cytologia -grupa 3 lub gorzej?

wczoraj wyslalam zdjecia do Iskierki, Eishy, Anette, Loloinki, Basi i Fantazji :) i Zanetki. pochwalic sie czy doszly laski. Iskierka wyslalam raz jeszcze :) przed chwila. :) na razie mojemu nie mowie,ze seksu nie bedzie :P mecze sasiadom setem Tiesto :D ehheeh

Annie, moze moja wiedza nie jest tak obszerna jak Iskierki ale tez mam jej troszke na temat samej konizacji. Tez dlugo sie zastanawialam nad zabiegiem, bo mam tylka jedna dzidzie i w przyszlosci chcialabym bardzo miec jeszcze potomstwo. Sa dwa rodzaje konizacji: metoda LEEP LOOP (petlowa,poczytaj na internecie, oszczedna metoda) i chirurgiczna. W zaleznosci od zmian na szyjce macicy stosuje sie jedna albo druga. LEEP LOOP mniej inwazyjny, nie niszczy struktory szyjki, jest bezpieczny i bez problemu mozna miec pozniej dzidzie. Chirurgiczna metoda, jest inwazyjna, sa czasami powiklania, robia sie zrosty, niedroznosc, szyjka jest skrozona, co w efekcie moze utrudnic donoszenie ciazy. Ale w dzisiejszych czasach na wszystko jest metoda, drogi mozna udroznic, a szyjke podszyc lub zalozyc pierscien... Grunt to trafic na dobrego lekarza, ktory zastosuje wlasciwa forme leczenia.

annie to masz dokładnie tak jak ja... musze przemyślec i nastawić się psychicznie na to co będa mi robić i co dalej. Dlatego ja tez wolę wiedzieć wcześniej. Mi lekarz powiedział po konizacji, że gdybym chciała jeszcze dzieci to NIE MA ŻADNYCH PRZECIWSKAZAŃ. Można tylko zależnie od tego ile tej szyjki utną mogą być problemy z donoszeniem ciąży ( zakłada się wtedy szew) ale to zależy też od organizmu i tego ile wytną. Mlodym kobietom które nie rodziły raczej wymrażają. Widzę Cię :D ślicznie wygladasz i tak ciepło... sympatycznie... zaraz wyślę Ci swoje... kurde OBIADDDDDD

dzieki Asia :) na razie nie mysle o tym co bedzie po kolposkopii, moze to i lepiej, ale swiadomosc jakas mam, co moze byc. udalo sie nam zajsc w ciaze w maju, jak pisalam, a zaczelismy starania w marcu, takze za 3 razem, ale no.. wiecie, jak sie to skonczylo..widocznie tak musialo byc. ps. ide ide :P dobra, juz na 100 procent ide do lazienki, tam neta nie ma :D

łee wymrazania sie nie boje, bo mialam miec wymrazana nadzerke. dobra, co nas nie zabije to nas wzmocni. nie lubie jak moj facet sie nade mna rozczula, bo mi sie ryczec chce. a tak to udaje silna i twarda :] a jak mam zajecie, to nie mysle o tym. dobrze,ze wykryli,ze cos jest nie tak. Moze dlatego to poronienie sie trafilo? Mowilam swojej mamie o tym. ale nie mowilam , ze mam 3 grupe i badania... przyjdzie na to czas. ps. pranie ?:P yyyy :P

Annie, przykro mi ze stracilas dzidzie, ale podobno tak jest, ze jak organizm nie jest przygotowany na donoszenie ciazy, to ja podobno eliminuje. Czytalam duzo na temat "tych" problemow i w jednym z artyk. bylo napisane ze w duzej ilosci poronionych plodow stwierdzono zakazenie wirusem HPV (i to byl podobno powod). Robilas testy na obecnosc tego wirusa? Jest to rowniez wazne dla dziecka, ktore moze ulec zakazeniu klykcinami podczas samego porodu.

annie moje zdjęcia juz lecą a ja lecę do kuchni :-) pa

nie robilam testow jeszcze, poczekam na rozwoj wypadkow :) ale chyba zrobie. a panowie jakie moga miec z tego tytułu problemy ? jak u nich sie HPV objawia? i czy HPV moze miec cos wspolnego z rakiem piersi? Mama mojego Mroczka miala raka piersi...i jej piers usuneli... to jest dopiero tragedia. Wiem Asiu, odnosnie tych poronien. To bylo w maju,a cytologie mialam w lipcu jakos. Czytalam tez sporo, ale natura sama wie, co robi...Ja co do porodu, to bym sie zdecydowala na cesarke,ze wzgledu na okulary i szkła minusowe. a jak ktos ma HPV to dodatkowo cesarke robia, zeby dziecka nie zarazic. uciekam na zakupy, juz pozmywalam, a pranie jak wroce ;)

Iskierka, sliczne zdjecia, tak sobie ciebie wyobrazalam :) taka ciepla osobka z ciebie:) lecem na zakupy :) buzi- buzi. dzieki za pomocne rady :) ps. Eisha, ciekawe czy masz recznik z pieskiem czy kotkiem :P

Sa rozne odmiany HPV, jest ich ponad sto odmian, a kazdy z nich powoduje rozne schorzenia i ryzyka. Za raka szyjki macicy odpowiedzialne sa 4: 16, 18, 31 i 45 (jesli dobrze pamietam). Wlasciwie to najniebezpieczniejsze sa 16 i 16, stwierdzono je u ok 70% kobiet z nowotworem szyjki macicy. 31 i 45 zwane krzyzowymi (pochodne) tez sa w grupie wysokiego ryzyka, ale nie sa az tak wsciekle niebezpieczne. W przypadku stwierdzenia ktoregos z ww HPV lekarz powinien zalecic cesarke, poniewaz podczas porodu dziecko mogloby sie rowniez zarazic przechodzac przez kanal (mowia na to zachysnieniec sie klykcinami konczystymi) i w efekcie mogloby tez byc chore (krtan dziecka). Proponuje Ci zapoznac sie z wiedza na ten temat. Czytalam ze praktycznie kazda osoba podczas swojego zycia ulega zakazeniu wirusem brodawczaka ludzkiego (HPV), ale zdrowy silny orgnizm potrafi w ciagu kliku miesiecy wyprzec ta chorobe. Tylko u okolo 20% ludzi dochodzi do zakazenia przetwalego i wowczas moga pojawic sie klopoty.

a czy po zbadaniu wycinków są w stanie stwierdzić czy ma sietego wirusa czy nie - bo u mnie na wyniku bad.kolposkopowego lekarz napisał że widoczne kłykciny w wyniku zapalenia wirusowego, ale nie napisał że to HPV i że to kłykciny kończyste... ale jednoczesnie wyszło że nabłonek zbielały i jodonegatywny czyli że źle... dla mnie to wszystko jakieś takie trudne i nie jasne - w wycinki zaznaczył żeby pobrać z 3 miejsc ale z tego co zauważyłam to zaznaczył tylko na tarczy szyjki a w sanej szyjce chyba nie - zresztą ja to już zupełnie zgłupiałam i nie wiem..... ech - zobaczę co będzie w poniedziałek - z jednej strony się boję ale z drugiej cieszę że to już - bo czekanie to koszmar...

jejku - jeszcze długie 4 godziny..... :( ja chcę już do domku....

Niestety ani cyt, ani badanie kolposkopowe, ani pobranie wycinkow nie okresli typu wirusa, trzeba przeprowadzic odpowiednie testy aby okreslic genotyp (wymaz z pochwy, jak przy cytologii, czeka sie na wynik ok 2-3 tygodni). Podobno wiele kobiet jest zarazone roznymi typami HPV i nawet o tym nie wie. HPV tez jest odpowiedzialny za nawracajace stany zapalne a w efekcie zmiany w nablonku. Ja zrobilam sobie ten test i nie zaluje, wiem ze mam HPV 31 i wiem czym to grozi. Wiem rozniez ze jak bede (jak Bozia da) rodzic kolejne dziecko, bedzie to cesarka, aby dzidzia byla bezpieczna.

Klykciny konczyste = HPV ... proponuje ocenic ktory jest to typ.

Witam Asiu, ja mam niestety najgorszy typ - 16 :( robiłam już dwa testy. w jednym miałam liczbę kopii wirusa ponad milion a w drugim, robionym 2 miesiące później 11tyś. Kolejny test mam mieć we wrześniu bądź październiku :( annie83 dziękuję za fotki, ładnie razem wyglądacie. Ja mam dziś straszny humor :( :( :( :(

Juz wrocilam z zakupow :) Co do typow HPV, to czytalam troche na necie w tym temacie.Niestety typowanie jest kosztowne, ale jak bedzie potrzeba to co zrobic, nie ma wyjscia. Mi napisali cechy infekcji HPV na wyniku badania. No i komorki ASC-US jakos tak, co to dokladnie, to sie okaze 29 sierpnia. tu jest dobra strona wg mnie do poczytania: http://www.ziemiagorzowska.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=6089&Itemid=9 jakies cisnienie dzis kiepskie, bo senna jestem. ide robic to pranie, :) kupilam kalafiorka na obiadek :D

w takim razie po wycinkach z wynikami pójdę do gina i wtedy jak sama na to nie wpadnie to jej powiem że słyszałam o HPV i niech ona coś z tym zrobi - nie wiem skieruje mnie gdzieś, albo coś... o raju - strasznie bym chciała już być całkowicie zdrowa i zafundować sobie dzieciaczka - w mordę... widzę że to jeszcze daleka droga przede mną :(

Fantazja kochanie, nie smutaj sie prosze, wysylam ci dobre fluidki, zebys troche usmiechu zlapala na buzce. Powiedz mi kochana, ile cie kosztowalo to badanie na typowanie? rozumiem,ze to badanie pokazuje liczbe kopii wirusa i jakie sa jego typy? Co mozna robic, zeby zmniejszyc liczbe kopii wirusa? ktos pisal o jedzeniu jogurtow ;) taki off topic, ciekawa jestem ile kobiet ma HPV i nie wie o tym...

cholibka - jestem po dwóch kawach od rana i zaraz usnę na siedząco.... może to przez to zaćmienie :D

HPV to nie wyrok smierci, prosze nie panikuj. Tak jak napisalam, wiele kobiet to ma i zyje sobie w nasjlodszej nieswiadomosci. Dobrze ze wiesz ze go masz i go kontrolujesz. HPV byl zawsze, tylko mowi sie o nim od niedawna. Teraz kiedy juz wiemy o istnieniu tego potwora, mozemy go pilnowac ... zeby sie za bardzo nie rozpanoszyl. Niestety na dzien dzisiejszy nie ma lekarstwa na to, leczy sie tylko "efekty", ktore ten wirus wyoluje, stany zapalne a w efekcie zmiany na nablonku i srodnablonku. Trzeba go monitorowac i tyle. Rak nie tworzy sie w piec minut, wiec spokojnie... W najgorszym razie wytna Ci czesc szyjki macicy (tak ja mi), albo jak juz Ci nie bedzie potrzebna (czyli jak urodzisz juz 10 :-) dzieci) cala szyjke... I potwor straci podworko. Glowa do gory... nie jestes jedyna z tym problemem... Grunt to pilnowac "swojej Bozenki" i robic reguralne badania.

W Warszawie badanie na okreslenie genotypu HPV kosztuje 300 PLN. Robilam to w klinice Damiana, a to jest droga kilnika... jakos mnie tam ponioslo, mysle jednak ze mozna zrobic taniej w malych gabinetach. Pamietajcie jednak, zeby robic test szczegolowy a nie ogolny, szcegolowy, czyli taki ktory powie Wam, ktory to jest typ, a nie taki, ktory powiem Wam ze go macie albo nie...

widze Asiu ze sie orientujesz w temacie i dobrze :) mozliwe,ze sama zrobie to badanie ale to na poczatku wrzesnia. kochane, mam propozycje jechania nad morze, jako opiekun na oboz, do 18 sierpnia, hmm malo platne.. ale.. kusi mnie cos. z drugiej strony zostawic chlopaka na tyle dni :/ i wogole. poradzcie mi co mam zrobic , prosze :) bym sobie chodzila na wycieczki, siedziala na plazy, bawila sie z dzieciakami, lubie aktywnie spedzac czas :) co wy na to? co robic? :) ps. moj Mroczek by sie zatesknil na amen :P

Kobieto jedz i wypoczywaj... Tyle stresow za Toba a wiecej przed Toba. Zmiana klimatu, otoczenia, slonko, plaza i inne obowiazki oderwa Cie od marazmu zycia codziennego i od problemow z ktorymi sie borykasz. Pamietaj ze STRES to jest kolejny potwor wyniszczajacy i oslabiajacy organizm a w Twojej sytuacji, jest Ci on jak najmniej potrzebny. Twoj Mruczek przezyje, zapewniam Cie, a jak wrocisz to przez tydzien z ramion Cie nie wypusci... Aktywny odpoczynek dobrze Ci zrobi, a Twoj partner jesli jest normalnym, zdrowomyslacym chlopakiem na pewno zrozumie i zaakcepyuje Twoja decyzje... baaa, nawet powinien poprzec Twoj pomysl. Porozmawiaj z nim o tym.

Asiu wiem że HPV to nie wyrok tylko martwi mnie to że wyszłam mi 3 grupa, poźniej miałam test na HPV - typ 16, potem kolposkopia - satysfakcjonująca, żadnych zmian nie widać... Wycinków mi nie pobierali a może powinni? :( Później wyszła mi 1 grupa, co mnie zdziwiło i lekarza niby też ale bardzo się cieszył z tego. Teraz miałam leczoną nadżerkę solcogynem i cytologie będę mogła zrobić dopiero wrzesień/październik i boję się że będzie gorzej :( annie83 test na HPV kosztował mnie 250zł. tzn. ten pierwszy bo drugi miałam za darmo bo w pierwszym typu nie udało się określić, podobno ze względu na upławy które powodowała nadżerka :( Idę się położyć bo źle się czuję :(

Czasami zmiany w cyt gr III cofaja sie na amen. Ja jestem tego dobrym przykladem. 11 lat temu mialam grupe III, zmiany dysplastyczne na szyjce macicy i WSZYSTKO sie cofnelo. Wowczas nikt nie mowil o HPV, bo nikt go nie znal... Moje zmiany spowodowane byly zakazeniem innymi bakteriami, ktore w efekcie zniszczyly mi nablonek... ale wyszlam z tego. 11 lat temu medycyna byla daaaleko do tylu w porownaniu ze stanem obecnym. Bylam wowczas bardzo mloda i bardzo wystraszona... wiesz mi. Ale udalo sie, zajelo mi to pare miesiecy, ale szyjka wrocila do normy. Przez wiele lata mialam grupe cyt I, az do zeszlego roku. Poniewaz jestem juz troche starsza, moja szyjka juz troche "przeszla", dodatkowo stwierdzono HPV, i mam juz dzidzie, zdecydowalam sie na konizacje chirurgiczna.... Jezeli chodzi o wynik cytologii, super ze wyszla Ci teraz I grupa. Pamietaj jednak, ze wynik zalezy od tego kto ta cytologie ocenia (ludzkie oko), jak rowniez skad byla ta cytologia pobrana (z ktorego miejsca)...oko oku nie rowne. Jesli jednak za kolejne 3-6 m-cy znow wyjdzie grupa III ja proponowlabym Ci biopsje i ocene histopatologiczna.

250 zl to nie tak zle :) popracuje sie troche, to damy rade :) sierpien mam wolny od szkoly jez. takze mniejsze zarobki od razu;) No ja musialam sie zastanowic nad tym wyjazdem, dlateog,ze musze do konca sierpnia skonczyc prace mgr- a we wrzesniu nie bedzie wogole na to czasu.. :/ Poza tym 17 mamy chrzciny i moj W. jest chrzestnym. dodatkowo mam kota. a dodatkowo, wrocilam we wtorek znad morza. nagle taki pomysl wyjazdu na to na pewno koszty, itp. opieka nad dzieciakami jest uciazliwa, bo trzeba pilnowac czy nie pija, pala, i miec oczy dookola glowy. bylam na wycieczce to wiem, a bylam ze swoja klasa, a co dopiero obce dzieciaki. gdyby to bylo za tydzien,a nie ze dzis sie pakuje i spadam, to bym pewnie pojechala. no coz, jest czas na obowiazki i na przyjemnosci.. Siedzac w domu bedzie czas na pisanie pracy, koniecznie! a weekendy na odpoczynek, albo popoludnia. Fantazja, szkoda,ze sie zle czujesz.:(

Asiu jak już będę mogła zrobić cytologię to zrobię u mojego gina i jeszcze gdzie indziej, tak dla pewności... annie83 już mi troszeczkę lepiej :)

tak samo myslalam,zeby isc na cytologie gdzie indziej jeszcze. jak mi pobierala, to potem mialam plamke krwi na bieliznie, bo mnie wogole zabolalo troche... Teraz mnie naszla jakas sennosc, masakra, to chyba wina upału.widze,ze dzis pustki an forum ;)

Witajcie dziewczyny! Mam mały problem i mam nadzieję że któraś mi pomoże. Otóż dowiedziałam się wczoraj o wynikach cytologii, a dokładniej, że muszę mieć wypalankę, ponieważ mam jakieś komórki które mogą przeistoczyś się w nowotworowe, a z tego wszystkiego zapomniałam zapytać lekarza ( w rozmowie telefonicznej), jaką mam grupę. Jak myślicie? Czy któraś z Was miała może wypalankę? Na czym ten zabieg polega?

a ja walczę ze snem... i nie wiem czy w końcu się nie poddam :D położę sie w pracy na biurku i przytnę komarka.... no po prostu nie mogę zapanować nad sennością...