Basia_44 0 Napisano Lipiec 2, 2008 GG odebrałam i odpisałam ! Tylko grzecznie tam ! :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Basia_44 0 Napisano Lipiec 3, 2008 Na forum nastała cisza... Oby nie była to cisza przed burzą... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość iskierka-13131313 Napisano Lipiec 3, 2008 :-) Nie kracz. Pewnie wszystkie leżą gdzieś nad wodą i odpoczywają. Upał nie z tej ziemii.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
lili11 0 Napisano Lipiec 4, 2008 A w Anglii wręcz zimno dziś było - niby trochę słońca zza obłoków wyglądało, ale wiał silny i zimny wiatr. Ja sobie podczytuje Wasze zapiski, ale ucichłam nieco, bo sama mam badanie (kolposkopie) dopiero 24 lipca - raz mi lekarz przełożył, teraz ja i znowu mam kilka dni spokoju:-))).Ja uwierzyłam w moc głodówki i teraz robię przygotowanie do takiej tygodniowej w przyszłym tygodniu - skoro pomogła mi na oskrzela to mam nadzieję , że i z wirusem sobie poradzi. Nie miałam badań pod kątem wirusa - ale w zasadzie nie interesuje mnie jego typ i tak się go nie leczy:-(((. Dziewczyny optymizm i brak ciągłego zamartwiania się to połowa zdrowia - życie jest tak krótkie, szkoda GO marnować na martwienie się!!! A ja tylko zjednego powodu jestem smutna - nic nie wskazuje na to, że będę nad morzem - tęsknię za szumem fal..... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość iskierka-13131313 Napisano Lipiec 4, 2008 lilli ogladałam ten film o tej diecie. Zainteresował mnie. Myślisz, że tydzień tej diety by wystarczył? Od tamtej pory jem więcej warzyw, tylko w Polsce jest ten problem, że nigdy nie wiadomo jakie te warzywa i ile w nich nawozów...Przynajmniej w moim mieście nie ma stoisk ze zdrową żywnością. Teraz jest lato więc jedynie można na targu się zaopatrywać, ale żadnej gwarancji nie ma na jakość towarów. Ile razy dziennie pijesz soki? robisz je sama? tak jak na filmie? i te lewatywy... to najgorsze... jak często? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość iskierka-13131313 Napisano Lipiec 4, 2008 Ale tu cicho... a przyzwyczaiłam się tu zaglądać.. fantazja jak nadżerka? mała a jak u Ciebie? Basia pewnie się pakuje... a ja dostałam okres i dziś czuję się fatalnie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
lili11 0 Napisano Lipiec 4, 2008 JA przeprowadzałam zwykłą głodówkę na wodzie - ten specjalistyczny post jest dla mnie tu problematyczny->tu gdzie mieszkam nie ma sklepu z ziołami. Gdybyś zobaczyła sklep z warzywami to bardzo bys się zdziwiła -> jeden rodzaj marchewki, pasternak w roli pietruszki, czasami seler można kupić, pory normalnie, a jabłka to zazwyczaj z Nowej Zelandii ładnie błyszczą, ale nijak im do tych wspaniałych owoców znanych z Polski. Może gdzieś tam w Londynie, czy innych dużych miastach jest trochę inaczej, ale wątpię czy aż tak bardzo ... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Basia_44 0 Napisano Lipiec 4, 2008 Iskierko ! Jakbyś przy tym była ! Właśnie skończyłam pakowanie i jestem wykończona, w dodatku królik nie chciał współpracować i odmawiał obcięcia sobie pazurków ;) Ja też właśnie dziś dostałam okres, pierwszy normalny okres od dawna. Czuję się dobrze, nic nie boli i jest OK. Trochę już się martwiłam, że nie mam od wyjęcia mireny, no to się doczekałam ;) Tyle tylko, że gin przepisał mi to BETADINE, zdążyłam wziąć 2 razy i muszę teraz zrobić przerwę (pewnie to źle). Pozdrawiam Was i idę zmieniać kolor włosów ! Pa ! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
fantazja83 0 Napisano Lipiec 4, 2008 Cześć dziewczyny! Wchodzę dziś do lekarza a tu takie pustki (zupełnie jak na forum), aż się zdziwiłam bo zawsze troszkę w kolejce czekałam. A jak nadżerka? Hmmmmm.... właściwie to jej już nie mam, zostały jakieś pozostałości po niej i mi to wysmarował Solcogynem. I dostałam receptę na tabletki antykoncepcyjne - moje pierwsze i mam już zacząć brać jak dostanę okresu a to może być nawet jutro... Dostałam jeszcze skierowanie na badania - mocz, morfologia itp. I stwierdziłam, że najpierw zrobię te badania, pokaże mu je i wtedy jak będzie wszystko ok. z wynikami to zacznę brać tabletki :) A powiem Wam szczerze, że się troszkę boję bo moja siostra cioteczna po tabletkach STRASZNIE przytyła. Mi by się przydało ze 3 - 5 kg, ale nie więcej! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość iskierka-13131313 Napisano Lipiec 4, 2008 Cześc fantazja. Nie wierz jej,że przytyła po tabletkach antykoncepcyjnych. Tylko się tak tłumaczy. Teraz te tabletki mają bardzo małe dawki hormonów i się po nich nie tyje... ja Ci radzę zacząć brać tak jak Ci lekarz kazał bo ma znaczenie każdy dzień - bo nie będą działały jak kilka dni zaczekasz albo coś sobie rozregulujesz. Chyba, że zaczniesz od następnego cyklu - miesiączki. Ja brałam dwa razy w życiu i nigdy nie tyłam po nich, ale nie służyły mi... Gratuluję, że pozbyłaś się nadżerki. Jesteś naprawdę silna kobieta i zazdroszczę Ci.. z wirusem też sobie świetnie radzisz..chciałabym tak. Zdrówka życzę i powodzenia z tabletkami. Jeśli mogę coś radzić to najlepiej brać zawsze rano po obudzeniu - wypróbowane ;-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
fantazja83 0 Napisano Lipiec 4, 2008 iskierko zamierzam brać od kolejnej miesiączki :) mam nadzieję że badania wyjdą dobrze... Dziękuję Ci za miłe słowa, jeszcze poczekamy do września i przekonamy się czy tego wirusa już na dobre się pozbyłam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość iskierka-13131313 Napisano Lipiec 5, 2008 Na pewno się go pozbędziesz do września skoro już Twój organizm walczy, to się z nim rozprawi. Ja też we wrześniu będę robić test na HPV i ciekawe co wyjdzie... na razie biorę te witaminki A+E i centrum, jem brokuły, no i trzeba czekać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
fantazja83 0 Napisano Lipiec 5, 2008 A ja ostatnio dużo jem tej niezdrowej żywności :( ale to takie smaczne... i nie potrafię sobie odmówić. Muszę znowu zaopatrzyć się w jogurciki i witaminki. Czytałam sobie na forum o tych tabletkach anty i mnie korci żeby jeszcze w tym cyklu spróbować. Iskierko a Ty jak miałaś, najpierw robiłaś badania a potem wzięłaś tabletki? Czy najpierw tabletki a potem badania? Lekarz mówił żebym zaczęła nawet dziś (jak dostane okresu) a np. w następnym tygodniu zrobiła badania. Tabletki nie będą miały wpływu na wynik badań? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość iskierka-13131313 Napisano Lipiec 5, 2008 Mi lekarz nie zlecił żadnych badań. Te tabletki nie wpływają na badanie morfologii czy moczu. Spokojnie możesz zacząć brać a potem badania. To tylko małe dawki hormonów. Tabletki antykoncepcyjne działają tak, że "oszukują" mózg. Ponieważ poziom hormonów wskazuje na to, że jakby ciało było w ciąży. Więc mózg nie produkuje hormonu powodującego jajeczkowanie. Nie ma jajeczkowania więc nie możesz zostać zapłodniona. Tak to działa. Na mnie działało źle bo biorąc te tabletki czułam się psychicznie źle i nie miałam ochoty na seks... po prostu ZERO. Więc w końcu mąż je wyrzucił i przestałam brać bo to było bez sensu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
fantazja83 0 Napisano Lipiec 5, 2008 Dzięki iskierko, ciekawe jak będzie z moim libido :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość izii Napisano Lipiec 5, 2008 witam.dziewczyny doradzcie cos bo ja juz sama nie wiem.w maju bylam u ginekologa ktory nic nie znalazl u mnie,mimo ze mowilam mu ze mam serowate uplawy,powiedzial po badaniu i usg ze jest czysto,profilaktycznie przepisal vitagyn c,ale ja nie wrocilam po vitagynie do normy,nie zauwazylam zadnych zmian na lepsze,serowatosc dalej wystepuje,nasila sie w czasie owulacji,podobnie wystepuje nieprzyjemny zapach.moze samemu cos stosowac np.lacibios femina doustnie,?nie chce juz dopochwowo.niestety nie moglam zrobic cytologii bo wyjezdzalam do anglii,planuje to zrobic w sierpniu jak bede,ale nie wiem jak dlugo sie czeka na wyniki.pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość iskierka-13131313 Napisano Lipiec 6, 2008 Cześć izii. Na wynik cytologii czeka się około tydzień. Na jakiej podstawie lekarz stwierdził, że jest czysto? na oko? nie zrobił Ci cytologii? Nie doradzę Ci jak to wyleczyć bo nie jestem lekarzem, ale ja bym poszła jeszcze raz do innego. Pewnie na razie to nic takiego, ale lepiej wyleczyć. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość iskierka-13131313 Napisano Lipiec 6, 2008 Moim zdaniem powinien zrobić cytologię i posiew z antybiogramem. Miałam kiedyś nawracające zapalenia bo jedna lekarka do której chodziłam leczyła mnie "na oko" nie robiąc innych badań. Rok mnie tak leczyła, aż wyhodowała mi nadżerkę. Potem poszłam do innego lekarza pierwszym badaniem była cytologia i ten posiew właśnie. Wyszło, że jest paciorkowiec i na jakie antybiotyki jest wrażliwy. Dostałam ten antybiotyk i problem się skończył... a nadżerka już została... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość izii Napisano Lipiec 6, 2008 zbadal mnie i zrobil usg. zapytalam o cytologie,wiec kazal zrobic.ale moge dopiero w sierpniu,chyba ze zrobie tutaj w anglii. wiecie ufa sie lekarzowi,jesli nie stwarza atmosfery stresu.bo jakby nie patrzec to ne jest to najfajniejsza wizyta u lekarza,co innego pokazac gardllo:) a ten moj lekarz,to kobiety go sobiw chwala.a moze poprostu ja tak mam.okaze sie w sierpniu.dzieki dziewczyny,milego dnia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Basia_44 0 Napisano Lipiec 6, 2008 Cześć dziewczyny, nie będę się rozpisywać bo u mnie bez zmian (pod względem ginekologicznym) ale chciałam Was serdecznie pozdrowić. Jestem sobie na urlopie, odpoczywam, gram w brydża i... nie palę ! Tak ja sobie obiecywałam ! Mam nadzieję, że to oraz odpoczynek pozwolą mi przynajmniej trochę osłabić tego wirusa, skoro już nie mogę go pokonać. Pa !! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość iskierka-13131313 Napisano Lipiec 6, 2008 Cześć Basiu Pozdrowionka na wywczasach :-) odpoczywaj i brawo, że nie palisz. Ale czemu nie możesz wirusa pokonać? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Basia_44 0 Napisano Lipiec 6, 2008 No bo jestem jego \"żywicielką\" ponad półtora roku, a on się dobrze trzyma... Ale może świeże powietrze, brak papierosów i trzy tygodnie bez widoku szefa sprawią cuda... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gosia-samosia 0 Napisano Lipiec 6, 2008 Dwa miesiące temu poszłam do gin. Miałam jakieś zapalenie i serowe upławy. Gin stwierdził, że to typowe zapalenie u kobiet, przepisał Crotlimazol i kazał przyjść na badanie cytologiczne po kuracji. Oprócz tego powiedział mi, że mam małą nadżerkę i po badaniu zastosuje leczenie tej nadżerki. Po kuracji Clotrimazolem moje zapalenie minęło. Na kolejnej wizycie dowiedziałam się, że moja nadżerka jest krwawiąca ale nie am się czym przejmować i poczekać na wyniki badań cytologii. Po tygodniu dostałam wyniki badań dysplazja CIN I (w wyniku badania nie było określonego stopnia nadżerki). Lekarz powiedział mi, ze na tym etapie jest to do wyleczenia lekami i przepisał mi jakiś antybiotyk - 2 tabletki nie pamiętam nazwy, Gynalgin i Lactovaginal i kazał przyjść na kontrole. Zrobił mi kolejną cytologię. W tamtym tygodniu w czwartek poszłam po wynik. Mam 3 stopień nadżerki i dysplazję CIN II czyli jeszcze gorszy wynik niz poprzedni. Dostałam skierowanie do szpitala na wycinek. Gin nie potrafił mi wytłumaczyć dlaczego po tej kuracji lekami mój wynik wyszedł jeszcze gorszy. Nie rozumiem dlaczego na pierwszej wizycie powiedział mi, że mam tylko lekka nadżerkę a teraz okazało się, że mam w sobie stan przedrakowy. Jutro idę do innego lekarza skonsultować te wyniki i dopiero wtedy zgłoszę się do szpitala. Boje się strasznie. Bardzo dużo czytałam na ten temat i jakoś mnie to wszystko przeraża. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez333 Napisano Lipiec 6, 2008 Gosiu mi cytologia zawsze wychodziła IIgr i lekarze mi mówili że to ok, jak poszlam po roku na kolejną okazało się że 3 gr a po wycinkach wyszlo, że to rak i to w stopniu inwazyjnym, cytologia nie jest doskonałą metodą i nie zawsze wykazuje to co dzieje sie w organizmie kobiety, po wycinkach bedziesz pewna na 100% bo poki co to ja przestalam wierzyć w cytologię, lekarz mi powiedział, że z 2 gr przez rok nie rozwija się rak w takim stopniu i że padłam ofiarą tak niedoskonałego badania jakim jest cytologia, ale mam nadzieję że u ciebie będzie ok. ja po prostu miałam pecha. pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MAŁA OO 0 Napisano Lipiec 7, 2008 popieram to co pisze - ja tez333 . Ja badanie cytologiczne robiłam regularnie co roku rok temu wyszła mi III gr. po leczeniu (albothyl ) wszystko wróciło do normy i miałam II gr . A teraz mam IV i raka przedinwazyjnego na 21 lipca mam wyznaczony termin operacji (amputacja całej szyjki ). Ja tez nie wierzę już w cytologię Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ANULA401 Napisano Lipiec 8, 2008 Witajcie drogie koleżanki. Chciałam napisac cos optymistycznego żebyście choc na chwile zapomniały o tych naszych trójkach, operacjach itp.., więc zapytam o cos innego. Dobrze sie czuję po konizacji ( juz ponad miesiąc temu miałam operacje ) , ale nici mi jeszcze nie odpadły. Wiecie moze ile to trwa ? W sobote wzięłam ślub a tu nadal nic z nocy poślubnej :) Czy możecie mi powiedziec kiedy mozna wrócic do współzycia ? Mój gin mówił ze nie wcześniej jak po kolejnej miesiączce, ale ja myślę że to jeszcze za wcześnie. Mój mąż jest przerażony tym że mógłby mi zrobic krzywdę. Pozdrawiam Was Basia 44 dziękuję za zyczenia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez333 Napisano Lipiec 8, 2008 mi wycięli szyjke całą na początku czerwca, czuję się bardzo dobrze, nie wiem ile nie można współżyć lekarz mówił 6 tyg nic nie wspominał że po miesiączce, ja to bym chciala już, ale lepiej nie ryzykować. W przyszlym tyg będę miala rezonans mag to zapytam lekarza. Dziewczyny chcialabym aby bylo po wszystkim, a lekarze zastanawiają się jeszcze nad radioterapią, strasznie się boję Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MAŁA OO 0 Napisano Lipiec 9, 2008 ja też 33 - ile trwał cały zabieg i jak byłas znieczulana , po ilu dniach wyszłas do domu ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Dorka_m Napisano Lipiec 9, 2008 Witam moja przygoda z gr.III cin2/3 trwa od ponad dwóch lat. Obecnie jestem kilka miesięcy po zabiegu elektrokonizacji (miałam 02/2008). We wrześniu mijają 2 lata jak wyszłam za mąż...Mam już 31 lat i zegar biologiczny pika. Pierwsze wyniki cytologi po zabiegu wyszły w miarę dobrze , bo gr.II (stan zapalny , przypałętał się gronkowiec złocisty po operacji + grzybica po antybiotyku). Starania się o dziecko niestety nadal odeszły na plan drugi... Ale- od operacji coś we mnie pękło, iż coraz częściej zastanawiam się nad pójściem do lekarza psychologa :-( mam straszne stany depresyjne... boję się, że nigdy nie będę miała dzieci... Lekarz zapewnia mnie, że operacja ta nie ma większego wpływu na zajście w ciążę, ale ja myślę swoje...zwłaszcza że od ślubu nie zabezpieczamy się z mężem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tosia100 Napisano Lipiec 9, 2008 Dorka, nie załamuj się musisz wierzyć że się uda. Ja staram się o dziecko od zeszłego roku (jestem w trochę lepszej sytuacji, bo o drugie) Dzięki temu poszłam do ginekologa - no bo ileż można , a tu ciągle nic. Z cytologii wyszło LSIL - jestem po wymrażaniu, za miesiąc powtórka. Na dodatek prawdopodobnie mam HPV - będę robić test, aby zobaczyć jaki. I jeszcze aby mnie dobić, lekarz po obserwacji mojego cyklu stwierdził, że że mam za mały pęcherzyk Graffa i leczy mnie jakimiś syfskimi hormonami. Ale nie poddaję się, najpierw chcę zrobić porządek z organizmem - nawet szczepienie na HPV jeśli to będzie konieczne, a potem upragnione dziecko, nawet jeśli to miałoby potrwać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach