Jakie obleśne rzeczy robią wasi faceci?

A może być brat? Odkąd pamiętam puszczał anmiętnie bąki;) a czasem nawet specjalnie przycvhodził mi do pokoju puśćić;) Ale jak mój facet będzie tak robił to wara!! Ja się myje codziennie włosy raz na 2-3 dni no i czase robie sobie dzień dziecka i nie myje sie przez jeden dzień ale to żadko bo rano jak wstaje to czuje sie jak żul jakiś spod smietnika i pierwsze co robie to biore poranny prysznic;)

kurwa co za swinie spierdalajcie z tymi swoimi chlopami do chlewu!!!!

mój niestety robi bardzo dużo brzydkich rzeczy...np.dłubie w nosie,wrzuca suszki do łóżka,wkłada rękę w majtki a pózniej ją wącha,zębów nie myje w ogóle-wiecznie z buzi mu śmierdzi mam już tego dość...chyba się go pozbędę:):(

A mój jest kochany czyścioch. Jak wraca wieczorem do domu i jest "nieświeży" to od razu biegnie pod prysznic, zwłaszcza latem jak są upały.. Jak czytam ten topik to widze że mam ogrooomne szczęście... ;)

Ja Was wszystkie moje kochane nie rozumiem!!!Trzeba sobie faceta wychować i już, bo jak nie to klapa i to od samego początku(koniecznie). Ja narazie nie mam z moim facetem problemów, a juz jesteśmy 4 lata po ślubie(ja mam 23lata, a on 30lat) I bardzo sie kochamy!;-) Myje sie 2 razy dziennie(wieczorem i jak przyjdzie z pracy)Zawsze pachnie (przez ze mnie wybrane perfumy), paznokcie ma obcięte(jest to też spowodowane jego pracą). Pracuje, jest dyrektorem sieci handlowej i musi o siebie dbać!!! I dobrze;-) Zęby myje 2 raz dzienne, nie pierdzi przy mnie(bo to przecież ludzka rzecz. No i nie grzebie w nosie, wie, że do tego jest husteczka. Ale nie jest on w końcu taki idealny(nikt nie jest);-(. Zostawia swoje rzeczy(ubranie tam gdzie sie przebiera lub rozbiera!!!) I ich nie ukła do szafy. I to było od samego poczotątku naszej znajomości i nie krył tego(mój ojciec tak samo robi). Myśle, że to moge mu wybaczyć,ale czasami go gonie, żeby poukładał i nawet mi się udaje(czasami). A jeśli chodzi o sex...to jak jest taki kochaniutki, czyściutki, pachnący to kochamy się nawet kilka razy na dzień. Acha mamy 3 letniego synka i on jest taki jak ojciec, ale rzeczy układa za moją prośbą, ale on jest w końcu jeszcze malutki jemu moge wybaczyć:-). No to natyle o moich Facetach. I do Was Lasencje, nie dajcie się!!!!!!Wierze w Was, pozdrawiam i całuje, Muaaaaaaa

Macie niezłe problemasy z waszymi fagaskami... Ja na szczęście mam w tych sprawach spokój... Nie pierdzi, gdy już bardzo chce wychodzi z pokoju i przeprasza... Nie dłubie w nosie, przychodząc z pracy (pracuje w stolarni, a tam się kurzy) bierze od razu husteczki i smarka żeby oczyścić nos... Codziennie się kąpie i przez to ładnie pachnie... Zęby myje rano i wieczorem, tak żeby były czyste i nie było na nich osadu... Skarpetki zawsze zakłada świeże i...wyprane... Nie wącha skarpetek... Jeśli chodzi o sex...jest to dla mnie czysta przyjemność... Sam prasuje sobie wszystkie koszule, bluzki, spodnie... Po obiedzie sprząta po sobie (odnosi talerz i wszystko co używał przy jedzeniu)... Nie śmierdzą mu nogi co jest piętą achillesową każdego mężczyzny... Nie grzebie w uchu, ma od tego patyczki... Nie dłubie w zębach... Gdy jest pijany jest spokojny i pokorny jak baranek, tylko że dużo gada i rozpina koszule nawet na wiekszych imprezach... Rzadko beka, a choćby i nawet to jest to ludzkie... Paznokcie ma czyste i zadbane u rąk jak i u nóg... Gdy widzi, że gdzieś już jest bałagan sprząta lub mi pomaga... On jest chyba jakimś wyjątkiem, ale Kocham Go za to wszystko...

Pajaczku, ale za to ty jesteś facetem idealnym. Chyba, że cos jeszcze ukrywasz !?! :>

Mój facet to idealny przykład prosiaka, nie sprzata po sobie, smierdzi jak koń, zanieczyszcza powietrze, gdy tylko zjami sie w pokoju, Boze czemu ja go kocham...

Myśle, ze jednak mam szczęście, mój facet jest delikatnym i ciepłym romantykiem, pachnie drzewem sandałowym i zawsze wie co powiedziec, ale to moze tylko pozory... żartuje!!! :>

Mój facet jest wzorem do nasladowania. Kocha zwierzęta, szczególnie puszka , mojego kota, lubia ze soba przebywac sam na sam. Ostatnio zaprzyjaźnił sie tez z psem sasiadów, szkoda że ci ludzie sa tacy mało otwarci, po co odrazu wzywac policje? A poza tym kocham go za jego wygłupy, np ostatnio jak szliśmy do parku to nie ubrała nic pod płaszcz i straszył staruszki, ale się wtedy usmiałam. Ciesze sie, ze go mam, bo gdy gdzies razem wychodzimy to ludzie sie nas boja, ale to moze przez to, ze on zawsze zabiera ze soba Krzysia, ma go od wojska, znalazł go w czasie ćwiczeń na poligonie, dziwne bo on nigdy nie był w wojsku. A poza tym lubi i tym mnie najbardziej rozsmiesza, rzucac różnymi przedmiotami w ludzi, ostatnio jak pojechalismy w odwiedziny do Rudego to Misiu (tak go nazywam) rozwalił na głowie Romana stolik, teraz razem odwiedzamy go w szpitalu. Misiu mówi, że załatwia interesy, zeby mogła kupic sobie te kolie z diamentów i futerko z norek. Za to najbardziej, go kocham !!!

jestem facetem i tez czasami bekam i puszcze sobie baka przy mojej ukochanej :) ale to co panie tutaj wypisuja jest zalosne. Ci wasi faceci to po prostu flejtuchy. przykre

a co wy to qwa nie pierdzicie i wogule wszystkie sie myjecie? znam takie babskie fleje ze zygac sie chce

że nie. Ale czytaj gdzie piszesz. To jest topik o facetach.

mam prawo pisac gdzie mi sie podoba zaden babsztyl tepy nie bedzie mi mowil co mam robic czy tyczy sie to tez andrzeja/

poza tym lubie wiedziec co sadza kobiety o chlopach

PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS PiS

witam ponownie... jak tak czytam te wszystkie komentarze zastanawia mnie jedno...czy takien zachowanie do zdolnosc nabyta czy wrodzona?? Przez 20 lat mieszkania z rodzicami (mowie to jak najbardzije szczerze) NIGDY nie uslyszalam zeby któreś z moich rodziców bekało albo wydalalo innegoż rdzaju dźwieki! NIGDY!! nie zwracalam na to uwagi dotychczas.Sklonilo mnie do tego przeczytanie tego topiku. Czy to mozliwe? A jednak. Ja i moj Facet zachwowywujemy sie wobez siebie bez szwanku, zdarzy się ze komus sie cichutko odbije po obiadku ale zaraz jest przepraszam...Wszystko jest na miejscu i czysciutko. Ale mialo byc tak pięknie..... jedno i wlasciwie jedyne chamskie zachwoanie mojego Faceta to..... ***PLUCIE na ulicy!! robi to co kilka sekund, dostaje wtedy szału!! cały czas upominam Go,ale to nie pomaga!! Pluje wszedzie i zawsze!! (Pali) wiec usprawieliwia sie ze ma gorzką sline..bzdura!! Sama palę i od czasu do czasu zdazry mi sie to ale przepraszam przed i po tym czynie a On...eh....i co ja na to poradze...

mnie mój mąż okropnie wk...bo nie scieli łóżka a jak ja to zrobie to cham po pracy albo po kościele wchodzi do niego w ubraniu.Dzisiaj nerwy mnie opuscił i przybiłam nakrycie do łóżka 10 cm. gwożdzmi!!! a młotek schowałam pod łóżko i jak mnie wkurzy to go walne!!

jesteśmy razem od niespełna czterech miesięcy a moje kochanie beka bez ograniczeń i pierdzi... może gdybym nie była do tego przyzwyczajona dzięki mojemu ojcu to by mi to cholernie przeszkadzało! Tak poza tym to mój facet myje się regularnie, czasem nawet kilka razy dziennie jak sie spoci po pracy czy treningu, codziennie zakłada świeże skarpetki, majty i koszulkę! raz na X czasu zrobi sobie dzień dziecka i się nie umyje przed spaniem(tylko jak jest bardzo zmęczony)! Chyba nie jest z nim tak źle, co? Oprócz tego typu zachowań męskich dodałabym: -spóźnianie się i nie dzwonienie aby o tym poinformować (lub dzwoni w momencie jak powinien przechodzić przez drzwi twojego domu,że będzie za"małą godzinkę"-czytaj półtorej do dwie) -mówi, że zadzwoni żeby się dokładnie umówić co do godziny spotkania i... oczywiście nie dzwoni tylko przyjeżdża o n-tej a ty mogłabyś do tej pory zrobić coś innego!!!!!! Ale to tylko facet... i czego tu wymagać?!?

Ale się uśmiałam!!!!!Biedne żonki narzekają na mężów!A przeż chwilę popatrzcie jak same wyglądacie może nawet nie przypominacie kobiet tylko wiecznie zapracowanekucharki,sprzątaczki,troskliwe mamuśki.I nic dziwnego ,że biedni mężowie nie widzą w was nic ciekawego i robią te wszystkie obrzydliwe rzeczy!!!!!!!!

BRAWAAA DLA KAZDEGO KTO SIE WPISAŁ DO TEGO CZEGOŚ GRATULUJE ROZUMU BRAWOOOOO

Znałem pewną rodzinkę ze Szwajcarii. On jest lekarzem a ona psychologiem z Austrii, mają trzy córki 4,6,16. Wszyscy równo pierdzą i bekają przy wspólnym jedzeniu. Nie przeginają, ale nikt nie robi afery, czasem przeproszą. Na pewno nie plują na chodnik. Ja z żoną też pierdzimy, pod kołdrą zabronione, ale oczywiście wtedy jest najśmieszniej. Kąpię się codziennie, ale zwykle chodzę w parodniowych galotach, bo do szafki "za daleko". Żonka jakoś to toleruje i chętnie mnie wtedy wypuszcza na męskie wieczory, bo wie, że nie puszczę się z przygodnymi panienkami, bo wstyd. Dziewczyny pomyślcie o takich gaciach dla swoich chłopaków. Najlepiej dajcie im też swoje przygotowane po tygodniu.

zaraz się posikam ze śmichu!!!!! dobre!!!!!!!

śmieszne macie problemy, a co mają powiedzieć żony, których mężowie biją je codziennie pod byle pretekstem ? :( Naprawdę zastanówcie się czy jest sens mówić o brudnych skarpetach czy beknięciu

Daja na inteligentna osobe nie wygladasz raczej na prostaczke....uzywajac takiego słownictwa wnioskuje ze sprzedajesz w jakims sklepie na wsi...jest jeszcze jeden wniosek jak mi sie nasunał jak ci nie przeszkadz brud to zapewne wyciagnełas to z domu...wiec co sie tu dziwic .... u mnie nie ma mowy o bałaganie byłam wychowana w dyscyplinie i kulturze osobistej ... dlatego sobie nie wyobrazam z kims byc kto raz na tydzien uzywa mydła i wody...a tym bardziej za tak osobe wyjsc za mąż.....moze ty nie widzisz problemu bo jestes zdesperowana badz brzydka i ci wszystko jedno.......Pozdrawiam :-))

Ty ''podniecajace D'' ty chyba nie wiesz cio p[ioszesz jaki facet lubi braudasy nie wychowane chyba sam taki wieprz jak ty gdzie sie wychowywałas jesli ktokolwiek cie wychował to chyba ludzie z lasu tak napewno podnieca mezczyzn brudna kobioeta wiesz nie napisała jekich mezczyzn podniecasz?? pewnie takich smierdzieli jak ty....

No cóż drogie Kobietki tylko współczuć Wam niektórym. Ja też mam normalnego pod tym względem męża. Pucuje się do przesady, aż mnie tym czasem złości bo potrafi przebywać w wannie np.2 godziny ale nigdy , przenigdy nie czułam od niego nieprzyjemnego zapachu,nawet potu. Codziennie się kąpie, myje włosy, goli.Codziennie czyściutka koszula,oczywiście bileizna, skarpetki... Z jednym nieprzyjemnym incydentem sobie poradziłam. Czasem zostawił gdzieś używane skarpetki ale ja wtedy ładniutko je zwijałam i wkładałam mu do szuflady z czyściutkimi skarpetkami a że nosi tylko czarne czasami się pomylił i trafił na te używane. Powiedziałam,ze jak nie będzie wrzucał ich do kosza na pranie to zawsze będą włożone do jego szafy hi hi i wiecie co? poskutkowało już nie zostawia.

Wiecie co ja nie wierzę,żeby ta laska byłątaka obrzydliwaDD ona po prostu jaja sobie tutaj robi albo.........?jest nienormalna, skrzywiona i jakaś dewiatka to zrozumiem bo normalny nawet facet czy kobieta nie pisałaby takich paskudnych określeń

Oj ale się uśmiałam. Ale naprawdę to jest normalne. Mój facet beknie przy mnie - przeprosi z uśmiechem, ja bekne przy nim - przeprosze :) czasem zdarzy nam się pryknąć, albo jemu, albo mi! to potem się śmiejemy i rzucamy tekstami \"fffuuu kochanie , ale bączka puściłaś, ratuunku\" i się smiejemy. czasem w nocy zdarzy mi się nieswiadomie, to rano się nabija ze mnie, ale to jest miłe. nie traktujemy tego poważnie, to są nnormalne ludzkie odruchy! Moj kochany zawsze jest czysty, kąpie się codziennie, czasem 2 razy dziennie, i to jest prysznic tylko wylegiwanie się w wannie z godzine :D skarpetki czasem mu się nie chce zmienić, ale zmienia praktycznie codzienie, czasem mu się \'zapomni\' ;D wącha je wtedy.. :D gotuje, bo kocha gotowac, nie dopuszcza mnie do garów :P no ejdynie zmywać, a jak gotuje to trzyma ręke w majtkach :D Boże i jak Go nie kochać!! :D