cytologia -grupa 3 lub gorzej?

Acha ! To znaczy, że raczej III B, taka jak u mnie. Mi nie robili kolposkopii, od razy pobrali wycinek. Po kolposkopii to od razu się coś dowiesz, bo to widać. A potem ok. dwóch tygodni czekania na wycinki... To chyba najgorsze. Mam na mysli oczekiwanie bo same wycinki to bułka z masłem.

To co pisałam to było oczywiście do TOSI o bo nie przewidziałam, że między nami pojawi się inny wpis...

Basia ja wcale nie jestem pewna czy u Tosi to III B...

PAGAG, co dalej to się okaże po wynikach. Trudno powiedzieć. Myślę, że możliwa jest konizacja, czyli usunięcie części szyjki ze zmianami dysplastycznymi. Potem bada się wycięty fragment, żeby sprawdzić czy całość nie prawidłowych komórek została usunięta. Może zresztą się okaże, że wyniki wycinków będą lepsze niż cyto... W każdym razie uszy do góry ! Ponieważ już wiesz Ty i Twój lekarz, że coś jest nie OK, to podejmie kroki by nie dopuścić do powstania komórek nowotworowych ! Będzie dobrze ! Grunt, że podjęłaś leczenie !

ISKIERKO, ja też nie jestem pewna. Okaże się pewnie po kolposkopii. Ale tak przypuszczam bo skierowali TOSIĘ na wycinki.

dzieki za pocieszenie, :) PAGAG nic sie nie martw, my tu wszystkie jestesmy na ostrzu noza

Jeśli nie było innych oznaczeń tylko III to albo cytolog nie potrafił oznaczyć dokładnie zmian, albo cytologia była zrobiona inną metodą... nie wiem, ale lekarz chce chyba dokładnie sprawdzić co jest grane dlatego kolposkopia z wycinkiem. No i dobrze. Tosia nie bój się badania bo z tego co piszą dziewczyny wynika, że badanie jest bezbolesne a wynik bedzie dokładniejszy to bedziesz wiedziała o co chodzi.

zapomniałam jeszcze doda ze wyszedł mi HPV 16 onkogenny. spadło to na mnie jak grom

pagag to HPV Ci nabroił trochę... ale organizm go zwalcza, potrzeba czasu tylko a to co masz lekarze potrafią wyleczyć i będziesz zdrowa. Głowa do góry :-)

dziekuje za pocieszenie

pagag iedy robiłas przedostatnią cytologię ????

ten HPV.... jak sie to swinstwo złapie to juz na całe zycie?

w kwietniu i teraz we wrześniu - taka zmiana nastąpiła

pagag -To powiem Ci tyle ze będzie dobrze :) naprawdę !!!!

musze w to wierzyc. planowalam miec 2 dziecko

jeszcze będziesz miała :) najpierw musisz wyleczyc to "swinstwo" Będzie dobrze !!!

dziekuje za dobre słowo

jeszcze będziesz miała nie jedno:) dzieciatko, słyszałam nawet ze ciązy cos tam leczy , ale nie jestem pewna :(

Dobranoc wszystkim i niech się Was same jedynki trzymają !!!

No i dzis jade do szpitala Miejskiego dostałam namiary na dobrego lekarza od znajomej wiec ide sie zapisac na zabieg mam nadzieje ze mi dadza nieczulenie miejscowe bo ogólnego niemoge bobiore leki depresyjne :( zawsze cuś zobaczymy pozdrawiam was kobiety bużka :)

Hej dziewczyny, jak wspominałam dostałam okres, zaczęłam się martwić, bo z czwartku na piątek i cały piątek był dość obfity, poza tym nieziemsko bolał mnie brzuch!!! nie wiem, może to nic dziwnego, wkońcu miałam wycinki i łyżyczkowanie. Lekarka powiedziała mi, że okres poza tym, że może spóźnić się 4 tygodnie to dodatkowo może być dziwny( cokolwiek miała na myśli)... poza tym chciałam się dowiedzieć od was moje drogie, kiedy będę mogła współżyc?

hej dziewczyny! nie było mnie tyle czasu bo w sprawach dowcipnych miałam przerwę. byłam w piątek u lekarza po 2 miesiącach nieobecności i i chciałam zrobić cytologię. Lekarz mi zaproponował cytologię płynną (Basia już o niej wspominała). Ta cytologia jest połączona z testem na HPV - określa typ i ilość kopii wirusa. Tylko że obecnie ona kosztuje 350 zł (więc się nie opłaca, bo tam gdzie ja chodzę test 250 zł a cytologia 50 zł), ale za jakiś tydzień lub 2 podobno moj gin podpisuje umowę z kimś tam i ta cytologia ma być tańsza, więc uzgodniliśmy że na następnej wizycie zrobimy tą cyt. płynna. Weszłam na samolot i niestety ale coś jest nie tak.... pamiętam tylko wielkie oczy ginekologa i stwierdzenie że musi pobrać cytologię (tą zwykłą za 50 zł). No i nie wiem jak to będzie, mam dzwonić do niego dopiero 3 października. A tak pozatym to nadal mam upławy, nic mnie nie swędzi ale upławy nadal są. Kilka miesięcy temu robiłam posiew i żadnych grzybków nie mam więc zapytałam się czy ten posiew wykrywa chlamydię - okazało się że nie więc dostałam skierowanie żeby zrobić ten test. Jadę dziś do tego laboratorium żeby zrobili. Dzwoniłam dziś tam żeby się dowiedzieć ile taki teścik kosztuje - 40zł i odrazu zapytałam się o cytologie czy mogę zrobić teraz czy trzeba trochę poczekać. Muszę troszkę poczekać bo jestem przed okresem ale test na chlamydię robię dziś. Także u mnie beznadziejnie :(

Cześć fantazja wreszcie jesteś !! Nie opuszczaj nas !! A o co chodziło lekarzowi, że zrobił takie oczy? Coś tam zobaczył ! Przecież u Ciebie było tak super i nawet wirusa pokonałaś to o co chodzi... może źle go zrozumiałaś?

Czesc kobietki no i czeka mnie za tydzień we wtorek zabieg pod narkozą beda mnie łyżeczkować i pobierać wycinki,powiedzcie mi jak to wy przeszłyscie po jakim czasie mozna współzyc po zabiegu pozdrawiam papcie

Asieńka zabieg odbywał się u mnie pod narkozą, są tu kobitki, które miałay w znieczuleniu miejscowym. Jakieś 15 minut byłam na sali zabiegowej, później wybudzanie. Nie czułam nic, tylko po przebudzeniu przez jakąś chwilę ból jak podczas okresu, przez około tydzień plamiłam, ale to normalne. Możesz krwawić do 10 dni nawet. Musisz przed zabiegiem być naczczo, 2 h po zabiegu też nie możesz jeść, ani pić. Ja zabieg miałam 21 sierpnia, do tej pory nie współzyłam. W związku z zabiegiem przesunął mi się okres o 2 tygodnie, a może nawet opóźnić się o 4. Pielęgniarka powiedziała, że współżyć można dopiero po okresie, jak mi się wszystko zagoi i złuszczy się to, co musi się złuszczyć:) heh okres mi się skończy w środe podejrzewam, ale mam niesamowite obawy i czuje strach przed współżyciem. Chcę tego, ale się obawiam, że może coś się tam nie zagoiło....Boję się, że sobie kłopotu jeszcze narobie. Asieńko przypomnij mi jaka jest sytuacja u Ciebie??

ja zabieg mialam pod koniec lipca i tak naprawde od polowy lipca nie wspolzylam. mojego lubego nie ma chwilowo wiec nie mam pokus. teraz mialam wymrazanie i teoretycznie do miesiaczki nie powinnam wspolzyc. i tak sobie mysle, ze jak juz bede mogla to i tak sie bede bala.....

Tak to jest, że po tych zabiegach, jak się kobieta nacierpi, denerwuje to potem nic dziwnego, że jest strach, u mnie było to samo. To tylko przed zabiegiem dziewczyny pytają kiedy można współżyć bo im się zdaje, że to tak chop siup i już wszystko gra, a to nie tak łatwo.. ja po konizacji już współżyłam, ale po były plamienia, nawet trochę krwawiłam.. i też się boję. Lekarz mówił, że jeszcze wszystko nie jest do końca wygojone. Także jak się leczyć to leczyć o bzykaniu na razie trzeba zapomnieć. Przyjdzie na to czas.

czesc dziewczyny....jezu..dostałam okres.....mysle ze za tydzien o tym czase bede juz po konizacji...boje sie....planuje na przyszły poniedziałek....jutro ide sie ugadac z moja pania doktor.....ona jeszcze nie widziała moich wyników hpv.....ciekawe co na to powie....ile trwa zabieg konizacji????chirurgicznej wiecie moze??????

Zancia tak normalnie to około pół godziny i się śpi i naprawdę jest fajowo... nic się nie bój... żadna jeszcze nie skarżyła się, że było źle na konizacji. NIC NIE BOLI !! Nie będziesz w ogóle wiedziała ani wierzyła, ze Ci cokolwiek robili... ja nawet podejrzewałam, że mne oszukali i nic nie wycięli.. :-) bo czułam się po obudzeniu jakby nic się nie stało... naprawdę się nie bój !!!

Oj, babciu ISKIERKO ! A cóż to za słowo \"bzykanie\" w ustach statecznej kobiety, matki dwojga dzieci ???? Widać, że babcia Iskierka nie czytała dokładnie \"Regulaminu\" !!! W imieniu księdza proboszcza udzielam nagany pisemnej (najpierw powinna być nagana słowna, ale nie mam jak...). Następnym etapem będzie pogrożenie palcem :P