Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ewiczek

cytologia -grupa 3 lub gorzej?

Polecane posty

Gość kochatka87
Mężczyzna: dziecię Boże, posiadające organ (p. organ) zwany penis (p. penis). !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! No nie mogę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny...ale pedzicie...ale jeszcze daje rade i jesrem nabierzaco....chciałam Wam powiedziec -szczególnie tym nowym dziewczynom,ze na wszystko potrzeba czasu...aby sie z tym pogodzic,....zeby to zrozumiec......zeby walczyc.....i zdac sobie sprawe ze tak naprawde to nie jest tak źle........ja czuje sie duzo lepiej.....(co nie oznacza ze tryskam energia i skacze ze szczescia).....na wszystko potrzebujemy czasu....wiec nie ma co na zapas panikowac..... Iskierko nie mozesz miec 100 typów wirusa hpv.....bo w narzadach rodnych kobiety jest ich ok.30 typów z czego połowa to niskiego ryzyka...a druga połowa niestety to onkogenna.....ja sama mam 13 typów z czago wszystkie sa wysokiego ryzyka....gorszych wyników to chyba nie mogłam miec..... Mała oo mam taka sama przypadłosc ci Ty cyt 3 wycinki cin3,nie stwierdzono u mnie kom.nowotw.i mam nadzieje ze ich nie mam choc od zabiegu minęły 2 miesiace......a za 3 tyg dopiero na zabieg..... Pozdrawiam Was wszystkie i głowy do góry...zawsze mogłoby byc gorzej!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grace26
dobranoc kobietki....ide palulu...slodkich snow....nie mam sily na posta:|)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olis23
Dzień dobry kobietki:) wczoraj nie było jeszcze moich wyników, więc dzwonie dzisiaj koło 11.00. Strach nieziemski co tam mi wynaleźli, no i ta zwłoka...wolałabym wiedzieć wczoraj i odrazu do gina co dalej...heh co do regulaminu, to do tej pory zacieszam jak głupi do sera. Buziaki dla waś:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość whiskers
Iskierka, dobre z tym "latającym sufitem" Też miałam kiedyś takie haluuuny jak byłam dzieckiem, miałam wtedy temperaturę prawie 40 stopni.... pamiętam że na suficie obserowałam galopujące konie, bitwy morskie i inne pantomimy....nawet to było ciekawe, tylko że potem jak Mama chciała mnie zabrac do lekarza to nie mogłam się ubrac, zupełnie nie mogłam skojarzyc jak np zakłada się spodnie, którą nogę w którą nogawkę....podobnie było z chodzeniem, trudno mi było skumac którą nogę należy postawic by wykonac krok do przodu....dziś nie mogę wyjśc ze zdumienia że wtedy musiałam sama z Mamą iśc do Poradni i pokonac w takim stanie jakieś 100 metrów. Co do facetów chodzących z kobietami do gina....to dzielę ich na dwie kategorie: Ci którzy są w mało zobowiązujących związkach czekają na pannę w samochodzie przed gabinetem (panna albo leczy infekcję albo zwyczajowo poszła po receptę na tabsy) oraz druga kategoria: panowie którzy czekają w poczekalni, to tacy, których kobiety albo są w ciaży albo dopiero planują ciążę.... O swoim spostrzeżeniu zameldowałam mojemu małżowi, ale się uśmiał, bo faktycznie sam to zaobserwował gdy zaczełam się leczyc prywatnie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dostalam okresu, myslalam, ze w przyszłym tygodniu a tu proszę, walnelam sie w obliczeniach ;) cieszy mnie to niezmiernie bo przeloze o pare dni moje mrozenie i szybciej bede miala to z glowy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olis23
ja mam dostać 8-go, ale chyba się nie zapowiada...czy po tych wycinkach i łyżyczkowaniu może mi się coś przesunąć??czy to nie ma wpływu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi w sumie nic sie nie przesunelo,ale dosc obfity byl i bolesny... chociaz ja zawsze pierwszego dnia mialam bole, wkurza mnie to, bo siedze w pracy i zdycham.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochatka87
WHISKERS! Hehe ja pamiętam że jak miałam taką gorączkę to cały czas widziałam jakieś migocące gwiazdki..... A jak było ze mną już naprawdę źle to nie pamiętam co ze mną było.... Mama później mówiła mi, że trzymałam ją za rękę i mówiłam że nie przeżyję... Ale ja tego nie pamiętam! Mama zryczana nie wiedziała co ma zrobić. W końcu trafiłam do szpitala. Pediatra który mnie przyjął to mąż mojej pani ginekolog:-P świetny lekarz i wspaniały człowiek:) Śmieję się bo sobie uświadomiłam że jak byłam dzieckiem leczyłam się tylko u niego... a teraz kiedy jestem kobietą to leczę się u jego żony:-P Tak na marginesie.... świetni ludzie i doskonali lekarze:) Nie za często tak się zdarza:) Pozdrawiam wszystkie dziewczynki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość whiskers
Olis, na dwoje babka wróżyła, może albo wcześniej się pojawic albo później, bo zawsze to jakaś ingerencja, któraś z dziewczyn chyba pisała że po konizacji szybciej dostała okres. No ale skoro miałaś łyżeczkowanie to śluzówka potrzebuje z kolei czasu by znowu pogrubiec i by miało co się złuszczyc przy miesiaczce. Ale to takie moje hipotezy, bo może jest wrecz odwrotnie: cieńsza śluzówka to i naczyńka krwionośne na wierzchu i łatwiej krwawią .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochatka87
Dziewczyny... powiedzcie mi... jeśli mam okres i dostałam probiotyk dopochwowo to zamiast niego mam kupić jakiś doustny? Bo nie wiem czy po prostu poczekać aż skończę miesiączkę??? Dziś jadę do mojego mężczyzny odebrać go z lotniska........ Jeeeej!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olis23
Dziewczyny z waszego doświadczenia i bieżącego śledzenia tego forum, wiem że to nie reguła, ale czy komuś tutaj po pobraniu wycinków wyszły gorsze wyniki niż po cytologii, boję się ,że u mnie tak będzie. Po 11 dzwonie by się dowiedzieć, czy już są....przepraszam, że ja ciagle o tym, ale to trudny okres w moim życiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochatka87
Olis!!! Spokojnie:* Będzie dobrze!!!!! Przeżyjesz ten trudny okres i później będzie już tylko dobrze:) Napisz jak już będziesz wiedziała! No i chciałabym zobaczyć Twoją ucieszoną minę jak już wszystko będzie jasne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość whiskers
Olis, rozumiem że się denerwujesz i boisz, chyba jak my wszystkie, ale niestety musisz po prostu poczekac na wynik. Cytologia nie jest zbyt dokładnym badaniem bo nawet cytolog ma prawo się po prostu pomylic. Jedno jest pewne, badanie wycinka będzie o wiele wiarygodniejszym badaniem a to czy jego wynik różni się od wyniku cytologii (i w którą stronę) dowiesz się dopiero gdy otrzymasz ten wynik. Ciesz się że miałaś pobrany wycinek i przez to będziesz dokładnie zdiagnozowana. Miejmy nadzieję że już dziś dostaniesz wynik i będzie dobry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olis23
zastanawiam się tylko, czy te wyniki będą przetłumaczone, czy po łacinie...a nawet gdy nie będą przetłumaczone, czy ktoś mi coś na ich temat powie przy odbiorze...czy na takich wynikach są zalecenie, dalsze postępowanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość whiskers
ostatnio zanalazłam tłumaczenia łacińskie wszelkich kobiecych przypadłości, może się komuś przydadzą http://209.85.135.104/search?q=cache:-SQ0bFAgf-8J:starania.net/viewtopic.php%3Ft%3D1020+zapalenie+%C5%9Bluz%C3%B3wki+macicy&hl=pl&ct=clnk&cd=6&gl=pl http://209.85.135.104/search?q=cache:LsSDhqj9MeMJ:www.babyboom.pl/forum/ciaza-porod-polog-f14/lekarskie-diagnozy-po-lacinie-juz-nam-nie-straszne-8387/+zapalenie+%C5%9Bluz%C3%B3wki+macicy&hl=pl&ct=clnk&cd=7&gl=pl przynajmniej moja rozwinięta hipochondria się komuś na coś przyda ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość whiskers
chociaż z drugiej strony jak się patrzy na spis wszelkich możliwych przypadłości to aż ciarki przechodzą aaaaa, ale na pewno nie ma tam ani raka prostaty ani raka penisa ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość whiskers
albo inaczej: jest tyyyyyyyle mozliwych chorób, a my mamy tylko jedną i to taką którą na 100 % da się wyleczyc....uffffff

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olis23
zaraz chyba zejde z tej ziemi, Boże co za nerwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochatka87
Dzwoń!!! :) Wszystko będzie ok:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość whiskers
Spokojnie Olis, Ty prawdopodobnie dziś będziesz znała odpowiedz...a co ja mam powiedziec ? muszę czekac dwa tygodnie na wyniki wymazów, hormonów i HPV. Ciągle jestem w punkcie wyjścia i nadal nic nie wiem. Też cały czas myślę czemu mimo 3 miesięcznego leczenia nadal mam cyto III, biję się z myślami i nie wiem czy mam czekac kolejne 3 miesiace i liczyc że się wreszcie poprawi czy działac radykalnie. No dobra, miałam nie marudzic, zmienię więc temat, salsa była genialna, małż był zachwycony. Wczoraj na obiad zrobiłam grillowany ser Hallumi (grecki), do tego zapiekane kolorowe papryki, pomidory, oliwki z oliwą z oliwek i oregano oraz ciabatta. Och ten błysk w oku małża....heh po prostu bezcenny ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olis23
niedość , że wyniki miały być wczoraj, tak teraz nikt nie odbiera...dodzwonić się nie można, dziewczyny ja boję się, bo mam te 23 lata, nie mam dziecka. Boję się, że z tego HPV i mozliwego CIN1, wyjdzie mi coś gorszego....przez te nerwy zatruwam wszystkim życie...kurcze ile na mnie spada problemy z prolaktyną , teraz to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olis23
wyniki poniedziałek między 9-10, już nie wyrabiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochatka87
A co z prolaktyną? Za wysoki poziom? Nie martw się Olis bo CIN 1 to nie jest wyrok... jest calkowicie wyleczalny a Ty jesteś leczona i nie ma prawa być gorzej! Pomyśl o kobietach które 'hodują' w sobie tę chorobę nieświadome niczego.... Tylko niepokoi mnie ta Twoja prolaktyna......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość whiskers
Będzie dobrze, nie łam się, w sumie wszystkie panikujemy a potem się okazuje że po leczeniu już jest dobrze. Nie takie rzeczy babki przechodzą a jednak dają radę....Kobiety są chyba silniejsze od mężczyzn bo statystycznie żyją 10 lat dłużej i coś w tym jest, bo większośc znajomych mojej teściowej to wdowy, wiele z nich po operacjach na "kobiece sprawy" a wszystkie żyją, są radosne i energiczne, mimo tego co przeszły. Patrzę sobie na nie i myślę chyba nie jest tak źle skoro im nadal chce się o sobie dbac, chodzic do fryzjera, kupowac ciuszki i plotkowac przy kafce i ciastku....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość whiskers
Na prolaktynę też są sposoby, leczenie hormonalne i będzie dobrze. No i najważniejsze musisz nauczyc się wyciszac bo wysoka prolaktyna to często od stresa jest !!!! Ciało kobiety działa tak że jak są dogodne warunki do rozrodu to wszystko gra jak w zegarku a jak pojawia sie stres to kobieta przestaje byc płodna (czasowo) albo nie ma owulacji, albo za wysoka prolaktyna albo za mało progesterony by ciążę utrzymywał.... W dawnych czasach jak nie było dostatecznie dużo pożywienia organizm właśnie blokował płodnośc po to by kobieta nie rodziła dzieci wtedy gdy wiadomo że nie da rady ich wykarmic....no a teraz podobnie do głodu działa stres....organizm dostaje sygnał że z jakiś względów ciąża nie jest wskazana teraz, więc zabezpiecza się przed nią.... Olis nie zamartwiaj się, młoda z Ciebie kobitka, wyleczysz wszystko i zdążysz urodzic zdrowego i ślicznego dzidziusia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochatka87
Kobiety są wyjątkowe bo zostały obdarzone większą wytrzymałością na ból, a to wszystko dzięki takiemu hormonowi jak kortyzol... Na studiach miałam o tym, że że gdyby to facet miał rodzić dzieci, to nie przeżyłby porodu:-P Kobiety jesteśmy wyjątkowe!!!!!!!!! Jednak to działa też trochę w drugą stronę bo jesteśmy bardziej podatne na stres.... wszystkie panikujemy:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×