Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ewiczek

cytologia -grupa 3 lub gorzej?

Polecane posty

ASIEŃKA, ja dostałam dokładnie miesiąc po wycinkach. Ale w moim przypadku był to pierwszy okres od 1,5 roku Wczesniej miałam załozoną mirenę i wtedy nie miałam okresu tylko stale paprałam, a gdy miałam wycinki to poprosiłam żeby jednoczesnie usunęli mi wkładkę. I 4 tygodnie później dostałam pierwszy okres. MAJKA, powiadasz, że to zakażenie gardnellą (czy jak jej tam) mogło być spowodowane mireną ?? W każdym razie jestem cała szczęśliwa, że się wreszcie tej cholery pozbyłam (1,5 roku z podpaską !!).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Wczoraj odebrałam wynik cytologii (wcześniej wyszła mi 1 ale poleciałam zrobić w innym miejscu żeby sprawdzić czy to aby nie pomyłka) iiiiiii w innym laboratorium wyszła mi również jedynka, ale nadal się nie cieszę :-O ponieważ ten sam cytolog oceniał :-O ALE FART :-o Po okresie idę zrobić jeszcze raz w mojej przychodni! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FANTAZJA, jesli tym cytogiem nie był dr R. ( :) ) to jest nadzieja, że to NAJPRAWDZIWSZA JEDYNKA ! Gratuluję ! Ale jeśli to niejaki M.R. to lepiej sprawdź u innego, bo ja u niego miałam wyłącznie jedynki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basiu pisałam już wcześniej że moje wszystkie cytologie oceniał Pan P.B. (w tym również cyt. gr. 3). Ale sprawdzę po okresie jeszcze raz u mnie w przychodni, tam na pewno nie ocenia Pan P.B. :) :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wczesne lato
Basiu,panie w aptece często nie wiedzą o istnieniu niektorych specyfikow,czasem zdarza się im nawet negować istnienie leku widniejącego na recepcie,za to dosc często komentują zalecane dawki.....e zresztą tak to bywa.Zapytaj Rity,jak go zdobyła.Mozna go zamowic przez internet.Jest powszechny w Wlk.Brytanii i Szwecji.Majka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wczesne lato
Beksa,ja nie rozumiem twojej informacji o tej przyrosnietej macicy do kregosłupa?Jakos to mało przekonywujące.Może zrobily sie jej zrosty/czasem to mozliwe i nie zależy od operujacych/ i macica ustawila sie w tyłozgieciu.Czasem trzeba to naprawic poprzez kolejną operacje likwidujaca zrosty.więc sie nie martw,nie przybieraj sobie do głowy,poniewaz wcale u ciebie na pewno tak nie bedzie.Buziam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wczesne lato
Zreszta na szwach co mialo by odrosnąć?Może ma endo.ktore czasem mpze byc odpowiedzialne za takie nietypowe efeky po zabiegu.Pozdrawiam.Majka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vika74
Witam wszystkie dziewczyny. Jak to dobrze, że trafiłam na tą stronę, bo wreszcie tchnęło to we mnie trochę optymizmu. Moja historia wygląda podobnie do opisywanych na tym forum. Poszłam na wizytę okresową do mojej ginki, no oczywiście cytologia i za 2 tygodnie tel do domu, żeby szybko zgłosic się do przychodni. Wyszła mi III grupa CIN1, ręce mi się trzęsły z nerwów, prawie nie kodowałam tego co mówiła do mnie pani doktor. Dała mi skierowanie do szpitala na pobranie wycinków i no i poleciałam galopem umówic się na zabieg. 9 października miałam pobrane wycinki i łyżeczkowanie macicy i kanału szyjki macicy. Zabieg nie był taki straszny tylko to myślenie o nim, no a teraz ze strachem czekam na wyniki histopatologii. Czytałam w kilku postach, że przy CIN1 podawano jedynie leki i do ponownej kontroli - jakże różne jest podejście lekarzy do tematu. Ja umawiając się z lekarzem w szpitalu usłyszałam, że nie powinnam odwlekac zabiegu, że to poważna sprawa, że tyle kobiet to lekceważy. Żyję teraz z nadzieją, że nie będzie w tych wycinkach żadnych zmian nowotworowych a jedynie stan zapalny do przeleczenia. Najgorsze w tym wszystkim jest to czekanie i niepewnośc co się w sobie nosi. Pozdrawiam wszystkie forumowiczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grace26
vika..znam bol czekania...do moich wynikow biopsji(cin3)zostaly 2 dni...spodziewam sie listu jutro....wiesz..ja codziennie o 11 rano czekam przy skrzynce na listy..to naprawde straszne...wiadomosc o moim cin 3 przyszla w sobote..mam nadzieje ,ze jutrzejsza sobota bedzie ta szcesliwa sobota:)Pozdrawiam i nie martw sie CIN 1 to naprawde nic strasznego,prawdopodobnie nie bedzie konieczny zabieg..ja mialam konizacje cztery tyg.temu...Dbaj teraz o siebie.Buzka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny dawno mnie nie było.....musze poczytac zaleglosci:)Vika nic sie nie bój...przy cin3 nie ma komórek nowotworowych.....ja mam cin 3 i tez czekam na wyniki lecz konizacji....tez strasznie sie boje.....i wiedz ze chciałabym byc w Twojej skórze!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agullleek
Witam Dziewczynki! mnie po wczorajszych wycinkach strasznie boli dół brzucha czy Wy też tak miałyście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grace26
MalaOO mozesz mi przypomniec..bo nie pamietam...czy tobie kom.nowotworowe wyszly po biopsji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grace26
MalaOO mozesz mi przypomniec..bo nie pamietam...czy tobie kom.nowotworowe wyszly po biopsji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grace26 ja miałam cytologię IV -podejrzenie zmian rakowych , zaraz po tym pobrano mi wycinki które potwierdziły kom . nowotworowe wynik wycinków to było własnie Cin 3 HGSIL (rak przedinwazyjny)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vika74
Agullleek ja jestem świeżo po zabiegu więc mogę odpowiedziec na Twoje pytanie. Po wycinkach i łyżeczkowaniu spodziewałam się jakiegokolwiek bólu a tu nie było zupełnie nic. Nie bolał mnie dół brzucha ani w dniu zabiegu ani później. Dzięki dziewczyny za słowa otuchy, Wy mnie zrozumiecie, ten mój stres oczekiwania na wyniki, bo przecież same odczułyście na własnej skórze jak to jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agullleek
Dzięki Vika! może ja trochę dziś przesadziłam z pracą, jutro leżę.pozdrawiam Cię gorąco i też mam stres w oczekiwaniu na wyniki które mają być za dwa tygodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agullleek
może ja jestem jakiś szczególny przypadek! nie wiem czy się śmiać czy płakać czyste wariactwo!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grace26
Dziewczynki...wiem ,ze moje wyniki sa juz gotowe...pozostaje mi zadzwonic do szpitala...jutro mam dostac list...Bardzo sie boje...jak myslicie powinnam zadzwonic dzisiaj????moge dzwonic do 22:00..sama nie wiem...parokrotnie odwieszlam sluchawke po wybraniu nr.poprostu sie boje...moze jeszcze tem jeden dzien pozyc w nieswiadomosci ...ale nerwy mnie zjadaja...boje sie tego co moge uslyszec...a jak bedzie zle to prawdopodobnie pielegniarka powie ,ze nie w jej kompetencji lezy podawanie wynikow...wiec moze lepiej poczekac do jutra....o 11:00 rano poczta..Jak byscie zrobily na moim miejscu??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aska772
agulllek ja tez po wycinkach nie czulam zadnego bolu pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agullleek
ja bym nie wytrzymała tak czy siak musisz wiedzieć po co kolejny dzień udręki.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grace26
nie moge przestac plakac...jeszcze na dodatek siedze sama w domu bo mij G.ma kolacje biznesowa do 22:00 a ja tu siedze przed kompem jak idiota i czytam ....czytam...czytam....czytam....i coraz bardziej sie nakrecam...i wyje...:((((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aska772
grace 26 ja bym zadzwonila moze uslyszysz swietna wiadomosc czego ci zycze z calego serca ,a jak nie zadzwonisz to i tak nie zasniesz bo bedziesz o tym caly czas myslala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym dzwoniła !!!!!!!!!!! Jesli wynik jest ok , to Ci udzielą informacji , ajesli jest zły to powiedzą tylko tyle abys jak najszybciej zgłosiła się do gina .... Ja własnie tak miałam tę drugą opcję Dzwon !!!!! i tak Cię nie ominie !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grace26
ok...chyba macie racje....dzwonie....o jezuuuuus.....dajcie mi litr vodki paczke papierosow i cos co mnie ozolomi na nastepny tydzienn....:))))))))))))))))))))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vika74
Grace 26 z całych sił trzymam kciuki - będzie dobrze zobaczysz, bo musi byc. Mów szybko jaki wynik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×