poprawka adresu: monello@buziaczek.pl zapraszam jeśli macie odwagę na VERITAS

Nie czytalem wszystkich wypowiedzi ale niektore potrafia rozbawic :) To ze nie myje zebow, dlubie w nosie, wacha skarpetki, nie myje sie etc. etc. swiadczy tylko o nim samym. Skoro nie potrafi o siebie zadbac ani wykazac jakimkolwiek szacunkiem wobec Ciebie to swiadczy o jego wrodzonej kulturze..albo poprostu od malego byl tak wychowywany..hmm..ja jakos codziennie sie kapie, myje wlosy, zęby..dbam o siebie..nie tylko po to aby podobac sie Jej, ale dla wlasnej higieny bo czuje sie lepiej gdy jestem czysty..a jak dlubie w nosie to zaproponujcie mu aby wyszedl do lazienki albo nosil ze soba chusteczki.. :) Hmm..okay, trzeba sie zabrac za sprzatanie domku... ;)

Veritas? pleciesz jak Piekarski na mękach

To tak na rozładowanie... Wiecie dlaczego kobiety wstając rano przecierają oczy? Bo nie mogą podrapać się po jajkach!! Dla nas jest to tak naturalne, jak dla kobiet stosowanie kremów. A jeśli chodzi o sikanie na siedząco, to sikała któraś z Was mając poranny wzwodzik..:>? Trafienie bezbłędne do klopika wymaga sporej zręczności.. Dłubanie w nosie - a jak się pozbyć tego co zalega, kiedy nie da się wysmarkać? Pierdzenie?? Po co trzymać bąka w dupie - niech pobiega po chałupie! A jak pójdziemy do lekarza, a ten zapyta nas czy były gazy, a my że nie (bo żonie przeszkadza np.), to on zaraz pomyśli że jakąś niedrożność mamy.. Tak narzekacie na nas, a nie patrzycie, czy przy wieczornym zmywaniu makijażu jest przy Was facet. Spojrzeć może wtedy na kobietę...bąk ze strachu może się wyrwać... Nie jesteśmy aż tak obleśni na jakich nas kreujecie..

Jakieś uwagi...?

Jasne.. wiesz osobiscie wole patrzec na dziewczyne gdy nie ma makijazu..dostrzegam jaka naprawde jest ladna ;)

Witam-tak prypadkiem trafiłam na ten topic. Ale powiem Wam że mój narzeczony także drapie sie po jajkach,wącha skarpetki,głosno pierdzi,czasami potrafi podstawic mi pod nos swoją stope i zapytać czy śmierdzi lub to samo ze skarpetkami,czasami nawet wącha swoje majtki i stwierdz że \"ześledziały\" Niby to obrzydliwe ale tak się do tego już przyzwyczaiłam że wtedy tylko reaguje śmiechcem.Jednym słowem mówiąc-nie przeszkadza mi to specjalnie! Pozdrawiam

Przeczytałam cale to forum fuuu niektorzy faceci sa naprawde obleśni nie wytrzymalabym chyba z kims kto drapie sie po dupie a pozniej gania po mieszkaniu zeby jego reke wąchać.....blehhhhh Uwazam ze kazdy facet tak jak i kobieta powinien dbać o siebie higiena osobista , zeby....itp ... P.S Faceci ktorzy zaglądacie na te forum- n ie bulwersujcie sie tak....rozumiem ze jest to syndrom obronny ...prawda kole w oczy :P

hahahahahahahaha..... nigdy się tak nie uśmiałem moje drogie panie..... łącze sięz wami w bólu.... ale hmmmm..... może zaczinjcie robić to samo.......i zobaczcie co oni wtedy powiedzą? ;-) Jeśli nie skończy się rozwodem to powinno być juz dobrze. Pozdrawiam. bidulki :( P.S. Chroń mnie Boże przed takim zachowaniem.

Ze swoim mezczyzna jestem jakies 3 lata z czego od 2 lat jest narzeczonym, od jakiegos czasu zauwazam nie zbyt apetyczne mankamenty zachowania , tj : Nie zmienia swoich śmierdzących i podartych majtek przez tydzień co najmniej, nie zmienia skarpet( jak nie sa czarne to sa swieze dla niego - a wklada biale :) , nie pierdzi ale za to smierdzi potem , nie myje zebow, ma strasznie zolte i zepsute , nie myje wlosow, nie goli sie - - -> jest blondynem ale jak mu broda urosnie wiecej to staje sie ruda. chodzi w podartych koszulach ,

jak mozna byc z takimi flejami ......dziewczyny chyba powinnyscie sie wziasc za swoich facetów i ich tego nauczyc....bo czasami chlop nie dojdzie co do czego :P

Dzięki! To co czytam jest lepsze niż kabaret i komedia razem wzięte.Popłakałam się ze smiechu.

----> Marcin007. raczej chroń cię Boże przed pęknięciem kiszek

Zastanawiam sie jak wy mozecie zyc z takimi oblesnymi facetami a rczej tolerowac takie zachowanie bo milosci miloscia ale jakas kultura obowiazuje!!!nie kapie sie, nie myje zebow, nie zmienia bielizny!! nie wyobrazam sobie tego u swojego faceta , i chyba tez mam jakiegos ideala bo fakt faktem czasem pierdnie ale przeprosi czy sobie beknie ale to sporadycznie , prysznic codziennie, zabki i zmiana bielizny a skarpetek sobie nie wacha bo sciaga je przy mnie i od razu wklada do kosza z brudna bielizna , pozatym jest zawsze pachnacy i czysciutki z moim ulubionym zapachem kenzo

Niestety Gunia tego juz w Twoim tacie nie zmienisz ....chyba jest za pozno.....ale ja bdybym byla w takiej sytuacji wolałabym przemilczeć jaki jest moj ojciec ...bo to jednak ma sie go jednego ...

A poza tym są kochani..........

Po co się chajtać!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

a owszem - czasem pierdzimy, choc z reguly staramy sie nie byc ostentacyjni. Jakos przeciez musimy pozbyc sie nadmiaru gazow, a ze tylki mamy bardziej umiesnione wiec i efekty dzwiekowe wydobywaja sie inaczej. Zebyscie wiedzialy jak to czasem ciezka sobie cichacza puscic chocby czlowiek nawet chcial. A wam jest latwiej i sie czepiacie (p\isze na podstawie 11 lat doswiadczenia malzenskiego - zona czasem nie mogla sie wyprzec ze to spod koldry to nie jej :P) Ogolnie kultura osobista odgrywa tu wielka role, ale demonizowanie przypadkowych sytuacji swiadczy tylko o kompletnym braku doswwiadczenia (vide Marttina) i braku wyobrazni. Albo o jej przeladowaniu idealami o ksieciu na bialym koniu (ktory tez pierdzi - tzn. i kon, i ksiaze) Nie rozumiem tylko tego wachania skarpetek - przeciez one smierdza ;O. Mieszanie w jajkach jest stosunkowo przyjemne, ale staram sie robic to we wlasnym towarzystwie. Z drugiej strony jak poznawalem kobiety, z ktorymi bylem nie widzialem by drapaly sie po cipce. Pozniej juz raczej tak. Ogolnie - zaprzeczajcie sobie ile chcecie - wam tez sie zdarza! Ale tak czy owak - co za duzo to niezdrowo. I jesli dyskusje nie pomagaja to chyba jest to brak szacunku...