Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ewiczek

cytologia -grupa 3 lub gorzej?

Polecane posty

Gość k4t4rink4
Tak się pocieszam, że będzie dobrze... Wątek jest obszerny sprzed paru lat i jakoś nie widzę, żeby dziewczyny po zabiegach (wyleczeniu) tu wracały ... tzn że wszystko u nich dobrze i nie w głowach im jakieś raczyska:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sadhbh
Mish a w jaki sposob sie odzywiasz? Podaj mi swoj dzienny jadlospis, moze moglabym pomoc z ta odpornoscia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wettkatyj
Dziewczyny odebrałam wynik wycinków, nie mam dysplazji ale jest przewlekły stan zapalny. Ręce opadają bo brałam już tyle leków na to dziadostwo że nie wiem co teraz miałoby mi pomóc. Perpe ty chyba pisałaś że miałaś często stany zapalne przed konizacją, widzisz jakąś zmianę po zabiegu, jest lepiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sadhbh
wettkatyj juz ci mowie jak skutecznie i bezpiecznie pozbyc sie zapalenie, lub grzybicy :) http://cudownediety.blogspot.ie/2011/12/jak-cakowicie-bezpiecznie-i-bez.html i poiczytaj tez o grzybku tybetanskim na grzybektybetanski.pl u mnie wyleczyl stany zapalne, ktore mialam przez dwa lata i nie moglam ich wyleczyc, lekarze tylko faszerowali mnie globulkami i lekami, a to nic nie dawalo, najlepsze naturalne i skuteczne metody, polecam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wettkatyj
Dzięki za informacje, poczytałam o tym kwasie, nic o nim wcześniej nie słyszałam. W sumie to nie wiem co wywołuje u mnie w tym momencie zapalenie. Wcześniej męczyły mnie i bakterie i grzyby. A grzybek tybetański mam od kilku dni i piję, sama nie wiem czy coś pomoże. Sadhbh długo go stosowałaś zanim zauważyłaś jakieś pozytywne działanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sadhbh
Po miesiacu sie wyleczylam z zapalenia na zawsze, po grzybku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wettkatyj
A dalej go pijesz, czy zrobiłaś sobie przerwę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wettkatyj
Dalej go pijesz czy zrobiłaś sobie przerwę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sadhbh
na rzaie nie pije zamrozilam go , za jakis miesiac chce do niego wrocic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sadhbh
zamrozilam grzybka, bo robie sobie przerwe, ale gdzies tak za miesiac zamierzam go dalej pic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Perpe
wettkatyj-> ja tez odebrałam wyniki wycinków i też okazało się, że nie mam dysplazji, co podejrzewał lekarz na kolposkopii, ale mam metaplazję (dokładnie nie rozumiem co to jest). Ja zabieg miałam ponad miesiąc temu. Po tygodniu ustało mi plamienie, by się pojawić później i mam je do teraz. Lekarz mówił, że tak może być, więc czekam. Przez to plamienie to w zasadzie nie wiem czy mam jakieś upławy grzybicze czy cokolwiek, więc trudno mi odpowiedzieć na Twoje pytanie. Miałam upławy niezbyt ładnie pachnące w przewie plamienia (lekarz mówił, że tak może być) i wzięłam jakiś doustny probiotyk dot stref intymnych, plamienie wróciło, więc nie wiem co dalej z upławami. Wydaje się, że jest ok, tym bardziej, że nic mnie nie kuje i nie swędzi jak to zazwyczaj było przy zapaleniach/grzybicach. Ogólnie zapalenia i grzybice w ostatnich paru latach miałam bardzo rzadko w porównaniu do wcześniejszych lat. Unikam słodyczy, dużo warzyw jem i ćwiczę, wzmacniam odporność ogólnie. Jak bierzesz tyle leków to pamiętaj o probiotykach, bo może masz już organizm wyjałowiony lekami i dlatego łatwiej masz nawrót zapalenia. Unikaj antybiotyków przede wszystkim. Z medycyny naturalnej polecałabym oregano, jest przeciwgrzybicze, że hej i można wzmocnić cały organizm przy okazji. Sama nie stosuję na dłuższą metę bo zapomniam, ale jak coś jest to pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k4t4rink4
Wettkatyj gratuluję dobrych wyników wycinków:) Zapalenie przy dysplazji to pryszcz, może jesteś odporna na te leki, trzeba spróbować inne. Może warto zrobić posiew, zbadać jaka to bakteria i dostosować odpowiednie leki. Może i ja spróbuję tego grzybka, chociaż mi już takie metody nie pomogą:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k4t4rink4
Perpe też gratuluję:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k4t4rink4
Perpe także gratuluję:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wettkatyj
Z tym zapaleniem to nie taka prosta sprawa do lekarza idę dopiero w poniedziałek, zobaczę co mi zaproponuje.Teraz nie robiłam posiewu ale dwa lata temu przy okazji cytologii lekarz zrobił mi też wymaz i co się okazało że z cytologii wyszedł mi stan zapalny a z wymazu nic nie wyhodowano oprócz dobrych bakterii.Teraz też nie miałam żadnych objawów, no może poza niewielkimi upławami o nieprzyjemnym zapachu ale to tylko parę dni po miesiączce no i teraz po wycinkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wettkatyj
k4t4rink4 wiadomo zapalenie lepsze niż dysplazja, ale różnie to bywa z takim przewlekłym, po czasie też z tego może zrobić się coś więcej.Ja też od grzybka wiele nie oczekuję, zaszkodzić nie zaszkodzi ale może coś pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Perpe
Znalazłam, że metaplazja występuje u każdej kobiety i nie jest to choroba, więc ok. Dzięki:) W przyszłości jeszcze może sprawdzę co z tym hpv, czy jest czy go nie ma, ale jak na razie jedne problem mniej. Oby jak najdłużej. Czego życzę tutaj obecnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wettkatyj
Perpe czy to oznacza że niepotrzebnie miałaś wykonaną konizację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość perpe
Lekarz mi na kolposkopii mówił, że zrobi mi oszczędzającą konizację, że wytnie ok 5 mm, przez co zabieg nie będzie miał wpływu na ew przyszłe macierzyństwo etc, a jednocześnie pozbędziemy się zmian wyglądających na dysplastyczne i je zbadamy. W papierach mam napisane, że miałam LLETZ. Lekarz mi potem wytłumaczył, że to zupełnie coś innego niż elektrokonizacja, że o wiele mniejszy obszar wycięty, prawie nic wgłąb itd. Z kolei na wynikach wycinków mam napisane, że pobrany materiał "stożek szyjki macicy". Stożek=konizacja. LLETZ=elektroresekcja. Sorry, ale wymiękam. Chcę to po prostu zobaczyć na ekranie monitora podczas kolposkopii. Przed samym zabiegiem nie miałam biopsji, ponieważ zmiany były na tyle rozsiane, że ów lekarz stwierdził, że lepiej wyciąć ten cały obszar. Też mam trochę takie poczucie, że "niepotrzebnie" miałam ten zabieg. Z drugiej strony już "po ptakach" i skoro ten lekarz, specjalista w kolposkopii, stwierdził, że lepiej wyciąć, to może faktycznie za jakiś czas w wynikach przyszłoby coś innego niż metaplazja. Nie wiem sama. Stało się, wyciął niewiele (gdyby chodziło o bardziej zaawansowaną konizację, to bardziej bym wnikała i skonsultowała z innym lekarzem), trochę się zawsze odbuduje ta tkanka. Nie jest źle, nie mam już tej cholernej nadżerki i może w końcu cytologia będzie lepsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sadhbh
OMG jacy rzeznicy, jak mnie wkurza ten system i cala ta pseudomedycyna, pojdziesz do jednego lekarze to ci powie, ze wyciac, pojdziesz do drugie to powie, ze absolutnie nie, oni sami nie wiedza,sa ludzmi tacy sami jak my i czesto popelniaja bledy, trzeba nabrac troche dystansu chyba do wladcow w bialych fartuchach obejrzyjcie ten filmik to zobaczycie ta "nowoczesna" medycyne w troche innej perspektywie http://www.youtube.com/watch?v=7oRFNbhbJoE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość perpe
co prawda, to prawda. Tylko, że ogarnięcie wszystkiego samemu jest prawie niemożliwe, więc nie można każdej rzeczy dogłębnie analizować. To znaczy da się, ale zdrowe to nie jest. Mam wrażenie, że aktualnie każdy powinien być po trochu lekarzem (analiza tego co powiedział lekarz), prawnikiem (znajomość różnych ustaw i umiejętność ich interpretacji), urzędnikiem (poszukiwanie rozwiązania za urzędnika) itd.. Lekarz powinien "po pierwsze: nie szkodzić". Jakby się pomylił, pomimo starań.. Błąd medyczny, można dywagować.. Ten jest specjalistą, gdzie lepiej można trafić. No chyba, że do innego specjalisty, co ma inne, zdanie, tak jak piszesz.. ale bądź tutaj mądry. W każdym bądź razie gdyby się okazało, że ten mój zabieg zupełnie nie powinien mieć miejsca, to tak sprawy nie zostawię (całe 3 lata na przedawnienie). Świadome szkodzenie pacjentowi to już coś innego. Takiemu to życzę, żeby jak najszybciej go za rękę ktoś złapał. Tak, że w niedalekiej przyszłości będzie nią składał podpis pod dożywotnią rezygnacją zawodową oraz podpis na czeku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość K4t4rink4
Perpe piszesz, że miałaś LETZ po kolposkopii, bez wycinków? Przecież badanie histopatologiczne to podstawa. Kolposkopia też może być mylna, dlatego zawsze pobiera się wycinek z podejrzanego miejsca i na tej podstawie decyduje się o dalszym leczeniu (zabiegu). Zadziwiają mnie Ci pseudolekarze:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sadhbh
Mnie tez zadziwiaja, a po za tym cin 1 i cin 3 sam sie cofa, wiec nie ma potrzeby ingerencji, jedynie cin 3 trzeba usuwac, a ten pseudodoktorek, nawet nie sprawdzil co tam jest. Jak czytam Was dziewczyny, to nie moge uwierzyc, kazdej daja inna diagnoze, co lekarzy to opinia inna, mam wrazenie, ze oni sami nie sa pewni i eksperymentuja troche. Nic, a nic im juz nie wierze, przestalam chodzic, tam, rutynowa kontrola, jasne nie ma problemu, ale swoje zdrowie wzielam we wlasne rece. moje trzy podstawowe punkty do zdrowia i dlugowiecznosci to: 1 - pozytywne myslenie 2 - oczyszczanie 3 - zdrowe odzywianie A gdyby nawet cos by mi sie przytrafilo to do tych rzeznikow bym raczej nie poszla, jak juz terapia Gersona, jest dla mnie bardziej sensowna, niz trucie sie chemia, od ktorej wiekszosc ludzi umiera, niz od samego raka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, widzę że ciężkie tematy się pojawiły. Ja zawsze się boję diagnoz lekarskich, bo nigdy nie mam pewności, czy mogę im ufać... Ostatnio rozmawiałam nawet z mężem, że w szkole powinni uczyć podstaw prawa (żeby każdy umiał czytać ustawy/rozporządzenia, żeby znał swoje prawa, umiał czytać urzędową korespondencję) i podstaw medycyny - chociażby właśnie jak sobie radzić z pewnymi dolegliwościami, co może pomóc, co zaszkodzić. Do tego ciut medycyny naturalnej i już :) Ale takie czasy pewnie nie nadejdą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Pisałam dosyć dawno,ponieważ czekałam na wynik biopsji.Dzisiaj w końcu dotarł,ale jestem wkurzona na maksa.Jak byłam w szpitalu to dziewczyny odbierały wyniki w rejestracji,ja zadzwoniłam i powiedziała mi pani że ma adnotacje że mam sie zgłosić na oddział ginekilogiczny do sekretariatu.Czuje że jest nie tak ,a napomknę że wynik cytologiczny miałam Cin 1 i dysplazja małego stopniai podejrzenie wirusa hpv.Także czemu mi nie oddali wyniku biopsji ,myśle że jest tragiczny.Jak myślicie?????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona3082
Oleksiak555 , nie wiem czy jest to regułą. Do mnie po wycinkach dzwonili ze mam sie zgłosic jak najszybciej po wynik, wydawał mi go lekarz, normalnie sie rejestrowalam. Po operacji wyniku histo tez nie chcieli mi wydac, tylko musial to zrobić lekarz. Na szczescie w tym dniu dyzur miał mój i go odebralam... Nie myśl o najgorszym... ale pamietaj ze cytologia bywa fałszywa. Mówila cos babka bys odebrala go jak najszybciej? czy cos w tym stylu? wazne tez ze oni do Ciebie nie dzwonili...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny czekam na jakąś odpowiedź,bo mam taki mętlik w głowie że nie wiem co mam z sobą począć.Jutro mam się zgłosić do szpitala na oddział ginekologiczny do sekretariatu,chyba będzie długa rozmowa i myślę że dowiem sie najgorsze,jak myślicie ??????proszę doradźcie !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ona3082 Byłam dzisiaj rano w szpitalu po wynik ,ale pani powiedziała ze wczoraj nie przyszły ,że mają być dzisiaj.powiedziała zebym zadzwoniła do godz 17stej.tak więc zrobiłam i powiedziano mi ze mam przyjść jutro na oddział ginekologiczny do sekretariatu.Wystraszyłam się,bo jak czekałam na przyjęcie do szpitala na biopsje to kobiety odbierały wyniki w rejesteacji,więc dlaczego ja tam nie mogłam odebrać?????martwie się jak cholera!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×