Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ewiczek

cytologia -grupa 3 lub gorzej?

Polecane posty

Gość Olis23
ok, myślałam że to wszystko jedno jaki typ hpv, dlatego odrazu wkleiłam wypowiedź eksperta na temat zarażeń. Cały dzień się dołuję tym wszystkim, mam zrobić tą cytologię jakoś pod koniec listopada, ale i tak cały czas myśle o tym wszystkim. Masakra.Najbardziej obawiam się, że mogą mi później wykryć coś gorszego...niby z CIN 1, gdyby ewentualnie to się potwierdziło przy biopsji( a się nie potwierdziło) nie może mi nagle z miesiąca na miesiąc przeskoczyć na CIN2/3. Czytałam ,że jeżeli chodzi o te stany przedrakowe to one od 3-10 lat potrzebują na tak drastyczne pogorszenie. Sama nie wiem, chyba się łudząco pocieszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asieńka 25
Mi też kazala inekolog przerwac branie az do wyników wycinków mowila ze raczej to niest powodem tego ze cos sie zrobilo w macicy ale kazala dla bezpieczenstwa przerwac.Zobaczymy juz bym chciala miec te wyniki przy sobie bo najgorsze jest czekanie i niewiadomo co bedzie dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asieńka 25
Mi kazala przerwac bo bala sie ze to moze byc przyczyna zobaczymy najgorsze jest czekanie na wyniki i co bedzie dalej pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wycinki z reguły potwierdzaja wynik kolposkopii. ja tez sobie wmawialam, ze wyjdzie napewno cos wiecej niz to moje CIN1, ale wyszlo dokladnie ono, napisane wyraznie, mala dysplazja ogniskowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko Ty loloinka miałaś wcześniej robioną kolposkopię, mi pomimo tej koliocytozy w HPV i możliwości CIN 1( z cytologii tak wyszło), nie zrobili kolposkopii tylko robili mi te wycinki wraz z łyżyczkowaniem. Ja powtarzam, że zrobili mi te wycinki na chybił trafił, ale facet powtarza, że nie mogli mi tego robić na chybił trafił nawet bez wcześniejszej kolposkopii. Mówi, że wycinki pobierane były z miejsc najbardziej podejrzanych, że lekarze są doświadczeni i wiedzą co robią(bynajmniej większość)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rita 1
Asieńko czy dobrze rozumiem ,że teraz we wtorek miałaś wycinek iTy już myślisz o seksie . Musisz się oszczędzac i przez sześc tygodni zero seksu . Pozdrawiam i życzę zdrowia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rita 1
Olis ja też miałam wycinki pobierane bez kolposkopi martwię się czy były pobrane z dobrego miejsca . Rozmawiałam o tym z ginem w Poznaniu ,pociszał mnie że raczej z chorego miejsca pobrane . Czeka na wynik cytologii . W najgorszym przypadku będę miała jeszcze raz wycinek .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny Odebrałam dzisiaj wynik z moich wycinków i zaraz kontaktowałam się z moją Panią doktor , która już wynik widziała wcześniej przede ną i mam CIN 1 , zmiany na szjce małego stopnia więc chyba nie jest najgorzej , z macicy też pobierali podczas łyżeczkowania materiał do badania i tam nie mam żadnych zmian , miałam stan zapalny , który leczę antybiotykiem (jeszcze dwie tabletki mi zostały ) Nawet nie wiecie , jak się cieszę , że nie wyszło nic gorszego Będę miała zabieg konizacji , skrócenia szyjki , pewnie w przyszłym tygodniu i powinno byc dobrze , mam nadzieję Teraz to już jestem dobrej myśli , najgorsze było to czekanie na wynik Pozdrawiam Was wszystkie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pagag
Właśnie wróciłam z konizacji. Odbyło się bardzo podobnie jak przy biopsji. Trochę bardziej boli mnie brzuch. Zalecenia: przez 2 tyg oszczędzac się, kąpiel tylko pod prysznicem, seks dopiero po 6 tyg, żadnych cwiczeń fizycznych. Przepisami mi globulki na lepszze gojenie się oraz 15 dni zwolnienia lekarskiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LIWIA98 masz CIN 1 i będziesz miała konizację??dziwne, z tego co wiem to CIN 1 ustępuje bardzo często sam i powinien być tylko obserwowany i ewentualnie należy leczyć stany zapalne itp. To chyba zbyt pochopna decyzja, nie wiem jak uważają tutaj inne dziewczyny. Szczerze dziwie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rita, lekarz powiedział "chyba" gorzej jednak jak okaże się, że były pobrane z miejsca, które nie ma nic ze zmianą chorobową wspólnego:/ a z boku coś rozwija się bez naszej wiedzy. Chciałam teraz iść na cyto i kolposkopie, ale się boję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rita 1
OLis ja czekam na wynik cytologi jak na zbawienie . Po wycinku wynik miałam przewlekły stan zapalny ,od mojego gina dostałam Polseptol i kazał mi przyjść na kontrole w styczniu . Więc zmieniłam lekarza ,gdy mnie zbadał stwierdził że szyjka wygląda nadżerkowo . Co lekarz to inna diagnoza ,czarno wszystko widzę .Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wczesne lato
witam was dziewczyny,jest tu jescze ktos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miki222
Dziś odebrałam wynik mam pałeczki beztlenowe gram-ujemne, wynik z cyto dopiero w środę. Co to może być za cholerstwo, czy maiałyscie może taki wynik?. Za jakie choroby mogą odpowiadać te bakterie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miki222
Nie przynajmniej od 2 lat wogóle, najgorzej martwi mnie ta cytologia mam złe przeczucia. Nic nie poradzę trzeba czekać do środy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miki222
Masz rację jeszcze tylko paranoii mi do tego brakuję. Przyjdzię środa to się dowiem podobno w życiu musi być czs na wiedzę i niewiedzę. Dlatego nie będę gdybać i pozdrawiając Cię cieplutko lecę lulu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rita 1
Miki nie panikuj poczekaj na wynik cytologi .Będzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olis , ja mam ciągle jakieś stany zapalne i problemy tam na dole , w zasadzie raz na dwa lata jestem w szpitalu i mam robione jakies zabiegi , więc myślę , że ta decyzja mojego lekarza o wycięciu zmienionych chorobowo miejsc jest chyba słuszna i ja też nawet przy CIN 1 wolę dmuchac na zimne Będę jeszcze o tym rozmawiac jak pójdę do niej na wizytę i po skierowanie do szpitala , ale ufam jej i wiem , że to dobry lekarz i wie co robi Jeszcze się na niej nie zawiodłam , a te moje problemy które teraz mam to właśnie efekt zmiany lekarza , który nie widział żadnych problemów u mnie i na moje sygnały o plamieniach międzymiesiączkowych i o dużych upławach mówił , że taka moja uroda :), a moja Pani doktor złapała się za głowę jak zgłosiłam się do niej po dłuższej przerwie Zmieniałam lekarza , bo szukałam dobrego specjalisty od leczenia niepłodności , a moja Pani doktor tym się nie zajmuje , no i na dobre mi to nie wyszło Faszerowali mnie lekami hormonalnymi na wywołanie owulacji , chociaż tak naprawdę nikt nie sprawdził , czy tak naprawdę ją mam , no i jest efekt , torbiel na jajniku Także z drugim dzieckiem daję sobie na razie spokój , co będzie to będzie , nic na siłę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nemoom
a ile sie czeka na taki wynik??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, ja zrobiłam cyto w zeszły czwartek, a wyniki mają być w następny - czyli już po tygodniu. W czwartek byłam w poradni cytodiagnistycznej i zrobili mi cytologię, to będzie moja pierwsza od kwietnia kiedy wyszło mi IIIB. Ciekawam co wyjdzie ale nie spodziewam się żadnych rewelacji - bo tak naprawdę nie miałam żadnego leczenia, ani lekami ani żadnych zabiegów. Tylko wycinki. Chciałabym wierzyć, że CIN się cofnęło, ale nie nastawiam się na to. Byleby nie było gorzej niż w kwietniu... Buziam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rita 1
Witam dziewczęta !!! Basiu ja po wycinku byłam przeleczona Polseptolem i też czekam na wynik cytologi .Wynik przyjdzie z Garbar tam prawdopodobnie robią bardzo dokładnie . Troche się denerwuje . Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basiu....moja pani doktor powtarza ze nalezy myslec pozytywnie i sie nie zamartwiac....to podobno dobrze wpływa na nasze zdrowie....wiec prosze Cie nie zakładaj ze nie bedzie lepiej...bo nigdy nie wiadomo!!!!!!!Uszy do góry,bedzie dobrze.Najwazniejsze jest to ze nasza choroba została w odpowiednim czasie wykryta i jestesmy pod kontrola!!!!!!!Pomysl o tych kobietach które nawet nie wiedza co w sobie nosza bo u ginekologa nie pamietaja kiedy ostatnio były.....to jest dopiero dramat-wiedzac jakie sa stasystyki!!!!!Bedzie dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Hej Hej 🖐️ Pisałam Wam tydzien temu ze bierze mnie choroba !!! Pamiętacie ??? Byłam strasznie chora , poniedziałek ,woterk i sroda były dlamnie koszmarem , miałam temperaturę 40 st , która niereagowała na zadne leki przeciwgorączkowe , miałam problemy ze wstaniem z łózka nawet do toalety :( Miałam anginę ropną , brałam zastrzyki zinacef :(:( ufff strasznie bolące ..dziadostwo (no moze nie dziadostwo ) bo postawiło mnie na nogi ,,,, dzis przed godziną wzięłam otatni zastrzyk , cały tyłek mam obolały :( Przez ten tydzien schudłam 4 kg. :(:( dorównałam wagą do Basi (46 kg waze ) ...:(:(:( Iskierko potezebuję Twojej szarlotki z migdałami :D:D:D koniecznie i Liwi sernika :D:D:D Wyniku testu HPV jeszcze nie ma !!!!! będę czekac jak Zanecia , albo nawet ją pobiję w tym czekaniu :D Buziam Was wszystkie 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ŻANETKO, ja wcale nie podchodzę do tego pesymistycznie, chociaż zakładam, że nie bedzie poprawy. Po prostu jestem realistką - nie miałam nawet żadnych globulek \"dowcipnych\" więc niby co miałoby mnie zaleczyć ? Na pewno znów bedzie trójka - wiem o tym, ale myslę, że wtedy lekarz podejmie jakieś dalsze kroki, może konizacja...? Tym bardziej, że mam HPV. Niby nie ten najgorszy typ ale jednak jest :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MAŁA MI, życzę dużo zdrówka ! Zarówno pod względem ginekologicznym, jak i "internistycznym". Walcz z bakteriami i anginą !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aska772
witam mnie wyszlo cin2 na cin 3 a wedlug papanicolau 3 bylam na onkologii pobrali mi wycinki i zrobili kolposkopie 29 beda wyniki umieram ze strachu pocieszcie jezeli ktos tak mial i nie wyszlo nic tragicznego pozdrawiam papatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Dziewczynki w tę piękną niedzielę:))) Dawno do Was nie zaglądałam, ale to celowo i świadomie - zdecydowałam się na kolejne leczenie globulkami, i chciałam na ten czas oddalić się emocjonalnie od wszelkich cin-ów, sil-ów, hpv-ów i in. paskudnych bohaterów naszych dyskusji;) (Szybki update: od lutego 2008 miałam III grupę l-sil (dwukrotnie nieskutecznie leczoną przeciwzapalnie, potwierdzoną w trzech cytologiach). Wycinków nigdy nie miałam. Miałam natomiast kolposkopię, badania posiewowe i w kierunku chlamydii - wszystkie z wynikiem ujemnym. I generalnie nie było wiadomo, o co chodzi. I nawet lekarze się w tym wszystkim gubili, bo od każdego dostawałam inne zalecenia....) A teraz, przez ostatnie parę tygodni, znów brałam globulki (Gynalgin+Vagifem), i w ubiegłym tygodniu miałam kontrolną cytologię. I stała się rzecz niezwykła: mam I GRUPĘ!!!! AaaaaaAaaAaaaaaaaa!!!!! Nie wiem, jak to możliwe, co się stało, i o co chodzi.... wiem tylko tyle, że to najlepsza wiadomość, jaką dostałam w ciągu ostatnich 5 lat!!! Dziewczynki, teraz schodząc na ziemię (z wyżyn mojej wspaniałej niedawno objawionej jedynki:)))), staram się nie tracić w tej całej sytuaji zdrowego rozsądku. Czytałam Wasze historie, jak to po leczeniu p-zapalnym, cyto cofała się z III na II, a potem, po jakimś czasie, następował nawrót do III albo wręcz progresja do IV... Moje podejście do kolejnej (skutecznej, jak sie później okazało) farmakoterapii było takie, że niezależnie od wyniku, zrobię biopsję albo abrazję - żeby mieć jasność, na w miarę wczesnym etapie, co się tam dzieje. Ale też przyznaję, że w moich najśmielszych oczekiwaniach nie bralam pod uwagę tego, że mogę dostać jedynkę!!!! Więc w obecnej sytuacji, raczej nie będę się wycinać. Mój lekarz powiedział, że wystarczy następna cyto za pół roku. Ale ja na pewno i tak zrobię wcześniej - choćby po to, żeby wykluczyć pomyłkę. DZIEWCZYNKI, życzę Wam wszystkim równie fantastycznych wyników jak mój, i ściskam za Was kciuki bardzo mocno!! DUŻO ZDROWIA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Buziaaaakiii Aska772 - Glowa do gory!!!! Jak widzisz, życie tworzy czasem scenariusze bardziej optymistyczne od tych, które sami jesteśmy w stanie wymyślić:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aska772
dzieki za pocieszenie ale strach mnie zzera niesamowicie mam 31 lat meza dziecko i glowe pelna czarnych scenariuszy pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ZOE, serdecznie gratuluję ! Kolejne bardzo dobre wiadomości ! :) Ale masz rację - nie czekaj pół roku na kolejną cytologię, najlepiej powtórz niedługo, tak dla upewnienia się. Jestem przykładem, że jedynka nie zawsze jest \"prawdziwą\" jedynką, ale na pewno u Ciebie nie będzie tak jak u mnie ! Jednak dla spokoju sumienia idź sobie powtórz niedługo. I niech Ci się potwierdzi jedyneczka !!! I niech już nigdy nie schodzi niżej ! No, co najwyżej do dwójeczki ! Jeszcze raz gratuluję i buziam mocno !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×