Gość agata26 Napisano Luty 5, 2006 no to ja mam w takim razie ideala bo czasami beknie czy pusci baka ale przeprosi a skarpetek nie wacha ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Mój na razie jest ok Napisano Luty 5, 2006 ale póki co z nim nie mieszkam i nie wiem jak to jest naprawde. Po lekturze tego topiku aż się boje wyjść za mąż:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a mój małżonek... Napisano Luty 5, 2006 notorycznie siada do posiłków z gołym brzuchem a że je niechlujnie to ma na nim ćwierć obiadu.Po czym bierze łyżkę,zeskrobuje to z siebie i zjada mówiąć"Czas na deserek ".Uciekam wtedy z kuchni. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a to o moim byłym Napisano Luty 6, 2006 Mój były facet potrafił siedzieć cały dzień o chlebie i wodzie, dopóki o 21 nie wróciła z pracy jego mamusia i mu obiadku nie ugotowała... Jego pokój to był jeden wielki syf, jeśli matka mu nie zaniosła brudnych naczyń do zmywania, nie sprzątnęła, starła kurzu w pokoju to sam by nic nie zrobił. Najlepsze, że idiota był alergikiem uczulonym na prawie wszystko, więc gdy spał w tak zakurzonym pokoju to w nocy się dusił itp. Ale leniowi samemu do głowy nie przyszłoby by sprzątnać. Na imprezach wychodził z niego ekshibicjonista. Jak sobie trochę popił to zdejmował z siebie prawie całe ubranie, poza gatkami i skarpetkami (23 letni facet...). W tym stroju biegał, tańczył z różnymi kobietami (nie tylko ze mną) - podczas tańca ten jego fiutek podskakiwał w luźnych, spranych bokserkach i obijał się kobietom o nogi. Albo np. na imprezie jakoś tuż przed sylwestrem w tym stroju wlazł na spadzisty dach domu i na mrozie tak sobie latał. Znajomi by było weselej ściągnęli mu gacie. Dobrze, że było już po północy, więc sąsiedzi nie zauważyli idioty z gołą fujarą na dachu. Poza tym uważał, że jeśli jest się rodziną to nie należy się siebie wstydzić w żadnych sytuacjach. Np. gdy jego mama robiła kupę w łazience bez zażenowania wchodził tam i mył sobie zęby nad zlewem. Pare razy i mi próbował wejsć do łazienki, ale dostał niezły OPR i mu przeszło (uznał, że jakaś nienormalna jestem). Na imprezach, jeśli zostały jakieś puszki po piwie, sprawdzał pod koniec czy jest coś w nich, a potem dopijał te resztki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość doctor Napisano Luty 6, 2006 "a to o moim byłym", to skoro to wiedziałaś, to co Ci odbiło, że się za niego wydałaś..? Sory, ale to chyba nie tylko z nim było niehalo... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a to o moim byłym Napisano Luty 6, 2006 Jakiś głupi jesteś! W którym miejscy niby napisałam, że był to mój mąż? Był to mój chłopak, pochodziłam z nim trochę a potem rzuciłam w cholerę jak zaczął odstawiać takie numery. Na początku znajomości jak się o mnie starał to oczywiście był elokwentny, mówił, że pije tylko okazjonalnie itp. Dopiero potem zaczęły wychodzić takie kwiatki. Cóż, przynajmniej mam o czym pisać w tym topicu :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jejku Napisano Luty 7, 2006 Ato moim byłym>>>>>>>.......całe sczęście ze to wyrzuciłas do koszaTakie coś cuchnące Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jejku Napisano Luty 7, 2006 Ato moim byłym>>>>>>>.......całe sczęście ze to wyrzuciłas do koszaTakie coś cuchnące Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dział reklamacji Napisano Luty 7, 2006 up Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dział reklamacji Napisano Luty 7, 2006 gdy mam jakieś pretensje do mojego faceta, najpierw czytam ten temat, a potem wybaczam mu wszystko; poza tym, jak co, najpierw patrzę na siebie, a sama na pewno puszczam częściej baki niż on, dłubię niekiedy w nosie (gdy nie widzi), bardziej brudzę bieliznę, sprzatać mi się nie chce.. ech.. zycie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość yyy nie kumam Napisano Luty 7, 2006 kurwa...a ja jestem z moim trzy miesiace. Widzę że to trochę brudas, ale robię takie cholerne wojny że masakra. ostatnio chcialam się z nim kochac, zaczynam go lizać po karku i czuję że nie brał dziś prysznica!! Zerwałam z nim na tydzień. Tydzień przepraszał że to się więcej nie powtórzy. Nie było to pierwszy raz ale zawsze zwracam uwagę. Mówię mu wprost że od niego śmierdzi, że ma się wykąpać, zmienić gacie itd. Wiem że facet który ma 24 lata powininien o tym wiedzieć, ale daję mu jeszcze czas bo takiego kochanego faceta nie miałam nigdy...:-) Jeśli jednak po pół roku nic się nie zmieni i nadal będę mu przypominać o myciu to koniec. Nie chcę mieć męża brudasa :-( Fuj fuj fuj. Nie krępujcie się dziewczyny i mówcie wszystko prosto z mostu, groźcie zerwaniem, to moze pomóc. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość piotrek-fix Napisano Luty 7, 2006 Powiem tylko tyle jestem zdegustowany. A kobiety to co nie pierdzą i nie bekają !!!! Na pewno nie jednej się przytrafiło. Do tego potrafia mięć przetluszczone włosy i co to niby nie śmierdzi. My przynajmniej mamy krótkie i nie musimy ich tak czesto myć jak wy. I jeszcze dodam że kobiety na początku związku starają się pięknie wyglądać a pozniej czlowiek przychodzi w odwiedziny to potrafi mało nie oślepnać jak zobaczy swoją miłość bez makijażu. A co do sexu to na początku jakas seksowna koszula nocna a później flanelowa to sie odechcewa wszytkiego co najwyżej mozna sobie bąka puścić zeby było cieplej pod kołdrą. Albo do tego jakąś zieloną maseczke niby odmładzającą i poprawiającą cere nałożycie na siebie i poźniej człowiek musi leżeć obok takiego ufoludka to dopiero jest seksowne. Później rodzicie dzieci i tyłki wam rosną i zaczynacie zajmować 3/4 łóżka i facet musi leżeć na skraju łóżka jak ten okruszek. I poźniej dziwicie się ze jest zmęczony i nawet nie ma siły sie umyć a on poprostu jest ciągle niewyspany. Takie jesteście wspaniałe współczuje waszym męzom. Jakby mieli się po co starać to by nie śmierdzieli i dbali o siebie a tak przynajmniej trzymają was z daleka od siebie. A ja jestem facetem mam 25 lat i biore przysznic codziennie, zmieniam bielizne, myje zęby minimum 2 razy dziennie i dbam o siebie a wiecie dlaczego bo nie mam żony !!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kamiczka9 Napisano Luty 7, 2006 Piotrek ale pośmiałam:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość słodkakotka Napisano Luty 7, 2006 mój stary wali koniacodziennie rano w łazience ! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agi28 0 Napisano Luty 8, 2006 Jak tak czytam, to do mojego meza nie mam zastrzezen, rozne fizjologiczne ulomnosci to da sie zrozumiec, czasem sa niezalezne od nas, to naturalne, bez przesady i satysfakcji z tego co sie robi. Natomisat mysle, ze nie moge narzekac, potrafi sam zadbac o siebie i o porzadek ww otoczeniu. sam o siebie dba, kiedy musi, prasuje, wie jak ustawic pralke, pysznie gotuje, nie dlubie w nosie uzywa chusteczek :) myje zeby, chodzi do dentysty, kurcze a jak milo sie obudzic i zobaczyc obok siebie kochane duze opiekuncze bary :) nieowlosione na szczescie ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mamba Napisano Luty 8, 2006 Mój przed ślubem był wzorem cnót wszelakich. Teraz pierdzi, beczy, dłubie w nosie, a co najgorsze bawi go to cholernie. Beznadziejną sprawą jest to, że uwielbia opowiadać o tych wszystkich rzeczach, które normalny człowiek zostawia za drzwiami toalety. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość male sprostowanie... Napisano Luty 8, 2006 do facetow tu komentujacych nasze komentarze - to mialo byc forum jak wy to ujeliscie na nasze babskie "plotkowanie" o Was wiec co wam do tego co tu jest ? nasza sprawa zalozcie wlasny watek o nas tez sie moze czegos nauczymy :) poza tym - wy jak zaczynacie to piszecie "a co wam sie nie zdarza bekac i pierdziec? " no wiec z tym bekaniem i pierdzeniem to luzik ale nie wiem czy zauwazyliscie ze nam glownie chodzi o to ze o siebie nie dbacie - moge sie zalozyc ze nie ma dziewczyny ktora chodzilaby w jednych skarpetkach dluzej niz jeden dzien to samo mozna powiedziec o majtasach - a Wy ?? bez komentarza - oczywiscie nie pisze tu o wszystkich tez mam faceta juz 3 lata razem bekamy razem pierdzimy czasami zdarza mi sie po nim sposcic wode w kiblu ale to jest zycie to mozna przezycz ale zeby z brudasem i niechlujem spac w jesnym lozku to juz przesada pozdrawiam :* Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość male sprostowanie... Napisano Luty 8, 2006 Przyznam nawet ze kręci mnie widok jego stolca niespuszczonego w kiblu , ten aromat , smak ,konsystncja porpstu az mokro mi sie robi w majtach:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość bloody_spirit Napisano Luty 8, 2006 moj ostatnio zapomina o myciu zabkow heh mowi ze jeszcze wargi nie odstaja to jest dobrze hehe - no ale zaraz go ganiam do kibelka i nieraz sama mumyje to i owo :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość bloody_spirit Napisano Luty 8, 2006 no wlasnie a z tymi stolcami - takie wielkie kupy walą a nawet nie pozwola sobie palca w tylek wsadzic :P heh Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość bloody_spirit Napisano Luty 8, 2006 my tez jestesmy oblesne :) zrobcie sobie ten test polecam jest calkowicie anonimowy :) www.purescore.com ==> sprawdzcie jakimi jestescie zboczuchami ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość fajny tescik Napisano Luty 9, 2006 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jeku Napisano Luty 9, 2006 juz rzygam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jeku Napisano Luty 9, 2006 juz rzygam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gohh Napisano Luty 9, 2006 Jak usunąc włosy z nosa tylko nie pesętą? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gohh Napisano Luty 9, 2006 a puszczajanie bąków przez sen tego nie da sie uniknąć Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jejku Napisano Luty 11, 2006 ani bez nich ani z nimi???????????? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość fretka91 Napisano Luty 12, 2006 ja napiszę o moim tatusiu. jak wiekszosc facetow - pierdzi. a na dodatek uwielbia wcinac jajka i zrec jablka, co jeszcze bardziej wzmaga jego bączenie. a co najokropnioejsze - zrzuca winę na mnie!!!!!!!!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ni241a Napisano Luty 12, 2006 chyba mojego bylego to nikt nie pobije... nie dosc ze robil wszystkie powyższe rzeczy to na dodatek gdy wspolnie jedlismy obiad to obrzydzal mi go.np mówil że mięso, które przyrządziła jego mama śmierdzi krwią bo jest to mięso od suczki, która miala cieczke...... poza tym zabijal muchy i wrzucal je za łóżko zawsze po tym jak sie kochaliśmy...zawsze mi sie niedobrze robilo (koleś miał wtedy 25 lat a nie 15!!!!!). bardzo bylam w nim zakochana i nie widzalam zadnej z jego wad. na szczeście jedna z koleżanek wyciągnęła mnie na wycieczkę do Paryża i tam zobaczylam co to są prawdziwi faceci i bardzo jej za to dziekuję (to byla prawdziwa terapia, która polecam każdej dziewczynie)!!!! (P.S. pozdro dla Pati!) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaaaaaaaa Napisano Luty 12, 2006 a moj to jest najukochanszy na swiecie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach